karolina_

Konto zarejstrowane: 07 grudnia 2008
Ostatnio online: 24 października 2025 o 22:45

Najnowsze posty użytkownika:

Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: karolina_ dnia 16 października 2025 o 17:58
flygirl, no to widzisz, mamy różne doświadczenia.

randia, oczywiście ze problem lezy we mnie, jestem przecież uosobieniem zla I januszostwa. Ja w ogole nie umiem jezdzic konno i tak naprawdę to stajnie i konie mam tylko w minecrafcie 😅🤣

Koncze ta dyskusje bo gadki o tym za ile sie oplaca zatrudnic stajennego i co mu jeszcze dorzucic to mozemy prowadzić jak pokazecie swoje cyferki stajenne a w nich te kokosy i benefity przy 10 koniach na stajennego za 6-7 h dziennie bez karmienia, tylko boksy, padoki, siano i poranne wypuszczanie.

Kazdemu wlascicielowi stajni zycze takich pracownikow, za te kokosy oczywiście, ktorzy przynajmniej naje*ani nie nabijaja koni na widły.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: karolina_ dnia 16 października 2025 o 16:44
moni, no to zazdroszczę, jak masz samych super pracownikow. Daj znac gdzie tacy wspaniali pracują, podkupie.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: karolina_ dnia 16 października 2025 o 16:41
flygirl, to pogadaj z ludźmi, którzy oferują mieszkania pracownikom w stajni. Wejdz sobie na pierwszą lepsza grupe na fb dotyczaca pracownikow przy koniach i poczytaj o demolkach. Z reszta osobiscie znam właścicieli stajni, ktorzy zrezygnowali z oferowania mieszkania. Praca z mieszkaniem tym bardziej przyciaga roznych życiowych rozbitkow i dziwny element, niestety.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: karolina_ dnia 16 października 2025 o 16:10
EMS, serio. Nie jestem straznikiem moralnosci pracownikow tylko ich pracodawca, nie musza mi sie spowiadac skad maja dlugi i nie pytam o to. Kwota wolna od zajecia jest na tyle mala, ze sensowny pracownik za tyle nie bedzie pracowac na pełny etat bez dokładek. Na pół etatu czy niepelne 3/4 jest szansa, ale niepelny wymiar godzin z kolei nie kazdemu pasuje. Pracownika interesuje to co zarobi na reke. Nie to co placi pracodawca, a szkoda - jestem wielka fanka tego, zeby pracownik sam placil swoje skladki i podatki. Jakby mial dostac 1700 zl premii swiatecznej i z tego sam 700 zl oddac panstwu to by sie skonczylo glosowanie na "rozdawcow".
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: karolina_ dnia 16 października 2025 o 15:20
moni, bo jest ogromny problem - wyżej pisalam, ze mialam super pracownika, ktory zrezygnował po kilku latach z powodu przeprowadzki i dwa lata zajęło mi znalezienie faktycznie odpowiedniej osoby, żeby tego pracownika zastapic. W miedzyczasie przerobilam naprawde ciekawe jednostki. Nie ulatwia to, ze szukamy bez zakwaterowania, wyłącznie wsród lokalnych zainteresowanych a to biedny, mocno wyludniony region. Szukanie z mieszkaniem zwieksza pule potencjalnych pracowników ale ma tez swoje minusy, typu ryzyko demolki, kradzieży (też rzeczy pensjonariuszy...), problemy z wyprowadzką po zakończeniu umowy. Serio, pogadajcie z właścicielami stajni gdzie stoicie jak to wyglada z ich perspektywy z pracownikami.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: karolina_ dnia 16 października 2025 o 14:47
moni, tak, tak, przeciez celowo daje ogłoszenia w poszukiwaniu marginesu 🤣🤣🤣 re-volta juz dawno ustaliła ze jestem tragicznym pracodawca i Januszem biznesu. Tylko czemu kurcze ludzie ktorzy sie u mnie sprawdzaja nie rezygnują z pracy?

Podpowiem, ze sa kreatywne sposoby dokladania do wynagrodzenia tak, zeby nie bylo sladu w papierach i/lub zeby nie zabral tego komornik. Można np. oplacic pracownikowi opal na zime (bezpośrednio fakture w skladzie wegla). Mozna dac bony na swieta ze środków obrotowych, te zwykle nie sa wyszczegolnione w zajeciu komorniczym bo komornicy na to nie wpadaja. Jest to duzo bezpieczniejsze niz dawanie gotówki pod stolem, bo skarbowka swoje dostaje, a czy opal zostal kupiony dla pracownika czy dla siedziby firmy to nikt nie udowodni. Tylko raczej nie sa to rzeczy do omawiania na etapie rozmowy o prace a dopiero jak ktos sie sprawdzi.

Ja serio, zapraszam wszystkich revoltowych specjalistów do siebie do stajni do pracy, stawka jest otwarta 🙂 tylko lokalizacja sie moze nie spodobac, 40 km od najblizszego miasta powiatowego.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: karolina_ dnia 16 października 2025 o 14:07
randia, tak i nie. Sporo osob szukajacych pracy w stajni ma zajecia komornicze. Czyli, jeśli dasz im wiecej niż 4600 zl brutto to będą chcieli pod stołem różnicę. A dawanie pod stołem to nie jest dziś dobry pomysł, bo wystarczy życzliwy sasiad, niezadowolona żona pracownika, czy inna osoba która doniesie do US i PIP. Także jest pewna granica tych zarobków, niestety.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: karolina_ dnia 14 października 2025 o 22:34
EMS, a czego sie spodziewasz w kraju, gdzie w niektórych regionach po 75% i wiecej dzieci jest wypisywanych z lekcji o zdrowiu, szeroko pojetym. Lepiej nie bedzie, bedzie gorzej. Jeszcze chwilę i bedzie jak w UK i USA, pakowane syfne frytki, pizze, słodycze i gotowe dania beda tansze i łatwiej dostępne niz podstawowe, zdrowe produkty z których mozna cos ugotowac w domu. Plus mamy jedne z nizszych cen alko i fajek w EU - czeka nas swietlana przyszłość...

kotbury zakaz sprzedaży opcji zero jest mocno nietrafiony. Bylam ostatnio na weselu, gdzie byly koktaile, takie standardy, typu Hugo, Aperol Spritz, itp. Po weselu okazalo sie ze opcji zero poszło 2x tyle co normalnej a nie bawila sie tam geriatria. I nie dziwi mnie to, bo w naszym społeczeństwie nadal uwaza sie pytania typu "czemu nie pijesz" (podobnie jak kiedy ślub, dziecko, i inne osobiste) za cos na miejscu. Za drinkiem zero sie schowasz przed wscibskimi pytaniami bez problemu na każdej imprezie/spotkaniu.
Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?
autor: karolina_ dnia 14 października 2025 o 22:16
katakata, no, on ma 12 lat, najstarsze potomstwo ma 8 i chodzą tak do L (naszego N), wiec sama sobie odpowiedz czy to Ci wystarczy. Co do stacji, oni chyba nie maja stacji unijnej, musisz wtedy sama zorganizować transport busem, bo DHL, Go Express, itp. odpada. Ale to raczej żaden problem, to okolice Dortmundu, tam kazde busy jezdza.

Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?
autor: karolina_ dnia 14 października 2025 o 16:20
katakata, po Quaside jest troche koni chodzących ujeżdżenie, nie jakoś wysoko ale sa.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: karolina_ dnia 14 października 2025 o 11:51
kare_szczescie, trafiają się tacy. My mieliśmy 3 lata super stajenna, zrezygnowała z przyczyn rodzinnych, przeprowadziła sie. Bujalismy sie 2 lata (!) z różnymi "gwiazdami" I w końcu znowu mamy super stajennego. Podnioslam mu stawke po miesiacu bo faktycznie wiem za co place, a nie ze ja albo maz wiecznie poprawiamy. Niestety znalezienie pracownika do stajni jest mega trudne.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: karolina_ dnia 14 października 2025 o 07:54
desire, zeby sprawdzic pracownika musisz miec alkomat z certyfikatem I regularnie go wysylac do kalibracji a I tak Ci pracownik moze powiedziec ze podda sie tylko badaniu przez policje. Niestety temat jest mi znany bo mnie pracownicy zmusili do doksztalcenia sie.

Facella im teraz wszystko skontroluja. Jesli tam nie bylo umowy, szkolenia BHP, jesli jechał wózkiem widłowym bez uprawnien (o ile to byl wózek a nie widły na turze), to oczywiście ze wlasciciel i manager odpowiedza a kary beda grube. Ale jak z ich strony wszystko bylo ok a pracownik odj*bal to ja im serio współczuję.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: karolina_ dnia 14 października 2025 o 00:49
desire, wystarczy ze wali malpke za malpka po cichu. Co zrobi ochrona? Przeszuka mu kieszenie albo sprawdzi alkomatem? Nie i nie, moga wezwac w tym celu policje - super taka awantura bedzie wyglądać przy klientach. Wyslali go pewnie po cichu do domu raz, drugi, a za trzecim juz nie zdarzyli.

Melanie, osoby, ktore nie nadaja sie do pracy przy koniach trafiaja sie wszedzie. Kazdy chyba mial pracownika, ktorego najwieksza zaleta jest to ze przestal pracowac. W Polsce bardzo brakuje wykwalifikowanych kadr do koni, w tej chwili nawet panstwowe stadniny biorą z lapanki, na staże z urzedu pracy. I tez bym nie placila pracownikowi, ktorego trzeźwość trzeba ciagle kontrolowac wiecej niż minimalna, trzymalabym na minimalnej i szukala kogos innego na wczoraj.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: karolina_ dnia 13 października 2025 o 23:31
Melanie, jakiego oszczedzania? Naprawdę nie da sie pilnować kazdego kroku każdego pracownika na terenie kilku ha. Mam nadzieje, ze w tym przypadku konsekwencje poniesie pracownik, bo to pachnie jak umyslne dzialanie. Na miejscu pracodawcy jeszcze bym mu sprawe cywilna założyła, niezaleznie od tego co zrobi (w pelni zasłużenie) wlasciciel konia.
Kupno niezajeżdżonego konia
autor: karolina_ dnia 13 października 2025 o 21:43

Bo z takiego zupełnie Surowego konia mogą wyjść różne kwiatki i nagle się okazuje, że za każdym razem do kowala wzywasz weta na sedacje.
Samo zajechanie konia to jest wierzchołek góry.


Agnes14, to raczej miejskie legendy albo nie wiem skad te konie bierzecie. Akurat stania do kowala to uczy hodowca, potem wystarczy nie popsuć i brac cierpliwości kowala do młodzieży, bo dużo kłopotów z werkowaniem maluchów wynika z braku rownowagi. Na poczatku sie je mocno podpiera, potem coraz mniej, roczniaki stoja juz generalnie same.

Naprawdę nie rozumiem demonizowania zakupu mlodego konia. Na calym swiecie ludzie kupują zrebaki. Fakt, akurat Wam moze sie okazać ze nie pasuje, ale komus innemu bedzie.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: karolina_ dnia 13 października 2025 o 18:02
maluda, bardzo interesujaca historia. Ciekawe, czy w umowie byly standardowe zapisy, ze wlasciciel zdaje sobie sprawe z ryzyka padokowania I je akceptuje. I ze ponosi odpowiedzialność, chyba ze kontuzja wynika z działania lub zaniechania działania przez wlasciciela stajni.

Jesli takie zapisy byly, to bardzo bym chciała wiedzieć jak przed sądem wlasciciel konia udowodnił ze przyczyna bylo działanie wlasciciela stajni. Ktos z Was wie cos wiecej?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: karolina_ dnia 13 października 2025 o 17:42
Jak konie gryzą co tydzien nową derke to obawiam sie ze im sie nudzi na padoku. Duzo niszczenia "z zabawy" rozwiazuje 1) postawienie drugiego pasnika zeby nie bylo przepychanek 2) rzucenie zimą (czy jak nie ma trawy ogolnie) galezi sosnowych/swierkowych do obgryzania 3) w ostateczności pilka dmuchana jako zabawka.

Agresja to co innego, najlepiej tak komponowac stada zeby ja zminimalizować i stopniowo zapoznawac konie ze soba przez plot jesli trzeba.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: karolina_ dnia 12 października 2025 o 21:42
Gillian, ja nie puszczam na noc i tym bardziej rozumiem ze nie chce tego robic pensjonat. Mamy za dużo dzikich zwierząt, ktore potrafią niszczyć ogrodzenia i potem jest impreza pt. szukanie koni. W regionach gdzie sa wilki juz w ogole bym sie bala puszczać na noc.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: karolina_ dnia 12 października 2025 o 20:58
kotbury, ja bym nie suplementowala indywidualnych pierwiastkow bez badan - kiedyś przy standardowej suplementacji selen + E mialam dobre wyniki w normie u 3 zrebnych a u jednej, najlepiej wykorzystujaca pasze, mocno przekroczona normę, aż ogon zaczal wypadać.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: karolina_ dnia 12 października 2025 o 16:34
EMS, nie wiem jak tam bylo z formalnosciami. Ale tak czy inaczej odzyskiwanie kasy latami jest malo zachęcające.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: karolina_ dnia 12 października 2025 o 14:08
epk, piszemy o tym samym - jest 100 powodów w umowie dla ktorych mozna wywalić pensjonariusza i to w duzej mierze po to, zeby nie wepchnąć sie w trudna sytuację jako właściciel pensjo. I bardzo dobrze ze ludzi to zmobilizowało, bo pare lat temu znałam sytuacje że ludzie mieli kilkumiesięczne zaległości a wlasciciel pensjo mial związane ręce.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: karolina_ dnia 12 października 2025 o 13:20
epk, w praktyce odzyskanie od nieplacacego klienta kasy jest bardzo trudne. Łatwiej jest konia wyrzucić z pensjo z "byle powodu" niz użerać sie z odzyskiwaniem pieniędzy. Kolejny problem, chociaz to glownie w tanszych pensjonatach, to sa konie porzucone przez wlascicieli, z którymi urywa sie kontakt. I tak nie bardzo ma co wlasciciel pensjo z tym zrobic, bo taki kon to cudze mienie.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: karolina_ dnia 12 października 2025 o 13:14
tereska, mlp to tez jest bardzo niejednolita "rasa", od koni w typie orientalnym przez przedsiwity-furioso, po dziwne tarantowate wynalazki z szopy pod Hrubieszowem. To nie jest tak, ze wszystkie mlp sa podobnie zbudowane, maja podobnej jakosci chody i podobnie noszą.

Ale, wsród AQH też są linie hodowane do roznych dyscyplin, AQHA publikuje rankingi ogierów do roznych dyscyplin podobnie jak WBFSH. Tu np ogiery reiningowe: https://www.aqha.com/-/top-reining-sires-of-2024

Moze na forum albo w otoczeniu Ahote jest ktoś kto to ogarnia, ja wiem tyle co z luznych rozmow z hodowcami z USA na jakis imprezach, czyli nic poza tym, ze sa quartery pod konkretne dyscypliny
Kupno niezajeżdżonego konia
autor: karolina_ dnia 12 października 2025 o 11:37
Olaaa, a co to za problem sobie zajezdzic i zrobic? Jak Ci nie bedzie pasowal to sprzedasz podprobionego z zyskiem i kupisz innego
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: karolina_ dnia 11 października 2025 o 19:34
melehowicz, klimat się ociepla, więc docierają do nas choroby przenoszone przez robactwo. Oby tylko tyle do nas przylazlo, bo sa gorsze choroby "tropikalne". Co do WNV, w wiekszosci jest bez lub malo objawowa, stad faktycznych zakażeń jest na pewno sporo wiecej niż mówią oficjalne statystyki. Ja zacznę szczepić konie a w domu zamontuje moskitiery w oknach (nie ma szczepionki dla ludzi) jesli pojawia sie potwierdzone przypadki w okolicy, bo akurat komarów u nas dostatek. Narazie nic nie slychac czyli nie ma albo jest za malo zeby sie statystycznie trafily jakies serio objawowe.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: karolina_ dnia 11 października 2025 o 19:02
Sivrite, u mnie ARiMR tez nie kontroluje, ale PIW sprawdzal stan z listą zgłoszona w ARiMR.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: karolina_ dnia 11 października 2025 o 15:59
Facella, to ja mam kompletnie odwrotne odczucia, większość koni jest "normalna" - wygodna, o ile jest przyzwoicie zbudowana.

Z tym puszczaniem pleców masz rację, ale na 3 latkach, czy 4 latkach nie trzeba siadac, masz w programie finalowym 4 latków zawrotne pol kola w cwiczebnym i tak naprawdę można go zrobić parę kroków tak jest ten program rozpisany. Potem to juz raczej muszą puścić plecy, nie maja za bardzo wyjścia.

W weście inna bajka, w tych siodlach sie nie da zbytnio anglezowac. Ja bym jednak odlozyla kase na AQH i nie kombinowala skoro absolutnie musi byc wygodny. Nie wiem skad jestes Ahote, niedaleko mnie jest hodowla AQH, maja swojego ogiera, wiec pewnie zrebaki beda troche tansze niz te z mrożonek importowanych z USA. Namiar na nich: https://www.facebook.com/share/1AY7dEMAnz/
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: karolina_ dnia 11 października 2025 o 11:07
Meise, tak możesz zwykłym. Tak robilismy na sprzety laboratoryjne (myjka parowa odpadala) i działało
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: karolina_ dnia 11 października 2025 o 11:01
Meise, virkon S, na pewno bedzie zdezynfekowane. Zaloz rękawiczki koniecznie do tego, raz bo syf od myszy, dwa bo virkon wysuszy Ci skórę.

A co do QH to potwierdzam, one sa do westu od pokoleń hodowane, tez bym nie szukala miodu gdzie indziej.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: karolina_ dnia 11 października 2025 o 01:08
Ahote,
1) elastyczne plecy w ruchu. Jak staniesz za koniem, to musisz widziec jak ogon (caly od nasady) porusza sie w rytm chodu, same plecy tez powinny wyraźnie falować
2) nie za dlugie plecy i jeszcze wazniejsze - nie za długie lędźwia
3) peciny raczej w stronę miekkich niz sztorcowych
4) kon naturalnie lekki frontem - o wyzej osadzonej szyi i dosc delikatnej potylicy. Kon ktory jest mocno oparty na przodzie moze Cie wyciągać z siodla a to nie jest wygodne.

Większość niewygodnych koni jakie spotkałam miały braki w jednej lub kilku wyzej wymienionych kwestiach. Ale tak naprawdę tych niewygodnych wcale nie ma duzo.
Ogłowia
autor: karolina_ dnia 10 października 2025 o 23:45
Wszyscy chca slimy, a takie jak moj z lbem jak wiadro biedne pokrzywdzone 😉

Katasia, szkoda, ze wszystkie munsztukowe z białym podszyciem sa wlasnie rurkowe. Da sie cos tu zakombinować z nachrapnikami? Muszę przymierzyć jak ten mój koń bedzie wygladal w rurkowych paskach, ale mam skojarzenia z ciasno zawiniętym baleronem na sama myśl.
Ścięgna - urazy, leczenie, pielęgnacja
autor: karolina_ dnia 10 października 2025 o 23:32
Najgorzej robi DMSO, skóra schodzi plackami. To jest super nosnik dla roznych masci ale niestety potem trzeba skórę leczyć.

Meise super ze to jednak nie ścięgno
Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?
autor: karolina_ dnia 09 października 2025 o 10:32
konikmorski, duzo osob zrezygnowało wtedy z hodowli, a te ktore przy niej zostały dobrze na tym wyszły bo rynek odbil zanim jak te kryzysowe zrebaki staly sie mlodymi konmi (2-5 lat) i ceny bardzo skoczyly w górę. Ale, tamten kryzys w duzej mierze zapoczatkowal sektor finansowy i to jego kryzys dotknal najbardziej.

Czy teraz bedzie takie szybkie odbicie - moim zdaniem nie. Słabe ceny utrzymują sie juz drugi rok i w Polsce i za granicą. Sytuacja geopolityczna tez nie służy szybkiemu koncowi kryzysu - wojna w Ukrainie przy jednoczesnych podziałach wewnętrznych w USA plus biedniejaca klasa średnia w Europie i tak nie bardzo jest gdzie te konie eksportować, bo Azja np. kupuje raczej przez pośredników albo zwiazki, to nie sa klienci dostepni z Polski.

Wybitne i bardzo dobrze wyszkolone zawsze znajdą nabywce, pytanie za ile, bo to portfel klienta determinuje cene. Na rynku wewnętrznym w Polsce ceny nie sa zachęcające, a eksport - patrz wyzej. My nie zamykamy imprezy ale zmieniamy model biznesowy, będziemy mieć duzo mniej zrebiat i raczej nie co roku. Zlikwidowalismy tez całkowicie hodowle trakenska (mielismy hanowerskie, oldenburskie i trakenskie zrebaki) ze względu na slaby popyt.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: karolina_ dnia 08 października 2025 o 16:28
Zuzu., blucha, i tak ludzie wiąza i to na ZO w ujeżdżeniu, nie za stodołą.
Konie wielkopolskie/trakeńskie
autor: karolina_ dnia 08 października 2025 o 12:59
Małe ogłoszenie parafialne dla amatorów rasy - został nam jeszcze jeden traken, bardzo urodziwy wałach, zdecydowanie w typie rasy, zadbany, czyste RTG, dobry ruchowo. Po niezyjacym juz ogierze Integer (ojciec m.in. Times Square, viececzempiona ogierow z 2024 r). Matka z bardzo dobrym starym polskim papierem trakenskim - jest bezprosrednia wnuczka Arianina. Rezygnujemy z trakenow całkowicie, wiec na pewno da się z nami dogadac 🙂
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: karolina_ dnia 08 października 2025 o 11:55
EMS, ja uczę wszystkie konie stania na korytarzu na dwoch uwiazach (nie mam osobnego stanowiska do siodlania). Przychodzą z łąki i juz od następnego dnia wchodzi nauka stania tam i czyszczenia. Natomiast ucze tez obslugi w boksie, bo np moze mi sie nie chcieć wyprowadzać zeby zmienić derke wieczorem, stad jakies kulenie uszu czy tupanie na ludzi w boksie kończy sie szybka korekta. Na wyjazdach i zawodach wiaze a boksie i siodlam w boksie ze względów bezpieczeństwa, bo dookoła chodzą obce konie i ludzie. Kiedyś siodlalo sie tez zawsze w boksach ogiery (nie wolno bylo wyjść z ogierem z boksu bez oglowia/kolca) ale teraz jest trochę lepsza selekcja na głowę i widze, ze ludzie normalnie siodlaja je na korytarzu/stanowisku. Natomiast siodlanie - a jeszcze lepiej, zaplatanie godzinami - jakiegokolwiek konia na środku korytarza na zawodach mnie strasznie wk*rwia, bo malo jest lepszych sposobów na wypadki niz przepychanie sie 2 obcych koni i dwoch ludzi na 3-4 m korytarzu.
Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?
autor: karolina_ dnia 08 października 2025 o 10:20
konikmorski, nie, nie szukam, to po prostu nieporozumienie. Ten Lissaro o którym ja pisze mial super wyniki w mlodych koniach, potem stal pare sezonow w Celle, a potem poszedl jako profesor pod juniorke. Oni go tylko na chwileczke udostepnili hodowcom, nie zdążyłam sie zalapc a byłam nim zainteresowana pod jedna z moich klaczy. Myślałam, ze znowu gdzieś jest dostępny ze jest potomstwo w PL, ale sie wyjaśniło - nie ten Lissaro.
Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?
autor: karolina_ dnia 07 października 2025 o 21:36
konikmorski, to chyba inny Lissaro niz ja mam na mysli
Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?
autor: karolina_ dnia 07 października 2025 o 16:30
konikmorski, a gdzie jest Lissaro teraz dostepny?
zajezdzanie młodych koni
autor: karolina_ dnia 06 października 2025 o 22:27
flygirl, no to próbuj, to indywidualne preferencje. Ja sie nie czuję jakos mocno ograniczona na 3 latku przez zbroje. Z reszta mam ja wyłącznie do zajazdek + pierwszych wyjazdów poza plac.

Z ciekawości, co sie stalo, ze uraz powstal przez kamizelke?
zajezdzanie młodych koni
autor: karolina_ dnia 06 października 2025 o 20:58
flygirl, a nie lepiej zbroje level 3? Balabym sie ze wybuch (przypadkowy albo nie) bedziesz dlugo odpracowywac potem.
Sprzedaż konia
autor: karolina_ dnia 06 października 2025 o 11:21
Jspia, po pierwsze, z nietypowa umowa poszlabym do prawnika. Po drugie, ja bym napisała w jakich warunkach kon dotad zyl w umowie i że kupujacy został poinformowany i akceptuje to, ze kon jest nerwowy i podatny na stres zwiazany ze zmiana stada i warunków. Wyłączenie rekojmi moze byc opcja ale to zalezy kto komu sprzedaje - prawnik doradzi czy jest taka możliwość. Na pewno jak sprzedaje firma osobie prywatnej to bez szans.
kącik skoków
autor: karolina_ dnia 05 października 2025 o 16:53
Constantia, 110-115 to P i tyle moze 4 latek w ujezdzeniu isc. I sporo 4 latków łatwe P na zawodach chodzi. Plus niemieckie skokowe 110-115 (L) dla mlodych koni to jest 8-9 skokow, czyli dosyc krotki parkur. Nie wiem czy w Belgii sa podobne czy dluzsze. Ja tez nie mówię że zawsze i kazdego konia trzeba objezdzac intensywnie. Ale te ktore ma zawodach nie jedzą, biegają w kolko po boksie, na rozprezalni boją sie własnego cienia, a na parkurze maja zaraz wielkie oczy albo tryb nieposłuszeństwo - trzeba. Lepiej je kilka miesięcy powozić w kolko az im spowszednieje, niz maja miec latami stres, a jak trafia do amatora albo dziecka to i mocno niepewny dalszy los (zaznaczam, ze nie kazdy z tych startow musi byc w konkursie na 100% aktualnych możliwości konia, czyli to 115/P dla 4 latka).
kącik skoków
autor: karolina_ dnia 04 października 2025 o 10:37
Perlica, dalej chodzi o rozmieszczenie tych imprez, bo porownujemy z krajami, gdzie jest stajnia na stajni i zawody bliziutko.
kącik skoków
autor: karolina_ dnia 03 października 2025 o 23:06
ogurek, i ile jest takich miejsc w PL? Warszawa, Śląsk i Wielkopolska. Na Pomorzu zawodow niby sporo, ale jak odliczysz wycieczki skrajne (Kwieki i Dabrowke) to zostaje Sopot i Barlomino, to tez zadne objezdzanie, dwie areny w kółko. I tylko skoki maja tyle zawodow, w ujeżdżeniu 1-2 w miesiącu w tych regionach z dużą ilością zawodow.

Poza tym jest to co pisze flygirl ze w takiej Holandii zawody to nie jest wycieczka. Tak samo jest na malych zawodach w UK. Przyjeżdżasz na swoją godzine, robisz swoje i wracasz do domu. I koszty tez sa "troche" innego rzędu.

A ze jazda tez jest inna - na pewno jest, jak dzieciak 15 lat mający 2 konie moze jechać co tydzien 4 konkursy i nie wymaga to wyjazdu nie wiadomo gdzie i na ile, zwalniania sie ze szkoly, marudzenia ze lekcje nie odrobione itp. Nie tylko konie sie objezdzaja.
kącik skoków
autor: karolina_ dnia 03 października 2025 o 20:53
flygirl, to nie tylko kwestia hodowli, tez przygotowania. W Belgii, Holandii, końskich regionach Niemiec możesz zabrać konia na 10-20 zawodow dla mlodych koni w sezonie na dobre podłoża, bez boksu, bez nie wiadomo jakiej wycieczki - jedziesz, startujesz, nie płacisz za boks ani nocleg, wracasz. Masz w miarę zdolnego konia, masz go gdzie objezdzic, zawody to dla niego żadna sensacja.

W Polsce to tak nie działa. Musiałam objezdzic tak mlodego konia w tym roku, zeby mu przestalo mozg w szrankach odlaczac. Udało mi sie w promieniu 250 km zrobić nieco ponad 20 startow na 8 zawodach - planowalam 10 zawodow, ale jeden termin zbiegl sie z impreza rodzinna i jedne zawody odwołali. Na większość zawodow jechalam 200+ km bo bliżej nic nie bylo. Każdy taki wyjazd z noclegiem, dojazdem (mam swoj transport), boksem - średnio 1500 zl, jedne mniej (bez noclegu, tylko boks przy tej odleglosci), inne wiecej. Nie wiem kiedy mi sie to zwróci. Objezdzenie 4 latka do poziomu 115 tez by sie w polskich realiach raczej nie zwróciło, lepiej pojechać dwa razy L i sprzedać, bo wieksze doświadczenie nie bedzie miało przełożenia finansowego. Mamy za malo zawodow, zeby sie to kręciło.
dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp
autor: karolina_ dnia 03 października 2025 o 20:24
Pati2012, moje konie tej biotyny od Podkowy nie rusza. Raz kupiłam i oddałam.
dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp
autor: karolina_ dnia 03 października 2025 o 15:03
To jest dobry plan. Dzis juz jest za pozno bo nikt tych probek przez weekend nie pusci, ale w poniedziałek jak dam do badania to w srode bedzie komplet z selenem, miedzia, itp.

Moon, no właśnie tak wyszlo ze teraz dostaje sporo. Do standardowego zestawu (muesli, owies, struktur energetikum, witaminy, gastrogel) doszły suple na ścięgna na kurację posezonowa i myoplast.
dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp
autor: karolina_ dnia 03 października 2025 o 11:51
Perlica, cenowo wychodzi naprawde sporo, tym bardziej ze to kon tak z 700-750 kg czyli pewnie miarka dziennie.

Moon, po duzym wiadrze w sensie 10 kg?

Mysle tez czy mu nie zrobic badan krwi przed suplementacja, ostatnie mial prawie rok temu. On dostaje sporo różnych rzeczy i moze cos gdzies nie dziala, mimo ze kon wyglada i chodzi dobrze, poza tymi kopytami.