exif

Konto zarejstrowane: 18 listopada 2021
Ostatnio online: 05 października 2025 o 20:09

Najnowsze posty użytkownika:

własna przydomowa stajnia
autor: exif dnia 22 sierpnia 2025 o 21:34
exif,

Pelet sosnowy, boksy mam 3.6m x 4.2m

Plamkakochanie, aby było tip top, ile kg w worku? 🙂
własna przydomowa stajnia
autor: exif dnia 22 sierpnia 2025 o 21:28
MyLifeStars,

Z cena nie pomoge bo nie mieszkam w Polsce.

Jesli do boksu daje 3 worki to starcza mi to na jakies 12-14dni, czasem daje 5 workow na raz i wtedy starcza okolo miesiac, zaleznie od tego jakiego "brudnego" masz konia i ile sika 😂
Moje konie latem sa w boksach od rana do wieczora czyli po jakies 12h, reszte roku nie uzywam w ogole sciolki bo sa na dworze caly czas.

Plamkakochanie, a jaki masz boks? Jakie wymiary?

Pellet z czego, słomy?
własna przydomowa stajnia
autor: exif dnia 22 sierpnia 2025 o 17:19
exif,

Ja nie mam betonu w boksach pod matami wiec troche inaczej to wyglada u mnie.

U mnie jest nieporownywalnie nizszy koszt peletu niz slomy bo kostka slomy jest 3 razy drozsza od torby peletu. Dodatkowo sprzatanie peletu jest niesamowicie latwe i duzo mniej wymagajace fizycznie, sloma zajmuje duzo objetosciowo i jest ciezka przy sprzataniu, dla mnie zupelnie nie praktyczna.

Zrob research co masz latwo dostepne u siebie w regionie. Maty nie "zastapia" Ci sciolki, jedynie beda przyjemniejsze dla stawow koni i bardziej antyposlizgowe, w porownaniu do golego betonu, jesli np sloma sie poprzesuwa po boksie

Plamkakochanie, czy z pelletem nie jest więcej zabawy? Możesz opisać jak to mniej więcej wygląda z pelletem?
własna przydomowa stajnia
autor: exif dnia 20 sierpnia 2025 o 22:53
exif,

Ja mam maty gumowe ale nie sciele sloma, sciolka dalej musi byc jakas, bo maty to tylko "podloga" ale ja uzywam peletu, co daje duzo lepsza wydajnosc, mniejsze koszta(w moim przypadku) i latwosc/lekkosc czyszczenia.

Sa maty ktore sa jak "materac" ze scinkami w srodku(zobacz zalaczone zdj), ale na to tez daje sie sciolke, zeby absorbowala mocz itp, tylko mniej bo jest efekt "miekkosci". Te zwykle gumowe maty nie sa miekkie.

Plamkakochanie,Jak to wychodzi cenowo vs stosunku do zwykłego pelletu/słoma? (nie licząc kosztów mat)


exif, Nie ma szczelnych mat. wiec co jakiś czas trzeba je wywalić z boksu, umyć , posadzkęwyczyścić zdezynfekować i włożyć z powrotem. Można tego nie robić , ale pod matą "cywilizacja" rozwinie się prędzej czy później. Standardowe maty nie zastąpią ściółki , zwłaszcza w przypadku boksów w których stoją źrebięta - gdzie jest zagrożenie odleżyn i nakostniaków wyższe niż u dorosłych koni. zapewne da się znaleźć jakieś bardzie amortyzujące tworzywa - wtedy jest trochę lepiej.
melehowicz, Tak wiem, że na maty trzeba dac ściółke ale nie tyle co bez mat. Jaka jest oszczędność vs samej ściółki ja betonie/kostce
własna przydomowa stajnia
autor: exif dnia 20 sierpnia 2025 o 17:17
Pytanie do osób którzy mają maty w boksach? Jak to wygląda codzienne użytkowanie? Czy jest większa oszczędność vs ścielenia sloma?
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: exif dnia 28 października 2024 o 09:39
exif, czym innym byłby hotel z "pełnym" wyżywieniem i w ramach tego wyżywienia trzy kanapki i elo to twoja porcja na dzień.

Myślę że gdyby właściciele stajni wydzielali wystarczająco siana nikt nie podnosił by larum.

donkeyboy, A może niektórzy właściciele własnie dzielą wystarczająco dużo siana? 😉 Wszystko zależy od punktu siedzenia a niestety koń nam nie powie czy ma wystarczająco czy nie. Dlatego właściciele ustalają średnią ilość siana która może dać vs cena pensjonatu. I tu jest haczyk. Wszystko rozbija się o koszty działalności takiego biznesu.

rudziczek, zabawne (albo nawet lekko żałosne) dla mnie byłoby to, że ktoś chce prowadzić pensjonat dla 15 koni i nie zapewnia takich podstaw jak porządny paśnik (żeby siano się nie marnowało) i sprzęt którym można sprawnie tyle koni obsłużyć (tak, uważam że bez choćby małego ciągnika stajnia na tyle koni nie powinna mieć racji bytu, chyba, że ktoś chce się zajechać i nie szanuje siebie bądź pracownika). Mówię to z perspektywy osoby która swoją stajnię ma od 20-stu lat.
NowaJa, Można prosić o zdjęcie dobrego paśnika? 😉


rudziczek, cóż, jeśli spełnienie podstawy podstaw generuje trudności, to najwidoczniej dana stajnia nie jest przystosowana do prowadzenia pensjonatu dla takiej ilości koni (ile by ich nie było, jeśli dostarczenie siana jest trudnoscia) najpierw się przystosowuje swoje możliwości, a potem bierze zwierzęta pod opiekę, jeśli nie jest się w stanie zapewnić podstaw, to się zwyczajnie nie bierze, a nie tlumaczy, ze trudno. Co to koni wina czy ich właścicieli, że nie masz ciągnika przy prowadzeniu biznesu przy którym jest on rzeczą niezbędna?
Ja za pensjonat place 1300zl, mam duże padoki, w sezonie padoki trawiaste gdzie konie mogą biec galopem 1,5km po prostej, wodę i siano na padokach cały rok,.

Kaziorek16, Można prosić o adres gdzie te 1,5km prostej? 😉




rudziczek, dokładnie wszystko rozbija się o kasę. Jakby za wolnowybiegówkę na łąkach przyszło zapłacić te 1600zł to od razu by wymagania spadły. Wolnowybiegówki jak kosztują ponad 1000-1200zł to już olaboga ale wymagań sporo. A sario trudno porównywać pensjonat, który jest formą działalności zarobkowej do trzymania koni u siebie nawet jak ma się ich sporo. To się musi kalkulować. A każda zmarnowana bela siana to konkretna strata. Jasne, że wszyscy byśmy chcieli idealnie mieć dla naszych koni tylko jakoś płacić porządnie mało kiedy chcemy - bo uznajemy, że 1000zł za konika styka. A przy takich 15 koniach to żeby się komuś chciało prowadzić tą stajnię to by wypadało min te 8-10 tyś wyciągnąć z miesiąca po odliczeniu wszelkich kosztów: siano, prąd, słoma do wiat, naprawy, amortyzacje, dosiewki, pracownik, paliwo do traktora itp a na koniec jeszcze podatki.

W ogóle mnie do szału doprowadza od jakiegoś czasu tekst, że w stajniach jest słabo bo ludzie się na to godzą i jakby ktoś nie miał klientów to by musiał podnieść standard. Nie wiem jak jest pod Warszawą ale pod Wrocławiem pensjonatów jest za mało i miejsc w nich także za mało. Na palcach jednej ręki można policzyć miejsca, gdzie są wolne boksy i jeśli tak jest to zazwyczaj nie z powodu złych warunków tylko z powodów innych np. ciężkiego właściciela. Są pensjonaty do których są kolejki na plus minus rok na przód. Zazwyczaj jest tak (poza nielicznymi wyjątkami), że jak ci nie pasuje, to wypad, na twoje miejsce czeka kolejnych kilka osób. I to nie tylko stajnie z infrastrukturą. Stajni jest ciągle za mało a wcale nie powstaje ich więcej za to ilość koni rośnie.

epk,

Kiedyś próbowałem odkupić działający pensjonat ale jak zobaczyłem szczegóły to na prawdę nie zazdroszczę. Ciężkie brzemię ale mniej więcej opiszę jak to wygląda w okolicach Warszawy:

- dzierżawa 5-10k a potrzeba min 1,5ha. W 80% każdy dzierżawi chyba, że ma ponad 1mln na teren.
- podatki od gruntów, od nieruchomości. To jest zabójca prowadzenia działalności pensjonatów. Roczna opłata za grunt to min 0,80gr/m2 a nieruchomość min 21zl/m2. Wiele stajni może unikać/kombinować. Klienci nie wiedzą o tym, że coś takiego jest. Ryzyko w przypadku kontroli.
- bela siana 160
- bela słomy 90
- owies 1400/t
- stajenny/stajenni min 5k na osobę + podatki. Nikt taniej nie przyjdzie. Brak ludzi.
- swój ZUS i podatki za prowadzenie działalności min 1,5k
- media + księgowa min 500
- inne wydatki min 1k

Koszt pensjonatu 1300-1600

Zakładając prowadzenie tego typu działalności to poniżej 15% netto rentowności nikomu nie opłaca się prowadzić, lepiej iść na etat. Dobrze byłoby aby koszta stajni zwróciły się do max 10lat. Sumując koszta vs cenę pensjonatu widać, że to nie widzimisię właściciela ustala reguły a koszta. Jak np wychodzi, że za tę cenę pensjonatu może dać 15kg siana a ktoś mówi, że mało lub skąpo to już wie dlaczego.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: exif dnia 24 października 2024 o 08:45
donkeyboy, chyba zależy od pensjonatu, w jednym dopłaca się stałą kwotę co miesiąc, w innym pensjonariusze stawiali swój balot pod boksem.

Swoją drogą koncept dopłacania do siana jest absurdalny sam w sobie. No ale takie realia wielu pensjo

Zuzu., Dlaczego absurdalny? Pensjonat jak hotel z wyżywieniem. Dostaje się pewną pulę jedzenia i tyle. Jak ktoś chce więcej, trzeba dopłacić. Jak widzę, że siano full albo więcej i cena za pensjonat 1500zł to wiem, że jest gdzieś haczyk.
własna przydomowa stajnia
autor: exif dnia 24 października 2024 o 08:38
Prośba o pomoc od strony prawnej. Działka oznaczona jako użytek gruntowy RIVb BB, rolna z warunkami zabudowy. Czy mogę na niej postawić stajnie angielska i trzymac tam 2 konie? Czy sa jakies przeciwwskazania? Boksy maja pelnic funkcje wiaty. W sąsiedztwie domy jednorodzinne, 3 sąsiadów pozytywnie nastawiona, ale 1 nie życzy sobie koni za płotem. Gmina wiejska, brak miejscowego planu.
Cefi,

Przede wszystkim trzeba sprawdzić czy działka ma plan zagospodarowania przestrzennego lub sprawdzić jakie są warunki zabudowy - jest opisane dokładnie co można postawić. Co gmina to inne warunki ma.

Co do postawienia boksów dla swoich prywatnych koni - musi być zezwolenie. Ot tak nie można postawić. Dla gminy np taki boks mogą potraktować jako budynek. Musi Pani wziąć pod uwagę, że sąsiad jest na Panią negatywnie nastawiony więc istnieje szansa, że będzie zgłaszał. Jeśli ma Pani min. 1ha ziemi to lepiej pójść w działalność rolniczą. Ma to swoje plusy.
własna przydomowa stajnia
autor: exif dnia 31 października 2023 o 15:35
Generalnie nigdy nie miałem takiego przypadku i zazwyczaj właściciel przychodził, opłacił i odszedł. W umówię mam:

"Zleceniobiorca zastrzega sobie prawo rozwiązania umowy szczególnie w następujących
przypadkach:
a) za ciągłe niedotrzymywanie terminu opłat za pensjonat mimo upomnień
b) nie ponoszenie opłat za pobyt konia za 2 miesiące
c) rażące naruszanie postanowień Regulaminów obowiązujących u Zleceniobiorcy
2. Bez uregulowania wszelkich należności wynikających z tej umowy Zleceniodawcy nie
wolno wyprowadzić konia poza teren stajni bez uzgodnienia. Koń będzie stanowił
zabezpieczenie należności do momentu ostatecznego rozliczenia finansowego."


"W sprawach nieuregulowanych niniejszą umową stosuje się odpowiednie przepisy Kodeksu
Cywilnego. Właściwym sądem do rozstrzygania sporu jest Sąd Powszechny z siedzibą w
Warszawie"


W dodatku, jako, że koniu brak ruchu, stwarza zagrożenie życia dla innych osób jak i dla stajennego ("najeża się", próbuje stawać na tylnich nogach i rzuca przednimi kopytami)
własna przydomowa stajnia
autor: exif dnia 31 października 2023 o 13:56
Co zrobilibyście gdyby pensjonariusz przestał Wam płacić za boks a kontakt z nim jest zerowy. Nie przychodzi do konia, nie opłaca od 3 miesięcy, nie odbiera telefonów, nie odpisuje na sms'y?
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: exif dnia 16 sierpnia 2023 o 16:53
ash, Z tego co wiem to stajnię wydzierżawili Państwo Marcin i Ola K. i być może przy pomocy Pani Joanny. Stajnia miała charakter szkółki, chyba Szkółka Jeździecka Cztery Kopytka tam operuje (znajomi, znajomej itp).
własna przydomowa stajnia
autor: exif dnia 06 maja 2023 o 18:30
Mam padoki ogrodzone słupkami sosnowymi i dębowymi tak koło 2m- oczywiście okoronowane. Wydaje mi się, że nie ma trwałego środka przed gniciem. Zależy od drzewa, jeden może stać pół roku i zgnije a są takie które trzymają rok.

Maluje ich do 60cm abizolem (najtańszy impregnat, nie wiem czy te oleje, smary itp coś dadzą?) i wymieniam ich mniej więcej po 1,5 roku. Niestety, gnije.
własna przydomowa stajnia
autor: exif dnia 05 maja 2023 o 09:19
exif, Polecam wystawić na olx, co prawda mieszkam w Wielkopolsce, ale rolnicy bardzo cenią sobie końskie "dobra" i często sami się zgłaszają, że zabiorą w zamian za np. słomę.
Hucmanka, Robię to od dawna, nic. 😕

Słoma niedługo będzie droższa bo rolnicy dostaną dopłaty za cięcie jej.....masakra.
własna przydomowa stajnia
autor: exif dnia 05 maja 2023 o 08:43
Znacie jakieś firmy lub osoby które odbierają na terenie województwa mazowieckiego obornik koński? Ostatnio osoba która handluje/transportuje i sprzedaje pod pieczarki zażyczył sobie abym jeszcze mu dopłacił.....
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: exif dnia 17 marca 2023 o 10:03
Ale siano i woda na padoku powinny być.
Avatar, Co oznacza słowo "powinno"?
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: exif dnia 06 listopada 2022 o 13:21
Novi_Paula, raczej będzie koniecznie. Jak nie w listopadzie to pewnie w styczniu, jak ludzie dostaną pierwsze rachunki za energię po podwyżkach.
Osobiście rozumiem co próbujez znaleść, ale zwyczajnie ceny po 800zł się skończyły nawet w przypadku przydomówek.
A stwierdzenie Sivrite,że "nawet pod Łodzią ciężko jest znaleść.." : akurat w moim odczuciu (i doświadczeniu) trzymanie konia pod Łodzią jest dużo lepsze niż trzymanie konia pod Wa-wą 😂

RatinaZ,

Ale nie każdy może sobie pozwolić na min 2 razy w tygodniu pojechać pod Łódź aby pojeździć na koniu. 😉 Co do cen to raczej już przesądzone, że "tanio" już było. Można rzecz, że "tanio" aktualnie mamy...Dlatego ja przy wyborze stajni pierw patrzę na "zarząd" i "stajennego" a potem na warunki. 😉 Co mi po "sianie 24h" skoro jutro może nie być człowieka do pracy? 😉

Mam znajomego który prowadzi stajnie w innym województwie w większym mieście. Zastanawia się, czy podnieść cenę czy zawinąć "biznes". Główny powód to brak rąk do pracy a dokładniej mówiąc brak stajennych. O ile przed wojną nie było (zatrudnia obcokrajowców gdyż jest "taniej" i "bezpieczniej"😉 problemów znaleźć takiego człowieka tak teraz to wyzwanie. Od początku wojny musiał wziąć na siebie wzrost wynagrodzenia a opowiada, że znów musi podnieść o min 30%. Wzrost ceny siana, słomy czy owsa nie wspomina a czeka aż tylko dzierżawcy terenu przyjdą po swoje antyinflacyjna podwyżkę. 🙂

Reasumując uważam, że bez podwyżek się nie obejdzie albo po prostu niektóre stajnię się zamkną (nie mówię tylko o Warszawie ale ogólnie). 😉
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: exif dnia 18 marca 2022 o 11:08
<b>lillid,</b> doplata za siano?! To troche przesada. Rozumiem ochraniacze, derki, karuzela, ale siano ile trzeba to powinno byc standardem
Olimpia190, Skąd takie oburzenie? To działa jak wyżywienie w hotelu. Ma Pani wykupioną obiadokolację. Czy dostanie Pani ile chce? Otóż nie. Dania kosztują tak samo i siano kosztuje swoje.

Jeden koń zje kostkę, inny dwie a trzeci ile dasz tyle zje. Wszystko kosztuje jak w hotelu. Trudno sobie wyobrazić aby właściciel musiał jeszcze dopłacać do biznesu bo ktoś oczekuje all-inclusive.

Chcesz jeść więcej niż norma, musisz zapłacić za składniki.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: exif dnia 10 marca 2022 o 10:11
Z tego co zauważyłam to najczesciej upadają stajnie ktore są dzierzawione, wlasiciele sa mniej skłonni do inwestowania, wiec wszystko sie zaczyna sypać z czasem, jest problem z postawienem hali itp. A juz na pewno stale rosnące koszty dzierżawy gruntu/zabudowań (często wygórowane i niewspółmierne już na starcie) :/
azzawa, Trudno w coś zainwestować jeśli teren nie należy do Ciebie. To tak jakby ktoś chciał postawić dom nie na swoim gruncie. Możesz zainwestować w stajnię, postawić halę ale przyjdzie któregoś dnia właściciel i powie do widzenia lub przyjdzie deweloper, wyłoży kwotę i kupi. Właściciel zostanie z niczym stąd też stajnie dzierżawione nie inwestują bo nie opłaca się.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: exif dnia 02 marca 2022 o 09:39
[quote]Sluchajcie, a dlaczego to jest taki problem dla stajennych robic te wszystkie rzeczy? Serio pytam, bo w UK w stajniach <b>pensjonatowych </b> indywidualne karmienie to standard, kazdy kon je cos innego. Tak samo zmienia sie derki, ochraniacze, wyprowadza na padok itd. Jeszcze w standardzie jest pakowanie siana w siatki i moczenie. Pracuja najczesciej mlode dziewczyny, maja po 12-15 koni pod opieka, dzien pracy to zwykle 7 godzin (8, w tym 1h przerwy) i daja rade. I jeszcze codziennie czyszcza wszystkie boksy. <br>
<br>
Jak rozmawiam z mama czy kolezankami o perypetiach w ich stajniach to mi sie noz w kieszeni otwiera, np jak slysze, ze za wszystkie `nadprogramowe` dodatki musza dawac w lape bezposrednio stajennemu. I to sa dodatkowe 100 czy 200 na miesiac! Mnie na miejscu wlasciciela pensjonatu by szlag trafial, ze moj pracownik dorabia sobie na boku w czasie pracy, za ktory mu place. <br>
<br>
<br>
<br>
<br>
<br>[/quote]
majek, Porównujesz dwa zupełnie inne kraje. Inne zarobki, inne warunki, inną mentalność ludzi.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: exif dnia 04 lutego 2022 o 19:47
<b>SIWA FOLBLUTKA,</b> a co miał przynieść nowy rok? Inflacja szaleje, "nowy polski ład" daje przedsiębiorcom do pieca. Inaczej niż podwyżkami to się nie mogło skończyć..
Fokusowa, No cóż. Standardowy właściciel pensjonatu ma następujące wydatki:
- siano,
- owies,
- ściółka,
- media (woda/prąd/gaz)
- śmieci,
- wydatki bieżące jak paliwo itp
- podatki,
- płaca pracownika,
- dzierżawa terenu
- inne rzeczy

Kiedy to zsumujemy to wiadomo skąd te podwyżki min 150 zł. Właściciel przecież nie weźmie tych podwyżek na siebie bo zamiast zarabiać będzie dokładał. Obawiam się, że i w tym roku będzie jeszcze jedna podwyżka niezależnie czy była czy nie. Sytuacja polityczna w kraju i obok nas tez nie sprzyja.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: exif dnia 15 stycznia 2022 o 21:25
Jeśli ceny aktualne nawozów utrzymają się, to dopiero będzie armagedon...
ms_konik, O ile 2021 był rokiem wstępnych podwyżek lub właściciele brali podwyżki na siebie tak 2022 na pewno nie będzie tańszy. Trzeba się liczyć, że cena za słomę/siano czy owies zdrożeje. Ceny prądu, paliwa, śmieci, wody też galopują. Stajennemu też trzeba zwiększyć płacę bo inaczej właściciel zostanie sam. O podatkach nie wspomnę. Zakładam, że ceny wzrosną od 100 zł do 300 zł w zależności o położenia stajni.

Największym zagrożeniem dla warszawskich i okolicznych stajniach są grunty. Deweloperzy masowo je wykupują i nie zdziwię się, że jak za 5 czy 10 lat najbliższe stajnie będą w promieniu 20-30km od granic warszawy.