livkaolivqa
Konto zarejstrowane: 05 stycznia 2025
Ostatnio online: 04 października 2025 o 00:32
Najnowsze posty użytkownika:
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: livkaolivqa dnia 01 października 2025 o 20:29
Sankaritarina, czy zgłaszać to twoja decyzja ale na stop chamie to by się super oglądało takich debili
czapsy i buty
autor: livkaolivqa dnia 29 września 2025 o 08:48
J0anna, a to nie tak że skóra się rozłazi naturalnie i we wszystkim na początku jest nam ciasno po to żeby po dłuższym używaniu było jak druga skóra? Jak mają przy zamku materiał inny niż skóra tylko jakiś elastan to nawet próbowałabym wcisnąć je jakiejś ciotce mamie czy teściowej która ma maszynę. Ja moje hippici (kupiłam używane i były w obwodzie za duże, na ten moment czekam na drugie które może będą lepszym rozmiarem) potraktowałam przeszywając wzdłuż zamka po macoszemu z myślą że jak przyjdą nowe to rozpruje szew i sprzedam dalej w kolejne ręce . Wystarczy podwinąć na zewnątrz i przeszyć dwie warstwy po zapięciu są ciaśniejsze o szerokość o jaką podwinęłam a nie wyglądają nieestetycznie
Ogon
autor: livkaolivqa dnia 27 września 2025 o 23:25
patkahm, odzywam się kompletnie niepotrzebnie bo nie mam ani wiedzy ani doświadczenia, ale w skrajnych przypadkach sekator do gałęzi albo nożyce ogrodowe brzmi jak coś co zaspokoi twoje potrzeby xD
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: livkaolivqa dnia 26 września 2025 o 20:28
Dworcika, nigdy nie przyjmowalam nikogo do pracy ani nic ale wydaje mi sie ze zdjecie daje dokladnie to samo co zdjecie lekarza na znanylekarz - niby nic nie daje, niby nie ocenia sie kogos po wygladzie ale jakos tak bardziej zacheca jak pani ginekolog ma fotke w profesjonalnym fartuchu z usmiechem na twarzy niz jak idzie sie w ciemno. tak samo jak zdjecie lekarza tak i zdjecie w cv nie daje jakiejkolwiek pewnosci ale jakos tak inaczej sie wybiera kogos kogo sie widzi
Bolesne anglezowanie
autor: livkaolivqa dnia 26 września 2025 o 20:19
MarlenaTelep,
spodnie - leginnsy jezdzieckie (breginsy) są o wiele elastyczniejsze, a co za tym idzie - tanie bregginsy układają się lepiej niż tanie bryczesy, które czasem w kroku potrafią cisnąć. co do samego problemu to warto zapytać trenerki żeby dokładnie spojrzała jak układa ci sie miednica i ogółem całe ciało. powiedz dokladnie czy czujesz dyskomfort bardziej w wstawaniu czy w siadaniu w siodło
warto też sie zastanowic czy to po prostu nie jest problem w niedopasowanym siodle. tak samo jak koń ma własne siodło, tak samo nie każdemu człowiekowi będzie sie dobrze jeździło w tym, które wszyscy chwalą jako super wygodne
możesz mieć wade kręgosłupa typu hiperlordoza lędźwiowa (nie jestem lekarzem to nie porada lekarska udaj sie do specjalisty jak zauwazysz ze to moze byc to) w takim przypadku z automatu wstajesz i byc moze napierasz na przedni łęk / siadasz w siodlo bardziej na miejscach intymnych
własna przydomowa stajnia
autor: livkaolivqa dnia 23 września 2025 o 21:55
No trzeba przyznać że jest mocno "znormalizowane" oddanie, sprzedaż, wymiana konia który jest wyłączony z użytku, stary, nie spełnił naszych oczekiwań. Jako tako jestem w stanie zrozumieć że ktoś kto kupił konia pod kątem startów/rozwoju to gdy zwierzę nie będzie umożliwiac rozwoju a pieniędzy na drugiego brak to idzie na oddanie. Możliwe że boją się też że konie zaczną chorować i chcą wcisnąć póki w miarę zdrowe.... Ale mimo wszystko to zwierzę które się przywiązuje. Ja jestem autentycznie zdziwiona tym jak lekko właściciele koni podchodzą do oddania w porównaniu z innymi zwierzętami już bardziej towarzyszącymi, wyobraźcie sobie sytuacje że znajomy ma psa i pada zdanie "no ja teraz tego labradora będę sprzedawać bo szkoda mi kasy na jego jedzenie jak mi się nie opłaca go trzymać bo nie mam nic w zamian, kupię sobie zamiast tego malinoisa bo chce więcej spacerować i trenować"
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: livkaolivqa dnia 23 września 2025 o 14:19
Meise, załozyłam ze dla dzikiego szczurasa sie nikomu gotować smakołyków nie chce xd
Dziewierz, zaciekawiłaś mnie, jak patrze po necie to widze ze orzechy i wanilia. zaraz polecialam sprawdzic czy na sam olejek waniliowy (taki do ciast) będą sie wabic. szczury spały w domku gdy zaczelam machac kartką z kroplą olejku jakies pol metra przed klatka, o dziwo zapachem były wyraznie zainteresowane bo wstaly i podeszly do samych krat wystawiając nochala zeby powąchać. coś musi byc rzeczywiscie w tej wanilii, mozna sprobowac
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: livkaolivqa dnia 22 września 2025 o 23:03
Meise, nie wiem czy ta rada okaże się przydatna ale jestem właścicielem szczurów (takich domowych) moje dziewczyny dałyby się pozabijać za, gotowane jajka (nie opłacalna opcja więc raczej odpada), wszelkiego rodzaju owoce i warzywa, lubią też mokra psią karmę. Ze względu na to że to wszystko jednak jest mokre i długo leżeć nie może to z suchych rzeczy zdecydowanie suszone mączniki i może sucha psia/kocia karma też przejdzie. Wielki szacun za to że działasz z zywolapką bo to wymaga o wiele więcej cierpliwości.
Wywieźć nie wiem jak daleko ale lepiej za daleko niż za blisko, jak ten sam szczur w zywolapke się złapie wywieziesz go w pobliżu i wróci to drugi raz do niej nie wejdzie bo to mądre skurczysyny są.
Jeździectwo, a ciąża/macierzyństwo
autor: livkaolivqa dnia 17 września 2025 o 18:20
Nie znalazłam dobrego wątku bo większość odnosi się do ciąży klaczy ale jak to jest z jazdą konną będąc w ciąży (takiej ludzkiej xd) który tydzień to już czas na przerwę w jeździectwie, jak wyglądały wasze powroty do jazdy po porodzie, wiadomo nowy członek rodziny to jednak pożeracz czasu ale dla osób które dały radę szybko pogodzić macierzyństwo i jeździectwo, dużo było pracy żeby wrócić do poziomu sprzed kilku miesięcy? Może robiliście na początku jazdy czysto hipoterapeutyczne i jak to pomogło/zaszkodziło. Ciekawią mnie wszystkie wasze przemyślenia i wasze doświadczenia z tym tematem.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: livkaolivqa dnia 10 września 2025 o 15:12
Sonika, dziewczyny które zajmują się taxydermią na pewno coś wykombinują, jest na fb grupa "kości, pióra, skory" i "wielbiciele czaszek i taxydermii" na pewno znajdzie się osoba która będzie mogła zatopić w żywicy zrobić figurkę albo inaczej ładnie wkomponować włos. Możesz sobie sprawdzić i się ogłosić że szukasz wykonawcy a w komentarzach na pewno pojawi się mnóstwo osób które z chęcią pokażą portfolio
Jak na stronie Pinterest wyszukasz hasło horse hair memorial to znajdziesz mnóstwo inspiracji i tym bardziej się ktoś podejmie zadania jak już coś znajdziesz
KOTY
autor: livkaolivqa dnia 08 września 2025 o 22:39
kotbury, wybacz że tak późno ale może pomogłoby spowolnienie kota w trakcie jedzenia? Rozumiem że zwierzaki nie mają stałego dostępu do jedzenia tylko ustalone godziny. Wtedy koty mogą dostać lickimate a piesek normalnie niech sobie zajada w swoim tempie. zamykanie w łazience choćby na czas posiłku może być uciążliwe na dłuższą mete więc trzeba działać niekonwencjonalnie
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: livkaolivqa dnia 08 września 2025 o 22:22
Dworcika, bo vinted to zawsze jednak wielka nie wiadoma, albo super perełka i nic tylko chwalić albo śmieć zapakowany w karton po pizzy lub buty z psim kałem na podeszwie
Końska Rewia Mody XIX (2025)
autor: livkaolivqa dnia 08 września 2025 o 18:41
Nie wiem czy dobry wątek ale jakie są najlepsze gumeczki do grzywy jakie mieliście? mocne, grube i w miarę niezniszczalne
R.I.P
autor: livkaolivqa dnia 07 września 2025 o 15:30
katarzyna stoparczyk
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: livkaolivqa dnia 06 września 2025 o 13:31
Z jazdą bez kasku jest "wszystko spoko" do momentu kiedy koń nie zacznie być obwiniany o zabicie człowieka. Tak samo jak z pasami w aucie. Mądrzy ludzie będą uważać a idiotów nie szkoda (nie mówimy o dzieciach za które odpowiedzialni są rodzice)
Jeździecka Rewia Mody (odzież, obuwie i reszta sprzętu)
autor: livkaolivqa dnia 26 sierpnia 2025 o 12:15
kotbury, o kurde nie miałam pojęcia że to kwestia bezpieczeństwa, chodzi o to że przyczepność lepsza? Przyznam się że jeździłam tylko na próbe i to w zimę głównie dlatego że z czapsów łatwiej zetrzeć błoto 😆 poza tym to pewnie i tak bym się przerzuciła na dłużej gdybym miała częściej niż jazde/dwie w tygodniu bo jako osoba która ma wszelkiego rodzaju niedobory w diecie strasznie łatwo mi się robią siniaki. nie wiem czy wytrzymałabym jazdę codziennie z takimi siniakami na łydkach a w czapsach pewnie trudniej o zrobienie takowych.
Jeździecka Rewia Mody (odzież, obuwie i reszta sprzętu)
autor: livkaolivqa dnia 25 sierpnia 2025 o 00:10
Młodzieży już tak ubranej nie widuje.
TRATATA, witam, tutaj młodzież, DŁUGIE SKARPETKI SĄ SUPER! są jak wisienka na torcie kiedy chce się skomponować wszystko pod kolor a bryczesy inne.
ps. powiem więcej beżowe bryczesy z ciemniejszym lejem też są cool a przynajmniej mi sie podobają
Jeździecka Rewia Mody (odzież, obuwie i reszta sprzętu)
autor: livkaolivqa dnia 15 sierpnia 2025 o 19:14
jabooshko, a ja powiem że mi się szczerze podoba, na codzien lubię wszelakie kombinezony, to kwestia gustu. Co do siku to już dość osobiste, jak ktoś nosi na codzien to do sportu mu to nie zrobi różnicy. A co do urazów to zawsze i tak ubrania się rozcina. Dobre nożyczki to wyposażenie ratowników, zwróćcie uwagę na stroje do jazdy na motorze, bardzo gruby kawał ubrania a wypadki są. Jak fajny skład i lekki materiał to nawet na większe słońce (oczywiście nie przy 30°C)bym założyła bo nie lubię opalenizny .
Runnersi- czyli biegaj z nami :)
autor: livkaolivqa dnia 11 sierpnia 2025 o 19:34
Asiulla, talk do niemowląt wcieram w uda i nic tak dobrze nie działa chyba no poza spodniami długimi
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: livkaolivqa dnia 25 maja 2025 o 13:10
patat, kiedy słabość wystąpi to absolutnie się zgadzam że obowiązkiem właściciela jest ponieść konsekwencje, dopóki takiej sytuacji nie na liczę na dobre relacje z leśniczymi do świadomości w ogóle nie przejmuje nie przyjęcia kary i sprawy w sądzie bo jak nic porządnie się nie odjebie to nie jest koszt wiekszy niż tysiąc. Znając jak działa sąd Polski i na ile terminów może rozłożyć się sprawa to prawnik znacznie przekroczy koszty kary
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: livkaolivqa dnia 25 maja 2025 o 12:27
https://czasopismo.legeartis.org/2019/01/puszczanie-psa-luzem-definicja-smycz-linka-przy-nodze/
Polecam artykuł. Jak wiadomo co prawnik to inny sposób na ominięcie odpowiedzialności. Jak mi na rękę to będę szerzyć a co tam. W skrócie artykuł mówi o definicji słowa luzem czyli pies luzem - pies poza kontrolą
I mówię to po sobie jako że kiedyś byłam z psem w lesie dość obleganym bo zaraz przy hotelu. Idziemy główna drogą dzieląca las na dwie części, pies poboczem z 5 m przede mną. Zza mnie jedzie straż leśna, zwalnia na mojej wysokości, starszy pan leśniczy zniża okienko i zaczyna mówić czy piesek tak samopas lata. Wtedy automatycznie przepraszam wołam do mnie siad chcąc kontynuować rozmowę. Panowie natomiast chyba zauważyli że pies ogarnia, powuedzieli "dobra niech lata tylko żeby zwierzyny nie gonil"i odiechali
Żeby nie było, nie zachęcam, nie zabraniam. Mówię jednak że pies na poziomie co najmniej obiedience 0/1 nie przysparza tak dużo konfliktów z prawem jak burek podbiegacz
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: livkaolivqa dnia 25 maja 2025 o 11:31
szemrana, wynika że każdy pies latający luzem powinien być na smyczy werbalnej(odwołanie na 100%) nie ważne czy Twój czy obcy. Jak nie to psa nie puszczasz
Kask, toczek, kasko-toczek... i kamizelka
autor: livkaolivqa dnia 21 kwietnia 2025 o 12:07
kotbury, godzina do Bydgoszczy, godzina do Torunia, półtorej do poznania. Jak będę następnym razem w horse& pony to sobie poprzymierzam, ale raczej jeżdżę do stacjonarnych tylko jak "na wczoraj"czegoś potrzebuje ja/ktoś ze stajni. Zazwyczaj wszystko przez neta i o ile jest polityka zwrotu to mogłabym sobie pozamawiac kilka razy ale chciałam na początku się rozeznać na co w ogóle patrzeć .
Widziałam że oneK (nie znam) ma wkładki do kasku nawet 48cm zna ktoś?
sklepy stacjonarne
autor: livkaolivqa dnia 19 kwietnia 2025 o 14:50
Oki dzięki, myślałam że jest coś jeszcze ale w sumie to nie ma co za dużo wymagać z sklepem pod nosem 😉
sklepy stacjonarne
autor: livkaolivqa dnia 19 kwietnia 2025 o 14:01
Są jakieś Większe sklepy stacjonarne w kujawsko-pomorskim (mam na myśli coś więcej niż coś w stylu końskiej żabki gdzie wchodzi się tylko po smaczki i szczotki bo nie ma ciekawego asortymentu) tak się składa że mieszkam godzinę i do Bydgoszczy i do Torunia,a i tak najczęściej jestem w horse&pony xd. więc może jest coś jeszcze o czym nie wiem bo mapy dziwne miejsca pokazują 😅
Sprawy sercowe...
autor: livkaolivqa dnia 19 kwietnia 2025 o 03:18
oswoiłam się z tym, jak z tarantulą współlokatorki za czasów młodzieńczych
Evka, co nie? Czego to się nie zrobi dla miłości ja mam szczury mój chłopak ma węża na początku było ciężko ale jakoś udało mi się odczulic ze względu na fakt że każda istota jeść musi. O ile jego waz nie dotyka moich Szczurow, a moje szczury jego zamrażarki to jakoś sobie radzimy. Jest bardzo dużo rzeczy które na początku traktuję się jak nie do przeskoczenia które z czasem da się zaakceptować (zdazą się ze nawet jak poprosi to nakarmie) w tym wszystkim chodzi o rozgraniczenie zaufanie i szacunek od i do obu stron, jakbym nie znała człowieka nigdy bym na to nie poszła. Ale wypuściliśmy szczury na wybieg dałam mu się zapoznać i zobaczył że to mądre bestie są i też je polubił - zrozumiał co ja w nich widzę. Tak samo i ja wzięłam węża na ręce, zaczęłam obserwować go za dnia i też zrozumiałam co on w tym widzi. tak jak wspomniała keirashara może wspolny wypad na strzelnice? Jako takie oswojenie się z potrzebą /pasją drugiej osoby
Szukam wątku na temat "...........". Skierowania do właściwych wątków.
autor: livkaolivqa dnia 19 kwietnia 2025 o 02:59
kotbury, no i zaciekawiłas , jak gołąb wyfrunął z gniazdka czy nadal jesteś na niego skazana? Jak tak to są grupki na FB nie dla gołębiarzy pocztowych czy ozdobnych tylko takich właśnie przybłęd jako zwierzątka domowe, najczęściej po urazach albo w takim przypadku że przyjdzie i nie chce pójść. taki zwierzak pro ludzki już może nie chcieć wracać na zewnątrz, jest mnóstwo osób które z przyjemnością adoptują takiego ziomka (tylko uważaj bo jak oddasz za blisko to może wrócić szybciej niż się spodziewasz😅😉. I na przyszłość jak jest bez obrączki to od razu na grupy. W sumie jak ma obrączkę ale już po terminach lotów to nawet jak się zadzwoni każą skręcić kark bo sztuka która nie doleci na czas jest"bezużyteczna" (oczywiście nie skreślam wszystkich osób które fascynują się puszczaniem gołębi na zawody tylko po prostu wielokrotnie już się zraziłam znieczulicą)
PS.Jak kogoś spotka taka sytuacja a nie ma możliwości/nie chce zatrzymać gołębia póki nie znajdzie domu są 2 super fundację w Polsce "gruszętnik" oraz "chatka gołębia" osoby z ogeomnym sercem
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: livkaolivqa dnia 19 kwietnia 2025 o 01:03
karolina_, tak to też straszne ja narzekałam na pseudo psów do momentu aż dowiedziałam się jakie skrajne patologie dzieją się na "rynku" konskim, które są akceptowalne i mało kiedy regulowane czymkolwiek bo przecież bliżej do zwierzęcia gospodarskiego niż towarzyszącego czy jak to tam inaczej ująć
Jak psy żyją w kojcach i gównie to chociaż prawnie się ktoś może zainteresować i jest przepis który zabrania sprzedaży bez zarejestrowanej hodowli, a konie? Konie jak stoją w gównie to stoją w gównie i tyle....
Kask, toczek, kasko-toczek... i kamizelka
autor: livkaolivqa dnia 19 kwietnia 2025 o 00:35
Poleci ktoś markę która ma kaski na małą głowę? Z tego co patrzyłam to większość ma najmniejsze 51. ten rozmiar odpada, przymierzałam tylko stacjonarnie w Decathlonie bo w okolicy nie mam żadnego sklepu jeździeckiego i jak choć troszkę dynamiczniej pochyle glowe do przodu to daszek mi wali gonga prosto w nos. Jedyny który na mnie pasuje i na którym teraz jeżdżę to ten najtańszy z fouganzy z styropianem za 9 dych ale czym prędzej chce go zmienić bo raczej wolę swój nieprzerwany rdzeń kręgowy. przyjmę też jak ktoś zna fajne dziecięce które nie mają na sobie jebitnego jednorożca.
(Jak mierzę obwód mam 51 ale zakładam kask 51 i lata więc nie wiem czy te z Decathlonu są po prostu takie luźne)
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: livkaolivqa dnia 18 kwietnia 2025 o 18:32
Sonika, no ja czasami nawet zazdroszczę takiej beztroskosci, pierwsze o czym się myśli przy zakupie konia to o kwesti finansowej, przygotowaniu wszystkich najważniejszych rzeczy głupie posiedzenie na forum na miesiąc przed daje już jakiekolwiek minimalne obeznanie w temacie . Ale nie z dnia na dzień bierzemy kredyt kupujemy konia będzie stał w starej stodole padok coś się wymyśli a sprzet, no kantar uwiąz to dostaniemy szczotki się kupi a resztę to później się pomyśli. No błagam nie raz więcej przygotowania mają dzieci które przyjeżdżają na jazdy do szkółki nie mając własnego konia
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: livkaolivqa dnia 18 kwietnia 2025 o 14:38
Co mnie wku**ia? Znajoma mamy (nie jeżdżąca) kupiła swojej 8 letniej córce (po 3 tygodniach jazd) 4 latke hucuła mało tego, w ciąży!(Teraz już po porodzie).Nie dość że jedno końskie dziecko do wychowania to jeszcze idealnie do pary źrebak do zepsucia. Starsza klacz podobno jeździła pod siodłem perfekcyjnie w 3 chodach oczywiście w ogłoszeniu że dla dzieci normalnie koń idealny bez jazdy próbnej (przypominam 4 LATA) mama prosiła żebym podeszła zajrzeć chociaż wytłumaczyć jak tego konia wyczyścić i teraz tak. Okej przyjdę raz po raz nieodpłatnie posiedzieć z młodą pokazać jak prowadzić na uwiazie, matce jak się lonzuje takie kompletne podstawy i zalecić behawioryste/trenera bo wiem że sama nie mam wystarczającej wiedzy żeby podjąć się treningu młodego konia. No więc idę się zapoznać z nowym prezentem "zabawką" a kon nie jest w stanie podać żadnej giry bez kopania jak wlezie w człowieka, mówię prosto z mostu że niemożliwe żeby ten koń był taki idealny jak w ogłoszeniu. Teraz tak, jak można oczekiwać od dziecka że zajmie się tak wymagającym zwierzęciem, jak mozna w ogóle decydować się na zwierzę bez żadnej pewności że nie znudzi się jak wszystkie inne poprzednie zwierzaki.
To mnie właśnie wkurza i już nie mam pojęcia czy wszyscy dookoła są nienormalni czy to ja szaleje i podobno przesadzam bo kiedyś to chłop we wsi wzial dwulatka wsiadł i nikt nie narzekał
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: livkaolivqa dnia 16 kwietnia 2025 o 21:30
kotbury, jak "do mnie" nie działa warto próbować "stój" u mojej suki to wychodzi o wiele lepiej. Nie musi się cofać i uciekać od ciekawych rzeczy a mam pewność że odwróci wzrok od tego do czego biegła bo będzie czekać na komendę zwalniającą aż sobie grzecznie przytuptam
Nasze upadki z koni.
autor: livkaolivqa dnia 10 kwietnia 2025 o 20:12
karolina_, wszystkie przeswietlenia badania wyszły git, no zdrowa jak ryba lekarz musiał cos wpisac to wpisał naderwanie mięśnia mimo ze na badaniach nie bło widac bezposrednio na to wskazujących objawów. upadek pod koniec stycznia - mamy kwiecien w codziennym funkcjonowaniu nic a nic, ruchy typowe dla jazdy konnej (półsiad, anglezowanie
) noga rwie jak cholera. w zastępie jade z tyłu bo nigdy nie wiadomo czy tak nie zakłuje ze trzeba ekspresowo wrocic do stepa. niedługo pierwsza wizyta u fizjo no bo co jak co nie chce byc na amen wyłączona ze sportu a to co miałoby sie samo zagoic juz dawno by sie zagoiło
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: livkaolivqa dnia 10 kwietnia 2025 o 18:34
zuza17, wiem ze to nie odpowiedz na pytanie ale jak ma sie kawalek dzialki najlepszym wyborem jest własny wysiew bo teraz na to idealna pora - wiadomo w zime zamawiac albo suszyc na zapas ale to juz przy wiekszej uprawie. zioła takie jak babka lancetowata, mniszek, krwanik etc są bardzo łatwe gdzie bądź rozrzucic nasiona, max miesiac i juz pieknie sie rozrastają. Ja zasiewam i dosłownie o nich zapominam rosną sobie prawie że na dziko. wiadomo opcja do włascicieli max 3 koni ale zawsze coś do meszyku sie dorzuci
Nasze upadki z koni.
autor: livkaolivqa dnia 30 stycznia 2025 o 22:32
No i zaliczona pierwsza gleba w życiu, potknięcie powrot równowagi a zaraz po o tym brykniecie. na szczęście był to kucyk (i na nieszczęście - pierwszy raz jechałam na tych małych diabłach bo zawsze się ich boję) boli jak cholera upadłam na prawy bok wstałam wsiadłam i jechałam dalej. Im więcej czasu mija tym więcej bólu. Czuję się conajmniej jakby mi kość uda wchodziła w miednice a przy bólu w pachwinie kiedy stoję nawet nie chce wspominać. Okropne na razie chodzę o kulach ale mimo to Tylko czekam aż wrócę do zdrówka i znowu pojadę na czyimś grzbiecie. Nie wiem czy iść na sor i czekać pół dnia czy może jednak odpuścic i czekać aż minie
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: livkaolivqa dnia 23 stycznia 2025 o 22:08
patat, to ja opowiem z swojej strony jako osoba która zaczyna. tak naprawde ledwo galopuje zaczełam jezdzic 3msc temu ale od pierwszej jazdy moja milosc wystrzeliła jeszcze bardziej niz wczesniej(a juz wtedy mialam parcie na koniki) moja trenerka doslownie czasami ma dosyc ze pytam czy moge przyjsc jutro cokolwiek porobic byle by po prostu spedzic czas z konmi. takie osoby nadal istnieją. czysta pasja i zbieranie gówien sprawia przyjemność bo jest to czynnosc związana z końmi. jak ktos prywatnego konia sobie pensjonatuje to tez zagadam ze w razie czego moze pokazac poinstruować a ja moge pomóc od czasu do czasu zajrzeć, wylonżować wyczyscic przed jazdą jak sie spozni tak po ludzku, ale niestety są tez takie miszczuchy, najczesciej dzieci. ręką nie ruszy zeby nalać głupiej wody po jezdzie. teksty typu ,,ten kon mnie nie slucha",, ja tego nie chce bo go nie lubie" to normalka przy tego typu osobach. zmienianie stajni bo nie pozwala skakać kiedy jezdziec nie jest gotowy czy inne takie sytuacje zeby obarczyć wszystkich wokół siebie i udowodnic sobie ze to nie moja wina ze cos nie wychodzi. strasznie męczące i jak najdalej od tych osób sie trzymam 😅
literatura końska
autor: livkaolivqa dnia 06 stycznia 2025 o 10:17
odkopuje wątek bo z chęcią podziele sie pdfami
Gerd Heuschmann - Gdyby konie mogły krzyczeć
Dietze - Rownowaga w ruchu
jak rozmawaic z koniem
Kerstin Diacont - Praca z końmi od podstaw
Werner Storl- Szkolenie młodego konia
101 Ćwiczeń z ziemi
Żywienie koni , Meyer , Manfred Coenen
nie zabraniam też wysłać czegoś w zamian jesli chcecie😅 smialo pisac pv wysle na maila w pdf albo djvu
Końska Rewia Mody XIX (2025)
autor: livkaolivqa dnia 05 stycznia 2025 o 14:53
donkeyboy, ojezu cudowne są te spodnie nigdzie na nie nie wpadłam, dzieki sliczne na pewno wlecą do kolekcji i jeszcze ten wysoki stan😍
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: livkaolivqa dnia 05 stycznia 2025 o 14:39
ojejku to co się tutaj wydarzyło az zasluguje na moj pierwszy wpis xd. rzepka bardzo szanuje ze wyznajesz zasady jakie sobie postanawiasz ale jako dorosła osoba wypada zaakceptować że są osoby które chcą chronić swoje dobra w sposób jaki im odpowiada. nawet jeżeli dzieję sie krzywda dla istoty to jest uzasadniona chęcią dbania o zdrowie drugiej (w tym przypadku konia) jezeli masz czas i checi na rozstawianie zywolapek- szacun. ja nie mam zwazając na to ze myszy i szczury to bardzo inteligentne zwierzeta ktore uczą sie unikac wchodzenia do nich ^^. darze te zwierzeta sympatia i szacunkiem ale poki nie sa moje (nie jestem za nie odpowiedzialna) nie są wazniejsze niz kon i jego pasza za ktore odpowiedzialna juz jestem. sama mam szczury jako zwierzaki domowe i nigdy w zyciu nie podjełabym sie krzywdy jezeli nie są szkodnikami a zwierzakami do kochania. usmiercanie zwierzat nie jest spowodowane nienawiscią a zwyczajnie ochroną własnego dobra. jezeli do mojej klatki szczurów wdarłby sie wąz dostałby ekspresowy wpierdol chyba ze akurat byłby to wąż mojego chłopaka wtedy to chłopak dostałby wpierdol . tym przykladem probuje zobrazowac ze nie pozwole zabic moich szczurów ze wzgledu ze jedzenie ich to weza natura i nic nie powinnam z tym robic. nie bede empatyzowac do stworzenia ktore probuje zaburzyc dobro istoty ktorą obiecałam chronic na wszelkie sposoby. analogicznie w pryzpadku koni- gdy myszy wplywaja na dobro mojego konia (roznosząc choroby, wyjadając pasze) niezaleznie od tego czy to ich natura i czy nie znaja innego zycia skonczą tak jak kazdy sobie o tym decyduje i uwazam to za w porzadku kiedy nie jest to motywowane agresją, brakiem szacunku do istoty a zwyczajnie wiekszym szacunkiem do zdrowia własnego zwierzecia. ! gdy podejmuje sie opieki nad koniem rownoznaczne jest to ze podejmuje sie wszelkich dzialan aby wplynac pozytywnie na jego zycie gdyz jestem za niego odpowiedzialna ,nawet kosztem innych istot(zabijam, muchy ktore na nim siadają, odrobacxam konie i zabijam szare dziwki)!