little_girl potwierdzam! Wypadek wydarzył się z winy organizatorów, którzy nie zamknęli wejścia. Koń podczas ewolucji wybiegł z placu, a chłopak stojący w wejściu po prostu próbował go zatrzymać. Proponuję najpierw sprawdzić informacje, a dopiero potem rzucać bezpodstawnymi epitetami w kierunku jakiejś osoby.

Libella po prawej stronie Warszawy polecam stajnię Słupno tuż przy trasie na Białystok.

Będę bardzo wdzięczna🙂

Mam pytanie, a mianowicie, czy ktoś z was robił swojemu koniowi badanie z włosa?

hmmm... z okna autobusu wygląda spoko, pytanie co i jak tam gra tak ogółem



Ja stoję w Słupnie🙂 Polecam🙂  Gdyby były jakieś pytania to chętnie odpowiem🙂

Jeżeli to nie problem to i ja bym poprosiła tą książkę🙂 justka_2@tlen.pl

"Te problemy nie są problemami też bardzo nowymi, ale powróciły stare kiedy Pamir był w rękach debili którzy nie wiedzieli jak obchodzić się z koniem.."
Ja znam Pamira od jakiś 10 lat i pamiętam jego poprzednich właścicieli i nie mogę powiedzieć, aby któryś z nich był debilem;/ Za to ty widzę masz pełen obraz sprawy i wiesz co się z koniem działo dawno temu? Proponuję najpierw dobrze rozeznać się w sytuacji, zamiast obrażać ludzi. Koń nie miał wcześniej żadnych problemów z kręgosłupem, które jakimś "cudem" zaczęły się pojawiać dopiero przy użytkowaniu przez nową właścicielkę, hmmmmm.... ciekawe czemu? Po raz n-ty zle dopasowane siodło? Dziwne:] Proponuję poszukać winy gdzie indziej, a nie zwalać winę na innych.

ale warto kupic?🙂

Czy jest ktoś, kto mógłby wypowiedzieć się na temat Wintec pro Dressage? Czy wygodne, dobrze trzyma, itp.? Porownywalny do isabelki?

bera 7:
Kpisz ze mnie? Mam zdjęcia robić, żeby komuś coś udowadniać? Sytuacja miałą miejsce między 2003 a 2004 roku (wtedy dojeżdżałam do W-wy tą trasą). Wybaczcie, że nie odnotowałam daty w notesie, buahaha.

Jak dla mnie to koniec dyskusji o tej stajni. Swoim zdaniem się podzieliłam. Zgadzam się, że stajnia ma swoich wielbicieli. Oby wam się wiodło jak najlepiej.
[/quote]

To chyba ty kpisz, pisząc, że widziałaś 6 lat temu jak koń biegał po trasie. Skoro wypowiadasz się na temat stajni to może zaktualizuj swoje znajomości, bo to co mówisz jest po prostu śmieszne;]

Bera 7, a kiedy widziałaś konie biegające po trasie?? W stajni jestem już ok 6 lat i może jeden taki incydent miał miejsce. Zgadzam się w 100% z koralem. Każdy ma prawo do własnego zdania, ale co innego mieć podstawy do jego wyrażania, a nie podpierać się plotkami. Chyba nie powiem nic nowego, że nie ma stajni idealnych. Koniom krzywda się nie dzieje, a to jest najważniejsze. Atmosfera jest nie powtarzalna, a co do imprez to chyba ludzie mają przeterminowane informacje, bo imprezy zdarzają się okazjonalnie. Podsumowując ,ja nie zamieniłabym tej stajni na żadną inną.