martrix

Konto zarejstrowane: 18 stycznia 2013
Ostatnio online: 25 października 2025 o 21:17
martrix, to nie Matrix

Najnowsze posty użytkownika:

co na prezent?
autor: martrix dnia 23 października 2025 o 19:49
Polecajki jakichś fajnych kalendarzy adwentowych dla faceta? Żeby nie było nic tandetnego, ale gabarytowo też nie jakiś ogromny. Cena w granicach 1000zł.
Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)
autor: martrix dnia 23 października 2025 o 13:24
Polska=polskie prawo, Niemcy=niemieckie prawo
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: martrix dnia 23 października 2025 o 09:53
xxagaxx, jaki filmik?
R.I.P
autor: martrix dnia 20 października 2025 o 13:03
Sam Rivers
KOTY
autor: martrix dnia 19 października 2025 o 23:23
Czy da się oduczyć kota terroryzowania innych kotów?
Mamy w pracy od dwóch lat dwa wykastrowane kocury. W ostatnich tygodniach przybłąkała nam się nie wiadomo skąd jakaś młoda kotka (max pół roku). Nie była dzika ale też nie do końca oswojona z ludźmi. Powoli jakoś na jedzenie dała się złapać i socjalizować z ludźmi (z kotami niekoniecznie). W czwartek była sterylizowana. Musieliśmy ją rozdzielić z naszymi, żeby się nie „żarły”. Kotka zaczęła rezydować w kotłowni, a nasze koty mają pozostałą część biurowca do dyspozycji. Ogólnie kicia grzeczna, zaczyna przychodzić na zawołanie, łasi się i podstawia do głaskania. Ale niestety jak tylko widzi nasze koty w pobliżu to celowo za nimi chodzi, syczy i je goni. Ewidentnie próbuje je zdominować. Chodzą jak sparaliżowane jak ona się pojawia. Da się coś z tym zrobić?
Do tej pory moje koty dogadywały się między sobą bez problemu. Wiadomo, czasem się trochę ponaparzały, jak to bracia, ale człowiekowi żadnej krzywdy nie zrobiły. Nie drapią, nie miauczą nawet za dużo, żadnych syczeń (chyba że ktoś niechcący na ogon nadepnął). W ogóle nigdy żadnej agresji nie wykazywały. Raczej wolały się ewakuować niż kogoś np. Drapnąć albo ugryźć.
Nie wiem co robić, bo się boję żeby nie zaczęły mi czegoś z jej zachowania podłapywac, a ona potrafi i drapnąć i się uczepić pazurami ręki albo dziabnąć zębami.
Teoretycznie w planach miałam ją wysterylizować i wypuścić, żeby sobie buszowała po magazynie i myszy łapała, ale trochę mi szkoda. Ale też nie chciałabym żeby nasze koty tak terroryzowała. Ktoś mi coś podpowie?
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: martrix dnia 17 października 2025 o 17:32
martrix, u nas są ogranczenia w Niemczech nie ma🙂 więc to nie jest tak, że o laboga! ktoś jedzie szybciej! świat się zawali eksperci drą włosy z głowy bo to nie można tak. Można. Tylko to po prostu w Polsce drożej kosztuje, a nie, że nie można.

kotbury, Tu jest Polska tu się stosuje polskie prawo i mówię o naszych warunkach. W Niemczech i owszem, gdzieniegdzie nie ma ograniczeń, ale tam gdzie są, to są bardziej rygorystyczne niż w PL 🙃
Cóż... sama jeżdżę M5 i często ograniczenia mnie wkurzają i ślamazary na drodze też mnie wkurzają, ale z przepisami nie polemizuję... a każdy robi co uważa. Ja dbam o to, żeby było mi bezpiecznie i innym wkoło też.
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: martrix dnia 17 października 2025 o 14:14
Po coś te ograniczenia są. (No chyba, że policja nie widzi, to można... idąc tokiem myślenia co niektórych) I choć samej zdarza mi się czasem jechać ponad limit (max 10-15) to takich oszołomów jeżdżących 170+ też nie toleruję.
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: martrix dnia 17 października 2025 o 13:20
kurierzy i ich "standardy". Jak to kurna jest, że w jednej spedycji przysyłają powiadomienie full kultura ładnie z numerem telefonu do kuriera z możliwością kontaktu. Wszystko elegancko. Można się dogadać, a w takim dziadowskim fedexie kurna nic. Ani numeru do oddzialu, ani do kuriera. Nawet jak mamy z tym kurierem umowę. Zero możliwości manewrowania dostawą. Jak przyjedzie, to przyjedzie, jak będzie to będzie. Zazwyczaj z dostawą przyjeżdżają rano do 10, a po paczki koło 14-15. A mi akurat zależało dzisiaj na czasie. A tu informacja że dostawa będzie między 12 a 15 i nawet jakbym chciała podjechać gdzies do kuriera w trasie to nawet nie mam możliwości żeby się z nim zdzwonić. Nosz k... mać. Idzie się wsciec.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: martrix dnia 16 października 2025 o 18:57
MustangTop, Jak ktoś jest krętaczem to czy dasz 4000 czy 40000 to i tak będzie krętaczył xD Masz przykłady w polityce, w urzędach, w tv, na wysokich stanowiskach... itd.

Z perspektywy pracodawcy (branża nie końska): tak, jest OGROMNY problem z deficytem DOBRYCH pracowników. Lewusów jest na pęczki. Przy zakładzie na (tylko) 100 pracowników to mogłabym książkę napisać. Przychodzą do pracy a nie umieją do 25 liczyć, młotka nie potrafią trzymać, ani miotły obsłużyć, porządku po sobie zostawić. Z ogólnym obyciem też problem, a niby ludzie z normalnych porządnych domów.
Takich z zajęciami komorniczymi też mam. Średnio w miesiącu 4-5 na 100. Jedni, bo im się noga w życiu powinęła, jakaś choroba w rodzinie się przytrafiła, inni z cwaniactwa i premedytacji. Nie mnie to oceniać. Dam więcej jak 4666 - komornik swoje zabierze. Pod stołem nie mam jak dać, chyba że ze swojej pensji. Jednak jak komuś zależy na pracy to pracuje (5-7-10 lat już takich mam -z komornikami). Jak komuś nie zależy, to choćby skały srały miejsca nie zagrzeje. Popracują dwa -trzy miesiące, przychodzi wezwanie od komornika i zapadają się pod ziemię. Nawet po papiery nie przychodzą, albo rzucają pracę od razu. Przyłapanych na alkoholu tez już miałam nastu albo i więcej i wszyscy praktycznie prędzej czy później wylecieli.
I każdy oczywiście widzi swoją stronę i wielu niezadowolonych powie, że pewnie jestem złym pracodawcą, bo trzymam się jakichś zasad i na dziadostwo nie pozwalam, trzymam rygor (bo muszę, choćby ze względu na BHP i inne takie), ale jednak ileśtam osób jakoś pracuje i chce pracować.
Kombinatorzy i nieroby zawsze się znajdą i będą robić tak żeby się nie narobić a zarobić (zasiłki, chorobowe itd). Mało to takich co tylko po to przychodzą?
Robota stajennego jest dodatkowo obciążona piętnem, bo jest "gówniana" i to dosłownie. Nie każdy ma ochotę przerzucać gnój, wybierać gówna, przedzierać się nieraz przez błoto po konie, czy pogoda czy niepogoda. I użerać się z często popierdzielonymi końmi (i właścicielami).. To nie są fajne warunki pracy i jak ktoś tego nie czuje to będzie szukał innej alternatywy. Alkoholicy znajdą się wszędzie, czy to stajnia, czy korpo. Tylko że w korpo nie ma aż takiego ryzyka że ktoś kogoś na widły nadzieje.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: martrix dnia 16 października 2025 o 17:26
No i nie ma już komentarzy na ŚK 😅
galopada_, ja tam nadal widzę, że są, ale na fb świata koni
Paka :-)
autor: martrix dnia 14 października 2025 o 17:06
keirashara, hah wiedziałam, że poczujesz się wywołana do odpowiedzi :P
Sprawy sercowe...
autor: martrix dnia 14 października 2025 o 10:28
Tak. Ja znam. Są już po ślubie.
sklepy internetowe
autor: martrix dnia 09 października 2025 o 23:05
Pierwszy raz daje plusa dla sklep.obiegly.pl
Towar z dostępnością 48h po mojej prośbie o pilną wysyłkę (zamawiałam rano po ósmej) wysłali jeszcze tego samego dnia.
Nawet nie liczyłam na taki cud, a tu jednak fajnie się miło zaskoczyć 😂
Ścięgna - urazy, leczenie, pielęgnacja
autor: martrix dnia 26 września 2025 o 14:47
Mam kobyłę po naderwaniu zginacza powierzchownego w takim ciulowym miejscu (wet zalecał nawet przecięcie więzadła pierścieniowego). Jesteśmy już ponad rok w rekonwalescencji. Teraz na etapie wdrażania galopu. Po ostatniej jeździe (wtorek) spryskałam przody tym Rub it i oba przody napuchły równo wzdłuż ścięgien (opuchlizna dwa dni się utrzymywała). Dziś podobno nogi już suche. Nie wiem czy to od tego, czy coś innego (kilka razy już miałam podobną sytuację, ale nie jestem w stanie skojarzyć czy to było skorelowane z wcieraniem tego ustrojstwa czy nie). Gdzieś ktoś kiedyś mówił że koń mu się uczula od arniki, a to właśnie ma arnikę. Nie wiem czy mamy aż takiego pecha, czy wydzwaniać znowu weta 🙄
Ścięgna - urazy, leczenie, pielęgnacja
autor: martrix dnia 26 września 2025 o 11:34
Nie wiem gdzie spytać.
Czy ktoś miał przypadek reakcji alergicznej u konia po zastosowaniu Jump it rub it?
R.I.P
autor: martrix dnia 24 września 2025 o 08:02
Claudia Cardinale
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: martrix dnia 23 września 2025 o 08:26
Perlica, czasem się zdarzy odosobniony osobnik np. niechcący przywieziony ze słomą. U nas w stajni w zeszłym roku trafił się jeden, ale został unicestwiony przez koty 😂
Więcej żadnych nie zanotowaliśmy.
Problemy techniczne z r-v
autor: martrix dnia 12 września 2025 o 11:20
teoretycznie chyba już mi się naprawiło
Problemy techniczne z r-v
autor: martrix dnia 12 września 2025 o 09:27
Forum w przeglądarce wymaga ode mnie nadania sobie nazwy użytkownika. Inaczej nie mogę pisać. Nie widzę też aktywnych wątków na czerwono, tak jakbym była wylogowana (ale zalogowana jestem). Oczywiście jak wpisuję martrix to mi wyskakuje że nazwa już zajęta. Innej nie chce, żeby czegoś nie zrypac. Przelogowanie nic nie dało. Próbowałam dwa razy.
Z telefonu wszystko działa normalnie.
O co chodzi?
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: martrix dnia 11 września 2025 o 09:26
Natashka, a jaka to jest dla was cena zaporowa?
Puśliska
autor: martrix dnia 23 sierpnia 2025 o 11:55
120 wystarczy w zupełności, ale 130 też będą ok.
Re-Voltowicze ZA granicą: pensjonaty, zwyczaje, niecodzienności...
autor: martrix dnia 15 sierpnia 2025 o 21:36
Plamkakochanie jest z USA o ile dobrze kojarze
Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)
autor: martrix dnia 05 sierpnia 2025 o 13:43

Z innej beczki. Poleci ktoś wygodny materac dmuchany jednoosobowy do spania?

mindgame, ja mam Intex i sobie chwalę. Tyle lat już mam i jak nadmuchany został raz, tak nie wiem czy może z raz była potrzeba dopompować. Tylko że ja śpię na nim okazjonalnie, ale nie spuszczam z niego powietrza.
Młode Konie
autor: martrix dnia 29 lipca 2025 o 19:42
Może ktoś mi podrzucić na pw numer do tego cudotwórcy pana Witka?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: martrix dnia 28 lipca 2025 o 11:17

Generalnie jestem jedną z bardzo nielicznych osób u nas, które chwycą za miotłę i ogarną podłogę w kanciapie czy paszarni. Wiele osob przychodzi, robi swoje i ma to gdzieś, że się napiaszczyło, nasypało paszą. Wielu ma tak "czysty inaczej" sprzęt, że mnie skręca jak go widzę. Nawet to co wypadnie spod kopyt po czyszczeniu nie zawsze jest zamiatane.
Także ja swoje rzeczy "izoluje" od tych czynników.

keirashara, o to to... choć u nas jest trochę inaczej... czapraczki, ochraniaczki, dereczki prane co rusz, czyściutkie i pachnące, ale wzięcie miotły w rękę i pozamiatanie syfu po np. robieniu pudełek to już ujma na honorze.... ja zamiatam, bo mnie wkurza deptanie po syfie i roznoszenie go pod butami i dawanie pożywki muchom, ale chyba jestem wyjątkiem.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: martrix dnia 28 lipca 2025 o 10:17
keirashara, moja stajnia jest na takim zadupiu, że nawet jej na mapie nie ma 🤣 poza tym na prywatne podwórko raczej ciężko się dostać osobom postronnym. Prędzej spodziewałabym się tam hiszpańskiej inkwizycji 😉
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: martrix dnia 28 lipca 2025 o 09:41
Ja mam zamykaną pakę, ale zamykam tylko nadstawki. Klucz i tak zostawiam w szufladzie. Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby samo coś dostało nóżek. Prędzej ktoś zadzwoni i zapyta czy mam może daną rzecz i jak dostanie przyzwolenie, to sobie otworzy i poszuka. Z tym że u nas jest nas niewielu pensjonariuszy. No ale szkółka też się kręci. Czasem się zdarzy jakiś przewieszony uwiąz czy kantar z boksu, ale z paki jeszcze nikt nic sam bez mojej wiedzy nie uprowadził.
Kącik rowerzysty
autor: martrix dnia 25 lipca 2025 o 09:36
magda,
raz
dwa
Jak widać są. Może nie do końca o to mi chodziło, ale są i to całkiem konkretne. Wiec jak nie masz wiedzy to najpierw ją zweryfikuj. Jałowy post pt. "nie ma" niczego do dyskusji nie wnosi. Zwłaszcza, że moje pytanie było bardziej obszerne.
Kącik rowerzysty
autor: martrix dnia 25 lipca 2025 o 07:39
szam, Nie chodzi mi o konfigurowanie dzwonka/koszyka tylko ogólnie całości. Tak jak pisałam. Znalazłam cos co mnie interesuje, ale w zasadzie nie ma żadnego osprzętu typu: błotniki, bagażnik, osłona łańcucha np. czy właśnie uchwyt na bidon.
Chciałabym mieć możliwość dokupienia od razu tego co potrzebuję. Aczkolwiek... rower pewnie i tak przyjdzie "do złożenia" więc musiałabym to wszystko sama skręcać.
Także pewnie stanie na tym, że zamówię sobie tę gołą wersję, a po osprzęt wybiorę się gdzieś na miejscu do rowerowego.
Kącik rowerzysty
autor: martrix dnia 24 lipca 2025 o 21:36
magda, no i tu się mylisz…
Liczyłam na bardziej kreatywne sugestie, ale tutaj chyba próżno szukać.
ale zdążyłam już trochę zasięgnąć języka gdzie indziej, więc coś tam znalazłam.
Kącik rowerzysty
autor: martrix dnia 24 lipca 2025 o 17:47
Aha, tylko nic mi to nie pomaga.
Kącik rowerzysty
autor: martrix dnia 24 lipca 2025 o 15:14
Odkopuję. Czy da się online kupić rower? Proszę o polecajki jakichś fajnych sklepów.
Moje wymogi: damski, przynajmniej 21 przerzutek, hamulce tarczowe, no i musi być zielony, ale nie tak ordynarnie zielony jak np. ten: https://trekking24.pl/pl/gorskie/14343-rower-gorski-cannondale-trail-7-29-zielony-2024-884603841303.html

Są gdzieś jakieś strony z konfiguratorami, żeby można było sobie dokupić do "bazy" błotniki, uchwyt na bidon, dzwonek itp.?
Znalazłam taki: lea i się do mnie uśmiecha, ale no właśnie nie ma za bardzo tego czego bym chciała dodatkowo.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: martrix dnia 24 lipca 2025 o 07:55
Ale przynajmniej cena adekwatna 🤣
Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy
autor: martrix dnia 22 lipca 2025 o 15:38
Malena, Można. Ja używałam, ale tej silniejszej. Efekt jest całkiem znośny. Tylko pewnie nie na wszystkie insekty będzie działać.
preparaty na stawy
autor: martrix dnia 18 lipca 2025 o 08:19
Gillian, ja się raz nacięłam na rokitnik - były larwy robaków, ale wymiana poszła sprawnie i bezproblemowo.
pierwsza pomoc / sposoby leczenia ran / rana / rany / wypadek / leczenie
autor: martrix dnia 14 lipca 2025 o 21:22
U nas też przypalane było żeby nie narastało dzikie mięso. Ja stosowałam na te ranę opatrunki ze srebrem Atrauman AG.
pierwsza pomoc / sposoby leczenia ran / rana / rany / wypadek / leczenie
autor: martrix dnia 11 lipca 2025 o 07:45
W skrócie... wpadła w ścianę z ażurowych płyt.
pierwsza pomoc / sposoby leczenia ran / rana / rany / wypadek / leczenie
autor: martrix dnia 10 lipca 2025 o 13:35
wrzucam zdjęcia w randomowej kolejności
pierwsza pomoc / sposoby leczenia ran / rana / rany / wypadek / leczenie
autor: martrix dnia 10 lipca 2025 o 13:03
Gajka6, na 13 stronie tego wątku jest zdjęcie jedno. Poszukam, może jeszcze coś znajdę w innych wątkach.
pierwsza pomoc / sposoby leczenia ran / rana / rany / wypadek / leczenie
autor: martrix dnia 08 lipca 2025 o 07:46
Gajka6, ja jeszcze polecam opatrunki ze srebrem. Laser też robi robotę, ale niestety trzeba poświęcić na to sporo czasu. U nas gojenie takiej rany zajęło +/- 8-9 tygodni, ale noga wróciła do sprawności i rana się ładnie zabliźniła. Na późniejszy etap gojenia mogę jeszcze polecić Wonder dust.
U nas było szyte, ale niestety szwy się rozeszły i zostało to mniej więcej w takim stanie jak teraz u was. Futrem nie zarosło tylko tam, gdzie było szyte.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: martrix dnia 04 czerwca 2025 o 11:02
ogurek, u nas nie jest tak źle. W samym konińskim mamy trzech 😉
Paka :-)
autor: martrix dnia 04 czerwca 2025 o 10:29
Weterynarze- opinie o wetach, do kogo w potrzebie
autor: martrix dnia 01 czerwca 2025 o 21:55
Też polecam dr Zakryś. Tylko trzeba konia do kliniki dowieźć.
miękkie pęciny
autor: martrix dnia 26 maja 2025 o 11:51
https://re-volta.pl/forum/topic/1931/1/ tutaj odpowiedni wątek.
Proszę tam zapytać.
Dubel, zamykam.
sklepy internetowe
autor: martrix dnia 19 maja 2025 o 09:13
Nie kupowałam, ale dziewczyny wcześniej kilka razy pisały że legitny sklep.
własna przydomowa stajnia
autor: martrix dnia 14 maja 2025 o 10:35
Akumulatorowy potrzebuję.
własna przydomowa stajnia
autor: martrix dnia 14 maja 2025 o 09:59
espérer, tylko to jest sam elektryzator, a potrzebuję kompletny zestaw 🙂 a w sumie to jakbym miała zamawiać wszystko osobno to nie wiem, czy czegoś nie pominę.
Co jeszcze do takiego elektryzatora? Paliki, pastuch, jakieś kable, uziemienie?
własna przydomowa stajnia
autor: martrix dnia 14 maja 2025 o 09:32
Potzebuję wygrodzić koniowi kawałek kwaterki. Koń w rekonwalescencji. Kwaterka niewielka. Szukam jakiegoś sensownego zestawu (elektryzator+pastuch). Macie jakieś polecajki? Żeby był w miarę solidny, bo kobyła podobno testuje pastuchy.
I jeszcze dodam, że musi być akumulatorowy.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: martrix dnia 04 maja 2025 o 21:00
BUCK, nie no, raczej okazjonalnie. Ale tak czy siak pytam tylko z ciekawości
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: martrix dnia 02 maja 2025 o 20:46
Czy konie mogą jeść gotowaną marchew czy tylko surową?