Szpica

Konto zarejstrowane: 01 marca 2012
Jestem bardzo niefortunnym wyborem, kiedy powierzono mi jazdę na szpicy.A może bardzo fortunnym? Bo kiedy jadę na przedzie na samym ostrzu wysuniętego oddziału straży przedniej, to tak wżywam się w swoją rolę, że jestem i sobą i domem, przepraszam, drogą i krajobrazem i szczegółami terenu. Z.Haupt.

Najnowsze posty użytkownika:

Problem z nieuczciwą szkółką jazdy konnej
autor: Szpica dnia 01 marca 2012 o 20:02
Witam wszystkich
Przypadkowo trafiłem na to forum . Znam sprawę poruszaną na forum. Znałem człowieka , którego problem dotyczy, gdyż uczył mnie jazdy na Olechowie. Postanowiłem napisać gdyż pojawiło się kilka insynuacji, które mnie oburzyły.
Co do rzekomych problemów alkoholowych trenera. Nigdy ale to nigdy niczego nie wyczułem od niego a zdarzało mi się trenera podwozić do domu to po pierwsze.
Trener jest fachowcem wiem bo znalem kilku trenerów i ten pan miał największe pojęcie o jeździe, wiedział co i jak ustawić aby "wychodziło".
W stajni i ogólnie był lekki bajzel ale to chyba nie wina trenera skoro właściciel był cały czas na miejscu i z organizacją raczej był na bakier i ogólni chyba nie był zainteresowany aby jakoś to wyglądało.
Co do zachowania właścicieli stajni to popełnili świństwo. Rzuca się na myśl "murzyn zrobił swoje , murzyn może odejść" wszak zasuwał cały sezon a na koniec sezonu mu podziękowano z dnia na dzień i na dodatek nie wypłacono pieniędzy. No tak się nie robi. Nie usprawiedliwia właścicieli  i zarządzających  młody wiek nic a nic nie tłumaczy ich zachowania, dla mnie to zwykli GÓWNIARZE.