_Gaga, oj w marketach się takie rzeczy wyprawia...że lepiej sie nie zastanawiać. i nie kupować pewnych wyrobów... (mycie starzyzny, przerabianie, przepakowywanie pod nowe daty ważności itd... nawet w miejscowej fabryce cukierków tak się robi...) nikt nie mówi, że to oficjalne, proceduralne itd a różne środki tak stosowane nie są szkodliwe bezpośrednio wiec... ale to OT 😉
To, że różne sposoby "recyclingu żywności" są stosowane nie oznacza, że wszystkie marchewki myte są w środkach przeciwgrzybicznych. Kupuję mytą marchew w 10 kg workach w Makro. Jeśli leży gdzieś za długo w wilgoci (np w aktualnych warunkach) to pleśnieje... pleśń to zdaje się rodzaj grzyba (?) Do domu kupuję w Netto - również tę mytą i polerowaną i efekt złego / za długiego przechowywania analogiczny
Przepraszam za ciągnięcie offa, ale powtarzanie bzdurnych mitów mnie mocno irytuje... Szczególnie nieprawdziwych. Wszak nie można jeść wędlin bo są na pewno stare, w przetworach mlecznych jest tyle konserwantów, że są trujące, chleb ma tyle polepszaczy, że świeci, ryby są wszystkie zatrute, bo żyją w brudnej wodzie , ba nawet słońce jakoś tak świeci dziwnie, przez mgłę aa może przez smog 😵 nijak fotosynteza nie jest możliwa no bez przesady... 😉
Nique, wydaje mi się, że słowo "ekologiczne" nijak ma się do bananów. A jeśli takie masz to jak to robisz?? Mnie raz w życiu udało się trafić na w miarę "ekologiczne" mango a jeśli masz stały dostęp do takich bananów to chętnie sama skorzystam
_Gaga, czemu ty zawsze tak generalizujesz... to, że akurat gdzies tam sa dobre produkty, nie "odświeża" się ich, nie oznacza, ze gdzie indziej są złe... są owoce, warzywa, inne produkty które są świeże, nie "chemiczne", ale są i takie "naszprycowane", które psuć się nie chcą, chemią pokryte... wiem, bo cześć i u mnei sie normalnie starzeje, psuje, część nie. są cytrusy które jem normalnie, ale i jabłka nawet, choć częściej cytrusy, na które mam kontaktową reakcje alergiczną (i nie chodzi to u ich gatunek). i tak i są te niedobre ryby, stare wędliny,chleb z polepszaczami, jest smog (uwazasz, że nie istnieje?). NIE wszystkie, ale SĄ. przymykanie oczu, udawanie, ze problem nie istnieje jest tak samo bzdurne jak mity i teorie spiskowe...
horse_art, a zwróciłaś uwagę w jakim kontekście napisałam, że marchew nie jest myta w środku grzybobójczym? Nique, stwierdziła, że w ogóle nie kupuje mytej marchwi o ta zawsze myta jest w takiej chemii... Nawiązałam do tego posta...
I nie - nie twierdzę, że jest idealnie, ale też nie jest prawdą że wszystko co można kupić jest w 100% brudne, stare i chemiczne...