Praca w Niemczech przynajmniej w moim przypadku w dni powszednie od 7 do 13-ej potem przerwa na tzw lunch do 15.30 i od 15.30 do 18-ej.No chyba że pojawiali się klienci i trzeba było pokazać jakieś konie to sprawa się przedłużała 😉
W weekendy od 7 do 13-ej ale jak jest sezon to w weekendy są zawody więc zazwyczaj cały dzień Ci wylatuje 🙂
Poniedziałki wolne.
Czy da się to pogodzić np.ze studiami? Myślę że dla chcącego nic trudnego 😉 i pozostaje tylko dobre dogadanie się z pracodawcą( ja trafiałam na super szefów  🙂😉i dobra organizacja czasu.
Życzę powodzenia 🙂

K .Milczarek na razie 3 miejsce 71,58%

Jak wyjeżdżałam do pierwszej pracy do Belgii znałam tylko angielski.
Na miejscu nauczyłam się podstaw niemieckiego( pracodawczyni była Niemką z pochodzenia)i francuskiego.
Jak jechałam do Niemiec to podstawy niemieckiego i potem w pracy wszyscy mówili do mnie po niemiecku i tak się nauczyłam🙂 bardzo szybko 🙂
Oczywiście jak nie rozumiałam to tłumaczyli po angielsku.
Ale tak w swobodnej konwersacji najszybciej się człowiek uczy🙂 przynajmniej ja 😉

Oj żylasta żylasta 😁potwierdzam 🙂
I jeszcze raz powtórzę Anka- pingwin w locie I klasa  👍
I foty fajowe 🙂
Planujesz jeszcze coś poskakać w tym sezonie?

No właśnie 😀
Piękne zwierzaki.
No i ceny tez przyzwoite 😉 👍
Jeszcze raz Gratulacje!

Anka a tak przy okazji...gratulacje dla szefa za pięknego ogiera Flamur x Likoto xx x Weinberg champion of the 2010 Suddeutsche Stallion Licensing  👍 😜
Piękny koń 😜

Myślę Elu że tak doświadczeni hodowcy jakich tam na pewno było pełno na tym pokazie nawet z tego gorszego przejazdu wyłuskali coś dla siebie 😉

👍 Anka naprawdę super
Zwłaszcza że wiesz co skoczkowie mówią ...że "pingwiny" nie latają 😉 👍

😅
Gratulacje Anka!!
Trzymałam za Was kciuki!! 😅

kate ja do tego czapraka mam szare z Loesdau.
Pasują idealnie🙂