Szukam 2 klaczy . Dotella i Gwiazdka. klacze jakieś 1,5 roku temu stały w Wojnarowicach.
Dotella miała coś z nogą, a Gwiazdka to młoda kasztanowata kobyłka, która urodziła się w Wojanarowicach. Teraz powinna mieć ok.4 lat.
Były moimi ulubioenicami, bardzo zależy mi aby dowiedzieć się co się z nimi dzieje, zwłaszcza z Gwiazdką. Wiem że szła na sprzedaż.
Bardzo prosze o informację 🙂 Niestety mam tylko takie zdięcie. po prawej Dotella , po lewej Gwiazdka.

Poszukuję klaczy Malna. Gniada. kupiona od handlarza stała przez krótki czas w Jerzmanowie (okolice Wrocławia).
Z tamtąd zabrał ją ten sam handlarz, została bardzo brutalnie przeniesiona i traktowana. Jestem bardzo ciekawa co stało sie z jej losem. Czy poszła na rzeź jak większość jego koni, czy wtrafiła w czyjeś ręce. Ma śliczny ruch, bardzo miękka. będę wdzieczna za informacje.

szukam klaczy MALAJKA
maść : kara
M: Corinna (Mona) wlkp.
O: Ramides xx
ur.26.03.2001

Wiem że kobyłka jest źrebna. Nie chodzi pod siodłem z powodu lekkiego skrzywienia kręgosłupa.
Bardzo zależy mi aby dowiedzieć się gdzie teraz stoi, wiem że jest w dzierżawie i chyba pojechała na woj.mazowieckie.
To moja największa końska miłość . byłabym wdzięczna za jakiekolwiek informację 🙂.

nie mogę patrzeć na wypowiedzi na temat Pana Janusza, gdyż to wspaniały człowiek, przyjaciel koni i ludzi. myślę, że kto go dobrze znał , nie mógł by go nie lubić.
Znam Pana Janusza od dawna, jeszcze za czasów starych Wojnarowic. Zawsze ceniłam go za jego poczucie humoru, miłość do koni , a szczególnie PRACOWITOŚĆ. Gdy przyjeżdżałam do stajni, ZAWSZE wszystkie boksy były czyste na błysk, konie karmione o regularnych godzinach, zawsze padokowane. Pan Janusz nigdy nie miał dla siebei czasu, gdyż cały swój czas poświęcał koniom. a "wolne" spędzał na pastwiskach czyszcząc konie,  lub nei zważając na to ze to dodatkowe , nei płatne godziny pracy, podcinał krzaki, dlatego zawsze były takie równe, zimą odśnieżał, wybierał kamienie z ujeżdżalni i inne. tak więc nie rozumeim dlaczego niektórzy piszą o nim tak źle. dawno mnie tam nie było, od kąd mój koń stanął w innej stajni , ale kontakt utrzymuje z P.Januszem zawsze. Nie moge powiedziec ze nie pije, gdyż nie wiem. dawniej nie pił. myśle o ile to prawda, ze spowodowane jest to zmianami które wprowadzili. każdy wie że bezgraniczne przywiązanie sie do czekogolwiek juz jest nieszczęsciem. podejrzewam ze P.Janusz pracując tyle lat w Wojanrowicach <oczywiste jest to że traktował tą stajnie jak swój dom> nie mógł zaakceptowac nowych zmian. kazdy sie przywiązuje. ja tez gdy byłam zobaczyc jak to teraz wygląda, nie widziałam tego jak jest teraz, widziałam wszystko to czego teraz nie ma, a było dawniej. tak już jest. szybko się przywiązujemy, a odwiązac - nei da rady. bardzo proszę o nie naskakiwanie na P.J gdyż to cudowny człowiek. I dodam: nie prawdą jest to ze przy 20 koniach by sobie nie poradził, bo dawniej było tyle koni i pracował prawie 24h na dobę i doskonale sobie dawał radę!!!!.

A imię... to tylko imię. ważne jest to co ma w środku. a ja wiem, że całe jego życie to konie.

MATRIX69  - nie piszę głupot. staram się pomóc. przecież napisałam że stajnia ta była dawno, ale się przeniosła!

nie wiem co się dzieje z Pacyfikiem II ale wiem że ma potomstwo  😉 wałach koń Pacyfik II rasy westfalskiej 
nalezy teraz do Oli Ważnej, stoi w Rancho Mołdawia w Gilowie ;] chodzi regionalki w skokach głównie klasa L.
koń chodził konkursy skoków N, C w roku 2007 zdobył Puchar Dolnośląskiego Związku Jeździeckiego oraz miano najlepszego konia sezonu.
Ale od kąd jest u nowych właścicieli (powyżej) chodzi tylko L. 

Pacyfik II należy teraz do Oli Ważnej , stoi w Rancho Mołdawia w Gilowie. Startuje regionalki L-ki. (chodzi skoki). ;-)

jeśli chodzi o siwka Oriona młp to stał we Wrocławiu w stajni Orion (stajnia została nazwana na jego cześć) Na Grobli 50 , lecz niestety nie pamiętam z jakiej przyczyny konik zmarł  😕  [*] .  Jeśli to on, to został sprzedany P.Urszuli Rosikoń- Wasilewskiej.
Był młodziutki i bardzo utalentowany... osobiście na nim nie jeździłam , ale zanim p.Ula założyła swoja stajnie, stał on w klubie w którym jeździłam. Więcej nie wiem. 😉