Hej, cz macie coś godnego do polecenia w okolicach Konstancina ew. Góry Kalwarii do kwoty 800 zł? Najważniejsze to porządna opieka i zielone padoki na które konie rzeczywiście chodzą. 🤣
Wiecie czy gdzieś w Warszawie jest firma która dobrze i od ręki naostrzyła by mi ostrza do maszynki? mam jeszcze jedno pytanie czy takie "wzorki" paski które pozostawia maszynka są kwestią źle naostrzonych ostrzy czy po prostu ostrzy.
macie może jakiś sprawdzony sposób na muchy i wszelkie inne tego rodzaju upierdliwe stworzonka w stajni oraz na padokach? spotkałam się kiedyś z opcją rozpylania jakiegoś preparatu wokół łąk i z tego co wiem sprawdzał się tylko nie mam pojęcia co to za preparat. Może ktoś z Was spotkał się z czymś takim i może mi polecić?
w Largo jest mnóstwo wolnych boksów ale cena b. odstrasza chyba około 2500 zł. Mi osobiście się tam nie podoba i rzeczywiście mnóstwo dziwnych/ chorych zasad w dodatku cena za wysoka.
Jeżeli chodzi Ci o stajnię "Łoś" w Łosiu to wolnych boksów nie ma wręcz przeciwnie na jeden boks jest sporo chętnych jednak w tych okolicach jest sporo stajni np. Largo z tych bardziej znanych 😉
Hey Potrzebuję informacji o GTS 2004. Goli ktoś z was tą maszynką, jak się sprawuje, ile wytrzymuje bo zastanawiam się nad jej kupnem i potrzebuję waszej opinii 🙂
Byłam tam kilka razy w zeszłym roku bo chciałam obejrzeć stajnie, ale za każdym razem było zamknięte🙁 U znajomych stała kobyła, która przeniosła się właśnie z Chevala, wyglądała marnie.
Była to kobyła z COPD która po miesiącu od przeniesienia od nas wyglądała jeszcze gorzej (wiem bo widziałam a kontakt z jej właścicielką nadal mam) z tamtej stajni również została przeniesiona i to po bardzo krótkim czasie w jeszcze gorszym stanie . Wcześniej została ona zabrana ze stajni na bródnie gdzie nawet nie raczyli powiedzieć że kobyła jest chora i to poważnie.
Podczas nieobecności właścicieli konie nie wychodzą ponieważ nie miał by kto wtedy ich pilnować trwa to max 1-1,5h
Zdarzyło się ze 2 razy, że stajnia była zamknięta są to sporadyczne sytuacje, jednak pensjonariusze dostają klucze w razie takiego wypadku. Jednak jak mówię są to wyjątkowe sytuacje.
Zdecydowanie się zgadzam! Dużo lepiej jak pręty są ciasno niż jak masz 20 cm. odstępu ..bo wtedy istnieje szansa że któreś tam nogę wpakuje i może skończyć się niefajnie. Lepiej od razu dospawać niż później mieć problem (bo np. koń się zaklinował). 😉
Moja znajoma pilnie poszukuje kasztanowatej kobyłki która została sprzedana najprawdopodobniej gdzieś pod Warszawę Sprzedawcą był najprawdopodobniej Pan Marcin Biedroń Klacz AMBICJA rasa:xo matka LENA ojciec ADAM data urodzenia 1993 hodowli JULIAN KIELAN Jeżeli ktokolwiek wie gdzie kobyłka przebywa proszę o inf na pw!! Sprawa dosyć pilna bo koleżanka obawia się, że klacz mogła trafić na rzeź!!