xxagaxx
Konto zarejstrowane: 03 grudnia 2008
Ostatnio online: 27 października 2025 o 15:34
Najnowsze posty użytkownika:
Siatka na siano - z małymi oczkami
autor: xxagaxx dnia 27 października 2025 o 12:48
zembria, nie ma miec dna, o oponach myślałam ale nie wiedziałam czy są tak duze żeby zmieścic balot.
Puma, oo dzięki, do rozważenia
Siatka na siano - z małymi oczkami
autor: xxagaxx dnia 27 października 2025 o 10:26
Zuzu., to za cieżkie będzie, to ma stać na łace więc fajnei jak można przenieść kawałek dalej żeby się totalne błoto nie robiło do okoła.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: xxagaxx dnia 27 października 2025 o 08:31
espérer, to jest w dużej mierze prawda. Właściciele obecnie się mocno nie znają, jak uważaja ze stoją w penjonacie to na pewno obsługa czy właściciel wiedza jak robić i robią dobrze.
Z drugiej strony wcale nie jest łatwo znaleźć normalny pensjonat. w okolicach Trójmiasta jest naprawdę rzeź. W większości miejsc jest coś za cos. Masz gdzie jeździć? Nie ma padoków. Są padoki? Nie ma gdzie jeździć, podłoże kijowe, albo konie na tych padokach na chwile, bez siana, albo bez weekendów i świąt xD
wrzody żołądka
autor: xxagaxx dnia 27 października 2025 o 08:11
U nas sie okazało ze w sumie objawów brak, koń był strasznie trudny do jazdy, elektryczny, myślałam że powodem są wrzody, ale niestety nie 😅 wyleczona, zajeło nam kolejny rok ogarnąc nadpobudliwosc, jest obecnie super, ale dalej niewiele trzeba żeby sie styki zgrzały 😀
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: xxagaxx dnia 27 października 2025 o 08:05
tez potwierdzam. Walczyłam rok, byłam już mega zrezygnowana, niby nie było masakry ale mega głeboki rowek. Zmiana kowala i raptem mamy dobrą strzałkę... Od kilku miesięcy nie robie nic bo nic sie nie dzieje.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: xxagaxx dnia 24 października 2025 o 13:54
espérer, a od jakiej kwoty jest bezpiecznie? Bo generalnie od żadnej. Chciałabym zeby wraz z ceną wzrastał poziom opieki. Infrastryukty może i owszem, ale nie opieki.
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: xxagaxx dnia 24 października 2025 o 12:09
Dworcika, znaczy dokładnie to samo co "jechać i jechać bezpiecznie" bo żadne ograniczenie prędkosći nie gwarantuje braku problemów na drodze. Zycie grozi śmiercią 😉
Trzeba zachować zdrowy rozsądek, wiedzieć na ile mamy możliwości na ile nasz samochód.
Nie jestem fanką debili, którzy zapierdzielają bez hamulca i myślenia, łamiąc wszelkie przepisy ruchu drogowego, tak samo jak nie jestem fanką ludzi którzy boją sie jeździc i jeżdza nie pewnie. Jest cala masa w środku i to ze ktoś nie wszędzie jeżdzi zgodnie z przepisami nie oznacza ze stwarza niebezpieczeństwo.
I wiedząc ze chocby skały srały nie dojdziemy do kompromisu, to kończe już te dyskusje 😀
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: xxagaxx dnia 24 października 2025 o 11:22
Dworcika, to ty zasugerowalas ze gdyby kotbury jechała wolniej to by mogło do stłuczki nie dojsć. Mimo ze wcale nie napisała ze była tam "prędkość ponadlimit" wiec pytanie o czym ty piszesz 😉
I tak, ja sie zgadzam, najczęściej przyczyną wypadków jest niedostoswanie predkosci do warunków panujących na drodze. Można jechac po autostradzie 120 i spowodowac wypadek/stłuczkę bo jest ślisko/widoczność słaba a można jechać 160 i jechac bezpiecznie, pomimo ze przekracza się prędkość.
w Trójmiescie wprowadzili na jednej z głownych ulic ograniczenie do 50, było 70. Nie ma to najmniejszego sensu, bo zwłaszcza od strony Gdańska nie ma nigdzie przejsc dla pieszych bez świateł, dorga jest 3 pasmowa. Ja mam pod domem droge gdzie też jest 50 i nie wiem jaki debil to wymyślił, bo na ulicy sa 4 przejscia, ciemne, bez swiateł z pięknymi krzakami, że jak jakiś hulajnogo/rowaerzysto/biegacz by próbował samobójstwa to skuetcznośc gwarantowana. Nikt, kto ma trochę oleju w głowie nie jedzie tam 50, bo może z łatwością kogos potrącić. 30 to jest max w okolicy przejść. Więc trzeba przede wszystkim zachować zdorwy rozsądek.
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: xxagaxx dnia 24 października 2025 o 08:59
Dworcika, zastanawiać się zawsze można 😉 Ja miałam 3 stłuczki jako kierowca, z czego podczas dwóch stałam, pewnie też wina mojej prędkości ? 😉
Raz tir mnie przestawił na tory, bo się nie zmieścił na pasie, jak ruszał. Raz pani stwierdziła ze skoro mam kierunek właczony to znaczy ze juz mnie nie ma na pasie i wjechała mi w bok. A raz pan nie zatrzymał się bo był lód, wjechał we mnie, mając pewnie 10/20 na liczniku. I o czym to swiadczy? O niczym, bo gro wypadków będzie dlatego zę ktoś zapierdzielał, albo jechał po prostu za szybko na panujace warunki pogodowe, ale równie dużo będzie dlatego ze ktoś źle ocenił sytuacje, zagapił się, wykonał totalnie nie przemyślany manewr.
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: xxagaxx dnia 23 października 2025 o 09:47
jabooshko, ja uważam ze mega słabo, mogli zrobić mniejsze obniżki, np. tylko na dany dział, cokolwiek, a zasłanianie się "dobrem pracowników" to już ściema ściem. Sory, jest milion opcji które mogli zorbić, kurcze mogli po prostu powiedziec ze nie biorą udziału, to nie jest w sumie jakiś przymus, ale ten filmik? Żenada.
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: xxagaxx dnia 22 października 2025 o 14:13
donkeyboy, tak sie zapytam z czystej ciekawości, jakich innych przyczyn wypadków na autostradzie się spodziewałaś? Juz pomijam że onet nie odnosi sie do żadnych badań,ale to tam szczegół. A sam nagłówek brzmi "niedostosowanie prędkości do warunków na drodze". Jakbyśmy wszędzie pchali te samochody, to w ogóle wypadków by nie było 🙂
Wtedy może najczęstszą przyczyną stłuczek, byłoby zasłabnięcie pchajacego.
kotbury, ja cię szanuje, ze ty wciąż tłumaczysz, bo ja sie poddałam.
Młode Konie
autor: xxagaxx dnia 22 października 2025 o 13:59
kotbury, dokładnie!
sklepy internetowe
autor: xxagaxx dnia 21 października 2025 o 09:26
Moon, miałam to samo z adresem, ale ja po prostu przekierowałam paczke do paczkomatu DPD, co w sumie mi nawet bardziej na rękę niż koczowanie na kuriera.
Derki
autor: xxagaxx dnia 21 października 2025 o 08:27
keirashara, moja w Felixa z podwyższaną szyja też się nie zapięła, a nie jest jakoś turbo szeroka.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: xxagaxx dnia 21 października 2025 o 08:27
Fusiaq, i agresja przy karmieniu to też nie jest ok, nie o to chodzi że masz przeszkadzać jak koń je, ale nie ma prawa zachowywać się agresywnie przy człowieku. To się może skończyć tragicznie.
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: xxagaxx dnia 20 października 2025 o 09:55
blucha, tak tak 🤣🤣🤣🤣, to ile osób zgineło na drogach gdzie nie ma ograniczeń? Bo tam to chyba przy drodze same zakłady pogrzebowe, bo inyteres życia.
Pokaż skąd masz te info, bo chętnie poczytam 😀 140 jest ok a 150 pełne cmentarze 😀
Dobra, kończę dyskusje, bo jak ktoś jeździć nie umie, to juz raczej nie zrozumie.
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: xxagaxx dnia 20 października 2025 o 08:08
pamirowa, no a widzisz, a dla mnie najwięszym zagrożeniem są ludzie co wsiadają bo muszą, boją sie prowadzić i nie masz pojecia co zaraz na tej drodze zrobią 😉
Jeżdże dużo sama, jeżdzę z końmi i potrafię się dostosować do ruchu czy jadę lekko ponad limit 80 z przyczepą. Bo mam lusterka i nie uważam że "mam prawo" jechac wolno wiec inni niech cierpią 😉 Logiczne, że czasem musisz wyprzedzić 3 tiry na raz, ale często naprawdę bez problemu idzie sie schować.
I jeśli ktoś jest w stanie ciebie wyprzedzić prawym pasem, to sorry. ale to przede wszystkim świadczy o tym jak jeżdzisz ty 😉
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: xxagaxx dnia 18 października 2025 o 20:13
kotbury, zgadzam się, chociaż ja wielką fanką aut nie jestem, nie kocham mojego samochodu, służy mi do przemieszczania się, ale jezdze bardzo dobrze i nie zawalam dróg. Autostrada zawsze jezdze 160/170 i nie odczuwam ze "zapierdzielam", patrze w lusterka wiec jak ktos jedzie szybciej to zjechać potrafię.
Dzisiaj wracałam z podmiejskiej wsi, jadac naprawde słabym autem, musialam wiecznie skakac pomiędzy lewym a prawym pasem bo zawsze sie gwiazda lewego znalazła, która nie jechala.
KOTY
autor: xxagaxx dnia 17 października 2025 o 12:35
kotbury, ja mam bardzo dobre doświadczenia, obie moje kotki miały inimane nacięcia, dostały do domu tabletki przeciwbólowe, na drugi dzień zapominały że coś miały robione, nie mieliśmy zaleceń zeby ubierać w jakieś kubraczki itp, nie interesowały się raną, nie lizały. Nie liczac dnia kiedy trochę dochodziły do siebie po narkozie, dzień zabiegu bardzo szybko poszedł w zapomnienie.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: xxagaxx dnia 16 października 2025 o 12:52
epk, nie chce bronić alkoholu, bo dobrze wiemy jak bardzo szkodliwy jest przede wszystkom społecznie, natomiast jest wiele innych rzeczy, również uzależniajacych, których nie wykluczysz z życia dzieci, bo się nie da. Co robi uzależnienie od cukur? Złego odżywiania? Od telefonu? Gier komputerowych? To znaczy, że mamy to wszystko dzieciom zabrać?
Wszystko w nadmiarze jest szkodliwe, nie uważam że pić TRZEBA, ale też nie demonizowałabym tego, ze ludzie pójdą na impreze i się napiją. Czy to zdrowe? No nie, ale jak zjedzą kawał kremówki w kawiarni to również zdrowe to nie bedzie.
Dobra trochę się OT w wątku końskim zrobił 😀
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: xxagaxx dnia 16 października 2025 o 10:09
magda, ale ty celowo nie czytasz ze zrozumieniem czy to przypadek?
I mylisz się, w chlebie na zakwasie może być alkohol, ale tak jak w piwach bezalkoholowych, zwykle ponizej 0,5% bo więszosc wyparowuje.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: xxagaxx dnia 16 października 2025 o 08:40
magda, nie jest to dobre stwierdzenie, że nie ma bezpiecznej dawki alkoholu. Nie chodzi o to że alkohol jest zdrowy, ale nie tylko istnieje w produktach typu piwo czy wódka, ale znajdziesz alkohol w kiszonkach (nawet chlebie) w kefirach czy dojrzałych owocach.
Należy też uważać na napoje 0% bo one często zawierają zamiast tego alkoholu tonę cukru.
Generalnie wszystko można, tylko z umiarem 😉
Napierśniki
autor: xxagaxx dnia 14 października 2025 o 12:55
Perlica, ja mam od lat Hooksowe rzeczy, uważam ze jest to półkowo podobne do Kentaura, nie przejechałam sie na ich sprzęcie jeszcze biorąc pod uwagę cene 😉 Napierśnik od nich mam już kilka lat.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: xxagaxx dnia 14 października 2025 o 12:53
Marlena656, ale co ma większe siodło do tematu? Ciezko jest tak pomóc przez neta nie rozumiejać dokłądnie okoliczności 😉 Możesz sobie kupić nakładkę na siodło i po prostu zabierać na jazdy, niemniej jednak, na samym poczatku nie powinno być tak źle że nie dajesz rady wytrzymać.
Nieodpowiednia bielizna może narobić niezłych szkód, ale to przede wszystkim przy bardzo niewygodnych koniach w galopie, lub w kilku godzinnym terenie (czy innej lonży dosiadowej w ćwiczebnym). Samo anglezowanie nie jest zwykle powodem bólu.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: xxagaxx dnia 14 października 2025 o 08:10
desire, podoba mi sie "ludzie przestańcie milczeć" a post anonimowy 😉 Każdy z nas wie jak ciężko jest magłośnić sprawę bo gówno zwykle najbardziej dotyka osoby która sprawę nagłośniła.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: xxagaxx dnia 13 października 2025 o 15:07
Perlica, o właśnie, miałam pisać, że ja mam głównie OC po to, żeby w razie jakiejś ucieczki to pokryło. Bo jak mi przypadkiem oderwie lutserko w nowym mercedesie to się nie wypłacę 😀nie wierze, ze ubezpieczyciel odda za szkode na padoku w postaci derki.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: xxagaxx dnia 13 października 2025 o 13:40
To pensjonat "paruje" konie na padoku, tworzy stada itp, wiec nie wyobrażam sobie płacić za to, ze mój koń podarł derkę innemu koniowi, albo go kopnął. Pomijam sam fakt udowodnienia tego w jakikolwiek sposób.
Dawno dawno temu, stałam w stajni gdzie, kilka wałków chodziło razem na padok, jeden był dosc mocno zabawowy i zaczepiał pozostałe konie bo chciał sie bawić. I kiedyś ten jeden co nie chciał się bawić, odwinał się i trafił kopytem w noge, noga złamana, koń do uśpienia. No i teraz, właścicel konia który kopnął powinien wypłacać odszkodowanie?
Ja rozumiem sytuacje ze koń uszkodzi samochod bo go nie upilnuje, bo sie wyrwie, bo coś na korytarzu uszkodzi kiedy jest pod moją opieką, ale nie na padoku.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: xxagaxx dnia 12 października 2025 o 16:24
epk, w 100% się zgadzam! A zimą, to w ogóle, nawet naprawdę słabe miejsca są pełne po brzegi, jeśli jest hala. Ja nie wiem ile razy się gryzłam w język, bo nie miałam siły znowu szukać pensjonatu, znowu konia zabierać do nowego stada.
Nigdzie, w żadnej stajni nie czułam się jak osoba, która płaci za konkretną usługę, więc może miećkonkretne wymagania.
Sprawy sercowe...
autor: xxagaxx dnia 12 października 2025 o 16:19
Perlica, ale wiesz jak to mówią, "dobry chłopak był, dzień dobry mówił", nawet to, że to znajomy znajomego nie uchroni przed trafieniem na psychopatę.
wasze ulubione seriale
autor: xxagaxx dnia 12 października 2025 o 16:16
A ja nie dotrwalam do końca, pomimo niesamowitej dla mnie metamorfozy Hunnama, to dla mnie trochę zbyt odklejony ten serial.. odpadłam po 4 odcinku.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: xxagaxx dnia 12 października 2025 o 12:54
Haru99, ale przeciez takie mamy realia. Mozesz miec umowe, co to za różnica? Dzisiaj panują takie zasady, od jutra inne i jak ci sie nie podoba to tam sa drzwi.
Mieszkam w Trójmieście i wszędzie jest dokładnie tak samo. Pensjonariusz to zło konieczne, które ma płacić na czas, najlepiej nie odzywać sie, broń boże nie mieć pretensji, a jak zaczyna wymagać to najlepiej żeby sie wyprowadzili 😉
Włosomaniaczki, czyli walka o piękną grzywę (świadoma pielęgnacja)
autor: xxagaxx dnia 10 października 2025 o 09:40
Polecicie mi proszę jakąś dobrą prostownicę? Ścielam włosy, które ogólnie z wiekiem zaczęly mi się bardziej "falować" i puszyć i po skróceniu widać to jeszcze bardziej :P Potrzebuje czegoś co pomoże mi je trochę wyprostować, zwłascza jak pójdę spać z lekko wilogtnymi końcówkami...
Napierśniki
autor: xxagaxx dnia 10 października 2025 o 09:26
Perlica, nie Y to dwupunkotwy, to ten co prosto od klaty idzie do kołek, nie wrzuciłas linku do takiego. Ludzie używali takich i używają, jak pewnie wielu rzeczy, które ktoś inny krytykuje.
Ja miałam pare razy napierśnik Kentaura i bardzo je lubiłam, więc myślę ze co wybierzesz będzie git.
Napierśniki
autor: xxagaxx dnia 10 października 2025 o 09:19
no używamy napierśników, ale ja osobiście nie zastanawiam się nad biomechaniką xD Także nie wiem co ci odpowiedzieć. Zawsze mi odradzono napiersniki Y ze wzgledu na to że ciągna siodło w taki sposób ze tył sie podnosi. Nie używam takich od dawna.
Obecny napierśnik wybrałam ze wzgledu na wytok i łatwość odpinania wodzy 😀
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: xxagaxx dnia 07 października 2025 o 09:20
ogurek, tego też nie rozumiem. Nie wyprzadzasz? Spoko, ale zostaw miejsce. Musiałam kilka tyg jeździć starym Nissankiem Navarrą, ktory przy 120 już się trząsł. Wiec tez mi było cieżko wyprzedzić tira na jakiejś prostej, wiec grzecznie jechałam za, zostawiająć miejsca na 2 samochody. Kto chciał ten sobie wyprzedził .Nie wiem czemu dla tylu kierowców to takie trudne do zrozumienia.
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: xxagaxx dnia 06 października 2025 o 09:41
efeemeryda, jak wiemy wilu rzeczy nie wolno, natomiast czasem trzeba 😉 Póki się nie jeździ dużo, to się nie zrozumie że większym problemem są zawialidrogi i ludzie niepewni niż ci co jeżdżą trochę ponad limit (nie mówię o samobójcach bez mózgu). Ja codziennie mogłabym wam wrzucić filmik przynajmniej z jednym kierowcą który NIE powinien być na lewym pasie. I gdyby mu nie podjechać, nie zaświecić to by tam jechał w najlepsze.
Sory, ale nikt nie umrze jak mu szybko mrugniesz światłami, a przynajmniej niektórym mózg wraca. Nie wszystkim. Czasem trzeba tych ludzi z prawej wyprzedzić bo nic nie działa.
Dopasowanie siodła
autor: xxagaxx dnia 06 października 2025 o 09:09
Moon, tam gdzie masz wszystkie numery, pod tybinka. W starszych było oznaczenie np. 27, 28,29 teraz jak dobrze pamietam mają M jako medium i W jako wide, nie wiem jak jest oznaczone mniejsze niż M, bo w PL przedstawicielka Bruna każdemu sprzedaje M 🙂
Ścięgna - urazy, leczenie, pielęgnacja
autor: xxagaxx dnia 02 października 2025 o 13:50
Meise, Niestety ale dobry orto to podstawa. Bo trzeba mieć najpierw 100% dobrą diagnozę. Sama się przejechałam nie raz, konia miałam wywalić na łaki bo "sie naprawi" i po miesiącu z boksu nie wychodził prawie bo tak noga bolała. Klinika, inna diagnoza, inne leczenie, koń jeszcze pod siodło wrócił.
Słuzewiec polecają nawet orto, może nie ma jakiegoś super znanego nazwiska, ale bez przesady, klinika mimo wszystko ma większe doświadczenie niż lekarz terenowy.
wrzody żołądka
autor: xxagaxx dnia 02 października 2025 o 11:16
zembria, dokładnie to co napisała Moon, nie chce zbierać kupy rozciągniętej przez pól ściany. I tak wiem, że zaraz będą komentarze, ze co ja zrobie jak koń będzie się chciał zatrzymać w trakcie jakiegoś ćwiczenia itp. I nie mamy problemu, czuje ze chce zwolnić, więc jak mogę to daje jej się zatrzymać. Na skokach totalnie jej się przełącza skupienie i nie ma opcji ze się zatrzyma xD
kotbury, w sumie i tak powinnam jej już kupić wit B, wiec się idealnie składa.
wrzody żołądka
autor: xxagaxx dnia 01 października 2025 o 14:41
zembria, nie, normalne bobki, wody kałowej też nie zauwazyłam. Ja ją już dawno temu nauczyłam ze dostaje smaczka za kupe, wiec się zatrzymuje xd także moge zawsze sprawdzić.
Zuzu., tak, od września ma kilka hektarów do dyspozycji, parę razy w ciągu dnia nie było siana wiec szły dalej w poszukiwaniu trawki, więc na pewno coś zjadła. Ale to już nie jest jakaś bóg wie jaka trawa.