ziejuszek
Nic na siłę!
Konto zarejstrowane: 21 listopada 2011
Ostatnio online: 24 października 2025 o 21:30
Zwykła szara codzienność odeszła wraz z Twoim przyjściem...
Najnowsze posty użytkownika:
siodła bezterlicowe
autor: ziejuszek dnia 03 lipca 2024 o 11:29
Hej, orientuje się może który rozmiar padu barefoot cheyenne specjal mam zamówić pod siodło barefoot cheyenne rozmiar 0?
Wydaje mi się, że wystarczy pad w rozmiarze pony, ale mogę się mylić.
Dzięki z góry za podpowiedź
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: ziejuszek dnia 19 grudnia 2016 o 11:57
ja stałam przez 6 lat zapraszam na priv, to udzielę Ci inf. z pierwszej ręki 🙂
In memoriam
autor: ziejuszek dnia 24 listopada 2016 o 11:14
armara mnie też skręca jak ludzie piszą takie bzdury nie mając zielonego pojecia jak dany zawodnik pracował z tym koniem, ile czasu mu poświęcał i jak o niego dbał... ja miałam to szczęście, że przy tej parze trwałam wiele lat... tym bardziej wiedząc jak Jasiek kochał Questino wku... mnie zepsucie większej części jeździeckiej społeczności...
Kryty lonżownik - projekty, zdjęcia
autor: ziejuszek dnia 06 października 2016 o 10:15
Hej!
Jestem obecnie na etapie poszukiwania firmy, która zaprojektuje i wykona mi kryty lonzownik o średnicy około 17 m. Ma się trzymać kupy, nie musi być mega boski : ) Może być również sama konstrukcja, a ja resztę (obudowę) zrobią we własnym zakresie. Nie chcę też na to wydać mega pieniędzy... Myślałam o kwocie około 35 tys. zł ze wszystkim. Jesteście w stanie mi podpowiedzieć kogoś/firmę, która by mogła podjąć się takiego zadania?
Zdjęcia Naszych Koni cz. IX (2016)
autor: ziejuszek dnia 10 maja 2016 o 06:12
całkowicie się z tym zgadzam... dlatego dziwi mnie, że na rynku falami pojawia się sporo koni po nim... to nie są łatwe do jazdy konie i niestety trzeba wyczuwać czy to jest dobry czy zły dzień, bo przy złym jest mocno ciężko... chociaż przyznam, ze obecnie kobył się max ogarnia i w złe dni podczas treningu dosłownie na sekundy wpada w swój świat i zaraz wraca, więc tragedii nie ma. Myślę, że nie poleciłabym koni po Marisiu dla mniej doświadczonych jeźdźców : P
Zdjęcia Naszych Koni cz. IX (2016)
autor: ziejuszek dnia 09 maja 2016 o 13:10
Dokładnie tak!!! dzieciaki wyhodowane i wychowane w Eden Rogów : ) no przyznam, że moja do najnormalniejszych nie należy... pokręcona jest na maxa... i mocno nieprzewidywalna... ale fakt i ona póki nie odezwały się trzeszczki waliła jak głupia, praktycznie bez ograniczeń wysokościowych : ) chociaż jest zdecydowanie niższa od Arino : )
Zdjęcia Naszych Koni cz. IX (2016)
autor: ziejuszek dnia 09 maja 2016 o 06:24
Cześć wszystkim!
Jako, ze koleżanka miała chwilkę nas porządnie obfocić, mam okazję wreszcie pokazać moją Gwiazdę światu! : ) Przedstawiam Wam moją Arinę - 10 latka SP po Marino - wariat i zołza po całej linii - ale i tak Ją wielbię! 🙂
Ps. Dziewczyny fajne macie maszyny i bardzo przyjemnie się Was ogląda (podgląda) : ) Zdrówka życzę dla wszystkich rączych rumaków!
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: ziejuszek dnia 14 kwietnia 2016 o 10:02
jeżeli mówimy o tym samym - małym pensjonacie w starym budynku obory sggw - to nie stajnia obecnie nie funkcjonuje - sggw zabrało co swoje ;]
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: ziejuszek dnia 31 marca 2016 o 21:55
Witam, mogłabym uzyskać opinie o tych dwóch stajniach, moze byc tu lub na priv:
- siekierki msc (antoniewska 17)
- siekierki (antoniewska 12)
Z góry dziekuje! :kwiatek:
sieksy 17 znam od ponad 6 lat. napisałam Ci wszystko na priv ;]
Pożar stajni w Karolewku
autor: ziejuszek dnia 19 lutego 2016 o 06:21
karolkamadry czy mogłabyś mi podać jakieś namiary na Kasię na priv? będę w piątek na CAV i chciałabym się z Kasią jakoś znaleźć, a osobiście się nie znamy ;]
Pożar stajni w Karolewku
autor: ziejuszek dnia 18 lutego 2016 o 13:45
to całkiem zacny pomysł. też będę na cavaliadzie to postaram się trochę rzeczy pozbierać od swoich znajomych do tego czasu i podrzucić również.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: ziejuszek dnia 18 lutego 2016 o 10:16
gosiaopti to obiekt, który był użytkowany przez lata jako stajnia, ale z różnych względów musieliśmy włozyć kupę roboty w "postawienie go na nogi". obecnie jesteśmy na etapie powiedzmy wykańczania ;]
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: ziejuszek dnia 17 lutego 2016 o 10:07
Hej!
Zgadzam się totalnie z przedmówcami... ja stałam w jednym miejscu baaardzo długo (znosząc sporo...), tylko dlatego, ze właśnie we wspomnianych okolicach Nadarzyna (gdzie mam najbliżej do pracy i do domu) nie było nic co spełniałoby moje wymagania... albo natłok rekreacji, albo kiepskie podłoża albo atmosfera taka, ze bez kija nie podchodź...ciągle COŚ... dlatego wraz z mężem od jakiegoś czasu szukaliśmy odpowiedniego miejsca w tych okolicach do rozkręcenia czegoś swojego. W listopadzie udało się i podjęłam męska decyzję o zrobieniu własnego pensjo na 15 koni. Przyznam, że nie są to koniecznie bliskie okolice Nadarzyna (konkretnie Radziejowice - z Włoch jadę 25 min.), ALE za to terenu mam mnóstwo, hala już stoi, wszystko się wykańcza, a ja po tych 25 latach spędzonych z końmi "u obcych" będę wreszcie na swoim. Teraz na prawdę czuję się szczęśliwa, a to dopiero początek! Nie będę robić sobie reklamy, bo zostanę "upomniana", ALE trzymajcie za mnie kciuki i wypatrujcie nowych ogłoszeń o pensjonacie ;]
Ścinki flizeliny na podłoże ujeżdżalni
autor: ziejuszek dnia 26 stycznia 2016 o 07:53
dzięki ;]
ale albo ja szukam pod złym hasłem albo na allegro nic nie ma obecnie ;/ a sprawa jest mocno paląca
Ścinki flizeliny na podłoże ujeżdżalni
autor: ziejuszek dnia 26 stycznia 2016 o 06:50
Hej!
poszukuję na cito około 7 t fizelinowych ścinków, ale niestety obecnie google nic nie wypluwa... czy jest jakaś dobra Duszyczka, która mi podpowie gdzie mogę się zaopatrzyć? ;] miejsce w PL dowolne...
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: ziejuszek dnia 12 sierpnia 2015 o 08:25
hej na ?Antoniewskiej 12 rzeczywiście nie ma miejsc, a do tego jest spora kolejka oczekujących. na 17 ja stoję od ponad 5 lat - co chcesz wiedzieć? obecnie mamy 2 wolne boksy w stajni murowanej.
UCZCIWI sprzedawcy i kupujący na volcie
autor: ziejuszek dnia 13 maja 2015 o 10:41
i kolejny duży PLUS dla BaŚ, piękne i zgodne z opisem i zdjęciami bryczesy, szybko wysłane - szkodatylko, że ja w końcu zbankrutuję przez tą Panią ;p (to moja druga para bryczesów od BaŚ w ciągu 2 miesięcy)
Syndrom Head Shaking
autor: ziejuszek dnia 08 maja 2015 o 12:46
u nas wszelkie objawy znikają po założeniu maski. Arina ma maskę zarówno w trakcie treningów, jak i maskę pełną na padok. Bez niej się nie rusza. No chyba, ze mamy lekko pochmurny dzień, bez nadmiaru słońca, wiatru i much, wtedy na trening wychodzimy bez wspomagacza maskowego.
Generalnie, po założeniu maski Ari staje się całkowice normalnym koniem i można z nią pracowac jak z każdym innym...
Stąd moje pytanie czy są potwierdzone badania, że koń mający HSS, nawet po zabezpieczeniu całej głowy maską, odczuwa ból?
Syndrom Head Shaking
autor: ziejuszek dnia 08 maja 2015 o 08:47
moja Ari należy do koni chętnych do ruchu do przodu, raczej nie łączyłabym niechęci do ruchu z HSS.
wirus typu herpes
autor: ziejuszek dnia 07 maja 2015 o 12:03
dziękuję za szybką odpowiedź...
podobnie, jak niektórych osób wcześniej, zastanawia mnie fakt ogromnej beztroski w organizowaniu wszelkich wyjazdowych eventów (zawody, kliniki, spotkania) w obliczu możliwości narażenia własnego zwierzęcia na zgon...
ja sama staram się w panikę nie popadać, obserwuję i oszczędzam swoją kucę, ale nie bardzo rozumiem parcie na zawody, w takim momencie...
przecież można by sobie odpuścić na jakieś 2/3 tygodnie - kariera się nie skończy., a kontynuując obecnie powszechne praktyki to TFU TFU zaraz na prawdę z pojedynczych przypadków zaczniemy mieć poważną epidemię...
wirus typu herpes
autor: ziejuszek dnia 07 maja 2015 o 11:49
croopie
nie mogę się doszukać gdzie zawody były organizowane 17-18 kwietnia, na których byłaś z klaczą, czy mogłabyś podrzucić nazwę osrodka? od nas parę osób jeździ obecnie na zawody ujeżdżeniowe po mazowieckim i chyba przydałoby im się uświadomienie (bo sami jakoś nie wykazują zainteresowania)...
Syndrom Head Shaking
autor: ziejuszek dnia 09 kwietnia 2015 o 11:25
cześć Wszystkim!
długo nie wypowiadałam się w tym temacie, czytając tylko to co piszecie, ale ostatnie wydarzenia popchnęły mnie do poruszenia na forum pewnych kwestii..
mam konia z wyraźnymi objawami HSS. Znamy się od paru łądnych lat. To co nam pomaga przetrwać kurz, owady, mżawki to maska caball pełna do jazdy. Na padoki oczwyiscie mamy wersję do szargania padokowego.
Przed plagą owadów wystarcza nam krótka maseczka na same chrapy, ale niestey wczoraj pojawiły się u nas nieznośne owady i niestety moja Ari nie dała sobie rady w krótkiej masce...
jesteśmy ujeżdżeniowo merytorycznie na poziomie P/N - co rodziło moje nadzieje, że w tym roku pokażemy się na zawodach, choćby towarzyskich...
niestety, dzwoniąc do organizatora dostałam odpowiedź, ze na użycie maski zgodę musi wydać Sędzia Główny, który robi to przewaznie niechętnie i tylko w okolicznościach bardzo niesprzyjających czytaj jak w miejscu zawodów jest tyle owadów, że po wystawieniu ręki robi się w 3 sc. czarna od siadającego robactwa.
w związku z tym mam do was pytanie czy wiecie może jak to wygląda w innych (bardziej rozsądnych) krajach. w sensie jakie zasady panują na zawodach towarzyskich czy regionalnych małego stopnia? Chciałabym pozbierać trochę argumentów, ogarnąć, celem poparcia, jeźdźców z końmi o podobnym problemie, a następnie wysłać oficjalne zapytanie do PZJ o możliwość wprowadzenia pewnych modyfikacji w zasadach konkursów ujeżdżeniowych. podkreślam, ze nie chodzi mi o możliwość startowania w masce np. na MP. chodzi jedynie o wywalczenie równych zasad dla takich koni jak mój, który po założeniu maski staje się całkowicie normalna i zdrową istotą...
nie bardzo rozumiem podejście, ze koń z HSS jest chory i stawia się go na równi z kulejącymi i innymi przypadkami. załozenie maski nie sprawi cudów, nie spowoduje, ze nagle moja Ari zacznie cudowanie wykonywać wszystkie elementy. Ja HSS mojego konia traktuję jak np. zwykłą dysleksję u dziecki. Kiedyś takie dzieciaki też nie miały życia, teraz są chronione i stawiane na równi z dzieciaki bez tej przypadłosci.
Dajcie prosze znać, jeśli macie jakąkolwiek wiedzę w tym zakresie!
UCZCIWI sprzedawcy i kupujący na volcie
autor: ziejuszek dnia 02 kwietnia 2015 o 12:22
duży plus dla BaŚ - świetny kontakt, cierpliwie zniosła moje kręcenie noskiem, dopasowujac najlepsza ofertę dla mnie. Na pewno szukajac kolejnych pikeurów, w pierwszej kolejności przewertuję ogłoszenia BaŚ;]
Pozdrawiam
sklepy internetowe
autor: ziejuszek dnia 08 stycznia 2015 o 10:31
ze swojej strony mogę dać ogromny + dla sklepu Straw Horses. Szybka i fachowa obsługa, bryczesy piękne, wszystko zgodnie z opisem. Dodatkowo spotkała mnie miła niespodzianka i moje kucątko otrzymało śliczną włosianą szczotkę do miziania ;p
Mega polecam!
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: ziejuszek dnia 22 listopada 2013 o 11:58
hej stoję z kucą na Siekierkach tych z żółtą halą (Antoniewska 17) od ponad dwóch lat. Generalnie jak to w różnych stjniach bywa mega idealnie nie jest. Spora kasa bo obecnie 1 250 zł (po zmienionym podłożu, które wciąż jest dalekie od ideału, ale właściciel się stara i idziemy powoli do przodu). ALE mój kuc czuje sie tam dobrze, Wychodzi na padoki (niewielkie, ale są) przed i po obiedzie. Do ostatniego tygodnia chodziły do obiadu na trawę na spore łąki jak na miejską stajnię. Sprzatane jest codziennie, raz w miesiącu wapnowanie. Nie ma problemu z dosypką siana czy słomy (ja mam zawsze czysto). Stajenni sa ukraińcami w rotacji na 2 miesiące. Przyjeżdżają ci sami więc znają konie. Konie są wyprowadzane na uwiązach. Karmienie dokłądnie wg uwag właściciela NIE ma zadnego problemu z dodatkami witaminami olejami itp. Konie mają zmieniane derki (moja była golona i miała w zeszłym roku 5 derek na zmianę ;p) nie ma tez problemów z cohraniaczami na padok na noc itp. Jak potrzeba zalać wysłodki też stajnny zaleje. Jest hala 20na 40 jak pisałam obecnie w trakcie remontu podłoża. Komplet przeszkód. Plac zewnętrzny oświetlony, lonżownik ogrodzony, myjka zewnętrzna.
Mój koń i inne wyglądaja dobrze i czuja się nieźle. Mankamentem jak na dzisiaj jest dla mnie podłoze na hali (ale wciąż się polepsza) i kurzące podłoże na placu zwnętrznym. Ale można spokojnie skorzystać z polewaczki ustawić i poprisć stajennego i przestawianie. Plac i hala są bronowane co 2/3 dni hala obecnie codziennie. Mankamentem jest na pewno brak socjala do ogrzania, mało miejsca na paki.
Generalnie są i plusy i minusy w razie pytań zapraszam na priv!
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: ziejuszek dnia 24 sierpnia 2012 o 11:46
Witajcie! mam takie małe pytanko rozpoczynam poszukiwania stajni w okolicach warszawskich Włoch;] cena do 1100 zł wymagania: hala z niepylącym podłozem, pastwiska +zimowe boksy , dojazd wszystko jedno, porządny parkur, warunki do wyjazdów w teren. Czy komuś coś przychodzi do głowe? jakieś stronki internetowe? będę wdzięczna za info szybciej rozeznam temat;]