czy orientuje się ktoś może, czy jak boks ma podłogę wyłożoną kostką drewnianą to czy musi być ścielony?
przykładowe zdjęcia takiej podłogi są tu:
http://agroway.pl/jaka-podloge-wybrac-stajni-czym-kon-stanie/
 
zastanawia mnie czy to działa tak jak w przypadku mat gumowych, że ścielone jest trocinami niewiele i koń jak się kładzie to praktycznie leży na gumie? z tego jakie informacje znalazłam, to taka kostka drewniana ma idealną elastyczność dla kopyt i stanowi optymalne podparcie dla stawów.
czy ktoś może ma więcej informacji na temat takiej podłogi w stajni? w internecie nie udało mi się niestety znaleźć za wiele informacji jak taka podłoga powinna być właściwie używana 
Hi there, 
Dzięki za umieszczenie linka na forum. Alumette, zdecydowanie możesz sugerować się tym, co napisałem jakis czas temu na mojej stronie. Odnosząc się do wypowiedzi- widzę, że bardzo oczytanej koleżanki Gagi- odnoszę wrażenie, że zostanie moją nauczycielką tylko musi podesłać do mnie zdjęcie i kopie ID. 
Tutaj cytat- bardzo dobrze- inteligentnej dziewczyny : "Po trzecie nie spotkałam się jeszcze z sytuacją w której konie nie wracają do stajni, bo... podłoga jest z betonu. 
Widocznie za mało lat przeżyłaś Podsumowując artykuł: takiego steku bzdur dawno nie czytałam". 
Popełniłem kiedyś tekst na temat szkółek nauki jazdy konnej w Warszawie. Strzelam! Gaga jesteś z Warszawy. 
Koledze się chyba coś pomyliłoWracając do tekstu i osoby Pana Wiesia z pewnością to, co mówi jest prawdą. Dziadek spędził życie z końmi, ojciec również. Cała wiedza i doświadczenie zdobyte przez starsze pokolenia, przez młodzieńców leczących naturalnie konie na polach bitew, a nie sterydami, zostało zaabsorbowane przez mojego mentora.
Teraz uważajcie. Możecie wybrać opinie dziewczyny, która wiekszość czasu spędza na facebooku oraz czytając książki o konikach lub posłuchać kogoś kto spędza godziny na obserwowaniu, analizowaniu behawiorystyki swojego stada oraz koni klientów.
Alumette, jeśli chciałabys zobaczyć taką podłogę na żywo oraz porozmawiać z wykonawcą i człowiekiem bardzo skromnym, który wie co nieco na temat koni, daj znać, a odeślę Cię do właścicwej osoby. Jazdę konno masz gratis!
Co mogę powiedzieć to to, że koszt takiej podłogi jest dość spory. Dlatego też większość osób wymyśla jakieś substytuty, maty, nie wiadomo co. 
Kładziesz podłogę z klocków twardego drzewa, konserwujesz to dziegciem,  wypełniasz luki piachem z cementem, sypiesz na to trociny, które absorbuja mocz i wszystko jest ok.
Ci, których nie stać na dobrą podłogę jeżdżą do weterynarzy. 
Będąc koniem za cholere nie chciałbym stać kilka godzin bosą nogą na betonie, co z pewnością wywołałoby zapalenia i inne cholerstwa. To jest logiczne. Tym bardziej, że kopyto to zdecydowanie bardzo mocno unerwiona część ciała u konia. Dlatego w domach kładzie się dywany i mechate chodniki, a w stajniach kładzie się ciepłą podłogę, która przetrwa jeszcze lata wpajania dzieciom głupot.
Pozdrawiam z wyspy!
Radek