ja osobiście znam Pana Smolenia (hodujemy tą samą rasę koni-Highland Pony) pomimo tragedii jaka go spotkała jest bardzo ciepłym, otwartym i wesołym człowiekiem, czego dowodem jest prowadzenie fundacji:
http://www.fundacja-smolenia.org/index_pl.php?m=1niestety nie widziałam go nigdy w siodle, ale wiem że bardzo dobrze obchodzi sie z końmi i jest prawdziwym "koniarzem"