cyranowa
Konto zarejstrowane: 04 czerwca 2014
Najnowsze posty użytkownika:
jabłka na pastwisku i inne owoce
autor: cyranowa dnia 05 czerwca 2014 o 20:35
cyranowa, a nie dałoby rady podzielić sadu w ten sposób, aby konia odgradzać od akurat owocujących drzewek? 😀
jak pisałam poprzednio cały sad dzieli się na dwa jeden duży a drugi mniejszy, niestety w mniejszym stoją maszyny rolne, leży jakiś złom w jednym rogu (żaden kłopot da się odgrodzić) i są tylko dwa lub trzy drzewa jabłoni. Tylko w mniejszym sadzie koń będzie miał mało powierzchni do biegania :/
jabłka na pastwisku i inne owoce
autor: cyranowa dnia 05 czerwca 2014 o 20:24
Edit: pisałam, a wysłało mi inaczej niż chciałam.
Moją klacz można zabrać zawsze i wszędzie. Konie ją mniej interesowały (choć fakt faktem, ona bardzo nisko w hierarchii zawsze była). Wałacha też da się zabrać - ale! jeśli wałach ma duże(!) pastwisko + stado, które go akceptuje, to tego stada opuszczać nie chce. No ale tak serio - zastanawiam się nad tym ogólnym "zdrowiem psychicznym"..., którego przecież nie da się zbadać. I mam wrażenie, że konie się przystosowują błyskawicznie. Czy ja wiem czy ten koń z opowieści Tanii byłby "szczęśliwszy" mają wielkie stado? Mooże... choć musiałby być w pełni zaakceptowany przez to stado.
cyranowa, jeśli już masz coś kupić, to niech to będzie np. coś w typie kucyka szetlandzkiego. Poza tym - koniecznie zrób wszystko, żeby padok dla konia/koni był bezpieczny, czyli odgrodzony od maszyn rolniczych, narzędzi, jakichś ostrych kantów etc. Pilnuj, żeby tam nie było szkła, sęków, jakichś ostrych kamieni... No i żeby koń nie miał dostępu do bardzo dużej ilości jabłek. Jeśli się go przyzwyczai do tych jabłek to tragedii nie będzie, ale głownie chodzi tez o to, żeby się nie najadł na raz bardzo dużej ilości.
właśnie boje się że zje wszystkie na raz i coś mu zaszkodzi, jabłka bardzo gazują dlatego pytam czy to będzie bezpieczne, niestety z tego co czytam to raczej muszę poszukać innego miejsca dla mojego wałaszka 🙁
jabłka na pastwisku i inne owoce
autor: cyranowa dnia 05 czerwca 2014 o 10:52
jest do dziwne albo ja nie czuję sarkazmu 😀 na większości forach piszą że koń może być z owcą bądź kozą, miałam zamiar kupić kozę, a dopiero po czasie drugiego konia. Myślę że koń te dwa góra trzy miesiące wytrzyma z krowami. Jeszcze zobaczę może uda mi się znaleźć tani hotel i wtedy będzie koń miał towarzystwo innych koni 🙂
jabłka na pastwisku i inne owoce
autor: cyranowa dnia 04 czerwca 2014 o 21:20
właśnie i tu jest problem w innej części są może 3 jabłonie jak nie mniej...ale stoją maszyny rolne, jakiś złom :/ ale koń którego kupię może stać na taśmie więc jak się ogrodzi ten złom to nic mu się nie stanie 🙂 tak sądzę...ale w sumie jabłka są na jesień, a do jesieni już będzie u mnie stać jak wszystko dobrze pójdzie 😀
jabłka na pastwisku i inne owoce
autor: cyranowa dnia 04 czerwca 2014 o 17:12
Będę mieć pierwszego konia, który będzie trzymany u wujka na wsi. Ale pytanie jest też czy koń może przebywać z krową?
Lecz głównym problemem są owoce jakie ma wujek na swoich pastwiskach, generalnie jest to sad podzielony na dwie części. Gdzie w jednej jest bardzo dużo drzew owocowych tj. jabłonie, śliwy, grusze, czereśnie, wiśnie i orzechy. Boję się, że od zbyt dużej ilości jabłek koń może dostać kolki (może panikuję ale jest to pierwszy koń, który będzie tylko mój). Chodź przebywać u wujka będzie tylko 2/3 miesiące 🙂
Proszę o pomoc 😀