karino
Konto zarejstrowane: 07 listopada 2009
Najnowsze posty użytkownika:
Nowa Fundacja kontra inna organizacja...
autor: samo-dzielna dnia 29 grudnia 2009 o 02:32
[quote author=Tomek_J link=topic=13722.msg419266#msg419266 date=1262053147]
Osowiałość, brak apetytu, matowa sierść, słaba kondycja (plus białe spojówki, czego na zdjęciach się zobaczyć nie da) - to typowe dla zatrucia lub anemii, być może spowodowanej infekcyjną destrukcją płytek krwi, pasożytami, wirusami lub po prostu przedawkowaniem preparatu na odrobaczenie. Kluczowe pytanie: jakie były wyniki badania krwi ?
P.S. tylko proszę, nie mów mi, że takich badań nie było...
[/quote]
..to bylby dobry pomysl na nowy watek typu ,,jak diagnozowac choroby u koni'' czy cos w tym stylu - forumowicze moglby sie wiele nauczyc bez klotni-wymieniajac swoje doswiadczenia.. a moze juz jest gdzies podobny watek.. a tu moznaby zostawic miejsce tylko dla Basi.. ale to tylko propozycja.. i teraz naprawde dobranoc!
Nowa Fundacja kontra inna organizacja...
autor: samo-dzielna dnia 29 grudnia 2009 o 01:47
[quote author=Tomek_J link=topic=13722.msg419253#msg419253 date=1262050976]
[quote author=karino]zamiast sie klocic - kto chce pomoc niech pomoze, kto nie - to niech zachowa pewne komentarze dla siebie i nie przeszkadza w apelu o pomoc [/quote]
To ja przełożę to "z polskiego na nasze": kto chce, niech daje kasę, kto nie chce dać - niech się zamknie i nie przeszkadza w wyciąganiu jej od innych.
[/quote]
😀 mozna i tak 😀 - GRUNT ZEBY KON na tym dobrze wyszedl!
Nowa Fundacja kontra inna organizacja...
autor: samo-dzielna dnia 29 grudnia 2009 o 01:38
..moze zamknieta - mam nadzieje, ze dowiemy sie tego od dorotkado. Powiem tylko, ze gdybym to ja robila ta akcje i dostala odpowiedz od arkady - cytuje:
,,no to zróbmy tak ...
skoro jest upasiona i w dobrej kondycji a rolnik ją sprzeda za 2 tys pln
to ja ją moge kupić i wcale jej nie zjem ...
po co robić zamieszanie i zbiórki kasy od ludzi przed świętami skoro jestem w stanie za nią zapłacic 2 tys pln i zabrac ja swoim transportem ...
poprosze o tel kontaktowy do rolnika i podac jakieś większe miasto w poblizu ...
moze być na pw ...
moim bożkiem jest Mieczywór ... niech moc będzie z wami przed świętami ... hahaha''
..to bym sie grubo zastanawiala,czy ktos sobie ze mnie jaja robi czy co i raczej bym zignorowala taka wypowiedz... nie znam czlowieka , a moze ma taki poprostu styl bycia-nie wiem,ale wlasnie nie znajac go odebralalabym to jako zart.. podtrzymuje to, co wyzej napisalam i juz sie nie udzielam oprocz tego, ze czekam na wiesci o koniu. Pozdrawiam wszystkich.
Nowa Fundacja kontra inna organizacja...
autor: samo-dzielna dnia 29 grudnia 2009 o 01:25
..to juz ktorys watek z rzedu, ktory sledze i ktory z zalozenia mial sluzyc ratowaniu koni (a przynajmniej tak chcieli ludzie,ktorzy je rozpoczeli) ...i...rece opadaja, a oczy nie wierza jak widze niektore komentarze.. zamiast sie klocic - kto chce pomoc niech pomoze, kto nie - to niech zachowa pewne komentarze dla siebie i nie przeszkadza w apelu o pomoc i uszanuje fakt, ze ktos ma smialosc zwrocic sie o pomoc w jakze szlachetnym celu.. bo prosba o pomoc dla konia (czy innego zwierzecia) w potrzebie, to szlachetny cel....nic nie stoi na przeszkodzie zeby zalozyc OSOBNY watek, o ,,jakims tam'' tytule z przeznaczeniem na dyskusje moze wlasnie na TE tematy, co sa tutaj poruszane.. Mam nadzieje, ze sprawa z koniem dobrze sie skonczy - trzymam kciuki i mam nadzieje, ze dorotkado bedzie informowac na bierzaco jaka jest sytuacja oraz, ze ten watek bedzie poswiecony tylko ratowaniu Basi, a nie praniu miedzyludzkich ,,brudow''.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: samo-dzielna dnia 28 grudnia 2009 o 23:16
To prawda pan Wiktor trenuje sobie teraz w osrodku z hala - ale ten fakt nie ma wiekszego znaczenia jesli chodzi o to, czy stajnia przyjmuje ogierki. Jeden ogierek zostal. I tak jak napisalam w poprzednim poscie, jesli istnieje potrzeba mozna pytac, czy w danym okresie istnieje mozliwosc wstawienia ogiera.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: samo-dzielna dnia 28 grudnia 2009 o 11:33
A to dziwne,bo wiem,że trzyma tam konie pan jeżdżący west i na pewno któryś z jego koni jest ogierem.
F masz dobre informacje. Ten pan to nie pan Bogdan tylko pan Wiktor i rzeczywiscie jeden z jego koni to ogier. Kocmyrzow obecnie przyjmuje ogiery, jednak w ograniczonej ilosci ze wzgledu na to, aby bezpiecznie mogly byc padokowane. Trzeba wiec pytac czy akurat w danym momencie istnieje taka mozliwosc.