Sivrite

Konto zarejstrowane: 21 lutego 2015
Ostatnio online: 27 października 2025 o 22:25

Najnowsze posty użytkownika:

Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 24 października 2025 o 08:39
Tam jeszcze druga historia w komentarzach mnie przeraziła... Jak z pensjonatu uciekły konie, 8 biegało w nocy po lesie, a poinformowano dopiero właścicieli, jak konie nie wróciły po 24 godzinach. I dwie klacze znalezione martwe...
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: Sivrite dnia 23 października 2025 o 23:50
Dla mnie to po prostu próba wybielenia się i tyle. Nie zamawiałam od nich, ale czytałam forum i źle było już dwa lata temu, a w zeszłym roku to już była podobno tragedia i ludzie nie wiedzieli, co dostaną w paczce. Teraz filmik marketingowy, jak to wszyscy się tak bardzo starali, ludzie tyrali nadgodziny i to wszystko dla klientów i ich zadowolenia.
Promocje u nich były bardzo duże i prędzej uwierzę w to, że im się to nie skalkulowało razem z nadgodzinami pracowników niż w jakiś szczytny cel. Możecie mnie uznać za zgorzkniałą. 😅 Może tak jest, może po prostu nie ufam żadnym większym firmom. Albo w ogóle ludziom w czyste intencje. 😆 Ale takich filmików nie robi się raczej z oportunistycznych powodów.
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: Sivrite dnia 23 października 2025 o 11:36
Kotbury, czapki z głów za filmik, w którym pracownik przyznaje, że pracował 7 dni w tygodniu przez miesiąc, bo miał taki workload? Dla mnie to red flag widoczny z kosmosu, jakby mi ktoś powiedział, że pracodawca doprowadził do takiej sytuacji w przeszłości, to bym w życiu nie złożyła CV do takiej firmy. Nieprzemyślane decyzje biznesowe nigdy nie powinny prowadzić do takiego obciążenia szeregowych pracowników. Nie ogarniam chwalenia się tym publicznie i nie wierzę, że to jest powód niezrobienia promocji w tym roku. Gdyby dobro pracowników było dla nich tak ważne, to ci ludzie nie staliby przed kamerą mówiąc, jak bardzo mieli przerąbane rok temu. Nie wierzę, że wtedy pracownicy byli nieważni, a teraz są kochani. 😆
Ogłowia
autor: Sivrite dnia 22 października 2025 o 18:43
Moon, chyba na GNL właśnie padnie. Na siodło też bardzo długo czekałam od nich. Zaraz Halloween, to też jakaś promocja wpadnie.
Patkahm, mnie koń rozwalił po miesiącu jednego Kawala, bo uciekł mi przy tranzlowaniu. Przetrwały tylko paski policzkowe. Ale pozostałe chyba 5 ogłowi działa i działało do czasu sprzedaży. 😆

Ok, bierę Kentaura, będzie do zestawu z siodłem.
Ogłowia
autor: Sivrite dnia 21 października 2025 o 22:57
Nie mogę się zdecydować między dwoma bardzo podobnymi ogłowiami. Chcę sprawdzić hackamore.
Ma ktoś porównanie między ogłowiami Kentaura i Waldhausena?
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 20 października 2025 o 12:02
Dziewanna, dzierżawię swojego konia od 9 lat i też mam takie hity. I znajome konie, których bym nie dotknęła nawet szpadlem, a mają zajebistych dzierżawców.
Z mojego doświadczenia, a miałam już z 10 dzierżawców, bardzo kijowy moment na dzierżawę. Październik, teraz już będzie tylko kiła i mogiła i ludziom się nie chce jeździć. Jak już ktoś ma tego konia w dzierżawie, to zwykle nie zrezygnuje, ale moment wstawienia ogłoszenia i stajnia, w której koń stoi, odpowiada za jakieś 80% zainteresowania niestety. A dopiero reszta to koń. W dwóch stajniach z ciuliwym zapleczem miałam zerowe zainteresowanie, w miesiącu zmiany stajni miałam już trzy osoby na jazdy próbne. No i właśnie czas, jesień jest spisana na straty. Już dwóch dzierżawców mnie tak wyciulało, że zrezygnowali po wakacjach, za drugim razem znalazłam szybko kogoś w aktualnej stajni, bo chcieli dzierżawić jeszcze jak ogłaszałam wcześniej, tylko nie zdążyli. Za pierwszym razem 4 miesiące nie mogłam znaleźć...
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 12 października 2025 o 13:18
Zgadzam się z Agą. Zmiany i tak byłyby z dnia na dzień i zwolnienie z okresu wypowiedzenia co najwyżej. A jak się nie podoba, to taky są drzwi.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 11 października 2025 o 18:24
Blucha, napisałam, że wspomniana kontrola była przed ARiMR-em. 2021. Była pod kątem podatkowo-pensjonatowym, a nie rejestrowania koni.
Łódzkie. Nie słyszałam o żadnej kontroli z ARiMR w żadnej z kilkunastu stajni, które znam. Moja ma konie zgłoszone, ale regularnie przyjeżdżają do nas konie niezgłoszone.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 11 października 2025 o 18:05
Blucha, od groma koni w mojej okolicy nie jest pozgłaszanych i jeszcze nie słyszałam o żadnej aferze z tej okazji. Nie tylko w jakichś mikro stajniach na 3-5 koni, ale też w pensjonatach po 20-30. Właściciele stajni najczęściej zgłaszają tylko swoje, a pensjonatowych, na które nie mają umów, nie. Jak się pojawi jakieś info o fest aferze i karach, to może zgłoszą.
Kurde, nawet w stajni na ponad 40, gdzie tylko z 10 jest właściciela, konie nie są pozgłaszane i nikt tego nie skontrolował. Jak mu zapowiedziano kontrolę, jeszcze przed ARiMR-em, to pensjonariusze pisali mu umowy darowizny, że to jego konia. 🤣 A kto nie chciał, to wyleciał ze stajni.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 11 października 2025 o 16:20
Melehowicz, piszesz o przypadku posiadania umowy. Tu jej nie ma. Właściciel pensjonatu nie ma obowiązku utrzymywać konia, nikt mu nie udowodni, że ten koń u niego był i że się do czegokolwiek zobowiązał, a koń może na tym grubo ucierpieć.
Przy umowie usługi - tak, właściciel pensjonatu ma obowiązki, chociaż dostawałam i takie umowy, w których to ja miałam 10 różnych obowiązków, a właściciel "zobowiązywał się do utrzymania konia w ogólnoprzyjętych normach dobrostanu" i tyle. Nie zgodzę się, że właściciel konia jest jakkolwiek chroniony, bo jeszcze nie spotkałam umowy, w której dobro konia byłoby chronione.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 11 października 2025 o 11:57
Haru, nie przesadzasz. Sytuacja absurdalna, nie masz umowy, nie masz plusów z jej obowiązywania, a masz mieć minusy. Przecież takie zmiany przy istnieniu umowy, wyłączałyby po prostu okres wypowiedzenia.
Z drugiej strony, sama się na to piszesz. Pensjonatując konia bez umowy musisz zdawać sobie z tego sprawę, że nie masz żadnej ochrony i że w momencie jakichś problemów, możesz być zmuszona zabrać konia natychmiast. Właściciel pensjonatu ma prawo do wszystkiego, co nie zaburza Twojej własności do Twojego konia, może go przestać karmić czy poić i to Twoim obowiązkiem jest to zapewnić. Może też go wystawić za bramę i kazać zabrać.
Nie masz żadnych obowiązków i żadnego okresu wypowiedzenia, ale on też nie ma żadnych obowiązków wobec Ciebie, proste. Tak wygląda brak umowy. Ale przy tak dużej zmianie umowy i tak by Cię nie obowiązywał okres wypowiedzenia, bo to są za duże zmiany, więc tym się nie przejmuj.
Niewychodzenie poniżej 10 stopni to jest największy absurd dla mnie. Konie, kurde, lubią trochę chłodku. Całość zapisów debilna, ale ten najbardziej dla mnie.

PS. Czy to normalne traktowanie klientów? Nie. Ale Ty nie jesteś klientem, bo żadna umowa Cię z tym człowiekiem nie łączy, więc o ile jest to dość chamskie, o tyle kompletnie mnie nie dziwi. Nie macie stosunku klient-usługodawca. Macie "człowieka z władzą, od którego zależy dobrostan Twojego konia" i Ciebie jako petenta, a nie klienta. A że to Ty jesteś odpowiedzialna za dobrostan swojego konia, to musisz być gotowa go poprawić i być świadoma, że wszelkie dyskusje w takiej sytuacji są po prostu głupotą, nie masz prawa do dyskusji.
Kącik folblutów
autor: Sivrite dnia 08 października 2025 o 12:05
Laczeq, akurat idealny moment wybrałaś, bo się sezon kończy. Wrzuć, czego szukasz i dostaniesz propozycje. Teraz jest sezon sprzedażowy, więc chętniej Ci trenerzy czas poświęcą, w trakcie sezonu czasami marudzą.
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: Sivrite dnia 20 września 2025 o 00:46
Donkeyboy, tak, wkleiłam Wam od razu i też widziałam, że są doczyty dwuminutowe...
Perlica, nie sprawdzałam sama, ale kupiłam na dokładnie tej samej promocji rok temu.
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: Sivrite dnia 19 września 2025 o 18:20
Dodatkowe 30% na ostatnie sztuki na Horseware z kodem LASTCHANCE30.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Sivrite dnia 18 września 2025 o 09:42
Agnes, otręby ryżowe mają granulowane czy sypkie?
Derki
autor: Sivrite dnia 15 września 2025 o 10:28
Sankaritarina, 50. 0 zakładam tylko na stajenne na cebulę lub w okresie przejściowym powyżej tych maks 15, jak jest syf i malaria, ale nadal jest ciepło. Ale na przykład w środę jeden dzień będzie u mnie maksymalna 14 i na ten jeden dzień nie założę, bo takie ubieranie i rozbieranie jednodniowe jest dla mnie bez sensu. Nie tylko logistycznie, ale też dla konia, bo organizm nie wie, jak się ogarnąć. Chyba że przyjadę w środę po pracy i będę to odszczekiwać, tak też może być. 😅
buty dla koni
autor: Sivrite dnia 15 września 2025 o 10:20
Biedrona, tam nie ma tych standardowych pasków, co w zwykłych butach, nie ma co obcierać. W zwykłych to, co obciera, jest częścią buta, tutaj masz regulowany pasek. Jak go dopasujesz tak, żeby był w dobrym miejscu, to raczej nie ma prawa obcierać. Plus masz gaiter też na niego.
Kask, toczek, kasko-toczek... i kamizelka
autor: Sivrite dnia 08 września 2025 o 11:40
Kotbury, są. W teorii. Tyle że one nic nie dają, bo arabowie szybciej wymyślają nowe substancje niż FEI uczy się je wykrywać.
Wiesz za to, co jest? Nie uwierzysz. Od dwóch lat na bramkach na dużych zawodach jest robiony test czucia nóg. Weterynarze sprawdzają, czy konie odpowiednio reagują na ból, bo to jest na razie jedyny sposób, żeby eliminować tych poje... zanim koń się połamie na trasie. Oczywiście nie ma tego w ich wyścigach po pustyni, badania są tylko w Europie, ale już na pierwszym konkursie eliminowali za to pary i nadal eliminują. Nic nie można udowodnić, leci tylko eliminacja, a nie żadna kara, ale to jest poziom dna, do którego musiało się zniżyć FEI, żeby temu zapobiec.
Konie są tak mocno poblokowane, że jest to organoleptycznie do sprawdzenia przez weta i to się dzieje odkąd oni w ogóle startują w tym sporcie. Żaden koń nie łamie się na prostej drodze przy 20 na godzinę. Już nie mówiąc, że ich konie potrafią złamać OBIE przednie nogi na raz w wyścigu. To nie jest normalne nigdzie, nawet na torze się nie zdarza, a u nich nie jest to wcale taka rzadkość.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Sivrite dnia 07 września 2025 o 19:38
PannaDziewanna, olej to wolno uwalniana energia, inaczej niż większość pasz. Mniej idzie w taki nadmiar energii, ale bardzo łatwo idzie w boczki. Jak dajesz, to musisz spalać.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 07 września 2025 o 17:47
Perlica, na Służewcu płaci się amatorom od wielu lat, na pewno ponad 15. Plus prowadzają konie do wyścigów, za co płaci Totalizator. Nawet jak jeszcze nie jeżdżą na tyle dobrze, żeby dostawać kasę za przejażdżki, to sobie dorabiają właśnie prowadzając konie weekendami. Teraz ta kasa już nie jest taka dobra, kiedyś była naprawdę fajna, jak się poprowadziło ze cztery konie. Teraz często właściciel lub trener sam dołoży prowadzącemu. Ale mówię, tacy amatorzy, co przychodzą na 6 i przejadą ze 3-4 konie regularnie, a nie tylko w sobotę, to dostają kasę od wielu lat w Warszawie. Za darmo jeżdżą tylko ci, co się uczą lub przyjeżdżają dla funu, wsiąść na jego lub dwa konie w sobotę. Wtedy dostają najgrzeczniejsze w całej wsi. Kurde, teraz to nawet niepełnoletnim się nie rzadko płaci za jeżdżenie na torze, czasy się zmieniają. A to nie jest oferta sprzed 20 lat.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 07 września 2025 o 11:54
Gillian, Marcin Woldanski Dressage na FB.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 07 września 2025 o 11:29
Donkeyboy, no właśnie w mojej opinii nie możesz "odsunąć tematu kasy na bok". Płacisz, to wymagasz. Nie płacisz i masz wolontariat, to nie wymagasz niczego oprócz dobrych chęci, choćby miał uczyć kogoś kantar zakładać, a dobrze wiemy, że on nie ma takiego zamiaru. Do KAŻDEJ pracy przychodzą ludzie, którzy nic nie umieją, potencjalny pracodawca musi się z tym liczyć, że sprawdzenie umiejętności jest częścią rekrutacji przecież? Po to był ten dzień próbny. Płatny, bo to nie rozmowa o pracę, tylko cały dzień, ale mogliście mu podziękować nawet po godzinie i nie marnować swojego czasu.
Po prostu dla mnie temat dwóch lewych rąk, braku umiejętności czy braku chęci w ogóle nie ma racji bytu w tej dyskusji. Bo to nie jest praca, to jest przeceniony wolontariat i jeśli ktoś nie płaci, to nie ma prawa wymagać.
Przecież ktoś, kto do niego przyjdzie, nie będzie nawet pracownikiem. Przecież on nie płaci, to będzie praca na czarno i jeszcze uwiązanie się z koniem bez żadnej umowy, żeby za dwa miesiące na cito szukać innej stajni, jak się pokłócą. Mojej znajomej dokładnie tak wystawiono konia przed bramą. Co, napisze komuś list polecający? Komuś, kto w świetle prawa u niego w ogóle nie pracował, żeby można go było pozwać o stosunek pracy? Proszę Was. To się nie skończy dobrze dla potencjalnego pracownika. Wolontariat jest zgodny z prawem, a to - ni ciula.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 07 września 2025 o 11:11
Flygirl, dlatego właśnie wyśmiewam pierdzielenie, że to jest oferta, dla ludzi, którzy CHCĄ i którym SIĘ CHCE. 🤣 To jest oferta dla bogatych dzieci bogatych rodziców, które mają przywilej być utrzymywanymi przez rodziców. I to muszą mieć potrójny przywilej, być utrzymywanymi, mieć płacone za studia zaoczne zamiast darmowych dziennych i jeszcze mieć konia. 😂 I do takich "zainteresowanych rozwojem" młodych osób jest kierowana ta oferta, bo nawet swojego konia nie da na te treningi. 🤣
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 07 września 2025 o 10:41
Donkeyboy, czyli pracodawca ma prawo wymagać, czego tylko chce i zgłaszać mają się osoby, które te wszystkie rzeczy potrafią, ale pracownik nie ma prawa powiedzieć, czego nie będzie robił, bo jest żałosny? To działa w dwie strony, każdy ma prawo stawiać wymagania, a druga strona je akceptuje bądź nie. Ale o jakich wymaganiach my tu mówimy? Nieumiejętność założenia ochraniaczy w odpowiednią stronę nadal przewyższa wymogi pracy 28 godzin w tygodniu na wolontariacie. 😅 Niechęć do pracy za darmo nie jest oznaką lenistwa, a to właśnie sugeruje Karolina. Że to jest zajebisty deal dla ludzi, którzy CHCĄ. Tylko że samo chciejstwo nie pozwoli nikomu zapłacić rachunków ani się utrzymać, nie ważne, jak bardzo będzie chciał i zapierdzielał za darmo. I to jest właśnie januszerka, oszczędzanie na czymś, na czym nie można oszczędzać. Bo żeby ktoś dobrze pracował, to musi nie zdechnąć z głodu i nie spać na ławce w parku. Ogłoszenie widnieje jako "OFERTA PRACY", a nie wolontariat, więc taką właśnie ofertę komentuję. Pracę bez wynagrodzenia.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 07 września 2025 o 09:58
A jakie cudowne odpowiedzi na jego profilu. 😆 Na stwierdzenie, że ktoś pracował na zachodzie i nigdy nie słyszał o takich ofertach bez dachu nad głową, odpowiedź, żeby umyła w takim razie uszy. 🤣
Ja nawet nie czytałam tego ogłoszenia komentując, że na pewno sobie po cenie rynkowej policzył za ten trening i pensjonat. Które zawsze pracownikom przy takim barterze są wyceniane taniej niż 1:1 za godzinę pracy. No i proszę, w ogłoszeniu i kilkukrotnie w komentarzach tłumaczone, że to jest 4700 (!) złotych miesięcznie. 😂

Karolina, jasne, jak ktoś uważa tę ofertę za śmieszną lub obraźliwą, to "zjadł wszystkie rozumy, chce potrójną minimalną za założenie ochraniaczy lub nie chce mu się pracować". Jasne. To nie wymaga nawet komentarza. Karolina Biznesu.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 06 września 2025 o 20:22
Karolina, ja wiem, że nie jestem anonimowa. I wiem też, jak interpretować słowo pisane, bo nie zarzuciłam Ci, że to Twoje ogłoszenie. 😂 Ale spoko, pogróź sobie, jeśli to jest jedyny argument na obronę Twojej racji, że to jest racjonalna oferta. 🤣

EDIT: O, dopisałaś jeszcze drugi akapit. Który nic nie zmienia, bo skoro z wypłatą byłaby "konkurencyjna", to rozumiem, że bez niej jest według Ciebie nadal racjonalna lub co najmniej znośna. A nie jest.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 06 września 2025 o 17:33
Donkeyboy, w ogóle bym tej oferty nie wyśmiewała, gdyby oferowali do tego minimalną. Byłaby ciulowa, ale w granicach smutnej normy. Ale ktoś chce zapłacić barterem w postaci miejsca w stajni, na którym pod Warszawą ma marżę z 500% i darmowym treningiem u siebie, który też pewnie wyliczy sobie w srogiej cenie za godzinę.
Z jednej strony ktoś chce złapać na tę ofertę jakiegoś biednego studenta, godzącego się na pracę za darmo, a z drugiej ten student musiałby mieć swojego konia na utrzymaniu i być w stanie go utrzymać przed jak i po tej pracy. 😅 Gdzie logika?
Młodzież chcąca pracować przy koniach za darmochę naprawdę rzadko ma swojego konia, tylko dlatego łapią takie oferty, przy których mogą z nimi obcować.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 06 września 2025 o 17:14
Karolina, jeśli tak chciałaś pracować, to Twoja sprawa, przecież nikt Cię za chabety nie będzie wyciągał z pracy, w której chcesz pracować. 🤣 Ale to, jak bardzo pokazujesz, że teraz to Ty zatrudniasz, a nie jesteś zatrudniana, to jest jakiś absurd.
Janusz Biznesu zmienia od dziś dla mnie znaczenie, teraz to będzie Karolina Biznesu. 🤣 Po stópkach należy całować, że praca jest, a w pozostałe 12 godzin w tygodniu do pełnego etatu ogarnąć sobie kasę na utrzymanie i wyżywienie. I cieszyć się, że Karolina Biznesu zechciała zatrudnić. 28 godzin w tygodniu na wolontariat, rozwój osobisty i swoje hobby to odpowiednia ilość czasu, gratis to uczciwa cena. 😂
Jak ja się cieszę, że Was to pokolenie Z dowali do ziemi. Serio się cieszę.

Donkeyboy, niepełna wypłata przy takiej pracy jest dla mnie zrozumiała. Coś tam zarobiłaś, obiad dostałaś, za Twoje zakupy ktoś zapłacił. Ale, nie oszukujmy się, nie ma rozwoju w pracy luzaka, to nie jest żadna droga nauka, żeby robotę wykonywać kompletnie za darmo i jeszcze za nią dopłacać kosztami paliwa. Większość osób, chcących pracować przy koniach, umie ją wykonać. To nie Google czy OpenAI, żeby to wpisać do CV...
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 06 września 2025 o 15:35
"Plusem" braku zakwaterowania jest to..., ŻE NIE MASZ WIĘCEJ PRACY, ZA KTÓRĄ NIKT CI NIE PŁACI? xD
Skisłam tak, że nie wiem, czy jeszcze kiedyś będą świeża. 🤣 Prawie 3/4 etatu niedające ani grosza na utrzymanie pracującego. Ale przecież ma jeszcze 3 dni w tygodniu, znajdzie sobie coś. W Warszawie. 😂
Jakby ktoś szukał jakiegoś Januszexu na forum, to proszę, sam się znalazł.
Kask, toczek, kasko-toczek... i kamizelka
autor: Sivrite dnia 05 września 2025 o 15:20

Najwięcej złamań nóg po płaskim jest na rajdach długodystansowych. Ze zmęczenia koni.

Kotbury, kolejne kłamstwo. Złamania w rajdach są z ćpania koni i przeciwbóli, pakowanych w te konie na trasie przez... arabusów. Żaden nienaćpany koń nie łamie nogi w zawodach rajdowych, bo zanim ją złamie, to będzie na bramce kulawy w pień plus to nie są prędkości, w których konie się łamią. One się nie łamią ze zmęczenia, tylko z bycia naćpanymi i nieokazywania bólu sędziom i weterynarzom.
W "normalnych" rajdach ze zmęczenia mogą paść kilka godzin po rajdzie, ale się nie połamią na trasie.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 05 września 2025 o 14:56
Wistra, nie tylko Ty, całe społeczeństwo jest tak wychowywane. Jak masz grypę, to Theraflu i zapierdalaj. Jak masz okres, to Nospa i zapierdalaj. Jak Cię boli kręgosłup, to Voltaren i zapierdalaj. Jak Ci się nie chce, to energetyk i zapierdalaj. Nie ma już odpoczynku na tym Świecie, wszyscy mamy zapierdalać aż do śmierci.

PS. A, no i z migreną też masz wziąć tabletkę i zapierdalać. Te reklamy jako migrenowca mnie chyba najbardziej bawią, jak mimo działania leków, nie widzę na oczy, mam światłowstręt i każdy ruch przyprawia mnie o mdłości. Jak się położę w jakiejś pozycji, to już się nie ruszam następne kilka godzin. Ale jasne, mogę wstać i iść robić rzeczy.
Dzierzawa
autor: Sivrite dnia 03 września 2025 o 20:05
Dreamer, dzierżawię konia od 9 lat i zapłacisz... tyle, ile będziesz chciała. Znajdziesz w każdym budżecie. Jak dobrze jeździsz, to taniej, jak chcesz startować, to drożej.
Obserwuję ten rynek i widzę zarówno śrupy ledwie chodzące w 3 chodach, do tego niewybitnie grzeczne lub wręcz agresywne, dzierżawione na 3 dni w tygodniu za pełną cenę pensjonatu i widzę zajebiste konie, na których jeździ ktoś po znajomości za 2-3 stówy.
Dla mnie standardową ceną współdzierżawy jest połowa ceny pensjonatu i nie dałabym sobie wcisnać kowala (zadziwiająca zawsze, jak chcą połowę za kowala, to koń jest kuty na 4 nogi, zwykle bez powodu lub jest trzeszczkowy), weta i pasz. Ale znam ludzi, co biorą w pełną dzierżawę i sami za to wszystko płacą, bo taką mają ochotę.
Więc mówię, zapłacisz, ile będziesz miała zamiar zapłacić. I tyle, ile kosztują pensjonaty w Twojej okolicy. Ale z Twoimi wymaganiami spokojnie do 800-900 powinnaś się zmieścić.
buty dla koni
autor: Sivrite dnia 30 sierpnia 2025 o 17:08
Fokusowa, właśnie bardzo dużo zależy od wagi i chodu. Scooty też mogą przeżyć 500, a mogą ponad 2,5 tysiąca.
Dzierzawa
autor: Sivrite dnia 28 sierpnia 2025 o 23:10
Dziewanna, ja bym powiedziała, że koń może jak najbardziej kogoś nie lubić tak o. Ale mi zaraz forum wygarnie, że jestem pierdo..., pląsam po tęczy i koń ma zapierdalać, a nie marudzić.
Skoro mogą nie lubić ludzi konkretnej płci, to mogą też konkretnych ludzi. Mój na przykład nie lubi mojej przyjaciółki, bo jest głośna i ekspresyjna i się jej boi. A to jest serio koń, który lubi wszystkich. Nie lubił też właściciela jednej stajni, w której stał, jego syn musiał po niego chodzić na padok. On z nim nie wraca, bo nie. A facet z tych naprawdę spokojnych, do dziś nie wiem, o co mu chodziło.
Może być też w drugą stronę. Może to jej nie pasuje Twoja klacz, nie dogaduje się z nią, wkurza się i odbija się to na koniu, ale nie chce się przyznać, bo np. koń dobry i sobie wmawia, że będzie lepiej. Może to dzierżawczyni konia nie lubi, a wychodzi jak wychodzi.
A, mojej jednej dzierżawczyni też nie lubił... Ale ona prezentowała dość specyficzną gałąź jeździectwa, na które ten koń nie był gotowy ani chętny i po miesiącu zaczął jej odmawiać nawet ruszenia stępem. <facepalm> Po dwóch chciała wypowiedzieć dzierżawę, to jej to wypowiedzenie skróciłam do tygodnia, bo sama chciałam to zrobić... No było to w mojej opinii mocno wymagająco-przemocowe jeździectwo. Ale mówisz, że widzisz, jak jeździ, ja nie widziałam...
buty dla koni
autor: Sivrite dnia 26 sierpnia 2025 o 21:46
Meise, zajrzę, jakie mi zostały z zestawu, bo ja w Adjust miałam 4 różne długości.
buty dla koni
autor: Sivrite dnia 26 sierpnia 2025 o 16:02
Tak, teraz to Adjust.
Z tego, co widzę na zdjęciach, to właśnie to samo, tylko z dedykowanym miejscem na wkładki.
buty dla koni
autor: Sivrite dnia 25 sierpnia 2025 o 17:52
Trzeszczki, to są Enduro, tylko z dedykowanymi wkładkami. Ja mam je na białych nogach, właściwie łysych na pęcinach w lecie, w osłonkach i się nie obciera.
Zwróć uwagę, że one mają tylko rozmiar slim, mogą być nie do dopasowania na niektóre konie. Łatwiej je dopasować niż te standardowe, ale jednak, bardzo ograniczona rozmiarówka.
Jeszcze parę lat temu wszystkie buty były dedykowane dla koni z problemami z kopytami i trzeszczkami... A teraz nowe buty dla takich koni. 😅 Na pewno dodatkowa amortyzacja nie zaszkodzi.
Dzierzawa
autor: Sivrite dnia 25 sierpnia 2025 o 15:19
Dziewanna, ja zawsze się odnoszę do dobrostanu konia. Nie mówię, że dzierżawca ma robić x, bo ja tak robię, tylko jakoś argumentuję, że tak trzeba i to wszystko dla konia. Może dlatego moje dzierżawczynie tylko przytakiwały zawsze. 😅
Twoim obowiązkiem jest zadbać o dobrostan Twojego konia. Jak z powodu głupoty/zaniedbania dzierżawcy coś mu się stanie, to sobie nie wybaczysz, że nie zareagowałaś.
Dzierzawa
autor: Sivrite dnia 24 sierpnia 2025 o 22:28
Panna, rozmawiaj. Ja jestem tym upierdliwym wydzierżawiającym. Bez problemu dowalam się o rzeczy, które widzę na zdjęciach/filmach lub nawet o takie, które ktoś ze stajni mi przekaże. 😅 Ja jestem pogodzona, że dzierżawca może coś psuć, ale takich oczywistych błędów nie dzierżę. To Twój koń, masz prawo wymagać dosłownie czego tylko zechcesz.
Jak czuję, że coś się chrzani pod siodłem z nowym dzierżawcą, to też zwrócę uwagę.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Sivrite dnia 21 sierpnia 2025 o 19:26
Siwaaa, ja właśnie uwielbiam to, że te pasze są pakowane próżniowo. Ewidentnie wolniej wietrzeją, mają o wiele dłuższy termin przydatności i właśnie są takie "soczyste". A Shine to już w ogóle.
buty dla koni
autor: Sivrite dnia 21 sierpnia 2025 o 08:23
Meise, może rozmiar większy lub mniejszy, który dostałaś w zestawie, będzie pasował? Chyba że do zwykłych butów nie ma kilku par...
dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp
autor: Sivrite dnia 18 sierpnia 2025 o 10:04
Fajnie się porównuje ten Aminotop do Dolfosa...
1kg:
Aminotop: Lizyna i Metionina - 79g i 88g
Dolfos: 18g i 4g.

Lizyny i metioniny zgodnie z moją wiedzą można dawać maks 8g i 3g na 100kg na dobę. To Dolfosem kilogramami by było trzeba karmić... Nawet na minimalne widełki 3g i 1g na 100kg wychodzi kilogram Dolfosa na konia. A dawkowanie według producenta to 120 gramów.
Kiedyś, jak to liczyłyśmy z koleżanką, to z tego liczenia wyszedł nam szok i niedowierzanie, że to jest polecany produkt. 😅
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Sivrite dnia 17 sierpnia 2025 o 20:33
faith, Daria.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Sivrite dnia 17 sierpnia 2025 o 16:31
Siwaaa, balancer z Red Millsa masz za 136 złotych z darmową wysyłką, z kodem na 15% na horse-feed. 20 kilo.
buty dla koni
autor: Sivrite dnia 15 sierpnia 2025 o 18:52
Meise, moje się nie zbiegły z powrotem. Rozciągałam je w marcu.
buty dla koni
autor: Sivrite dnia 15 sierpnia 2025 o 17:30
Meise, a serio nie masz żadnych kombinerek? Nawet nożyczkami możesz to zrobić, nie poharatasz ich przecież w środku. A wtedy sobie założysz kołnierzyk na zamknięte nożyczki, potrzymasz w wodzie, wyjmiesz i rozciągniesz kilka razy. Pałeczki to raczej połamiesz.
Też nie ogarniam tego, czemu ona są takie ciasne od nowości, to jest niezakładalne praktycznie dla kogoś, kto nie ma dłoni pracownika fizycznego.
buty dla koni
autor: Sivrite dnia 15 sierpnia 2025 o 00:10
Meise, ja rozciągałam kombinerkami. Nasunęłam na kombinerki i tak moczyłam we wrzątku, wyjmowałam i rozciągałam kilka razy. I potem z drugiej strony.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Sivrite dnia 09 sierpnia 2025 o 14:51
Karolina, ja ważyłam u rolnika na wadze do samochodów ze zbożem. Po prostu wlazłam tam z koniem.
Kącik folblutów
autor: Sivrite dnia 04 sierpnia 2025 o 11:57
Ewelin, dla mnie to jest wspólna cecha folblutów i arabów właśnie, którą naprawdę uwielbiam. Te konie nie "sprawdzają". Nie kombinują. Zdarzą się jednostki leniwe, które będą się oszczędzać, ale właśnie zadziwia mnie to, jak szczere one są. Mogą się bać, odpierdzielać, jak mają za dużo energii, ale nie mają w ogóle tej bezczelności, co "konie sportowe". Nie walczą z jeźdźcem i w większości naprawdę chcą współpracować.
Co wsiądę lub obserwuję jakiegoś innego konia, to jestem zdziwiona życiem, że inne konie są takie niewspółpracujące i odmawiające. 😅 A o sprawdzaniu jeźdźca brykami, stawaniu lub innych rzeczach to kompletnie nawet nie myślę, takie rzeczy się po prostu nie dzieją u folblutów i arabów.
Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy
autor: Sivrite dnia 30 lipca 2025 o 21:35
Personalnie uczula mnie wyłącznie czysta, często żywa natura. 😆 Włącznie ze słońcem. Wbrew pozorom te mocno przeprocesowane składniki często uczulają właśnie mniej.