Melania
Konto zarejstrowane: 05 marca 2009
Najnowsze posty użytkownika:
Transport koni-co i jak. Wszystko na temat :)
autor: SorbonaHorses dnia 20 kwietnia 2009 o 18:00
Mój ogr wchodzi do przyczepy jak ciele za marchewką. Nie ważne, że trzeszczy, dudni i jakie tam inne dziwne dźwięki te wielkie stojące pudło wydaje - ważne, że jest marchewka! Kiedyś jechał w przyczepie ze znajomej 11 miesięczną klaczą. Ogierkował całą podróż - modliłam się, bym tylko nie musiała jej płacić alimentów 😉 jednak grzecznie dojechały do mnie do stajni. Konie są różne - grunt to uczyć konia zawczasu - a nie 5 minut przed odjazdem - choć nie zawsze jest taka możliwość niestety.
Nigdy nie jest za późno, ale kiedy jest za wcześnie na jazdę konno?
autor: SorbonaHorses dnia 18 kwietnia 2009 o 12:35
Różnie w świecie bywa. Mam rodzinę w Niemczech. Mieszkają w wiosce "urodzajnej" w stadniny, hodowle, szkółki - w samej wsi jest ich chyba z 4-5? Dzieciaczki hm sama nie wiem po ile lat miały, ale 5 chyba nie? a może? 🤔 No nie ważne. Ochoczo na koniki całymi grupkami, pięknie ubrane, bryczesiki, oficereczki no jak z katalogu odzieży jeździeckiej. Oczywiście kucyki, jazdy zespołowe - wszystko fajnie zorganizowane, wesoło - zachęcająco. Aż miło było popatrzeć. Znajomego syn ma lat 10 - startuje od roku - kucykowe skoki. Za parę lat będzie na prawdę świetny, choć już widać, że mały ma powołanie i talent do koni i skoków. Osobiste doświadczenia mam z Woltyżerki - i wiem, że "czym wcześniej" - bez przesady oczywiście - tym lepiej. Sama nie wiem. Nie jestem jeszcze mamą (choć nie na długo 🙄 ) i nie wiem jaka byłaby moja reakcja, na moje ukochane, tyle wyczekiwane dziecko. - Na pewno będę chciała by jeździło, z końmi kontakt będzie miało i to nieuniknione czy chce czy nie. Ale kiedy w siodło? Okaże się. Moje zdanie takie: za młodu owszem - ale odpowiedzialnie!
sklepy internetowe
autor: SorbonaHorses dnia 15 kwietnia 2009 o 20:22
Plus, Plus, Plus dla Eltan!! Miło, kontaktowo, sympatycznie, gratisowo, szybko! Polecam - i opinię innych zadowolonych jak najbardziej podtrzymuję.
Ogłowia
autor: SorbonaHorses dnia 14 kwietnia 2009 o 20:54
Na pewno napiszę do nich. Dzięki wielkie!! Piękny - ten z kwiatuszkiem również.. Kurcze codziennie w co innego ubierać hihi 😀
Ogłowia
autor: SorbonaHorses dnia 14 kwietnia 2009 o 20:37
Losia - ten brązowy jest piękny. Oniemiałam normalnie oh i ah. Kiedyś nie było takich pięknych dodatków i upiękniaczów. Teraz tak czytam i przeglądam wątek, tu korona dla kucyka, tu coś innego.
Czy mogłabym się dowiedzieć jakiej firmy jest ten brązowy? Jaka cena i gdzie dostępny, nosz chyba odżałuje i przystroję mojego Faceta w to...
Jak nigdy nie stroiłam konia tak tym razem zmienię poglądy, dawno mnie tak nic nie urzekło 🙂
Zawody regionalne
autor: SorbonaHorses dnia 14 kwietnia 2009 o 15:37
Te Leszno to zawsze... coś nie tak. Dzięki za info, bo pewnie bym pojechała 🙂 - cóż jeszcze w Jaroszówce coś będzie na pewno...
Zawody regionalne
autor: SorbonaHorses dnia 14 kwietnia 2009 o 13:34
Ja będę w Lesznie, ale niestety jako widz tym razem i przez kolejne 9 miesięcy 😉
sklepy internetowe
autor: SorbonaHorses dnia 10 kwietnia 2009 o 12:38
Dzięki wielkie - aktualnie na stronie jest błąd w numerze konta 🙂
sklepy internetowe
autor: SorbonaHorses dnia 10 kwietnia 2009 o 10:23
Macie kobitki numer konta do el-tan - na stronie jest nie prawidłowy? - i do tego mają jakiś problem techniczny 🙂
sklepy internetowe
autor: SorbonaHorses dnia 09 kwietnia 2009 o 16:32
Dzięki Kobitki za informacje - będę więc spokojna 🙂 - mam jeszcze pytanie - chciałam kupić u nich wędzidło, którego nie widać w ofercie - można śmiało poprosić ich o sprowadzenie? - szkoda mi po prostu innej rzeczy zamawiać w innym sklepie tylko dla tego, że czegoś ni ma w ofercie? - myślę, że można, choć nigdy tak nie robiłam - stąd pytanie.
Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki!
sklepy internetowe
autor: SorbonaHorses dnia 09 kwietnia 2009 o 14:53
Tak się właśnie zastanawiam nad zamówieniem w sklepie EL-TAN - wasze opinie są dość dobre - a może są jakieś uwagi, które przeoczyłam?
Ogłowia
autor: SorbonaHorses dnia 09 kwietnia 2009 o 11:09
U mnie większość ogłowi to stare, wiekowe ogłowia firmy "no name". Patrząc na ich wykonanie, na materiały można odetchnąć z ulgą, bo wytrzymają za pewne jeszcze tyle samo czasu co już przetrwały. Mam również w arsenale uprząż zrobioną przez mojego dziadka, prawdziwa mazurska robota 🙂. Wypieszczona, błyszcząca i w porównaniu do nowych uprzęży widać, że koniom "przyjemnie" w nich. Układają się do ciała, nigdzie nie odstają. Mam też jedno ogłowie kupione w Decathlonie (meksykański) Prezent od męża, jednak tu się okaże ile wytrzyma. Tyle roboty jest przy koniach, że ostatnio nawet nie mam czasu wsiąść i przetestować. I taka ładna pogoda, że serce boli 🙂 żeby zabierać konia z pastwiska. - Siodła też wiekowe - jedno nawet ma napis DDR 😀 - ale wygląda świetnie - nawet nie jest nigdzie przetarte.
A muszę dodać - macie pomysł na przerobienie starego ogłowia pod munsztukowe? - tak się głowie nad tym?
Pozdrawiam
1% podatku na konie/zwierzęta - jakie OPP?
autor: SorbonaHorses dnia 08 kwietnia 2009 o 13:51
Ja w tym roku mój 1% podatku przekazałam na Centaurusa.
www.centaurus.org.pl. Są najbliżej mnie, mogę śmiało zobaczyć co się tam dzieje i moim bardzo pomogli moim znajomym - mają córkę z poważną wadą kręgosłupa, załatwili im darmową hipoterapię, na co ich po prostu nie było stać. Wcześniej Stacyjka Maltusia - jednak nadszarpnęli zdrowo moje i męża zaufanie.
Koguci chód
autor: SorbonaHorses dnia 08 kwietnia 2009 o 13:16
Jeden z moich koni, wykazywał podobne zachowanie. Podrywanie tylnych nóg, dość mocno i nerwowo. Przy staniu np. podczas czyszczenia również zdarzało mu się podrywać nóżki. Jak się brało nogę do czyszczenia to podrywał ją na tyle mocno do góry, że kopyto można było czyścić w pozycji stojącej. Nie było to absolutnie normalne zachowanie. Wołałam wielu weterynarzy, wielu kowali! Okazało się jednak, że jest to choroba i jak najbardziej choroba, spowodowana przykurczem mięśni i ścięgien w okolicach tylnego stawu skokowego. Wałaszek dostałam długo czas leki, i był kuty na tył. Jednak nie pomagało. Sprzedaliśmy go, pewnemu Panu do zaprzęgu do pary (nie ze względu na chorobę) Okazało się, że odpowiednie ćwiczenia, dużo swobodnego ruchu - wyrobiło mięśnie, ścięgna - dziś ani śladu po "kogucim chodzie"
Proszę o pomoc- krzywizna u źrebaka? zwyrodnienie? Kość koronowa
autor: SorbonaHorses dnia 07 kwietnia 2009 o 10:19
Również nie lubię się wdawać w tego typu dyskusje, tym bardziej iż klimat tego wątku robi się straszny przez samo nastawienie.
Samo zaparcie i chęć zrozumienia błędów i dążenie do zmian, leży w interesie właścicielki klaczki. Jeśli sama nie będzie tego chciała zmienić, to po prostu tak zostanie.
Drugi Filmik, był normalnym pokazaniem tego, jak się jest szczęśliwym z konikiem - te ogłowie jest lekką przesadą, no ale przymknijmy oko i nazwijmy to łączeniem dobrego z pożytecznym. Fakt faktem cała reszta do mnie nie przemawia, jak pas na grzbiecie i tarzanie się w tym całym ekwipunku - na to już nie potrafię przychylnie popatrzeć, bo żaden, żaden koń, w żadnym wieku nie powinien tak robić!.
Dajmy właścicielce przemyśleć sprawę i na pewno się odezwie, atak jest w ogóle nie potrzebny tu! Ważne by skorzystała z rad i naszej pomocy, bo chodzi tylko o zdrowie i dobro konika. Trzeba być dobrej myśli.
jakiego kiełzna używacie/ WĘDZIDŁA - rodzaje, zastosowania, spostrzeżenia
autor: SorbonaHorses dnia 05 kwietnia 2009 o 09:55
Witajcie Kobitki.
Ja z kolejnym pytaniem. Planuje kupić munsztuk - to norma, że są drogie, ale zastanawia mnie rzecz taka. Zwykły munsztuk to koszt - 100 - 200 zł, zaś munsztuki z Kauganu, są tylko "trochę" droższe. Nie mam doświadczenia z stosowania "magicznych" wędzideł i nie wiem jak podejść do tego dylematu.
jakiego kiełzna używacie/ WĘDZIDŁA - rodzaje, zastosowania, spostrzeżenia
autor: SorbonaHorses dnia 01 kwietnia 2009 o 16:42
Ja mam dość nietypowe pytanie do was Kobitki. Chodzi mi konkretnie o wędzidło typu cyganka - cygańskie. Jakie ono ma konkretne działanie, jak go używać, na jakie konie najlepiej działa, i w jaki sposób powinno być one podczepione do wodzy i ogłowia? Jest bardzo mało informacji w internecie na ten temat, a co najważniejsze prawie w ogóle nie ma opinii użytkowników.
Posiadam takie wędzidło i ostatnio patrząc na nie, naszło mnie wiele powyższych pytań, a testować na oko nie mam zamiaru 🙂 - więc może ktoś ma doświadczenia i mógłby się podzielić.
- Ogólnie jeżdżę na prostym Kimberwick'u - ale to jedyny "ciężki" w prowadzeniu koń, reszta jak najbardziej, zwykłe podwójnie łamane oliwki, jak najgrubsze, są to prze kochane konie.
- Mąż jakieś pięknie zdobione cudaki 🙂 - ale to on musiałby się wypowiedzieć. Lubi Westowe klimaty.
Pozdrawiam.
sklepy internetowe
autor: SorbonaHorses dnia 26 marca 2009 o 15:59
Prawdę mówiąc ze sklepu Tundra poznałam tylko Pana Sławka i Panią Jole, którzy tam sprzedają, ale czy to ich sklep to nie mam niestety pojęcia. Bardzo mili ludzie, sklepik przyjemny i bogaty w asortyment, no ale bałagan mają wielki i nie mogą zbytnio dojść do ładu. Następnym razem będę po prostu jechała tam osobiście, bo zakupy przez internetu zbyt dużo nerwów pochłaniają.
sklepy internetowe
autor: SorbonaHorses dnia 26 marca 2009 o 10:56
Normalnie Kocham TUNDRE! 😀 Paczka do mnie doszła... hmm ale nie mogę jej odebrać z poczty, bo zły numer konta podali na pobraniu 😉
Love TUNDRA!!
ale przy tym wszystko, są tak sympatyczni, tak uprzejmi, że nie sposób ich nie kochać 😉 - chyba zrobię jeszcze raz u nich jakieś zakupy :P
sklepy internetowe
autor: SorbonaHorses dnia 24 marca 2009 o 16:49
Hahaha Tundra znalazła moje zamówienie 👍 Zadzwonili pięknie do mnie, powiedzieli, że się gdzieś zapodziało wcześniej, ale już jest i zostało dziś wysłane - 🙄 dobrze, że nie zamówiłam w innym sklepie tego, samego co chciałam zamówić u niech. Faktycznie są trochę zamotani w tym co robią, ale może w końcu uda się im dojść do ładu i będą dobrym sklepem. Bardzo mili ludzie mimo wszystko!
Duży plus dla OKSER.PL - dostałam od męża prezent z tego sklepu (Czapraczek z haftem) w sumie to koń dostał 🙂 - super kontakt, szybko i sprawnie. Bardzo fajnie i jak najbardziej jestem na tak 😀
Dziś robię zakupy dla moich koni w CAPRIOLA.PL - już na chwilę obecną mogę powiedzieć, że super. Ponieważ zaproponowali dość spory upust ( zamawiałam większą ilość derek siatkowych dla koni). Zobaczymy jak będzie z resztą.
Ile kosztuje Was utrzymanie własnego konia?
autor: SorbonaHorses dnia 24 marca 2009 o 00:35
Utrzymanie jednego konia 150/200 zł - w zależności jakie są ceny owsa w okolicy - mówię tu o własnym gospodarstwie.
Kowal 100/120 zł wraz z kuciem na 4 nogi.
Odrobaczanie 30 zł
Szczepienia 40 zł
Jeśli chodzi o pensjonaty w moich okolicach, to znajomy bierze 500 zł Drzonków z tego co wieści krążą bierze też 500 zł (nie sprecyzowane do końca) podobno narzekają na brak koni
Zielono Górska Raculka 350/400 zł
Zaś okolice moich teściów (Dolnośląskie - Zagłębie miedziowe Lubin Legnica) od 300 zł do 500 zł
Ale jak z udziwnieniami, to nie mam pojęcia. Nie lubię udziwniać, więc moje konie święty spokój mają od tego typu zabiegów.
Kwestia prowadzenia pensjonatu dość stresująca - był u mnie Pan, który dla swojego siwego araba kazał pomalować boks na różowo, bo koń lubi ten kolor i ładnie na jego tle wygląda. Jak kto woli. Ja osobiście wolę cisze i spokój.
sklepy internetowe
autor: SorbonaHorses dnia 23 marca 2009 o 12:50
Dziś zadzwoniłam do Tundry dowiedzieć się co z moim zamówieniem, bo nie doszedł żaden mail, że zamówienie zostało przyjęte, lub jakiś inny mail z potwierdzeniem zrobienia u nich zakupów. Jak się okazało, moje zamówienie zostało zgubione..
Dobrze, że zadzwoniłam.. Przeniosę zakupy do innego sklepu, będzie bezpieczniej i szybciej.
P.S Ten wątek jest super. Można wiele się dowiedzieć o naszych końskich inter sklepach...
sklepy internetowe
autor: SorbonaHorses dnia 21 marca 2009 o 15:07
Jako sklep stacjonarny Tundra spisuje się super!. Robiłam dość duże zakupy. Kupowałam żłoby narożne15 sztuk, wiadra na hakach 15 sztuk- plus wiele innych rzeczy. Wymiana kantarów i szczotek (przyszedł czas na odświeżenie sprzętu). Spisali się na prawdę super. Dostałam rabat i gratisy. Wczoraj zrobiłam zamówienie w ich sklepie internetowym, jak na chwilę obecną nie dostałam żadnego maila z potwierdzeniem złożenia mojego zamówienia, napisałam też maila, że taka osoba jak ja zrobiła zakupy, aby ktoś zajrzał i sprawdził 🙂 ale na razir cisza. Na wszelki wypadek wzięłam za pobraniem.. zobaczymy jak będzie. - Zdam relacje.
Poszukiwany/poszukiwana
autor: SorbonaHorses dnia 10 marca 2009 o 13:16
poszukuję klaczy
imię-Panama
płeć-klacz
matka-Paradnica
ojciec- Ren
rasa-sp
maść- karo-srokata
była kiedyś moja ale nawet nie wiem kiedy już moja nie była i od tej pory jej poszukuje 😕 interesuje mie także ogier albo już być może wałach Pako taranty niestety nie pamiętam jego rodziców (byłam zbyt mała)
Wiem co się dzieje za Panamą 🙂 - odezwij się na pw.