ph

Konto zarejstrowane: 21 stycznia 2009

Najnowsze posty użytkownika:

Pomóżmy Celestynie!
autor: elh dnia 21 stycznia 2009 o 15:51
A , właściciel ma więcej ziemi, miał sporo czasu żeby umiejscowić padok gdzie indziej
mimo próśb tego nie zrobił
może podać ci do niego kontakt, chcesz z nim pokonwersować? widzę ze dyskusja sprowadza się do usprawiedliwienia, dlaczego biedny pan gospodarz jest szkalowany w internecie, skoro tak bardzoo kocha swoje konie, ze jak jeden za drugim zdychały to preferował oglądać "klan" po czym pytał:
"zdechła już?"
Pomóżmy Celestynie!
autor: elh dnia 21 stycznia 2009 o 15:49
Tak, zebrała.  Jednak cena konia poleciała do góry, koszty leczenia również
Cieszę się - również nie mam ochoty z Tobą dyskutować 😉 moja wypowiedź nie miała na celu konwersacji z kimkolwiek, a jedynie wyjaśnienia sytuacji.
Konie miały beznadziejne warunki od początku ich pobytu w tej stajni, polepszyły się od od 3 lat, od wakacji zeszłego roku po śmierci Grety pogorszyły. Widzę trzeba to chronologicznie przedstawić, bo to zbyt skomplikowane...
Konie nie są wypuszczane od dłuższego czasu, my nie możemy pojawiać się w stajni zbyt często, to już inna sprawa dlaczego, nie będę tego tłumaczyć. Ma to związek z wykupieniem konia.
Ach, Tomeczku, mam duże pojęcie wyobraź sobie, a pieprzonego wiesniaka sobie nie daruję, choć zdaję sobie sprawę, że w tym przypadku mogłeś to uznać za nadużycie. whatever,
nie, od dwóch lat myślała o aktualnym leczeniu konia, a nie wykupie.
enjoy
Pomóżmy Celestynie!
autor: elh dnia 21 stycznia 2009 o 15:22
Fajnie,w takim razie gratulacje. Może zostaniesz stróżem prawa, albo lepiej - zajmij się tą sprawą? Szkoda,że toz się nią miał zająć ponad 3 lata temu, ale nie znalazł powodów, straż dla zwierząt podobnie , a dalej - leczenie miało być na miejscu.
Życzę Ci zatem powodzenia w takiej karierze. HA HA HA.
Pomóżmy Celestynie!
autor: elh dnia 21 stycznia 2009 o 15:15
Dlaczego?
Dlatego,bo sprawa się ciągnie od ponad pół roku. wcześniej z inną fundacją, potem z jeszcze inną... każdy wie, ile roboty mają fundacje, choćby pro equo,z której konie stoją w stajni,gdzie pojedzie Sela.
Dlaczego? Bo wszyscy łudziliśmy się,że do ostatniej chwili zdołamy coś poprawić?
Dlaczego? Bo w stajni stoją 4 konie, których los jest w rękach piep*** wiesniaka, a na nie nie mamy alibi,że są chore.  Że są odwodnione,otyłe i mają takie a nie inne kopyta - patrz wyżej.
No i po raz ostatni dlaczego? Bo w stajni stoi córka Seli, która przez całe życie z nią będąc,nie wiadomo,jak wytrzyma 'rozłąkę'. Ale teraz to bez znaczenia.
I po raz ostatni dlaczego... bo nie każdy jest gotowy, by mieć własnego konia. Tak ord razy.
PROSZĘ  - ODPOWIEDŹ
Pomóżmy Celestynie!
autor: elh dnia 21 stycznia 2009 o 15:04
Miałam nadzieję,że już nigdy nie będę musiała wchodzić na to forum. Z osobistych powodów nie sprawia mi to żadnej przyjemności. Ale jak pojawia się nagonka zazdrosnych, podejrzliwych  i mocno agresywnych ludzi na moją przyjaciółkę, no to czas coś zrobić...
Kochane voltopiry. Chcecie znać prawdę? Mam ochotę wszystkich wybluzgać.
W zeszłym roku, w tych wspaniałych warunkachw odstępie kilku miesięcy zmarły dwa konie. W tym "mój" koń, Greta, może pamiętacie? Taka wspaniała, zadbana, siwa kobyła. Konie nie mają żelaznych żołądków i TAK MOGĄ ZDECHNĄĆ JAK ŻRĄ KARTOFLE I KAPUSTĘ , STOJĄ NA SŁOMIE,NIE JEDZĄ SIANA I NIE WYPUSZCZA SIĘ ICH NA PADOK.  W tym okresie byłam za granicą, żeby po powrocie kupić konia za swoje własne ciężką pracą zarobione pieniądze. Bo wiedziałam,że greta BYŁA zdrowa. Co innego koń, u którego STWIERDZONO(!!!) że potrzebuje leczenia,nie jest w stanie normalnie funkcjonować w takich warunkach. Czy jakby wasze- nie wasze - konie stały na półmetrowym gnoju i codziennie waliły nogami o metalowe progi / albo nie, bo raczej przez 3 tyg siedziałyby na gnoju wżerając zagnojoną słomę,to byłyby w mega super kondycji?
Tak,taki mamy w polsce piep*****  prawo, ale o prawo ktoś wymyśla, to prawo ktoś też respektuje itd, że jak koń nie umiera z głodu, to ma super warunki. Ano mój kon jest przykładem, że koń MOŻE umrzeć od wpier**** żarcia, może i to się stało. Byłąm w przy śmierci kuca, na jednym zdjęć zresztą (srokaty) na nim siedzę. TAK,KUCE TEŻ MOGĄ ZDECHNĄĆ OD ŻARCIA.
Żal mi was trochę. JAk zwykle wszystkim się we łbach poprzewracało, jesteście tak masakrycznie złośliwi, na odległość trzymam się od takich ludzi. Ale jak już się tu wypowiadam, to dodam,że Nie łatwo jest zarobić cenę,jaką wyśpiewał sobie wieśniak za chorego konia, niełatwo jest to wszystko ogarnąć niegotowej na taką odpowiedzialność (która się wcale z tym nie kryje) 16-nastolatce. Znalazła stajnię, gdzie kobieta ma super warunki dla konia, czy chorego,czy zdrowego. Będzie u niej trzymać konia w zamian za pracę. Zazdrośni? Uduście się  zazdrością.
W tej stajni stoi jeszcze młoda zimnokrwista kobyła, którą wkleiliście. Myślicie, że zdjęcia nie były specjalnie wklejane przed tą akcją na forum,żeby nie ukazywać wszystkiego co było beznadziejne w tej stajni. Jak facet sobie z dnia na dzień zmienia cenę, to prosi się o pomoc, a jak się nie chce pomagać ,to się tego nie robi.
To koń ,którym JA opiekowałam się 3 lata, dla mnie ten koń był wszystkim i mam to głęboko w nosie co o tym wsyztskim  myślicie. Ale widać co z was za ludzie jak potraficie w 10 min kogoś okrzyknąć wyzyskiwaczem na podstawie jakiś chorych domysłów. Żal.

A to kucka którą padła w listopadzie

Również ze mną.