Ith

Konto zarejstrowane: 02 lutego 2016
Ostatnio online: 09 czerwca 2022 o 10:30

Najnowsze posty użytkownika:

kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Ith dnia 05 czerwca 2016 o 16:14
Dziękuję wszystkim za pomoc, oczywiście nie ukarałam go za to ani razu, wróciliśmy razem na ujeżdżalnię i jeździliśmy, aż do momentu uzyskania spokojnego chodu. Nie byłam w stanie tej sytuacji niestety przewidzieć, ani że tak powiem gdzie się schować. W każdym razie raz jeszcze dzięki.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Ith dnia 03 czerwca 2016 o 23:33
Profilaktycznie postanowiłam napisać na żółtodziobach ^^
Przechodząc do sedna, dzierżawię wałacha, dobrze się sprawuje, dużo pracujemy w ręku, nad szacunkiem etc, ogólnie nie mogę na niego narzekać bo zachowuje się tylko coraz lepiej.
Jednak dziś coś się stało, i dwa razy wywiózł mnie z ujeżdżalni. Dodam, że na obiekcie były jeżdżone przeszkody z ogniem. Tu pytanie, traktować to jako niesubordynację czy jednak strach i niepokój spowodowany dymem?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Ith dnia 16 kwietnia 2016 o 21:21
K2arola No właśnie głównie pod siodłem i to nie tylko pode mną, pod każdym jeźdźcem.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Ith dnia 16 kwietnia 2016 o 19:04
Witajcie ponownie ^^
Nie jestem przekonana czy to na pewno odpowiedni wątek, ale nic innego nie wymyśliłam.
Opiekuję się pewnym wałachem 15 latek, okropnie płochliwy.
Biedak potrafi się wystraszyć własnego cienia, kiedy po niebie wędrują chmury.
W każdym razie, niedaleko jest droga, czasem słychać przejeżdżające ciężarówki. Niedawno już po lonżowaniu osiodłałam go i wsiadłam, płoszył się co kilka kroków, pokonanie koła stępem było sukcesem, w rezultacie postanowiłam zsiąść i wędrowaliśmy razem przez pewien czas.
Tu pytanie, jak pracować z tak strachliwym okazem? Czego go uczyć, na czym się skupić, będę wdzięczna za najdrobniejsze rady 🙂
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Ith dnia 03 kwietnia 2016 o 13:18
Strzyga Tak, rekreacyjnie, nie sportowo.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Ith dnia 03 kwietnia 2016 o 12:37
Hej wszystkim, jeżdżę bardzo krótko (dopiero 9 miesięcy) stąd ciągle staram się zaspokajać swoją wiedzę i ciekawość.

Dobra, przejdę do rzeczy. W stajni jest klacz, 4 letnia, problem jest w tym, że młoda jest lekko niewychowana, konkretniej mówiąc, nie przyjmuje wędzidła, wiesza się,a  co najgorsze strzela barany, ale jakie...
Niestety niedawno to ja zostałam jej ofiarą, w terenie zadarła łeb wysoko do góry, i zamiast galopu rąbnęła cwałem, baran za baranem, w końcu zarzuciła zadem tak daleko, że wyleciałam radośnie przez 'kierownicę', na całe szczęście nic mi się nie stało, a więcej nie dam się na nią wsadzić.
Tu pytanie, co jest przyczyną takiego zachowania młodej? Dodam, że to nie jest tak, że tylko pode mną świruje, robi to pod każdym i dodam, że nie, nie są to lekkie baranki z radości. Od trenera dostałam jedynie radę żeby mocniej się odchylać, niby racja, ale nie zawsze się uda, a mimo wszystko to średnio bezpieczna sytuacja.
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Ith dnia 15 lutego 2016 o 18:17
jagoda1966 Bardzo dziękuję
dlaczego wcale mnie nie dziwi, że więcej stajni jest mi odradzanych :'D
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Ith dnia 15 lutego 2016 o 12:37
salkada
Ogólnie mieszkam w totalnym centrum, ale do stajni mogę mieć tak powiedzmy około 45-50 minut mpk. Znaczy taka opcja byłaby najlepsza ^^
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Ith dnia 13 lutego 2016 o 16:58
Bonjour, meh od czego by tu zacząć...
Może od początku
Jeżdżę niecały rok, wiec wiadomo dopiero raczkuje, ale tam gdzie obecnie jeżdżę czuje się delikatnie zlewana, na zasadzie masz konia i jedź.
Przez to chciałbym się przenieść i stąd pytanie.
Ludzie moi drodzy gdzie? Zależy mi na jakiejś w miarę ambitnej rekreacji, plus dobry dojazd, umarłabym ze szczęścia jakby nie było ultradrogo. W każdym razie, ktoś cos?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Ith dnia 02 lutego 2016 o 20:30
Nie, stajenny cały czas ten sam, zresztą kocha te konie, czasem krzyknie, ale wątpię żeby rękę podniósł...
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Ith dnia 02 lutego 2016 o 20:14
Mówiąc uspokaja mam na myśli łagodny wyraz pyska, miękkie chrapy, nie jest spięty, poprawnie reaguje, miękko chodzi.
O obozach czy feriach nie ma mowy bo zwyczajnie nie są organizowane, nie chodzi często, maksymalnie 2 razy dziennie po 45 minut.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Ith dnia 02 lutego 2016 o 19:45
Witam, jestem stosunkowo nowa (tu jak i w jeździectwie) jeżdżę dopiero rok, stąd nie mogę się uznać za znawcę  😡
I tu pytanie. Jeżdżę rekreacyjnie, na różnych koniach, ale zaczynałam na jednym, bardzo spokojnym wałachu, typowy koń profesor, 15 lat, zdrowy, bez żadnych kontuzji.
Od kilku miesięcy jeżdżę na innym koniu, więc losów wałaszka nie śledziłam, ale moją uwagę zwrócił fakt, iż od jakiegoś miesiąca, może dwóch jest bardzo agresywny, kopie, odwraca się zadem, na każdy ruch ręki wpada w panikę i niemalże odskakuje od człowieka, non stop zgrzyta zębami, stale kuli uszy. Z moich obserwacji wynika, że podczas jazdy nieco się uspokaja. Co istotne reaguje tak na każdą osobę.
Jeśli faktycznie będzie się przy nim stało 20 minut uspokajało głosem, głaskało i namawiało do przesunięcia się to staje się spokojniejszy, jednak zaraz problem wraca. Wykazuje również duży problem z głową, którego wcześniej nie było.
Czy koń mógł być przez kogoś pobity? Może chory? Jakie mogą być przyczyny tego zachowania? Jak z nim postępować?

Nadmienię, że instruktor nie udzielił mi satysfakcjonującej odpowiedzi.