Koniec z jeździectwem?
autor: Novakovska dnia 01 listopada 2015 o 14:27
Czyli nie jestem sama, gdyby nie fakt że to jest drogi sport dawno pewnie bym podbijała Świat ale ogranicza mnie kasa i boli mnie to, że nigdy nie osiągnę tego co chciałam. Teraz mam możliwość choćby dzierżawić konia... Oby to się udało.
Wiele razy próbowałam się odcinać, ale zawsze wracam... Najlepiej mi tam jest, żadnego sportu nie kocham jak tego. Bez tego moje życie jest puste... I choć teraz zaczynam znów od zera, mam na myśli dosłownie wszystko... skoro nie można jeździć regularnie itp. nawet stój muszę nowy kupić. Ale mogę liczyć chociaż na tą jazdę raz w tygodniu czy dwa lub dzierżawić konia i to jest coś ale pojawiają się myśli, po co mi to skoro nie mogę się rozwijać i będę stać w miejscu? Nie poddaję się i wierzę że kiedyś będzie mnie na wszystko stać. 😉
Stojąc obok końskiej ,,elity'' czuję wstyd, ale cóż zrobić...