mindgame
Konto zarejstrowane: 06 stycznia 2014
Ostatnio online: 26 października 2025 o 16:24
Najnowsze posty użytkownika:
MOTOCYKLIŚCI
autor: mindgame dnia 25 października 2025 o 18:06
keirashara, dziękuję! 🙂 jeszcze nie wiem. Nawet nie mam za bardzo gdzie trzymać motocykla, więc chyba używka będzie bezpieczniejszym rozwiązaniem. Sezon się skończył to podoba dobry czas na szukanie. Ale powoli, bo nawet nie jestem pewna jaki bym chciała. Taki jak na którym się uczyłam, Suzuki sv650, chyba byłby bardzo zachowawczą opcją. Znowuż ja mam dwie lewe ręce, więc potrzebuję czegoś co nie będzie się psuło, bo nic sama przy tym nie zrobię.
MOTOCYKLIŚCI
autor: mindgame dnia 25 października 2025 o 13:25
Chwalipost 😁 zdałam!
Zdałam egzamin na A za pierwszym razem. Mimo że było po deszczu, a słońce świeciło tak, że ledwo było widać linie na drodze.
A co ważniejsze mój instruktor był tak świetnym gościem, że cały lęk który miałam odszedł szybko. Jazda sprawia mi frajdę i nie mogę doczekać się własnego Moto i towarzystwa do jazdy 😁
Jakbym ktoś był ciekawy jak wyglądał egzamin w DE to chętnie się podzielę 🙂
Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)
autor: mindgame dnia 23 października 2025 o 12:50
Facella, No ja myślę, że jak jesteśmy w Uni i jedziesz daną drogą to póki nie ma znaku zmieniającego sytuację to jest tak jak było. Na austradzie np jak przekraczasz granicę to też jest znak informujący jakie są dopuszczalne prędkości na różnych rodzajach dróg, ale prócz tego masz normalnie znak w tej sytuacji w której jesteś teraz. Ja bym się nie zdziwiła, gdyby po polskiej stronie od czasu do czasu stała policja i wlepiała mandaty za te 10km/h. Albo mają wywalone co jest po niemieckiej stronie. Trochę niejednoznaczna ta sytuacja. Wygląda na to, że niemcy zadbali o oznakowanie po swojej stronie, a polacy po swojej nie.
Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)
autor: mindgame dnia 23 października 2025 o 10:14
Facella, nie jeżdżę tamtędy, ale teoretycznie jak nie ma znaku odwołującego to ograniczenie dalej obowiązuje. Wygląda na to, że po polskiej stronie brakuje znaku. Ale nie dam sobie nic uciąć 😉
... ślub :) ...
autor: mindgame dnia 22 października 2025 o 11:47
FurryMouse, a nie możesz na przymiarki zabrać obydwie pary butów i zobaczyć jak to będzie?
Derki
autor: mindgame dnia 15 października 2025 o 10:00
bucas na polarze fajnie odciąga wilgoć i używałam go regularnie na spoconego konia, żeby nie musieć czekać w zimie aż koń wyschnie. Jedyny problem jaki był to, że się trochę przekręcał, ale to chyba częste dla bucasów. Generalnie byłam bardzo zadowolona z tej derki.
Sprawy sercowe...
autor: mindgame dnia 15 października 2025 o 08:41
Dziewczyny jesteście super wsparciem na tym forum! Na prawdę to doceniam. To jest ostatnio chyba jedyne wsparcie jakie mam.
A czuję się ujowo. Dziękuję, że jesteście.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: mindgame dnia 14 października 2025 o 13:55
Marlena657, dziewczyny już wiele podpowiedziały. Jak jesteś początkująca to ciało nie jest przyzwyczajone. Sprawdziłabym na początek bieliznę i spodnie w jakich jeździsz.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: mindgame dnia 14 października 2025 o 11:09
Facella, bo łatwiej przymknąć oko i udać, że nic się z tym nie da zrobić licząc, że może nic się nie wydarzy 😉
Sprawy sercowe...
autor: mindgame dnia 14 października 2025 o 10:45
ok, to jeszcze nie wywalam tej apki 😂
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: mindgame dnia 14 października 2025 o 10:44
Marlena656, myślę, że badanie ginekologiczne na pewno nie zaszkodzi.
Długo już jeździsz? A jak jedziesz kłusem ćwiczebnym, albo galopem w pełnym siadzie to też masz dolegliwości?
Sprawy sercowe...
autor: mindgame dnia 14 października 2025 o 10:25
Znacie jakieś prawdziwe historie, żeby ktoś poznał swojego człowieka na Tinderze?
Sprawy sercowe...
autor: mindgame dnia 13 października 2025 o 19:10
Perlica, moja Mama ze mną w ciąży miała długo płaski brzuch bo poszło jej w tyłek, a miała 23 lata 😉 a jak ktoś jest trochę grubszy (nawet nie jakoś bardzo otyły) to faktycznie może długo nie być widać że jest w ciąży.
Sprawy sercowe...
autor: mindgame dnia 13 października 2025 o 17:59
Emerytka1, a to ciekawa historia.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: mindgame dnia 13 października 2025 o 09:31
W moim odczuciu wałachy są: 1. nudne miśki lub 2. wredne szmaty.
Natomiast klacz może być "wredna" jak jej coś nie pasuje/boli i po prostu to pokazuje, ale jak odda serce to zrobi wszystko dla swojego człowieka.
Sprawy sercowe...
autor: mindgame dnia 13 października 2025 o 09:24
donkeyboy, w żadnym wypadku nie piję ani do ciebie ani do nikogo innego. Mówię tylko, że ilość lat znajomości nie jest żadnym indykatorem jakości związku. Jak jesteś szczęśliwa to jest to najważniejsze i cieszę się razem z tobą.
Natomiast np. na grupach FB nie raz piszą, że da się znaleźć na portalu męża, ale mówię, że patrzę na to z przymrużeniem oka, bo sam papier to jedno, a co z tego wyjdzie za jakiś czas to co innego. I mówię to tylko na podstawie własnych doświadczeń.
Jak widać na szambo można trafić wszędzie.
Poznałam ostatnio fajnego faceta z dzieckiem. I przyznam, że ostatnia rozmowa z nim otworzyła mi oczy jeszcze bardziej i widzę, że moja sytuacja jest gorsza niż myślałam i nawet faceci z dziećmi mogą już nie chcieć założyć nowej rodziny patrząc na sytuacje które mają z ex. Jestem coraz bliższa rezygnacji pomysłu posiadania dzieci, patrząc realnie na szanse spełnienia tego.
Sprawy sercowe...
autor: mindgame dnia 13 października 2025 o 08:36
Byłam w 6 letnim związku z chłopem poznanym na sympatii i 2.5 letnim na innym portalu randkowym. Nie mieliśmy żadnych wspólnych znajomych. Obydwa typy wg mojej oceny z mocnym rysem narcystycznym tylko w innych odsłonach. Najważniejsze było jak widzi ich świat, a nie partnerka. Jak ktoś pisze, że poznał kogoś na apce i wziął ślub to dla mnie to nic nie znaczy, bo to nadal może być jakiś zjeb, tylko dobrze maskujący się.
Sprawy sercowe...
autor: mindgame dnia 09 października 2025 o 15:03
Od kwietnia nie mam ani konia, ani faceta i ten nadmiar czasu jest za duży. Lato było fajne, bo można było robić wiele rzeczy na zewnątrz. Ale przyzwyczajona, że nie mam czasu na nic, nawet gdy poznajdowałam sobie nowe rzeczy do robienia to i tak nadal mam go za dużo. Faceci w moim wieku i starsi, którzy nie mają żony i dzieci są zazwyczaj jebnięci na różne sposoby. Młodsi natomiast to atencjusze i szukają bzykania. Podobno dla nich seks ze starszą od siebie jest na liście TO DO. No jestem w jakimś martwym punkcie.
Faktycznie pomysł z jakimś biurem matrymonialnym to jest opcja i może faktycznie za jakiś czas tak zrobię.
Sprawy sercowe...
autor: mindgame dnia 09 października 2025 o 14:12
JustKaro, rozumiem cię. W tym roku pojechałam na 2 urlopy sama. Byłam na koncercie sama, na imprezach sama i ogólnie spędzałam dużo czasu robiąc różne rzeczy sama. Tego potrzebowałam, bo w ostatnim związku każdy jeden wyjazd to były awantury i mimo pięknych miejsc, wspomnienia są kiepskie. Dlatego teraz nawet nie chciałam żeby ktokolwiek jechał ze mną, żeby mi przypadkiem znów nie popsuł wyjazdu. I ten czas samej był super. Bardzo mi się podobał. Ale teraz już nie chcę robić tych wszystkich rzeczy sama. Chciałabym robić je z kimś kto nie popsuje mi tego czasu, a co więcej sprawi, że będzie jeszcze fajniejszy niż jechanie samemu. No i żeby wieczorem można było podzielić się z kimś swoimi radościami i przytulić, wyczilować 🙂 takie marzenie 🙂
Sprawy sercowe...
autor: mindgame dnia 09 października 2025 o 13:22
Dzięki dziewczyny, że opowiadacie swoje historie. Poczucie, że nie tylko ja tak mam oddala trochę myśli, że to że mną jest coś nie tak, tylko że ogólnie tak jest. Ja mam już 37 lat. Ostatnie 10 zmarnowałam na 2 długie związki, które były dla mnie złe. Nie mam dzieci. Chciałabym sobie dać jeszcze szansę na założenie własnej rodziny, ale przyznam że zaczynam oswajać się myślą, że to się już nie wydarzy. Nadchodzi zima. Wieczory coraz dłuższe, poczucie osamotnienia będzie doskwierać coraz bardziej. Szczerze to już się boję jak to zniosę. To będzie moja pierwsza zima od wielu lat w samotności.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: mindgame dnia 09 października 2025 o 10:12
rudziczek, popręg podciąga się zaraz przed wyjściem.... przerwę od siana miał w momencie zakładania ogłowia. No każdy robi jak chce. Dla ciebie słaby argument, a dla mnie wystarczający, bo ważne było, żeby koń jednak miał włókno w żołądku w czasie jazdy. Ale tak, prawda jest taka, że każdy robi jak uważa, a jesteśmy tutaj po to by wymieniać się doświadczeniami 🙂
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: mindgame dnia 09 października 2025 o 09:34
rudziczek, teoretycznie masz rację. Ale w praktyce jak koń ma stały dostęp do siana to nie znaczy, że cały czas je je. Mój koń miał stały dostęp i zauważyłam, że często akurat nie jadł jak przychodziłam i dopiero zaczynał jak widział, że będzie szykowanie na jazdę, więc ja sobie spokojnie konia ogarniałam, a on w tym czasie skubał. Ale ja miałam bardzo grzecznego konia w obejściu, stał bez wiązania. No i zazwyczaj był derkowany, więc czyszczenie to była formalność, nigdy nie był uwalony w błocie i słabo zarastał, więc tylko wiosną przez chwilę było więcej sierści. Temat lucerny już był tutaj też nie raz omawiany i akurat mój koń miał na nią alergię.
Nie upieram się, co jest lepsze, czy czyszczenie w boksie czy w stanowisku do tego przygotowanym. Mówię jak było u mnie. Stanowisko na pewno ma wiele zalet, już wspomnianych przez innych.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: mindgame dnia 08 października 2025 o 16:16
Mój koń nigdy nie był uwalony błotem i czyszczenie szło szybko. Ale robiłam to w boksie i zaletą tego było to, że w miedzy czasie koń skubał siano, co trochę napełniało żołądek i było dobre ze względu na potencjalne wrzody.
Ścięgna - urazy, leczenie, pielęgnacja
autor: mindgame dnia 02 października 2025 o 06:33
Meise, jak masz możliwość zapakować konia i zawieźć do kliniki to jak bym tak zrobiła. Niektóre zabiegi można robić tylko do pewnego momentu po uszkodzeniu, a ty czekasz już 2 tyg i nawet nie wiesz jak traktować tę nogę do czasu wizyty twojego weta, bo nie masz z nim kontaktu.
In memoriam
autor: mindgame dnia 26 września 2025 o 08:25
Nirv, współczuję.
MOTOCYKLIŚCI
autor: mindgame dnia 24 września 2025 o 09:23
JARA, dzięki, zwrócę na to uwagę na następnej jeździe 🙂
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: mindgame dnia 23 września 2025 o 15:23
Kiedyś zostałam poproszona o pomoc w zorganizowaniu stażu dla studentki u mnie w pracy przez jej promotora. Trochę po znajomości. Jak dostałam CV, które miałam przekazać dalej i tym samym zarekomendować ją to było mi wstyd je pokazywać komukolwiek...
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: mindgame dnia 23 września 2025 o 11:38
A mnie lekko irytuje jak ktoś zamiast napisać 2-3 to pisze 2/3 🙂 2/3 to dwie trzecie czyli 66.(6)%, a nie dwa do trzech jak 2-3. Widzę ten błąd w pisowni bardzo często.
edit: jak nie 2-3 to jeszcze 2, 3 jest ok 😉
MOTOCYKLIŚCI
autor: mindgame dnia 23 września 2025 o 09:53
jazdy idą mi całkiem spoko. Dziś był 3ci raz i następnym mam już jechać sama motocyklem przez miasto na plac treningowy. Niezapeszając nie jest źle.
Ale.
Ale bolą mnie trochę barki po jeździe. Zwłaszcza lewa strona. Czy to na początku jest normalne czy robię coś źle?
MOTOCYKLIŚCI
autor: mindgame dnia 18 września 2025 o 11:08
terminy tutaj robią do połowy listopada, więc czas jest.
A z waszego doświadczenia, ile wam zajęła nauka jazdy do zdania egzaminu?
MOTOCYKLIŚCI
autor: mindgame dnia 18 września 2025 o 08:56
Dziewczyny doczekałam się! Zapisana na kurs chyba w maju, egzamin teoretyczny zdany w połowie lipca i wczoraj w końcu miałam pierwszą jazdę na kursie. Trwa to wieki, ale instruktor twierdzi, że zdążę zdać egzamin jeszcze w tym roku.
Jazda była super błysk w moim oku znów wrócił 🙂 otworzyłam się i jechałam nawet 50km/h 😉 wiem, wiem że to nic, ale dla mnie po pierwszych jazdach w Polsce to jest mega uczucie. Dostałam Suzuki gladius i dużo łatwiej było mi utrzymać go niż Kawasaki z poprzedniej szkoły. Zobaczymy jak pójdzie dalej, bo teraz miałam ogromny plac do dyspozycji, więc nie musiałam się martwić że wjadę w krawężnik albo w ścianę. To na prawdę mi pomogło 🙂
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: mindgame dnia 16 września 2025 o 13:54
kotbury, nie wiem czy dobrze cię zrozumiałam, ale jeśli krzywy koń jechany na siłę prosto zaczyna kuleć, tzn. że przeciąża coś co odciążał dlatego jest kulawy. I to wtedy nie kwestia ręki tylko czegoś innego - tak na logikę. I żeby wtedy wet powiedział, że to od ręki to się nie spotkałam. Ale spotkałam się z koniem uwalającym się na przodzie aż do ziemi i wet powiedział, żeby zmienić wędzidło, a później u kogo innego okazało się, że to zwyrodnienia w szyi. No i wtedy lipa, bo właściciel faktycznie musiał sam szukać gdzie leży problem i prosić o dodatkowe badania.
Natomiast ja mówię o przypadku gdzie właściciel/trener bagatelizuje kulawiznę mówiąc, że to od ręki i nie robi z tym nic 🙂
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: mindgame dnia 16 września 2025 o 13:36
kotbury, mnie bardziej właśnie wkurza to ale w drugą stronę 😉 "kulawizną od ręki" usprawiedliwia się nieczystość w ruchu nie sprawdzając dokładnie innych możliwych przyczyn 🙂
Weterynarze- opinie o wetach, do kogo w potrzebie
autor: mindgame dnia 15 września 2025 o 13:09
Ortopedycznie z Bukiem mam bardzo dobre doświadczenia. Dobry kontakt telefoniczny i na miejscu diagnoza też szybko i trafnie została postawiona. Wizyty odbywały się terminowo, tak jak było ustalone. Koszty tak jak było mówione. Więc tutaj nie mam żadnych zastrzeżeń. Moje koleżanki z DE też sobie bardzo chwalą i wożą konie do Buku.
Odnośnie szpitala to trudno mi obiektywnie powiedzieć bo pomimo, przeprowadzenia dużej ilości badań, długiego pobytu w klinice, wypisaniu i przyjmowaniu ponownie, koń został uśpiony bo już nie było ratunku. Cała sytuacja od pierwszej wizyty do uśpienia trwała 2 m-ce, więc trudno mi powiedzieć czy gdyby jakieś badania nie zostały wykonane wcześniej, może koń żył by do teraz. Ale na pewno nie mogę odmówić zaangażowania specjalistów i bardzo dobrego kontaktu telefonicznego. Budżet był otwarty, więc kosztowało mnie to dużo, ale dałam też wolną rękę na ratowanie konia.
Ogólnie, jeśli miałabym kolejnego konia to wróciłabym do Buku w razie potrzeby.
Podróże
autor: mindgame dnia 15 września 2025 o 12:54
_Gaga, mnie ryanair odwołał lot tuż przed wejściem do samolotu i z airhelp dostałam odszkodowanie, ale zainkasowali 50%. Z tym, że nie musiałam kompletnie nic w tej sprawie zrobić. Nie wiem czy zajmują się też wycieczkami, ale może.
PSY
autor: mindgame dnia 12 września 2025 o 12:09
kotbury, a co to za domowe wynalazki? 🙂
Dzierzawa
autor: mindgame dnia 29 sierpnia 2025 o 09:31
dostałam kiedyś kontakt do laski z tzw polecenia i chyba tylko dlatego, że ktoś chciał się jej pozbyć 😉 w moim odczuciu miała nie równo pod sufitem. Nawet nie zaprosiłam jej na jazdę próbną.
PSY
autor: mindgame dnia 28 sierpnia 2025 o 08:57
Perlica, tak, dawno nie byłam i nie siedzę już w psich tematach tak aktywnie jak kiedyś, a ON to zawsze były specyficzne. Chociażby w formie wystawiania. Ok dzięki za wyjaśnienie 🙂
PSY
autor: mindgame dnia 28 sierpnia 2025 o 08:42
Perlica, właśnie w ON nigdy nie siedziałam. Wystawiałam kiedyś swojego berneńczyka i nawet zarejestrowałam hodowlę, więc ogólnie ogarniam, ale to było 15 lat temu. Ciekawe co to mówisz, że ON piękne ON są poza zkwp... wiesz może z czego to wynika?
PSY
autor: mindgame dnia 27 sierpnia 2025 o 10:19
Słuchajcie, mam pytanie. Czy coś się pozmieniało jeśli chodzi o rejestrację hodowli? Zkwp już nie jest jedynym słusznym stowarzyszeniem? Znalazłam hodowlę owczarków niemieckich, piękne psy, ale nie mogę znaleźć jej ani w zkwp ani na stronie FCI.
Dzierzawa
autor: mindgame dnia 25 sierpnia 2025 o 09:51
PannaDziewanna, wywal ja i znajdz sobie kogos innego. Szkoda twoich nerwow i konia.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: mindgame dnia 19 sierpnia 2025 o 09:55
Uważam, że kupowanie jako pierwszego w życiu konia z problemami behawioralnymi to nie jest dobry pomysł. A nie wiadomo jakie jeszcze problemy wyjdą później (może innego typu, np. zdrowotne), a jest duża szansa że jakieś wyjdą i zamiast radości z posiadania konia, będzie się miało stres.
W górach jest wszystko, co kocham - wątek dla łazikantów
autor: mindgame dnia 18 sierpnia 2025 o 14:12
Dworcika, jakbyś mogła sprawdzić co to za plecak to byłabym wdzięczna 🙂 wybieram się niedługo w Tatry, ale jestem nowicjuszem, więc taka informacja na pewno będzie mocno pomocna 🙂
Przyczepy do przewozu koni
autor: mindgame dnia 13 sierpnia 2025 o 09:45
Faktycznie Tiguanem 2 duże konie ciągnąć to bym się bała bo auto waży jednak tylko ponad 1600kg + ludzie/rzeczy w bagażniku, choć można dociążyć dodatkowo, żeby stabilność była większa. Na haku ma 2200 kg. Ja mam wersję 177km w dieslu i 1 konia 650kg w przyczepie niecałe 700kg ciągnął bardzo lekko, nawet pod górkę. Spalanie na poziomie 7.5/100km z przyczepą i koniem. Dwóch koni bym nie wiozła bo szkoda byłoby mi auta, dmuwasy, itd. No i właśnie przez stabilność jazdy, bo to jednak auto ma ciągnąć przyczepę, a nie przyczepa auto 😉
Tak czy siak na wożenie 1 dużego konia ze sprzętem jeździeckim Tiguan sprawdzał mi się bardzo dobrze i do miasta na co dzień to też jest super autko.