Heniulek

Konto zarejstrowane: 15 października 2013

Najnowsze posty użytkownika:

wrzody żołądka
autor: Heniulek dnia 16 października 2015 o 11:11
O ile koń lubi, to banan tez jest dobrym przemytnikiem 🙂
Przy bardzo wybrzydzających koniach, można np. startą marchewkę pomieszać z omeprazolem, włożyć do obciętej na końcu strzykawki i wstrzyknąć bezpośrednio do pyska.
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: Heniulek dnia 24 września 2015 o 14:16
Czytam sobie tu cichutko i chciałam wtrącić się ze swoim przemyśleniem 😉

Dla mnie to tak trochę jak np. z tym ADHD, które jak twierdzą jedni - jest, a jak twierdzą inni - nie ma.

Jedna matka żywe, nadpobudliwe dziecko będzie diagnozować, wysyłać do poradni, prychoanalityka - szukać w tym głębszego sensu, będzie chciała nazwać i pewnie trochę usprawiedliwić tym samym zachowanie swojego dziecka.
Może wydarzyło się coś w trakcie ciąży, porodu, w przedszkolu... (matka taka bardziej naturalsowa)

Inna matka rozwiąże problem tu i teraz - klaps i jest ok. bez zastanawiania się, czy dziecko jest inne, chore, czy w ogóle "jakieś". Po prostu, jest sytuacja niepożądana, reaguje. Jak będzie smutne, to nie będzie doszukiwać się depresji, tylko przytuli (matka klasyczna)

Tylko ja np. w tym widzę taki paradoks, że matka klasyczna ma bardziej naturalne podejście.
Wałachowy siusiak
autor: Heniulek dnia 17 września 2015 o 13:33
Jest taki płyn do mycia narządów Cortaflex Sheath Cleaner
Może przemywanie roztworem z probiotyku by pomogło.
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Heniulek dnia 10 września 2015 o 11:01
claudss Obok, dosłownie za ścianą jest pensjonat dla koni, stoją tam też jakieś sportowe konie. W internecie ciężko cokolwiek na jej temat znaleźć.

edit.
Obok tych kucyków oczywiście 🙂
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Heniulek dnia 22 czerwca 2015 o 14:04
Ząbkami można usunąć nadmiar sierści, kiedy koń jest jeszcze mokry i bez problemu spłukać 🙂
Do zwykłej szczotki włosy się przyklejają i trudniej ją oczyścić.
wrzody żołądka
autor: Heniulek dnia 17 czerwca 2015 o 07:53
tulipan, ja podawałam Brandon XS ok 3 worki, ale mojemu koniowi przestał smakować, całkiem odmówił jej jedzenia.
Teraz podaję Saracena Re-Leve, Dodsona Convalescent (na szczęście znowu dostępnego) i jęczmień ekstrudowany - te pasze mu się nie nudzą i wygląda po nich dobrze 🙂
wrzody żołądka
autor: Heniulek dnia 19 maja 2015 o 14:52
Mojemu kilka razy zdarzyło się tak jakby beknąć. Słyszałam, jakby powietrze szło przez przełyk (coś jak u ludzi, czasami tak słychać, zanim się beknie) i odrobinę jakby wypuścił pyskiem, ale raczej bez zapachu, w każdym razie nic nie czułam.
Poza tym ma podobnie jak Twoja, jak tylko zmiana pogody, to od razu przestaje jeść pasze i dużo stoi w bezruchu.
Mojemu jeszcze zdarza się takie coś, co wygląda jak cwaniackie żucie gumy, najczęściej jak stajenny zbliża się z jedzeniem, wtedy przekrzywia żuchwę i zaczyna ciamkać.

edit. błąd
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Heniulek dnia 13 maja 2015 o 14:41
To faktycznie trochę inny przypadek, niż ta klaczka 🙂 chyba miałam łatwiej.
Z końmi po wyścigach nie mam żadnego doświadczenia...
Tak sobie tylko myślę, nie wiem jak długo on wytrzymuje ten pierwszy stęp i kłus, może po pierwszym czy dwóch kołach kłusa, jak jeszcze jest spokojny, zatrzymać go, pochwalić, pooprowadzać w ręku i tak skończyć. Kilka razy tak zrobić, dopiero potem wydłużyć kłus... albo (po rozstępowaniu w ręku, żeby się rozgrzał) na krótkiej lince poćwiczyć ustępowanie łopatkami, zadem (odangażowanie zadu), aby mieć większą kontrolę nad jego ciałem i żeby bardziej go skupić na sobie i potem wprowadzać stopniowo koła. To mi przychodzi do głowy, ale są tu zdecydowanie bardziej doświadczone osoby, na pewno coś doradzą 🙂 Życzę powodzenia 🙂
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Heniulek dnia 13 maja 2015 o 12:24
famka, pracowałam kiedyś z taką klaczką. Wtedy miałam doświadczonego trenera do pomocy i on radził mi z takim koniem na początku mało galopu, bo on ją strasznie nakręcał i podniecał, a chodziło o to, by do takiego stanu nie doprowadzać. Dużo stępa, jak nie chciała stępować i co chwilę przechodziła do kłusa, to skracałam sobie linkę, brałam bacik (do którego musiałam ją przyzwyczaić), kierowałam na łopatkę, tak aby ustawiła się ładnie wygięta na małym kole i tak sobie chodziła, aż się wyciszyła, jak odpuściła, to wypuszczałam na większe koło, po kilku kołach spokojnego stępa, poprosiłam o kłus, trochę pobiegała  i znowu stęp, jak była nerwowa i uciekała, to znowu na małe koło. Zagalopowania robiłam tylko wtedy, gdy spokojnie kłusowała. Ogólnie zmiana chodu na wyższy tylko wtedy, gdy była spokojna i trzymała zadany chód. Dużo przejść do stój, odpoczynek, pochwała i ochłonięcie. Tylko wszystko trzeba było robić łagodnie, powoli, bez nerwów, ale konsekwentnie. Ja z uporem maniaka używałam głosu, jak koń w stępie jest spokojny, to w końcu zacznie na niego reagować, co później jest pomocne i zaczyna działać również w wyższych chodach. Generalnie chodziło o to, żeby wszystko spokojnie przepracować w niższych chodach, gdy koń jest spokojny. Zauważyłam też u tej klaczy, że była dużo spokojniejsza, gdy na hali był drugi koń.
W siodle podobnie, najwięcej stępa, kłus, początkowo bez galopu, wyciszanie na małych kołach, ósemki, serpentyny no i stalowe nerwy...
Może coś z tego Ci pomoże 🙂
Zioła, ziółka, mieszanki i właściwości - dla konia
autor: Heniulek dnia 16 kwietnia 2015 o 11:38
W takim razie jeszcze trochę go "pokatuję" i również zrobię przerwę na lato 🙂
Zioła, ziółka, mieszanki i właściwości - dla konia
autor: Heniulek dnia 16 kwietnia 2015 o 11:20
Dziękuję za pomoc. W takim razie będę podawać tak, jak do tej pory (na sucho). Tylko może w innych cyklach, bo teraz podawałam mniej więcej ok. miesiąca i ok. miesiąca przerwy.
Zioła, ziółka, mieszanki i właściwości - dla konia
autor: Heniulek dnia 16 kwietnia 2015 o 11:06
famka, chcę podawać osłonowo przy wrzodach. Do tej pory podawałam z przerwami.
Podaję zmielone nasiona na sucho i tylko teraz tak się zastanawiam, czy w celach osłonowych nie powinnam ich gotować...
Zioła, ziółka, mieszanki i właściwości - dla konia
autor: Heniulek dnia 16 kwietnia 2015 o 10:51
famka, dziękuję 🙂
Zioła, ziółka, mieszanki i właściwości - dla konia
autor: Heniulek dnia 16 kwietnia 2015 o 10:21
Czy kozieradkę można podawać bez przerw?
Kupno konia
autor: Heniulek dnia 03 kwietnia 2015 o 14:40
Heniulek, czemu WY wszyscy tak kochacie znęcać się nad Mickiewiczem? 😕

mierzyć siły na zamiary = robić coś ponad własne możliwości

http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Mierz-sily-na-zamiary;1659.html


Nie chciałam cytować, nie użyłam cudzysłowu, a sens został zawarty właściwie.
Kupno konia
autor: Heniulek dnia 03 kwietnia 2015 o 14:23

Mam takie ogólne pytanie dotyczące kupna konia. Dajmy na to, że znaleźliśmy się w sytuacji , w której nie możemy zdecydować się na konia. mamy ich do wyboru kilka, wszystkie zdrowe, cena podobna, doświadczenie też. Na co zwracać największą uwagę, na co mniejszą ?


Jeśli nie możemy się zdecydować, to lepiej odłóżmy zakup na później.
Odpowiednio duże doświadczenie sprawia, że decyzje podejmujemy świadomie.
Myślę, że inwestując międzyczasie w jazdy z dobrymi trenerami, zdobędziesz wiedzę, która pozwoli Ci podjąć decyzję, gdy znajdziesz się w takiej właśnie sytuacji wyboru.
Nie chodzi o to, by być profesjonalistą i szukać idealnego konia, ale o to, by umieć realnie ocenić siły na zamiary. 
Ja np. trochę się pospieszyłam, czasu nie cofnę, ale gdybym była w takiej sytuacji jak Ty teraz, to poczekałabym z kupnem konia.
Oczywiście sytuacja, w którą sama się wpakowałam dużo mnie nauczyła 🙂 nadal uczy... tylko że taka nauka o wiele więcej mnie kosztuje. Warto być na to przygotowanym 😉
wrzody żołądka
autor: Heniulek dnia 16 marca 2015 o 11:00
Chciałam podzielić się opinią o paszy firmy Saracen Re-Leve z dodatkiem czarnej porzeczki. Mój bardzo wybredny wrzodowiec tę paszę je bardzo chętnie i zaczyna w końcu konkretniej przybierać na masie 🙂
wrzody żołądka
autor: Heniulek dnia 02 marca 2015 o 14:36
xequus, ja podaję dokładnie ten probiotyk z dodatkiem drożdży Equinox od ok. 3 miesięcy, jeśli chodzi o wrzody, to u nas nie pomaga, nadal zdarzają się dni, kiedy pojawiają się bóle i wtedy spada też apetyt.
Być może pomaga to na przyswajalność paszy, bo zjada jej niewiele, a wygląda dobrze, ale czy to dzięki temu, ciężko tak na 100% stwierdzić 🙂
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Heniulek dnia 17 lutego 2015 o 14:47
Siwa953, mój koń też strasznie wycierał, początkowo tylko ogon, potem szyję i pysk. Robiłam zeskrobiny i nic nie wyszło. Odrobaczaliśmy go kilkakrotnie, różnymi środkami, bo miał robaki, które widzieliśmy w kale (co ciekawe w badaniach kał był czysty) ale on nadal tarł... Okazało się, że najprawdopodobniej jest na coś uczulony. Niestety obecnie nie mam możliwości finansowych, aby zrobić testy, ale na szczęście po zmianie paszy przestał trzeć. Później zmieniłam paszę na jeszcze inną (bo tamtą przestał jeść), kiedy dostawał jej już pełne dawki znowu zaczął trzeć... Odstawiliśmy ją od razu, stał 2 dni na samym sianie, wszystko przeszło. Teraz mam paszę, która go nie uczula i póki będzie chciał ją jeść, nic nie będę zmieniać.
wrzody żołądka
autor: Heniulek dnia 04 lutego 2015 o 07:56
Czy koniowi z wrzodami można podawać jęczmień ekstrudowany, dokładnie chodzi mi o jęczmień + len Pro-Linen?
Chciałam trochę urozmaicić paszę, którą obecnie podaję, bo koń trochę wybrzydza... próbki tego jęczmienia jadł bardzo chętnie, pomyślałam, że mogłabym mu dosypywać do paszy.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Heniulek dnia 27 stycznia 2015 o 14:06
Mam siodło west, pod nie gruby pad, ale czy dobre...tak na 100% pewności nie mam, trenerzy z którymi pracowaliśmy sprawdzali i mówili, że pasuje.
Noszę się z zamiarem kupna innego siodła, niekoniecznie west, może wszechstronne albo ujeżdżeniowe. Tylko żebym dobrze dobrała...
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Heniulek dnia 27 stycznia 2015 o 13:41
Magda Pawlowicz, Spróbuję z tym hackamore, mam nadzieję, że uda mi się pożyczyć, jeśli nie to póki nie kupię, może na kantarze zobaczę.
Zęby raczej są ok. jak zaczęły się jego problemy z apetytem, jedną z pierwszych rzeczy jakie zrobiłam to zęby, potem jeszcze inny wet. oglądał całą paszczę w środku kamerką.

Majowa, pewnie tak by było najlepiej... szukam kogoś, kto jest w miarę przystępny cenowo i dojeżdża 🙂
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Heniulek dnia 27 stycznia 2015 o 10:54
Liściu, Problem pojawił się, kiedy zaczął na nim jeździć trener. Gdy go kupiłam i wykastrowałam, przez pierwszych kilka miesięcy jeździłam tylko ja, tak sobie człapaliśmy, mając na uwadze, że wcześniej nie chodził za dużo pod siodłem i też niewiele potrafił, jazdę traktowałam bardziej taki rozruch.
Później zaczął wsiadać trener, zaczął więcej wymagać i koń zaczął się nakręcać. Gdy znowu ja zaczęłam na nim jeździć problem był już cały czas, jedynie były lepsze i gorsze momenty. Wędzidła nie zmieniałam, od początku ma takie same oliwkowe pojedynczo łamane (dość cienkie), zastanawiałam się nad podwójnie łamanym, ale jeszcze nie zmieniałam. Siodło ma cały czas to samo - tu jedynie może być problem, bo dla mnie ono jest ciutkę za duże, ale nie wiem czy to może mieć takie przełożenie na konia?
W galopie najlepiej mu idzie, wchodzi na kontakt, lubi też biegać z głową nisko. W galopie jeżdżę go zawsze na początku w półsiadzie, on z głową nisko i po kilku okrążeniach skracam wodze. W kłusie też nie jest najgorzej, ale tylko gdy pojadę go trochę bardzie i szybciej. Bo te jego zakłusowania, to jest takie "dreptanie", dopiero gdy zaczynam go jechać bardziej łydką, zaczyna wchodzić bardziej na wędzidło, tylko problem w tym, że chciałabym też stępować, a w stępie nie potrafię go tak pojechać, żeby wszedł na wędzidło i się rozluźnił, no chyba, że na samym początku jazdy, wtedy jeszcze jakoś nam to wychodzi.

edit:
przypomniało mi się, że na lonży, jak go delikatnie wypnę to też jest ten problem, że nie chce stępować, tylko co chwilę przechodzi do kłusa, szczególnie w lewą stronę, w prawą chodzi wolniej i spokojniej.

widzexxcie, siodło pewnie zmienię, jak tylko możliwości finansowe mi na to pozwolą, zobaczymy, może faktycznie i w tym jest problem..
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Heniulek dnia 27 stycznia 2015 o 10:36
Zęby miał robione w październiku 2014r
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Heniulek dnia 27 stycznia 2015 o 10:28
Liściu Koń ma 8 lat. W takim regularnym, ale rekreacyjnym treningu jest od 2 lat. Przez pierwszy rok jeździłam z trenerami, później już tylko doraźnie.
Dostaje pasze niskoenergetyczne ze względu na wrzody, dokładnie Brandon XS 2 miarki dziennie (więcej nie chce jeść) no i siano bez ograniczeń. Na padoku chodzi z innymi końmi ok. 5 godzin dziennie
Zęby miał robione w październiku 2014r

Edit. info o zębach
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Heniulek dnia 27 stycznia 2015 o 10:12
Witam,
mam problem, który był już tu poruszany, staram się na ile potrafię stosować do rad, ale nie jest lepiej.
Generalnie problem jest w tym, że mój koń chowa się za wędzidłem jak tylko się rozgrzeje, po pierwszym kłusie, już ciężko o normalny spokojny stęp. Jak tylko chcę stępować po pierwszym kłusie, zaczyna znowu kłusować, przy tym jest sztywny i schowany. Kiedy stępuję, staram się go bardziej wyjechać do przodu, ale on na łukach wypycha się do środka wewnętrzną łopatką i pędzi już poza moją kontrolą. Wtedy biorę go na koło, opanuję, ale po takich akcjach on już się nie rozluźnia, jazda zamienia się w "walkę".
Starałam się robić przejścia, ale szybko się nakręca i np. jak tylko raz zrobię przejście z kłusa w galop, to już sobie swobodnie nie pokłusuje, bo cały czas myśli już tylko o galopie. Po czymś takim jak zrobię przejście z galopu do kłusa, bez problemu to zrobi na głos, ale po chwili sam przechodzi do galopu. Nie chcę go na siłę przytrzymywać, żeby dodatkowo nie zrażać do wędzidła, wchodzę wtedy na koła, ale to też niewiele daje. Cały czas jest sztywny i myśli tylko o tym, żeby pędzić do przodu. Czy mimo to w dalszym ciągu próbować robić przejścia i czekać, aż odpuści?
Zaczęliśmy jeździć przez drążki i tu moje pytanie, ile razy w tygodniu ustawiać sobie drążki? Jeżdżę ok.5 - 6 razy w tygodniu.
W weekendy jeżdżę w tereny, głównie stępem i sporo po górkach.
Czasami robiłam jazdy takie na wyciszenie i przez godzinę tylko stępowałam, zbierałam wodze, oddawałam, dawałam zad do środka, nawet fajnie to wychodziło, potrafił się rozluźnić, zwolnić, ale jak kolejnego dnia zaczynam jeździć na wyższych chodach, wszystko zaczyna się od początku. Czy pomogłoby lonżowanie na czambonie?
Jak jeździć w teren?
autor: Heniulek dnia 19 stycznia 2015 o 14:45
Ja niestety nie znam jeszcze dobrze swojego konia, mam go dopiero niespełna dwa lata, w tereny jeżdżę od zeszłego roku, w większości w pojedynkę (może z 2-3 razy z drugim koniem) no i niestety zupełnie nie wiem, czego się spodziewać, ale dziękuję za ostrzeżenia. Postaram się znaleźć bardziej doświadczonego kompana z doświadczonym koniem, będę czuła się pewniej, a póki co będę jeździć jak do tej pory. W miejscach, gdzie jest dobra widoczność i dużo spacerowiczów, tam raczej nikt nie ryzykuje szalonych galopów.
Jak jeździć w teren?
autor: Heniulek dnia 19 stycznia 2015 o 13:33
Dziękuję serdecznie Wszystkim za pomoc, będę wiedziała, czego mogę się spodziewać.
Najbardziej  boję się właśnie, że mój koń "zabierze" się za innymi, albo wystraszy i zacznie uciekać....
Mam nadzieję, że jeśli spotka mnie taka sytuacja, dam radę opanować konia. Na razie jeździmy tylko stępem, więc chyba większe szanse, że dam radę 🙂
Jak jeździć w teren?
autor: Heniulek dnia 19 stycznia 2015 o 12:47
Mam do Was pytanko. Jak zachowują się Wasze konie, gdy spotkacie inne konie podczas jazdy w terenie?
Ja jeszcze nigdy nie miałam takie sytuacji (wcześniej jeździłam po dość "odludnym" lesie), teraz mam konia w miejscu, gdzie w pobliżu jest kilka stajni i wiem, że dużo ludzi wyjeżdża konno do lasu i w pojedynkę i grupami. Boję się najbardziej sytuacji, gdzie mój koń usłyszy gdzieś w lesie galopującą gromadkę... Czy ktoś miał taką sytuację i może napisać, jak zachował się koń i co najlepiej wtedy zrobić?
Wiem, że każdy koń może zareagować inaczej, niemniej byłabym wdzięczna za odpowiedź, jeśli ktoś miał takie doświadczenia 🙂
wrzody żołądka
autor: Heniulek dnia 12 grudnia 2014 o 08:38
Czy ktoś z Was podawał może Ulca Tonic Dodsona? Macie jakieś opinie?

Badanie krwi - analiza wyników
autor: Heniulek dnia 03 grudnia 2014 o 10:16
Mam prośbę o ocenę/interpretację tych wyników. Będę bardzo wdzięczna za pomoc.
Problem z koniem jest taki, że po zmianie stajni przestał jeść pasze, tzn. każdą nową je kilka dni i przestaje. Dodam, że ma zdiagnozowane wrzody 2 stopnia, zęby zrobione ok. 1,5 miesiąca temu, odrobaczany (kał badaliśmy i był ok.). Apetyt generalnie dopisuje, bo siano zjada całe, owoce i warzywa również je chętnie.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Heniulek dnia 03 grudnia 2014 o 08:22
DENGIE Healthy Tummy ma drożdże, minerały, witaminy, co prawda sieczka, ale ma też w sobie trochę granulatu i jest lekkostrawna, polecana dla wrzodowców. Mój koń zaczął po niej fajnie przybierać, niestety przestała mu smakować, ale on jest akurat wyjątkowo wybredny... Weterynarz polecał mi nawet karmić tym pełnoporcjowo, bo mam wrzodowca, niestety wtedy wychodzi to dość drogo. Dorzucałam mu po 2 garście do musli i było widać efekt, jest lekka, więc zapełnia żłób.
Fajne i atrakcyjne cenowo jest też musli Leisure Mix Dosona, ma podwyższony poziom witamin i minerałów, przez co nie trzeba podawać dużo, u mnie przy lekkiej pracy fajnie się sprawdziło.
UCZCIWI sprzedawcy i kupujący na volcie
autor: Heniulek dnia 13 października 2014 o 07:53
Łaciata - bardzo konkretna i przemiła kupująca  🙂 Serdecznie dziękuję!  :kwiatek:
Uchwycić chwilę
autor: Heniulek dnia 04 lipca 2014 o 07:50
Poniosło mnie... Zobaczyłam temat "Uchwycić chwilę" i od razu pomyślałam o tym zdjęciu, więc wrzuciłam, a potem przeglądając temat zobaczyłam, że ziewanie się nie nadaje...  🙁
Sorki za zaśmiecanie  😡 poprawię się na przyszłość  😉
Uchwycić chwilę
autor: Heniulek dnia 03 lipca 2014 o 13:30
Chyba się nie nadaje...bo to ziewanie... ale jest śmieszny  🤣
Ogon
autor: Heniulek dnia 25 czerwca 2014 o 14:16
Heniulek, please, ogłoszenia - wszyscy mamy coś do sprzedania...
Klub Zwyrodnieniowców - czyli zwyrodnienia wszelakie
autor: Heniulek dnia 21 stycznia 2014 o 10:19

Również polecam Cortaflex, na mojego konia też super działa. Podaje dwa miesiące, potem miesiąc przerwy, znowu dwa miesiące itd.. Cenowo nie wychodzi najgorzej 🙂
Klub Zwyrodnieniowców - czyli zwyrodnienia wszelakie
autor: Heniulek dnia 16 stycznia 2014 o 11:17
Niestety w każdym... Mi wet powiedział, że jeśli w młodym wieku, to są to "predyspozycje" genetyczne. W starszym wieku to normalne, stawy się zużywają, a jak szybko to się stanie, to zależy jak był użytkowany koń.
W przypadku, gdy pojawiają się tego typu problemy, ważne jest zapewnienie ruchu koniowi.
Jeśli kuleje, to na lonży, jeśli nie, to może pod siodłem, tylko ważna jest długa rozgrzewka.
Ważne jest też podłoże, po którym chodzi koń, w przypadku zwyrodnień, nie może być ono zbyt twarde.
Klub Zwyrodnieniowców - czyli zwyrodnienia wszelakie
autor: Heniulek dnia 15 października 2013 o 08:32
Witam wszystkich 🙂

Chciałam do Was dołączyć, bo u mojego konika też wykryto zwyrodnienia, dokładnie stawów koronowych tylnych nóg.