Barsabas.love
Konto zarejstrowane: 19 listopada 2014
Ostatnio online: 04 sierpnia 2022 o 12:08
Najnowsze posty użytkownika:
Zajeżdżanie konia klasycznie
autor: Barsabas.love dnia 17 grudnia 2014 o 06:23
Ganaszem bym tego nie nazwała, no bez przesady. Ale skraca kroki i wygina szyję w łuk w klusie w galopie skraca wykrok.
Zajeżdżanie konia klasycznie
autor: Barsabas.love dnia 16 grudnia 2014 o 22:14
Tylko jedna z nich. I w sumie wyszło przypsdkiem że zbierała się w klusie, wystarczyło to wykorzystać. 😉
Zajeżdżanie konia klasycznie
autor: Barsabas.love dnia 16 grudnia 2014 o 22:04
To jest w zasadzie odczulanie, nie należy do żadnego sposobu zajezdzania chociaż jest to budowanie zaufania a na tym opiera się natural.
A co mam zrobić dalej? Lepiej żeby mnie ktoś przez jakiś czas prowadził czy na lonze? Stepem chodziła pode mną bez osoby do pomocy
Zajeżdżanie konia klasycznie
autor: Barsabas.love dnia 16 grudnia 2014 o 21:50
Wygląda to tak że jak mówię step.to step. "Klusem marsz" to klus, "zbierz się" to skraca chody, tak samo z galopem i zatrzymaniami, na gwizdanie staje w miejscu i obraca się do mnie pyskiem.
Zajeżdżanie konia klasycznie
autor: Barsabas.love dnia 16 grudnia 2014 o 21:47
Haha no dobra. Kilka lat pracowałam w naturalu stąd przyzwyczajenia naturalowe 🙂.ale.dzięki dzięki :P
Zajeżdżanie konia klasycznie
autor: Barsabas.love dnia 16 grudnia 2014 o 16:23
Witam.
Chciałabym Was poprosić o radę:
Mam do zajeżdżenia 2 klacze- jedną zajeżdżam naturalnie a druga ma chodzić klasycznie. Jest już późno jak na zajeżdżanie bo obie mają po 3,5 roku, do 3 roku życia nikt z nimi nie pracował ;/ Jak zajeździć konia w naturalu wiem, bo zajeździłam już 3 młode konie, z tym nie mam problemu.
Ale nie bardzo wiem co mogę zrobić w klasyku żeby zajeżdżanie było jak najprostsze dla konia. Chodzi na lonży 3 chodami w siodle i uździe, reaguje na głos, zatrzymuje sie i przychodzi do mnie kiedy sie pochylam. podaje kopyta, kłania się, z siodłaniem nie ma problemu.
Siedziałam na niej dwa razy; mam do niej zaufanie wiec w sierpniu wsiadłam na nią sama, na 2 minuty, podczas kiedy koń stał , a ona zareagowała tak jakby od lat ktoś jej dosiadał.
Powiedzcie co jeszcze mogę zrobić żeby zajeżdżanie było łatwiejsze?