cysia
Konto zarejstrowane: 01 grudnia 2012
Najnowsze posty użytkownika:
Koń jaki jest każdy widzi... czyli prezentacja maturalna
autor: cysia dnia 04 kwietnia 2014 o 09:29
Nie zamierzam nikogo oceniać, nie czuję się obrażona, jestem po prostu zniesmaczona takim zachowaniem dorosłych ludzi.
Starsi mają "wąty" do młodych, że leniwi, nieuki itd. Natomiast Ci młodsi mają "wąty" do starszych, że niemili, gburowaci i wyśmiewający.
Dziękuję za temat, proszę o jego zamknięcie.
Koń jaki jest każdy widzi... czyli prezentacja maturalna
autor: cysia dnia 04 kwietnia 2014 o 09:08
Osobom starającym się pomóc bardzo dziękuję, tym którzy rozpatrywali moje życie jako leniwej, nic nie umiejącej, a w przyszłości bezrobotnej maturzystki gratuluje 🙂
Może zabrzmi to dla Was komicznie, ale tak, teraz mam ważniejsze przedmioty niż prezentacja maturalna, która jak ktoś spostrzegł jest formalnością. Mimo to chce ją jak najlepiej wykonać. Być może w przyszłości będziecie mieć dzieci, które od 3 lat liceum uczą się i przygotowywują do prezentacji maturalnej, życzę tego z całego serca.
Wracając do tematu. Z Biblii chcę przedstawić Apokalipsę jak i księgę Hioba. Rozważam także poezję Leśmiana.
Co do lektur, staram się na nich nie skupiać, co zasugerowała moja polonistka, szczególnie, że wchodzę na salę jako jedna z ostatnich. Jak wiadomo komisja będzie już trochę zmęczona i znudzona.
Biorę też dużo literatury specjalistycznej, a jako materiały pomocnicze chcę zaprezentować m.in. plansze z zakresem widzenia konia.
Konstruktywnych rad chętnie "posłucham" (przeczytam). Za dywagacje o moim życiu osobistym serdecznie dziękuję.
Ps. Dla ciekawych : Zaklinacza koni czytałam, nawet kilka razy 🙂
Koń jaki jest każdy widzi... czyli prezentacja maturalna
autor: cysia dnia 04 kwietnia 2014 o 00:49
Z góry mówię, iż widziałam wątek o maturze, lecz było wszystko tak porozrzucane, że szkoda było tam się pakować. Szczególnie, że potrzebuję konkretnej pomocy 🙂
Moim tematem na maturę ustną jest:
„Koń, jaki jest, każdy widzi…” – omów występowanie i znaczenie motywu konia w literaturze i sztuce wybranych epok.
Tak jak z malarstwem nie będę mieć problemu, tak gorzej z literaturą.
Szczególnie, że chce się skupić na przedstawieniu konia jako silnego, odważnego, wykorzystywanego do bitew z kontrastującą rzeczywistością (poza paroma wyjątkami) czyli potulne zwierzę, płochliwe.
Do pracy wybrałam już Zaklinacza koni jako zwierzę strachliwę, ale i o ogromnej woli przetrwania oraz Apokalipsę św. Jana czyli koń symbolem mocy. Co byście jeszcze sugerowali?
Jeśli będzie jakiś problem to proszę o przeniesienie tematu i dziękuję za pomoc !