No i miałam rację. Niestety.
Jakiś rok temu szukałam stajni. Zastanawiałam się nad Prażmowem. Mniej więcej wtedy też Prażmów stał się Corleando-Land. Byłam, oglądałam - infrastruktura rzeczywiście niczego sobie. Opinie wcześniejszych pensjonariuszy Corleando zachęcały, zniechęcał jednak brak przyzwolenia na korzystanie z usług własnego trenera.

Ale ostatecznie nie to zaważyło o mojej decyzji. Nie chcąc popełniać błędów z przeszłości zrobiłam dogłębny wywiad środowiskowy. I czytając ostatnie posty widzę, że dobrze zrobiłam. Rozmawiałam z laską, która tam wcześniej zarządzała, rozmawiałam z laską co tam wcześniej trzymała konia, dowiedziałam się jaki wałek odstawili gdy wyprowadzali się ze swoim kucem z Czernideł... O kochani! Nie, nie, nie, moje kopytka tam nie zamieszkają.
Ludzie, których całe "doświadczenie końskie" opiera się na kucyku ich córci?
Szklane butelki porozstawiane w różnych kątach stajni bo feng shui?
Teksty typu:
"To jest moja stajnia, moja hala więc mi wolno, tobie tego nie wolno, a jak się nie podoba to wypad"?
"Co z tego, że jeśli się wyprowadzicie, to mój koń zostanie sam? W końcu przyjdą nowi pensjonariusze, a do tego czasu przeniosę konia do Chojnowa bo mnie na to stać"?
Tak się zachowują osoby prowadzące działalność usługową?!

Czytając o tym co się tam ostatnio zadziało widzę, że właściciele nie wyciągnęli żadnych wniosków ze swoich wcześniejszych błędów. Ich sprawa w sumie. Przecież ich na to stać 😉

No i git, oby takie wrażenia pozostały, bo Prażmów jest w dogodnej dla mnie lokalizacji.
Mimo wszystko dopóki nie usłyszę kilku pochlebnych opinii od pensjonariuszy, którzy jakiś czas już tam mieszkają,
póty nie przeniosę tam swoich koni (zbyt dużo złych doświadczeń mam na koncie).

[quote author=abrakadabraś link=topic=46.msg1514209#msg1514209 date=1346840877]
Takie inf dostałam od znajomej 🤔 Powiedziała też, że chyba jakoś teraz postawili halę i zadaszają albo lonżownik albo karuzele 😉


Chodzi Ci o stajnię za Starą Gorzelnią? jeśli tak, to z tego co wiem ona jeszcze się dobrze nie otworzyła...
tzn. stacjonuje tam garstka osób, nie wiem jak to nazwać, "uprzywilejowanych", ale jeszcze chyba nie przyjmują obcych koni. Przynajmniej było tak z 2 tygodnie temu.

a stajnia Luzak to jest, ale w Grabowie nad Pilicą ;]
[/quote]

Cześć chciałabym powrócić do wątku pensjonatu w Prażmowie
(PRAŻMÓW - tą nazwą będę się posługiwać, bo "Luzak" już w Polsce jest, chyba nawet nie jeden - drugi w okolicach Krakowa.)

Szukam jakichś informacji na jej temat, bo na razie posiadam jedynie szczątkowe.
http://re-volta.pl/stajnie/info/pensjonat_luzak_292
Interesuje mnie ten "trener/instruktor na miejscu" - ktoś wie, kto to jest?

Szukam jakiejś przytulnej stajenki, mam 2 konie, ale nie mam dla nich czasu codziennie (niestety  😕 )
Dlatego ważną jest dla mnie osoba, która będzie się nimi ewentualnie zajmować pod moją nieobecność...