Piaffallo
Konto zarejstrowane: 16 listopada 2012
Ostatnio online: 25 października 2025 o 13:21
Najnowsze posty użytkownika:
Siatka na siano - z małymi oczkami
autor: Piaffallo dnia 25 października 2025 o 13:20
Niestety u mnie siatki wiszą w lesie na drzewach, nie ma opcji skrzyniopalety wsadzić pod 😉
Pisałam z nimi, szukam również opcji jakiś już gotowców
Siatka na siano - z małymi oczkami
autor: Piaffallo dnia 25 października 2025 o 10:47
Poszukuję siatek na siano: poduchy i worka, duże. Ale oczka 3x3 oraz 2,5x2,5
Wytrzymałe bo są na zewnątrz pod gołym niebem 🙂
Muszę po wymieniać swoje 4x4 bo mam teraz drobne sianko i za duzo wylatuje jak konie wybierają i sąndowc konkretne straty.
Możecie coś polecić bezwezlowego i w normalnych kwotach?
Widziałam jakieś z Waldhausena czy na allegro duże poduchy ale nie wiem na ile to ma sens czy po miesiącu będzie dead
kierunek klinika
autor: Piaffallo dnia 05 października 2025 o 18:50
Ta droga jest dojazdowa tylko do stajni więc z naprzeciwka tylko inni jeźdźcy jeżdżą i wiedza by większym zjechać plus są miejsca do zjazdów 🙂
Uważam że do Romico gorzej się dojeżdża czy do Toporzyska 😅
kierunek klinika
autor: Piaffallo dnia 05 października 2025 o 11:45
Dojazd do Kumminui? Zjazd z ekspresówki na Cieszyn potem wąska droga pod koniec ale koniowozy potężne tam wjeżdżają bo równo i zawsze odśnieżone. Żadnych dziur jak za czasów starej kliniki w Gliwicach 😅 koń zanim dojechał ten ostatni etap to już kolki nie miał
trzeszczki
autor: Piaffallo dnia 05 października 2025 o 11:38
desire to ja słyszałam że te opatrunki z "mazi o składzie nie podawanym publicznie bo chroni recepturę" jest po to by zmiękczyć kopyto by kość się ustawila poprawnie pod wpływem wykręcania się śrub (one są najpierw krzywe a potem jak koń chodzi pod ciężarem się prostują)... 😅
kierunek klinika
autor: Piaffallo dnia 03 października 2025 o 19:18
Na terenie ośrodka Kumminui w Łazach otwarto klinike, dość po cichu temu też mało kto o niej wie. Weterynarzem głównym jest dr Kalinowski. Ale wg potrzeb ściąga różnych fachowców
kierunek klinika
autor: Piaffallo dnia 02 października 2025 o 11:46
desire z informacji, które posiadam kolek nie przyjmują, bo nie ma tam stałej opieki poza umówionymi zabiegami i rezonansu też brak
dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp
autor: Piaffallo dnia 15 września 2025 o 14:20
quantanamera to jest mój pierwszy roczniak tak słabo wyglądający... Tylko jego przywiozłam miesiąc temu, reszta wjeżdżała do mnie zaraz po odsadzeniu i sama dbałam o ich dietę od początku i wyglądały jak milion dolarów. Ten to jakaś porażka a czeka go zima na zewnątrz. Myślałam czy go właśnie w ten sposób nie wspomóc w nabraniu masy jeszcze. Ale skoro lepiej zaczekać to zaczekam i będę zamykać oczy ????
dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp
autor: Piaffallo dnia 14 września 2025 o 14:21
A podanie Myoplastu słabo rozwiniętemu roczniakowi ma sens? (Wiadomo w momencie gdy krew sprawdzona, jest dobrze żywiony i ma dość ruchu zapewnione)
maneż piaskowy- wymiary, piasek- ile?
autor: Piaffallo dnia 03 września 2025 o 13:16
TRATATA podkłady ogrodowe wyglądają podobnie jak podkłady kolejowe tylko nie są niczym nasączane 🙂
Możecie podesłać przykład takiej grubej geowłókniny drogowej która się nada?
maneż piaskowy- wymiary, piasek- ile?
autor: Piaffallo dnia 03 września 2025 o 08:04
To wiem, one są już dawno w naszych okolicach sprawdzane przez jakąś firmę zewnętrzną więc nikt nie zakłada
maneż piaskowy- wymiary, piasek- ile?
autor: Piaffallo dnia 03 września 2025 o 07:38
Pod piasek? Geowłóknine reklamowaną na ujeżdżalnie, ona ma podobno ponad 500g wiec konkretnie gruba, zakladka 0,5m i sklejać. A na sciany chcialam dac podklady ogrodowe (nie kolejowe, ale podobne), bo mam dostep niedaleko
maneż piaskowy- wymiary, piasek- ile?
autor: Piaffallo dnia 03 września 2025 o 06:37
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi 🙂
Żeby było jasne, konie i ich bezpieczeństwo w pracy na pierwszym miejscu 😉 na razie bierzemy się za równanie, zobaczymy co zima pokaże, jak woda będzie na tym stać i jak długo i będziemy decydować 🙂
maneż piaskowy- wymiary, piasek- ile?
autor: Piaffallo dnia 02 września 2025 o 11:33
TRATATA my planujemy idealny stół zrobić z lekkim spadem 0,5%
A dałaś geowłókninę czy bezpośrednio na glinę?
Coraz bardziej mnie motywujecie bym nie kombinowała za dużo skoro to ma być tylko dla mojej przyjemności a nie zarobkowo
Kącik Ujeżdżenia
autor: Piaffallo dnia 31 sierpnia 2025 o 20:48
donkeyboy filmik całkiem niezły jest na Świecie Koni i również bym się skusiła iść za Twoją sugestią, że on jest bosy 😍😍😍
maneż piaskowy- wymiary, piasek- ile?
autor: Piaffallo dnia 31 sierpnia 2025 o 20:41
Przeżyje wodę 😉 najważniejsze dla mnie bym nie ślizgała się koniem po piasku z geowłókniną 😉
Dziękuję za wszelkie rady, będę liczyć i kombinować na wiosnę, a teraz bierzemy sie za zbieranie ziemi i równanie by sobie przeleżało zimę i zobaczymy jak sie ziemia sama bedzie zachowywać zanim ją przykryjemy
maneż piaskowy- wymiary, piasek- ile?
autor: Piaffallo dnia 31 sierpnia 2025 o 18:31
Czyli ogarniając grubą geowłókninę zrobię stabilizację, jeśli zaakceptuje niejezdzenie po ulewnych deszczach ale przy lekkich opadach tak to jest szansa że obejdzie się bez klińca odprowadzającego wodę, a geowłóknina pod piaskiem powinna wystarczająco ustabilizować teren bym bezpiecznie mogła jeździć w trzech chodach po piasku, a jakby mi go wypłukało to nawet raz do roku dowieźć kilka transportów to osobiście nie jest dla mnie problem.
Oczywiście biorę pod uwagę regularne równanie placu quadem z walcem oraz dosypanie do piasku ścinek flizeliny i podlewać dla elastyczności. .
Kurcze tak po tej dyskusji to jestem skłonna wybrać największą ekonomię na próbę a jak coś to uzbierać hajs i przekombinowac inaczej w kolejnych latach
maneż piaskowy- wymiary, piasek- ile?
autor: Piaffallo dnia 31 sierpnia 2025 o 17:38
Dobra a jakbym na tej rezerwie przez Ciebie nazwanej dała te podkłady drewniane w celu określenia ścian. Boje się że intensywność opadów może mi piach wypłukać jeśli nie będę miała jakiegoś chwytu zewnętrznego. Musimy się wbić niestety w teren wiec z jednej strony będzie ściana ale odsunięta, z ziemi a z drugiej (w tę stronę w którą będzie minimalny spad) to będzie otwarte.
A patrząc tak bardzo mega ekonomicznie to co się stanie jakbym na wyrównana i ubitą glinę dała grubą geowłókninę i na to piach? Będzie to ujeżdżać pod kopytami czy jest szansa że będzie się dało jeździć?
Biorę pod uwagę możliwie wszystkie opcje które ogranicza ilość transportów piasku/kruszywa itd.
maneż piaskowy- wymiary, piasek- ile?
autor: Piaffallo dnia 31 sierpnia 2025 o 16:44
melehowicz geowłóknina specjalną pod ujeżdżalnię planuje, one mają podobno ponad 500g.
Opaskę planowałam zrobić tak czy owak i mam gdzie ją odprowadzić bez problemów, a po co robić dodatkowe po metr z każdej strony? Chyba że mówisz że pod row to planowałam go za placem jakby już za podkładami.
Bez położenia geowłókniny pod żwir nie myślisz że żwir szybko pójdzie w ziemię?
maneż piaskowy- wymiary, piasek- ile?
autor: Piaffallo dnia 31 sierpnia 2025 o 10:46
Złota łopata 😉
Czy ktoś tak robił lub ma wiedzę czy to zadziała/niezadziała?
Dojazd do działki mam bardzo trudny, transporty z kamieniem czy piaskiem muszą być małe wąską prywatną drogą, która po takiej akcji na pewno pójdzie do naprawy. Ale to nie o tym, koszty transportów przekraczają koszty kruszywa i to konkretnie...
Ziemia rodzima to glina, dokładnie celina, twarda, nieprzepuszczalna, przy deszczach wiadomo jeździ się jak na łyżwach.
Mam dostęp do piasku kwarcowego i on będzie na pewno na wierzchu, ale czy jeśli wyrównam teren i ubije i dam na to maty drenujące na ujeżdżalnię (BEZ zalecanego utwardzenia klińcem pod to) i na te maty bezpośrednio 10cm kwarcu z flizeliną, to ma szansę to działać? Czy maty będą się wypinać/przesuwać?
Znam ceny tych mat, ale uwierzcie że i tak wyjdę z tym lepiej niż wożąc kruszywo po 5ton 😅
Dodam że ujeżdżalnia nie ma być do użytku komercyjnego; 1/2 koniki dziennie jak na nią wjadą to będzie już dużo, nie zależy mi by jeździć po wielkich ulewach czy mrozie, mogę to wszystko przeczekiwać, tylko nie chciałabym wydać takich kwot na maty i piasek i cała rozrube a wzamian nie wjechać wcale bo będzie niebezpiecznie
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Piaffallo dnia 22 sierpnia 2025 o 12:51
xxagaxx przepraszam nie doczytałam, w takim razie spróbowałabym na Twoim miejscu 🙂 do sezonu golenia masz jeszcze chwilkę więc zobaczysz a skoro właścicielka obiektu tak ma i daje radę to nie widzę problemu.
W tamtym roku w Strzegomiu na WKKW startował chyba Francuz w tym największym 4* konkursie i mówił że jego koń jest wolnowybiegowy, temu cały czas luzacy z nim łazili a nie stał w boksie, więc jak widać da się 😉
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Piaffallo dnia 22 sierpnia 2025 o 11:52
xxagaxx a jaki jest powód, że chcesz spróbować takiej opcji?
Tzn jeśli masz konia w stajni boksowej z długą ilością czasu przebywania na pastwisku i rozumiem ogólnie warunki spoko, to czemu chcesz zmienić na wolny wybieg?
Ja miałam konia na wolnym wybiegu w treningu, jednak nie golonego bo bez hali, ale często wyjeżdżaliśmy na treningi wyjazdowe (zwykle raz w tygodniu do stajni po okolicach) i porównując do czasu jak miałam go 12h boks/12h pastwisko, to miałam go dużo fajniejszego. Bardzo wychillowany, w fajnej formie, nigdy energii nie brakowało do pracy i koń zawsze chętny. Był przygotowywany do startów w tej formie utrzymaniowej ale z prywatnych względów nie wyszło.
Teraz mam swoje pod domem również wolnowybiegowo z wiatami oraz lasem (korzystają w upał z wiat lub przy koszmarnie długich ulewach z zimnym wiatrem), tak to sama se mogę tam stać :p
I planuje utrzymywać w tym systemie i wrócić do treningów i do startów w przyszłości.
Dochodząc do meritum, każdy koń u mnie na wolnym wybiegu dostosowywał się bardzo dobrze bez względu na porę roku kiedy przybył, jeden był przez pierwszy miesiąc ospały pod siodłem, potem wrócił do normy, dodatkowo dla jego stawów stały ruch dobrze zrobił i jest luźniejszy.
Ale tak jak było tu wspominane wcześniej, bardzo ważny jest nieograniczony i nie utrudniony dostęp do paszy np przez silniejszego w stadzie konia który do paśnika nie dopuszcza, duża przestrzeń i opcja schowania się i odpoczynku. Moje w 4 potrafią razem w jednym momencie spać, żaden nie czuwa. A jesteśmy pod lasem i mieszkają z nimi na pastwisku borsuki, sarny, lisy i cholera wie co jeszcze.
JEDNAK uważam za upierdliwe dla właściciela posiadanie konia w tym systemie w okresie jesienno/zimowym czyt. Błotno syfiastym i starty do tego. Przyjedziesz na trening a koń świeżo wytaplany w błocie że aż pod derkę wejdzie.
No chyba jeśli bym miała wybór wolałabym zostać w opcji z boksem, ale to ze względu patrzenia na swój komfort a nie konia 😉
Przyczepy do przewozu koni
autor: Piaffallo dnia 13 sierpnia 2025 o 09:34
adriena oczywiście rozumiem i uważam że trzeba ludzi uczulać na niebezpieczeństwo jakie się stwarza jeżdżąc źle dobranym zestawem.
Przyznam szczerze że chodziły za mną land rovery, bo i na codzien są dla mnie jak najbardziej ok
Pickupy odpadają, jednak za duże troszkę
Dziękuję wszystkim za porady. Wiem w okół czego już się zakręcić 😎😚
Przyczepy do przewozu koni
autor: Piaffallo dnia 13 sierpnia 2025 o 08:32
adriena potrzebuje przejechać kilka km prostej drogi na treningi do stajni z halą, to żadne wyczyny i koniki mam małe 🙂 plus jak pogoda będzie nie halo to nie pojadę i tyle 😉
Przyczepy do przewozu koni
autor: Piaffallo dnia 13 sierpnia 2025 o 05:45
melehowicz co w takim razie polecasz?
karolina oj hillux na moją codzienność to jednak duży 🙁 zawsze marzyłam o takim ale tylko pod warunkiem posiadania drugiego auta.
Moze bardziej zobrazuje, ja co najwyżej na początku będę się przemieszczać z przyczepą raz na miesiąc/dwa miesiące. Dopiero w kolejnych latach więcej a ja auta zmieniam tak dość rzadko
Przyczepy do przewozu koni
autor: Piaffallo dnia 12 sierpnia 2025 o 20:09
melehowicz dokładnie tak, tylko jednocześnie nie chce jakiegoś wielkiego czołga 🙂 Dlatego jednocześnie daje limit ten dolny 🙂
Przyczepy do przewozu koni
autor: Piaffallo dnia 12 sierpnia 2025 o 10:30
Orientacyjnie poszukuję budżetowego auta (będzie pracownicze więc nic z salonu, tylko jakieś 5letnie) ale co najważniejsze to by dało radę bez etolu jechac nim z przyczepą 1300DMC a jak będzie potrzeba to pociągnąć dwukonną 2000DMC już wiadomo że etoll i b+e.
Macie coś do polecenia? Miło by było jakby nie palił jak smok bo będzie autem codziennym a z przyczepą to jednak okazyjnej
własna przydomowa stajnia
autor: Piaffallo dnia 08 sierpnia 2025 o 13:33
Meise miałam taki układ prawie 2 lata, nawet w jednym momencie miałam 3 wałachy i 1 klacz.
Pierwszy miesiąc jak przyjechał nowy wałach było ciężko, bo klacz od razu dostała rui i za nim latała a stary go gonił, wyszedł ze stada na jakis tydzien i jak wrocil juz było lepiej. Z kolejnymi rujami problemu już nie było🙂 Ustaliły kto rządzi i było wszystko idealnie.
edit: chociaż nie ukrywam mam teraz 3 wałachy i rocznego ogierka i jestem zachwycona 🙂 wpuszczenie do stada trwało 2 dni, wszyscy się kochają, nie ma bijatyk, rui, nikt nie chodzi do tyłu z rozstawionymi nogami :P jednak co faceci to faceci :P
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Piaffallo dnia 02 sierpnia 2025 o 16:34
Trawę i siano je, tylko z treściwym problem :/
Badanie kał wyszło czyste, ale bierzemy pod uwagę, że może być niemiarodajne więc za kilka dni będziemy odrobaczac, nie chciałam tego robić ledwo przyjechał
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Piaffallo dnia 02 sierpnia 2025 o 14:05
keirashara pelletu w ten sposób odmówił jak był zalany sokiem z marchewki i tartą marchewka. On nic poza marchewką nie lubi :p owsa troszkę zje w tej formie ale żadne musli nie przeszło. Kosmos 🙃
Kupiłam jakiś sok coś w stylu Kubusia i jeszcze będę to próbować. Mam nadzieję, że z czasem się jednak ogarnie bo nie widzę tego
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Piaffallo dnia 02 sierpnia 2025 o 12:09
Paszcza sprawdzona z zębami wszystko ok.
Tu nie chodzi o wystające żeberka ale całościowo widać po nim że mu brakuje i krew również pokazała niedobory.
Myślimy o wspomaganiu jednak iniekcyjnym na już
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Piaffallo dnia 02 sierpnia 2025 o 09:48
anetakajper owsa również nie je
remson dziękuję już zamawiam. Długo się czeka aż wyślą?
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Piaffallo dnia 02 sierpnia 2025 o 07:53
Potrzebuje na prawdę dobrej i smacznej paszy dla roczniaka
Trafił mi się oporny elementarz, który poza marchewką i trawą nie je nic!
Pellety totalnie odpadają, ogólnie wkłada pysk do żłobu miesza ryjem i na nic się nie decyduje, albo w ogóle podchodzi wącha i odchodzi...
Widac po nim że ten problem był i w poprzednim miejscu bo ma niedobory. Paszcza sprawdzona, liczę że jak musli będzie jakieś mega smakowite i pachnące to się przekona chociaż żadna pasza od starszych koni mu nie podeszła również. Mesze też żadne, w ogóle coś na mokro jest nietykalne. Z lekka mnie załamał.
Ścięgna - urazy, leczenie, pielęgnacja
autor: Piaffallo dnia 25 lipca 2025 o 08:25
Czy ktoś stosował EQUIPUR Glykan ? W przypadku urazu ścięgien lub ogólnego ich wsparcia ze względu na budowę konia?
Hippovetowe preparaty ukierunkowane odpadają ze względu na wymóg temperaturowy do przechowywania ich
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Piaffallo dnia 29 czerwca 2025 o 07:56
Ja jak maluda, mimo ilości pastwisk bez problemu do wykarmienia koni to mają dostęp do siana i zdarza im się skorzystać jak jest upał i muchy mocno gryzą i pasą się głównie nocą, to siano w lesie wystawione i w dzień korzystają. Woda tylko na części padokowej przy wiacie więc muszę trochę pospacerować z pastwisk 😉
Zimą pastwiska zamknięte, zostaje las i część padokowa z sianem
własna przydomowa stajnia
autor: Piaffallo dnia 19 czerwca 2025 o 21:38
ooo mam go, ale nie pomyślałam, że poradzi sobie z pokrzywami 🙂 Dziękuję, ruszam z walką przez weekend ;]
Kupno konia
autor: Piaffallo dnia 19 czerwca 2025 o 07:17
karolina_ zdjęcia, filmik, dobry kontakt ze sprzedającym. Dla mnie ogólnie to ostatnie jest mocno ważne. Jeśli mam zrobić za koniem 500km (dla mnie to nie problem ogólnie ale wiadomo czas i pieniądze na paliwo), to chce uniknąć zdziwienia na miejscu, bo sprzedającemu nie chciało się odpowiadać na moje pytania. Tym bardziej że nauczona doświadczeniem PISZE na WhatsApp albo Messenger by odpowiedzi mieć "na piśmie". Po drugie nie wymagam odpowiadania w ciągu 5 sekund, rozumiem, że każdy pracuje i na spokojnie zawsze czekam na kontakt 🙂
Ale jednak pierwszy rzut koń ma się prezentować, jeśli jest zajeżdżony chcę widzieć na wstępie zdjęcia i filmiki pod siodłem (i tak bym potem po filmiki pisała), jeśli niezajeżdżone to zdjęcia luzem i filmiki. W ogóle ogłoszenia bez zdjęć zootechnicznych na twardym/bez trawy podłożu mocno zniechęcały lub właśnie koń chodzący x czasu pod siodłem zachwalany w ogłoszeniu a zdjęcia z pastwiska. Akceptuję takie coś oczywiście u młodziaków i jednocześnie widać to po cenie. Rozumiem że nie każdy musi mieć perfekt warunki do zrobienia zdjęć
własna przydomowa stajnia
autor: Piaffallo dnia 19 czerwca 2025 o 07:10
Pytanko czym można potraktować pokrzywe by ją unieszkodliwić (mówię o oprysku) jednocześnie nie niszcząc trawy i by okres karencji do wypuszczenia koni był tak około 2tyg?
Szukam świętego Graala czy mamy coś gdzieś? W ostateczności przeżyję dłuższą karencję, ale mam przemysłowa ilość tego świństwa w miejscach zacienionych, a latanie z kosiarą wykańcza (nie ma opcji wpuścić traktor bo za ciasno między drzewami 😉 )
Konie by z chęcią w tym lasku siedziały gdyby nie pokrzywy 😒
ABC formalności OZJ/PZJ i startów na zawodach
autor: Piaffallo dnia 16 czerwca 2025 o 19:49
Facella czyli oceniamy stopień bezpieczeństwa od ilości osób, które można "poturbować"? Tam będą tylko sędziowie, to spoko, tylko w nich wpadnie w razie "w" 😅
ABC formalności OZJ/PZJ i startów na zawodach
autor: Piaffallo dnia 16 czerwca 2025 o 19:42
Z tego co mi ptaszki szepczą to teraz zawody bez ogłowia we Wrocławiu ma jechać w uje ślepy koń. To patrząc z perspektywy _Gagi będzie kompletna tragedia jak się spłoszy bo totalnie bez żadnej kontroli by nawet łeb skręcić na siłe jakby ktoś coś próbował.
Tylko tak jakby czy można nie dopuścić konia do startu, który jest okazem zdrowia poza ślepotą? Tak na prawdę to nie choroba, tylko defekt. Po filmikach z rozprężalni/treningu przy innych koniach widać konia luźnego i bez problemu poruszającego się w tłumie i wsłuchanego w jeźdźca. Czy bez podparcia przepisem konkretnym można było nie dopuścić? W dodatku bez tłumaczenia jak widać i uderzając personalnie w zawodniczkę, że znęca się nad zwierzęciem tym wyjazdem (tu uważam, że ktoś się zagalopował...)
edit: żeby mnie ktoś źle nie zrozumial, to nie atak, próbuje zrozumieć sytuacje. Bo ilość koni kulawych na zawodach, z obolałymi grzbietami i złością na całokształt wszechświata bo są w takim dyskomforcie to jest mnóstwo i jakoś wszyscy milczą, no bo nie ma przepisu, że koń nie może się szczurzyć, lub ma być odpowiednio umięśniony by móc startować w komforcie pod jeźdźcem.
własna przydomowa stajnia
autor: Piaffallo dnia 14 czerwca 2025 o 21:23
Gillian oj tak <3 ja też mam ten kłopot, że chciałabym wrócić do treningów i sportu, dlatego właśnie NIE odwiedzam innych stajni bo mnie boli patrzenie, że nie mogę tego chwilowo mieć 😅
Były plany na ujeżdżalnie w tym roku, życie mocno zweryfikowało i rzuciło troche kłód pod nogi i pieniądze na to przeznaczone poszły se... Liczę, że opóźnienie o rok to będzie max i jakoś to przetrwam 😝
własna przydomowa stajnia
autor: Piaffallo dnia 14 czerwca 2025 o 16:56
melehowicz całkowicie rozumiem, Kazdy ma inne priorytety 🙂 Mi najbardziej brakuje infrastruktury do jazdy, ale uważam, że i do tego sobie dojdę, a w tym czasie przynajmniej nie wydaje na weterynarzy, bo co chwilę coś koniowi, kolki itd bo pensjonat albo wody nie daje, albo na sianie oszczedza albo jeszcze inne cuda
własna przydomowa stajnia
autor: Piaffallo dnia 14 czerwca 2025 o 06:09
Popieram melehowicz, dla introwertyka będzie to strzał w 10, cisza, spokój, koniki. Z czasem jednak brakuje kogoś do kogo przy tych zwierzakach się odezwiemy. Jednak jeździectwo/koniarstwo łączy pokolenia i nagle potracimy znajomych, z którymi może i dużo nie gadaliśmy, ale jakiejś tam rozrywki przysparzali 😉
Ja od czasu pójścia na swoje odetchnęłam z ulgą. Wiadomo, że zamiast nawet wozić tyłek do lasu to zawsze jest coś do roboty, ale nie martwię się o zwierzaki! Mają zapewnione wszystko tak jak zawsze chciałam by miały, ilość godzin na zewnątrz, kontakty w stadzie, schronienia, WODA stale dostępna, siano, zielonka, bezpieczne ogrodzenia i dużo dużo ruchu. Mam kamery na obiekcie, bo dużo wyjeżdżam, ale system działa od 2 lat. Wiadomo zawsze coś się może zdarzyć, ale w żadnym pensjonacie nie funkcjonowałam tak bez stresu jak teraz.
Czasami człowiek klnie na co mu to, ale potem znów wracają lepsze dni i się uśmiecha i je śniadanie lub pije kawe z ogonami 😋
własna przydomowa stajnia
autor: Piaffallo dnia 10 czerwca 2025 o 09:28
luizka10 Jak wyżej, tylko grube plecionki! Wytrzymałość dużo lepsza niż taśmy, łączniki są super i nie tracą mocy, a lepiej się spina niż taśmy.