In memoriam
autor: Marta K dnia 07 listopada 2011 o 09:27
Zgadzam się z Isabelle i z Zairką na takiego konia każdy jeździec trafia tylko raz i myślę że tego typu komentarze są tutaj zbędne. Jeździec był w ogromnym szoku i przypuszczam że to tej pory jest, ale wsparcie tylu ludzi organizatorzy,luzacy, zawodnicy napewno w jakimś stopniu pozwoliło go trzymać na nogach bo nie zostawili go na środku placu obojętnie.
[*]