Pożar w stadninie koni w Wólce Wieprzeckiej. 7 koni zginęlo
autor: ewasil dnia 25 lutego 2010 o 19:49
Witam wszystkich!
W imieniu mojego męża M. Wasila serdecznie dziękuję wszystkim forumowiczom za słowa wsparcia i otuchy w trudnych dla nas chwilach. Dziękuję za tak szybki odzew i chęć pomocy.
Są one dla nas niezwykle ważne. Szczególnie dziękuję Jackowi (Pyśkowi) za wszystko, co robił dla nas w ciagu tych dwóch dni oraz mojemu szwagrowi i teściowi, którzy tamtej nocy narażali swe zdrowie i życie, by ratować. Podziękowania dla Darka, Roberta, pana Wieśka, pana Zenka, Andrzeja, Tomka. Serdeczne dzięki dla pana Ryszarda - właściciela Tarki, który dzisiaj ofiarował paszę. W ciagu tych dwu dni odebraliśmy dziesiątki telefonów, które zapewniły nas o dobrych myślach płynących zewsząd. Wszystkim, którzy telefonowali - dziekuję.
Być może mieliśmy mało szczęścia w ten pechowy wtorek, ale myślę, że mamy wielkie szczęście do ludzi, których spotykamy.
Pozdrawiam wszystkich.