Saphira
Konto zarejstrowane: 29 kwietnia 2013
Najnowsze posty użytkownika:
Odznaki PZJ
autor: Saphira dnia 29 kwietnia 2013 o 20:28
kaszmirowa2302 to mnie pocieszyłaś 😀 Ale mam nadzieję, że ja nie będę musiała aż tak wiele razy zdawać 🙂
sumire dokładnie tak! Chcę się skupić na skokach, poza tym tak jak to ujęłaś - musiałabym się jeszcze raz uczyć odpowiedzi na pytania. Nie dlatego, że nie mam wiedzy, ale właśnie czasami są tak durne odpowiedzi, że się w głowie nie mieści 😉
A maila spróbuję do nich napisać, w sumie to nie pomyślałam o tym wcześniej.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi 🙂
Odznaki PZJ
autor: Saphira dnia 29 kwietnia 2013 o 20:09
Nie boję się jechać całości, tylko po co, skoro raz już to zdałam?
Poza tym to nie jest sens mojej wypowiedzi, pytałam tylko ile może być poprawek, jeny..
Odznaki PZJ
autor: Saphira dnia 29 kwietnia 2013 o 17:22
Pierwszy końcówka sierpnia, poprawka końcówka października, bo patrzyli z przymróżeniem oka na te trzy miesiące 🙂
Jak można do skutku to by było fajnie, aczkolwiek sędziowie mieli wątpliwości.
Odznaki PZJ
autor: Saphira dnia 29 kwietnia 2013 o 16:39
Graba znasz mnie? Znasz moją sytuację? wiesz jak jeżdżę? Nie życzę sobie komentarzy tego typu.
Szczerze mówiąc wahałam się i to bardzo przed zarejstrowaniem się na tym forum, choć czytam je od czasu do czasu. Jest tu pełno zawiści, internetowi intruktorzy aż przekrzykują się w swoich ocenach, wystarczy, że ktoś coś powie i już jest szykanowany. Zadałam proste pytanie, więc jeżeli nie znasz na nie odpowiedzi to po prostu nie pisz, ot co. Poza tym kłania się czytanie ze zrozumieniem.
Nie będę teraz tłumaczyć dlaczego nie zdałam itp itd, bo to nie o to chodzi, zresztą nie potrzebuję żadnych usprawiedliwień.
Nadal czekam na jakąś sensowną odpowiedź 🙂
Odznaki PZJ
autor: Saphira dnia 29 kwietnia 2013 o 13:10
Witam, szczerze mówiąc nie miałam okazji w całości przejrzeć wątku, tylko tak pobieżnie. Mam pytanie: ile można mieć poprawek? Zdawałam BO, ujeżdżenie i teoria zaliczone, skoki do poprawy. Dwa miesiące później zdawałam skoki, niestety również nie zdałam. Wypisali mi tą poprawę na osobnym kwitku (tak, żeby na tym "głównym" można było wpisać już jeżeli będzie zdany egzamin). Co gorsza, w Mosznej (tam zdawałam) również nie potrafili udzielić mi odpowiedzi, wahali się, jeden z sędziów sądził, że można, inny, że nie. Stanęło na tym, że mogę jechać drugą poprawkę. Z tym, że nie przymierzm się już do zdawania w LKJ Moszna tylko gdzie indziej, i jak mnie potraktują? Żebym się nagle nie zdziwiła, że muszę jechać całość...