FurryMouse

Konto zarejstrowane: 03 lipca 2013
Ostatnio online: Aktualnie online!

Najnowsze posty użytkownika:

... ślub :) ...
autor: FurryMouse dnia 24 października 2025 o 11:49
Ollala, czasem zastanawiam się czy takie planowanie-nie planowanie nie jest łatwiejsze bo nie ma czasu na rozkminy 😅 To galopada_ też chyba tak zrobiła jeśli mnie pamięć nie myli. Że w kilka tygodni wszystko zorganizowali. Też spoko 🙂

Do mnie przyszły Neściory i faktycznie fajnie zrobione, pięknie pachną i...wygodne. Tak wygodne że stwierdziłam "raz się żyje". Odsyłam i zamawiam 9cm na słupku 😅 Mam jedne dziewiątki beżowe (jak się okazał 😀) i założyłam na jedną nogę, na drugą te 7,5 i kurcze, jednak te 9 wyglądają fajniej a będę w tym potem chodzić jeszcze przez lata pewnie. Jaram się!
... ślub :) ...
autor: FurryMouse dnia 23 października 2025 o 11:52
zembria, no tak pisałaś, przepraszam, mój mózg nie połączył kropek 🤦😅
... ślub :) ...
autor: FurryMouse dnia 23 października 2025 o 11:28
zembria, popytam chociaż mieli chyba tylko takie srebrne "zwykłe". A czemu nie dałaś rady? Baleriny wydają się być dość wygodnym wyborem 😀

Co do obrączek to my mamy złoto ale białe. Myśleliśmy o tytanie ale strasznie lekkie te obrączki były i jakoś nam to nie pasowało sensorycznie 😅 Za to nasze nie są zaokrąglone tylko tak sfazowane na kant 😍 No i schrzaniliśmy z grawerem bo mamy prosty, imiona i data. A potem dopiero gdzieś trafiłam na przykłady co sobie ludzie grawerują i teraz mega żałuję, że nie wrzuciliśmy tam któregoś z naszych inside joków 🙁 w ogóle mi to nie przyszło do głowy jak zamawialiśmy obrączki
... ślub :) ...
autor: FurryMouse dnia 23 października 2025 o 10:41
Tzn wiecie, ja nie mam problemu z robieniem po swojemu 🙂 łącznie np. z niezapraszaniem mojej chrzestnej, której nie widuję w ogóle a na co oczywiście rodzice się krzywili. Czy wybraniem na pierwszy taniec "No Roots" Alice Merton 😀 Ale mam ten komfort powiedzenia, że to moje wesele, mój dzień i nie dam sobie nic narzucić. Tu problemem jestem ja sama 😀 Bo np. z tą biżuterią to mam tak że na co dzień noszę tylko sztyfty w uszach i 4 pary koralików na ręce 😀 no i najchętniej to bym w nich poszła ale zdaję sobie sprawę że to nie pasuje (w sensie, no sama widzę że to nie wygląda dobrze i mi się nie podoba) a nie wiem co by pasowało i ładnie wyglądało bo nie mam takiego zmysłu "strojenia się". Myślałam o podobnych kolczykach jakie ma modelka na tej focie co wrzucałam ale też widzę że kolczyków tego typu jest pierdyliard i w zasadzie to bym musiała wszystkie zamówić i przymierzyć będąc w kiecce bo ciężko mi sobie wyobrazić jak to będzie wyglądało 😅
... ślub :) ...
autor: FurryMouse dnia 22 października 2025 o 23:01
keirashara, pani, Tyś jest oblatana w szpilach i obcasach tak jak ja nigdy nie będę (mimo, że mam i chodzę) 😅 także Twoim wytrzymaniem całą noc nie mogę się za bardzo podeprzeć 😁 ale opinia o marce już dużo mi daje. No i faktycznie, to co piszesz o długości ma sens. Pogadam w poniedziałek.

Kurcze, mam poczucie, że się nie nadaje na branie ślubu 😅 totalnie nie ogarniam tych ciuchowo-biżuteryjnych tematów
... ślub :) ...
autor: FurryMouse dnia 22 października 2025 o 20:34
Dobra, na razie zamówiłam 2 pary Neściorów 7,5cm. Tylko pewnie nie dojdą do poniedziałku 😓 najwyżej wezmę te botki do ściągania miary i pogadam z babką w salonie.
Buty - "nic nie poprawia nam humoru tak jak nowa para butów"
autor: FurryMouse dnia 22 października 2025 o 20:31
No dobra, zamówiłam dwie pary, zobaczymy które zostaną 😁
... ślub :) ...
autor: FurryMouse dnia 22 października 2025 o 16:31
Kurcze, o tym nie pomyślałam, bo taneczne mi się kojarzą z niskimi na tym takim dziwnym obcasie (nie podoba mi się). To poszukam może jakichś wyższych do tańca 😅
Dzięki!
... ślub :) ...
autor: FurryMouse dnia 22 października 2025 o 13:03
Właśnie problem w tym, że mam same po 10cm 😀 A to na pewno będzie za dużo żeby przebrać na trampki stąd próbuję wybadać jaka wysokość będzie w miarę bezpieczna. Znalazłam Neściory ładne, 7,5cm i w sumie jak teraz spojrzałam to botki jesienne mam 8cm to najwyżej je wezmę na przymiarkę.

Lanka_Cathar problem w tym że ja jednak lubię siebie w obcasach i czuję się tak bardziej kobieco więc zależało mi żeby jednak się pojawiły. A że z drugiej strony, obawiam się że 10h nie wytrzymam to chciałam trampy 😅
Buty - "nic nie poprawia nam humoru tak jak nowa para butów"
autor: FurryMouse dnia 22 października 2025 o 11:48
keirashara jak Ci się te Neściory sprawdziły? Wygodne? Żyją?
... ślub :) ...
autor: FurryMouse dnia 22 października 2025 o 10:55
Perlica, masz na myśli jakiś inny parametr niż długość? 😅 Bo wiem, że czasem suknie ślubne po prostu nie są do ziemi, no ale to nie mój przypadek.

zembria, a duży miałaś obcas?

Będzie ta:
... ślub :) ...
autor: FurryMouse dnia 22 października 2025 o 09:15
Przychodzę z pytaniem do dziewczyn, które przebierały buty w trakcie wesela. Pani w sklepie z sukniami mnie przestrzegła że mój plan przebrania obcasów na trampki nie jest najlepszym pomysłem, bo kiecka mi się będzie ciągać po ziemi. Ale z drugiej strony wydawało mi się, że to taki standard, że panny młode przebierają... Nie planuję 10cm szpilek. Ma ktoś jakieś doświadczenie w tym temacie? Z jakiego obcasa przesiadałyście się na płaskie? Zdaję sobie sprawdę, że te kilka cm robi różnicę ale jest to aż tak problematyczne?
Sprawy sercowe...
autor: FurryMouse dnia 15 października 2025 o 14:10
Na fb mi też ostatnio wyskakują posty (nie wiem czemu, nie ten target 😀 ) z grup singli którzy kogoś szukają. Też może być spoko opcja może. Tak dodać taki post jak i przeglądnąć tych którzy już dodali.
Włosomaniaczki, czyli walka o piękną grzywę (świadoma pielęgnacja)
autor: FurryMouse dnia 27 sierpnia 2025 o 20:32
Był temat suszenia, podrzucicie proszę jakieś polecajki z kategorii suszarko-lokówka? Zaczynam się zastanawiać bo męczą mnie już próby dodania sobie objętości przy suszeniu przy użyciu się okrągłej szczotki i suszarki i zawijanie końcówek "na dwa sprzęty".
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: FurryMouse dnia 26 sierpnia 2025 o 12:05
Karla.03 kreatyna zawsze spoko, w zasadzie nawet jeśli się nie ćwiczy 🙂 (no, chyba że masz problemy z nerkami albo wątrobą)
My bierzemy jeszcze wit. D no i białko
Buty - "nic nie poprawia nam humoru tak jak nowa para butów"
autor: FurryMouse dnia 22 sierpnia 2025 o 23:21
Facella ja też mam wąska łydkę i najlepsze w życiu kozaki miałam z Venezii. Tylko jak teraz zaglądałam to nie widziałam nic tak wysokiego, ale można polować.
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: FurryMouse dnia 22 sierpnia 2025 o 11:46
donkeyboy, nie jestem pewna czy zrozumiałam Twój post ale cieszę się, że mogłam pomóc 😀
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: FurryMouse dnia 21 sierpnia 2025 o 15:04
My sobie z fitatu tak radzimy, że jak gotujemy to dodajemy przepis i potem całość dania ważymy i dzielimy 40-60%. Jeśli ja mam dodany u siebie przepis to po prostu wbijam go do fitatu i nie wpisuję ilości porcji tylko gramaturę i potem udostępniam (linkiem) Norbertowi i w smsie z linkiem wpisuję ile gramaturowo (jest takie słowo? 😀) mu wyszło. Jak są bardziej złożone rzeczy to rozdzielamy że np. mięso jest jakimś daniem (np gulasz) i osobno jest gramatura ryżu/makaronu/kaszy)
Pralka i inne AGD - uwagi i rady.
autor: FurryMouse dnia 18 lipca 2025 o 10:57
+1 do mi banda.
Choć mam wrażenie że średnio umie w liczenie kalorii przy wysiłku. Ale to jedyne co mogę mu zarzucić.
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: FurryMouse dnia 18 lipca 2025 o 10:55
Na myśl o szukaniu ginekologa, który mnie nie spławi,
madmaddie , nie wiem czy bywasz jeszcze w Kato ale mam cudowną panią ginekolog w Superjednostce. Od lat do niej chodzę, a trafiłam przez przypadek, bo tylko recepty potrzebowałam. Całe badanie od wejścia zrobiła, pogadała, popytała. Ciąże też mi prowadziła a jak rodziłam w najbardziej pojebanym okresie pandemii to mnie odwiedziła w szpitalu.
Psychiatrę też mam wspaniałego w Kato 😀
Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)
autor: FurryMouse dnia 07 lipca 2025 o 22:27
lhp, dzięki za info 🙂
Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)
autor: FurryMouse dnia 07 lipca 2025 o 11:08
Facella, nie nie, to dwóch osobnych gości (jeden od profilaktyki, drugi od wykrycia). Spytam z ciekawości tego od profilaktyki jak ogarnął skierowanie
Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)
autor: FurryMouse dnia 07 lipca 2025 o 09:15
To ja tylko doprecyzuję: my mamy pakiet w luxmedzie i z tego co jakiś czas temu rozmawiałam z kolegą który bardzo dba o profilaktykę, robił też TK głowy i na pewno z kontrastem bo właśnie o tym gadaliśmy (ja mam generalnie mega problem z pobieraniem krwi, wenflonami i innymi okołożylnymi tematami więc to subiektywny problem 🙂 ) więc albo jakoś załatwił skierowanie albo nie wiem 😀. Jeśli dodać do tego tą historię o której wspominałam (z przypadkowym wykryciem) to po prostu przyszło mi do głowy że jeśli się leci w badania bo jest taka szansa to warto też to. (Inna sprawa, że genetyka to jedno ale akurat guzów można się nabawić w oderwaniu od genetyki).

Ale fajnie że tak licznie poodpisywałyście, człowiek się uczy całe życie 🙂
Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)
autor: FurryMouse dnia 03 lipca 2025 o 15:00
keirashara jak masz możliwość to machnij sobie też tomografię głowy. To jest taka rzecz na którą nikt nigdy nie wpada bo i po co a znam przypadek gdzie facet przy okazji niegroźnego uderzenia które chciał sprawdzić dowiedział się że ma guza. Nie groźnego co prawda ale takiego wymagającego obserwacji. (Mówię z pozycji hipokrytki która nigdy tego nie zrobiła ale zabieram się cały czas. Przeraża mnie kontrast 😅😉
wasze ulubione seriale
autor: FurryMouse dnia 28 czerwca 2025 o 23:59
Facella nie oglądałam AL ale czytam opis i totalnie nie 🙂 Terapia jest taka mega ciepła i sympatyczna. Grono przyjaciół, każdy ma jakieś swoje problemy ale generalnie żyją blisko siebie i jakoś tam sie wspierają (i gnoją w międzyczasie, ale to gnojenie z miłości 😁😉
wasze ulubione seriale
autor: FurryMouse dnia 28 czerwca 2025 o 00:20
Facella Terapia bez trzymanki 🙂 jeden z moich ulubionych seriali ostatnimi czasy
Sprawy sercowe...
autor: FurryMouse dnia 25 czerwca 2025 o 14:33
keirashara ja to ciągle po tych dwóch latach jestem pod wrażeniem że takie relacje jak nasza istnieją naprawdę i co jakiś czas mój mózg DDA mówi, że jak jest dobrze to się musi w końcu spieprzyć 😅 Dlatego lubię o Was czytać, bo staż macie dłuższy i nadal jest tak, że jesteście dla siebie ulubionymi ludźmi i to mnie uspokaja że to możliwe 🙂
Sprawy sercowe...
autor: FurryMouse dnia 25 czerwca 2025 o 13:17
keirashara,
Jednak zdarzało się też, że z czasem tracił na intensywności, robił się nudny. Tu jest wręcz przeciwnie
To mnie uspokaja, bo u mnie właśnie było tak że z obu stron przez chwile były podchody "czy aby druga strona się nie oburzy" ale ta chwila trwała bardzo krótko i szybko się okazało że temperamentami tośmy się dopasowali jak nigdy z nikim. I mam podobne przemyślenia z granicami. Tylko właśnie zastanawiałam się czy to nie działa tak że po jakimś czasie już "nie wiadomo co robić" bo wszystko wydaje się oklepane i nudne. Ale skoro po tylu latach mówisz że nie to pozostaje się cieszyć 😀
Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)
autor: FurryMouse dnia 27 maja 2025 o 17:01
keirashara, aa, myślałam że chodzi tylko o słomkę (w sensie, że trzeba ciągnąć żeby pić 😅😉
Zawsze możesz odkręcać 😁
Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)
autor: FurryMouse dnia 27 maja 2025 o 15:44
keirashara, ja mam tą i sobie chwalę bardzo. Spełnia wszystkie Twoje wymogi (a mają też inne printy, może i kotki się znajdą 😀)
https://ion8.com.pl/produkt/butelka-ion8-bpa-free-i8rf1000pbpmot-gradient-blue-pink-motivator/

ta konkretna na żywo jest jaśniejsza 🙂

edit: o, jest różowa ORAZ w kotki 😀 https://ion8.com.pl/produkt/butelka-ion8-single-wall-i8ss600prcats-cats/
wypieki i słodkości domowej roboty
autor: FurryMouse dnia 19 kwietnia 2025 o 20:41
U nas standardowo babka. Zniknął mi ukochany przepis i chłopaki robili jakiś wysoko oceniony z thermomixa. Wyszła ładna, jutro zobaczymy czy smakuje tak jak wygląda 😅
... ślub :) ...
autor: FurryMouse dnia 02 kwietnia 2025 o 16:01
Dziękuję 🙂
... ślub :) ...
autor: FurryMouse dnia 01 kwietnia 2025 o 20:30
Sala, urząd i fotograf zaklepani to chyba mogę się tu zameldować 😁 choć do 22 maja 2026 jeszcze trochę czasu jest 😅
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: FurryMouse dnia 25 marca 2025 o 13:40
jak chłop taki zły to po cholere z nim jest/ po co się hajtała?
To ma ten wybór- nie towrzyć związku z takim- czy jednak tak naprawdę nie ma wyboru?


Ja już to poruszałam wcześniej. I niesamowite dla mnie jest że nadal dla ludzi to się wydaje takie proste.
PSY
autor: FurryMouse dnia 24 marca 2025 o 23:29
_Gaga 🤣🤣🤣 złoto!
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: FurryMouse dnia 24 marca 2025 o 13:47
To tak teoretycznie powinno działać ale jak się spojrzy na ludzi dookoła to właśnie mam wrażenie że wcale tak nie działa. Ludzie wiążą się ze sobą z różnych powodów. Często jest to pociąg fizyczny i wielkie zakochanie na początku które zaślepia wiele rzeczy. I tak z rozpędu zamieszkujemy razem, zakładamy rodziny i kiedy się okazuje że przymykaliśmy oko na tyle rzeczy że już się wylewa albo liczyliśmy na to że ktoś się zmieni kiedy cośtam (kiedy zamieszkamy razem, kiedy pojawi się dziecko, kiedy będzie lepsza sytuacja finansowa, kiedy, kiedy, kiedy). Potem mija już tyle czasu, jest tyle wspólnych zobowiązań że ciężko się wyplątać i tak się wegetuje. Ja np. założyłam rodzinę z człowiekiem którego w zasadzie nigdy nie lubiłam ale bardzo podziwiałam i podobał mi się. Był takim mądrym mężczyzną, autorytetem, chciałam być taka jak on i myślałam że mnie palec boży dotknął że ktoś taki chce ze mną być. Ale zrozumiałam to dopiero po latach. Na początku wszystkie problemy potrafiłam sobie wytłumaczyć i miałam wizję która odbiegała od realności niestety.
O, a zaręczona wcześniej byłam z gościem który mi się w ogóle fizynie nie podobał ale tak jakoś wyszło. Też mocno toksyczny związek. Po roku się oświadczył, no to przyjęłam oświadczyny, no bo co. Nie przyjmę? Przecież już 26 lat na karku to by wypadało o jakiejś rodzinie pomyśleć. A ja tak chciałam być żoną.
No i wiele osób nie jest świadomych tego że powiela jakieś schematy. Albo w drugą stronę - żyje w niefajnym związku bo przecież tak wygląda życie (vide moja mama, która z przymrużeniem oka patrzy na mój obecny związek i niby się cieszy że jestem szczęśliwa ale autentycznie rzuciła mi kiedyś, że a tam, zobaczę, to początek potem już nie będzie tak fajnie). No i jeśli z takiego założenia wchodzimy w dorosłość, że dorosłość jest do dupy, że polega na tym że trzeba się męczyć i nie ma lekko to tak też kończymy.

I żeby nie było, ja nie mówie że moje jest mojsze i nie miej poczucia, Saklawia, że uważam że nie masz racji 🙂 Każdy ma swoją, a to fajna dyskusja jest 🙂
PSY
autor: FurryMouse dnia 24 marca 2025 o 11:38
madmaddie wysłałam zaproszenie 🙂

Muszę sobie bardzo stanowczo mówić teraz w głowie: nie mogę mieć teraz psa, nie mogę mieć teraz psa, nie mogę mieć teraz psa.... 😅
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: FurryMouse dnia 24 marca 2025 o 11:36
Chyba każdy wpasowuje się w taki model rodziny jaki mu najbardziej odpowiada
Właśnie chyba nie do końca tak to działa patrząc po tym ile jest komentarzy w mediach społecznościowych własnie narzekających na mężczyzn którzy nic nie robią. No ale to tak jak powiedziałam - moim zdaniem to w dużej mierze efekt wyborów i postawy samych kobiet (często nieświadoma, tak, ale jednak). I nikt nie mówi że musi być "tradycyjnie". Jeśli układ jest taki, że facet zostaje z dzieckiem w domu a kobieta pracuje i przynosi pieniądze i obojgu jest z tym dobrze to super. Jeśi jedna strona robi dużo więcej a druga nie ale nadal obojgu to pasuje - też super. Mnie osobiście przerażają wpisy takie jak ten przytoczony na poprzedniej stronie. Że "mąż się nie zgodzi".

A co do macierzyństwa, kare_szczescie, przytulam mocno. Nie ma co patrzeć w internety na te wspaniale zorganizowane jednostki. Jest ciężko i w moim odczuciu w ogóle, jest taki trójkąt relacji: ja-dziecko, ja-partner, ja-ja. I przez kilka pierwszych lat można albo dbać o wszystkie trzy po trochu (czyli o żadną dobrze i w każdej mieć wyrzuty sumienia) albo świadomie wybrać tylko dwa i sobie odpuścić. I wtedy się da. I w moim odczuciu to są te dwie pierwsze relacje. I nie mówię tu o tym, że trzeba siebie zostawić całkowicie i się poświęcić dziecku i partnerowi. Ale myślę, że warto sobie w głowie dać przyzwolenie na odpuszczenie realizowania siebie w 100%, z taką myślą, że jeszcze przyjdzie na to czas. I podkreślę jeszcze raz - to nie jest rezygnacja z siebie. Trzeba o siebie dbać. Chodzi mi o ciężar zaangażowania.
kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić
autor: FurryMouse dnia 24 marca 2025 o 10:42
Odkopuję. Czy ktoś kojarzy jakiegoś alergologa/dermatologa ze śląska który ma doświadczenie w leczeniu przewlekłej pokrzywki?
W weekend minęło 6 tyg. odkąd borykam się z tym cholerstem (w związku z czym dołączyłam do szlachetnej grupy przewlekłowców). Mam alergolog która mnie prowadzi ale chciałam jeszcze z kimś skonsultować dodatowo.
PSY
autor: FurryMouse dnia 24 marca 2025 o 09:18
oooo madmaddie zdawaj relacje regulernie bo to mój target jeśli już bym się decydowała na psa (ktoś mi tu kiedyś polecał). Piękna jest!!!
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: FurryMouse dnia 17 marca 2025 o 19:05
donkeyboy czyli nadal +1, że to wychowanie 🙂
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: FurryMouse dnia 17 marca 2025 o 16:48
madmaddie, a to też kwestia wychowania w większości 🙃 znam i takich, którzy mają bałagan i takich którzy sprzątają
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: FurryMouse dnia 17 marca 2025 o 15:54
kwestia wychowania przez pokolenia
A to prawda. Choć po mnie nigdy nikt nie jechał w ten sposób a i tak byłam wychowana w duchu brania na siebie za dużej odpowiedzialności. Także drogi do tego bywają różne ale prawdą jest, że wychowanie ma tu ogromne znaczenie. Niestety wiele kobiet albo tego nie widzi albo nic z tym nie robi i potem trwają w takich relacjach.
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: FurryMouse dnia 17 marca 2025 o 15:09
a który mąż się na to zgodzi.
madmaddie tylko prawda jest taka, że kobiety często są za to współodpowiedzialne. Bo albo nie widzą (nie chcą widzieć) wielu rzeczy w związku a potem się decydują na dziecko i są zaskoczone, bo myślały że wszystko się magicznie zmieni (to np mój przykład). Albo same sobie narzucają presję, bo przecież one muszą wszystko ogarnąć, bo tylko one są odpowiedzialne (znowu ja). Albo nie chcą oddać odpowiedzialności, bo se chłop nie poradzi (to na szczęście już nie ja).
Co to znaczy że "mąż się nie zgodzi"? Że co, ona przyjdzie i powie że potrzebuje pojechać gdzieś sama bo nie wyrabia a on powie "nie możesz"? Nie. Jej po prostu do głowy nie przyjdzie że ma do tego prawo.
wypieki i słodkości domowej roboty
autor: FurryMouse dnia 03 marca 2025 o 12:48
post pod postem ale odkopałam starą fotę - toż to tego nawet nie trzeba tynkować żeby ładnie wyglądało 🙂
wypieki i słodkości domowej roboty
autor: FurryMouse dnia 03 marca 2025 o 10:54
Pati2012, ja od zawsze robię całość z tego przepisu i niezmiennie kocham
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: FurryMouse dnia 22 lutego 2025 o 10:14
Ja mam thermomixa, trochę przypadkiem bo w posagu z moim facetem. Kocham bardzo, nie pamiętam kiedy (o ile kiedykolwiek) tak dobrze i różnorodnie jadłam. ALE! Nie wiem na ile to urządzenie a na ile relacja, wspólne gotowanie, chęć do robienia fajnych rzeczy. Jest mega wygodny, łatwo nam zaplanować co jemy. Generalnie czad. I znowu - ALE. Już się nie raz zastanawiałam czy gdyby mi się (tfu tfu) chłop zwinął, razem z thermomixem 😅 to czy wydałabym taką kasę żeby kupić swojego i...no chyba nie 😅

Btw, somebody, pisałaś do nich? Z tego co wiem to tam nie ma żadnych problemów z reklamacją/naprawą.
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: FurryMouse dnia 07 lutego 2025 o 09:46
Ja też +1 do SPA albo jakiegokolwiek wyjścia, gdzie mama będzie "zmuszona" zrobić coś dla siebie 🙂
wasze ulubione seriale
autor: FurryMouse dnia 07 lutego 2025 o 09:42
keirashara, oglądałam 4 sezon i też pamiętam, że był strasznie dziwny ale dobrze się oglądało.

Ja się zakochałam w Terapii bez trzymanki, klimat tam, dialogi, vibe między bohaterami - totalnie mnie to kupuje.
Severance też oglądamy i mój Norbert jest w obozie "oglądam filmiki z interpretacjami, rozkminiam o co może chodzić, po co ta cała firma, co oni tam robią itd" a ja zdecydowanie po drugiej stronie czyli "oglądaj to się dowiesz" 😀 Bardziej mnie jarają etyczne i filozoficzne rozkminy tam niż sama fabuła.

A, no i Silos obejrzeliśmy i ten drugi sezon to chyba najgorszy był. Pomijam fakt, że rozjechało się z ksiązkami totalnie (ale w sumie to jest "based on" a nie ekranizacja), ale ten cały drugi sezon to mógłby się w jednym odcinku zamknąć.
Kupno - sprzedaż nieruchomości.
autor: FurryMouse dnia 04 lutego 2025 o 12:46
Odkopuję.
Zaczynamy się rozglądać się za działką, najchętniej w Starej Wesołej (Mysłowice), w okolicy ulicy 3 Maja (max 500m od tej ulicy).
Co najmniej 850m2 z wymiarami min. 24x34m
Widzę że jest dużo pól niepodzielonych, może coś jest w trakcie podziału już? Jestem świadoma istnienia 4 działek na sprzedaż przy stawie 🙂 Coś jeszcze? Czyjś wujek ma pole? Stryj ciotki kuzyna coś sprzedaje ale nie umie w komputer i nie wystawił ogłoszenia? Będę wdzięczna za wszelkie info 🙂