sacia
Konto zarejstrowane: 08 lutego 2009
Najnowsze posty użytkownika:
KOTY
autor: sacia dnia 16 czerwca 2011 o 14:38
Sztucznych suplementow nie podaje, sama tez nie jem 😎, szczerze powiedziawszy hmm troche nie ufam takim wynalazkom i boje sie ze moglabym przesadzic w druga strone, ale Wistra dziekuje za info🙂.
Do kazdego posilku "miesnego" podajesz suplementy?Musze zapytac weta czy w naszym przypadku jest to wskazane.
Skorupki jajek kiedys dawalam, oliwe z oliwek czasem dodam do suchego - kotu bardziej smakuje, ale on w ogole jest bardzo pro zielony, uwielba warzywa, oliwki itp.
Sezonowo je sporo ryb, podrobow rybnych(nie sa to ryby sklepowe :cool🙂 Podaje ktos z was?
No i przede wszystkim kot w okresie wiosna- jesien stoluje sie rowniez sam na pobliskich lakach. Jestem szczesciara bez sasiadow, drog w poblizu wiec moge mu zapewnic ten luksus.
Podróże
autor: sacia dnia 15 czerwca 2011 o 12:02
Megane, jesli jedziesz z osoba 60+ to z calego serca odradzam organizowanie takiego wypadu w okresie czerwiec-wrzesien. W tym okresie wszystkie turystyczne miasta to jakis horror, zwiedzanie Wenecji w tlumie, przy 40 stopniach, zarem z nieba i duchota nie bedzie ani dla Ciebie ani dla Twojej mamy zadna przyjemnoscia. Od pazdziernika zaczyna sie luz, brak kolejek, nizsze ceny. Oczywiscie mozna wtedy nie trafic z pogoda ale lepszy deszcz niz to co sie teraz we Wloszech teraz dzieje 😉.
Jesli chodzi o hotele. Osobiscie uwazam ze warunki w ***/** gwiazdkowych hotelach we Wloszech sa PRZYZWOITE, hotele We wloszech sa drogie,*** ze siadaniem (minimum ok 50 euro za noc), duzo hoteli serwuje juz normalne sniadania.
W biurze podrozy nie ma mozliwosci uzyskania info o nazwach i umiejscowieniu hoteli w ktorych bedziecie lokowani?
KOTY
autor: sacia dnia 15 czerwca 2011 o 11:23
CzarownicaSa moze warto zaczac dawac mu surowe mieso? Moj kot gotowanego nie ruszy, wiec podaje mu surowe. Najczesciej watrobki, drob, czasem ryba, schab wszystko przedtem przemrazam. Do tego od czasu do czasu jakis bialy serek, przegotowane warzywa typu fasolka szparagowa (strasznie lubi), jajko, smietana.
Mokrego nie kupuje, kot nie jest nim zaiteresowany.
Suche sypne raz na jakis czas i nie schodzi mi tego wiecej jak opakowanie malego Royal Canina na miesiac.
Jak dla mnie wychodzi taniej i zdrowiej niz Whiskas i inne historie. Oczywiscie nie bawie sie w kupowanie " piersi z kurczaka la mojego koteczka" tylko kupuje calego i porcjuje a reszta idzie do rosolu 🙂
Nie wiem czy jest to najlepsza dieta jaka mozna zaserwowac kotu. W kazdym razie kot jest zdrowy, nigdy nie mial problemow z trawieniem, mimo ze jest wykastrowanym kocurem wyglada jak kupa miesni.
Nauka języka
autor: sacia dnia 03 maja 2011 o 00:20
Busch, rozejrzyj sie wsrod zarganiczych studentow, praktykantow w swoim miescie. Wielu z nich chce nauczyc sie podstaw polskiego w zamian oferujac lekcje swojego ojczystego jezyka. Program nazywa sie TANDEM, swietna zabawa no i co najwazniejsze uczysz sie z native speakerem. Zglos sie do biura ESNu w Twoim miescie, popytaj sie o niemieckojezycznych studentow moze akurat trafisz na kogos kto Ci bedzie odpowiadal.
Ja w ten sposob ucze sie wloskiego i angielskiego, takie lekcje 1+1 daly mi duzo, duzo wiecej niz wszystkie kursy grupowe i ksiazki razem wziete.
Gap year czyli rok w bok
autor: sacia dnia 24 stycznia 2011 o 22:26
Jesli ktos z Was planuje zrobic sobie gap year to polecam program "European Voluntary Service" - czyli program wolontariatu zagranicznego dla ludzi miedzy 18 a 30 rokiem zycia. Wolontariat obejmuje glowie kraje europejskie, afryke polnocna, bliski wschod i kaukaz - czasem mozna trafic na jakies bardziej egzotyczne miejsca.
Jest to opcja w ktorej kazdy moze znalezc cos dla siebie, wolontariat moze obejmowac opieke nad dzieciakami, imigrantami, ochrone srodowiska, teatr, animacje, dziennikarstwo itp. Jesli ktos jest ambitny i chcialby sie spelnic w swoich zainteresowaniach moze sam dla siebie napisac program takiego wolontariatu i znalezc ogranicazje ktora chcialaby go zrealizowac. Od czasu do czasu trafiaja sie fajne propozycje dla jezdzcow np: praca w patrolu konnym na greckich plazach czy w osrodkach hipoterapeutycznych.
Kszty takiego pobytu sa smiesznie male poniewaz komisja europejska pokrywa przelot, zarcie, mieszkanie, ubezpieczenia, kieszonkowe ktore spokojnie wystarcza na co prawda skromne ale zawsze rozrywki po pracy. Jesli trafi sie na fajna ogranizacje sponsoruja takze rozne wycieczki, koszty transportu lokalnego, imprezy ale to serio zalezy od ludzi i ogranizacji wiec przy wyborze projektu trzeba zdobyc jak najwiecej informacji o miejscu w ktore chcemy sie wybrac.
Taki projekt moze trwac od 2 tygodni do jednego roku. Wszystkim goraco polecam bo napisanie CV do ogranizacji wysylajacej nic nie kosztuje a mozna przezyc przygode zycia z ludzmi z calego swiata🙂
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: sacia dnia 09 marca 2009 o 00:41
[[a]]http://www.doversaddlery.com/cashel%92s-boomer%92s-hock-socks/p/X1-2609/cn/131/[[a]]
jakie zastosowanie ma ten "wynalazek"? Na chłopski rozum skojarzyło mi sie z wygodniejszą formą opatrunku. czy bardziej funkiecje ogólnoochronne?