uwaga prawdopodobnie nowy oszust

Dałam ogłoszenia ze kupię konia odezwał się do mnie facet podał dane i przesłał mi zdjęcia koni w bardzo niskich cenach powiedział ze przywiezie mi konie nawet dziś na tygodniową próbę tylko mam wpłacić pieniądze za transport bo juz niby ktoś już go oszukał i chce mieć pewność że będę tam gdzie ma przyjechać z końmi może ktoś się już spotkał z takim dziwnym zdarzeniem

No cóż to działa w obie strony. Przykład z mojej bajki. Kupujący chce wypróbować konia, umawia się na konkretny dzień i godzinę. Ktoś musi dojechać żeby tego konia przygotować i pokazać i to sporo km bo tak akurat się złożyło a kupujący upiera się przy tym terminie. Pada propozycja wpłaty 100pln jako potwierdzenia przyjazdu, która to kwota zostanie zwrócona kupującemu jak się pojawi w umówionym terminie. I co? Kupujący nagle chce więcej zdjęć a po otrzymaniu ich jednak informuje, że ze względów organizacyjnych się nie pojawi. Już tyle razy zostawałam z zaplecionym i przygotowanym koniem, że każda następna wizyta potencjalnych kupujących będzie tak zabezpieczana. Mam to gdzieś już czy konia sprzedam czy nie. Tej wszechobecnej niesłowności mam powyżej dziurek w nosie i o tym co myślę mówię już każdemu kto w ten sposób postępuje.
Na Twoim miejscu pojechałabym, sprawdziła kilka koni i wtedy wzięła jakiegoś na próbę.

Chciałam pan stwierdził że ma w stajni drogie konie i niechce ich tak wszystkim pokazywać

To niech je w kieszeń schowa...Edit. sorki ale zerknęłam w twoje ogłoszenie...szukasz konia za 4000 w 3 ratach? Poczytaj może ile utrzymanie kosztuje i przemyśl sprawę dogłębnie.

Wiem ile kosztuje utrzymanie stajnie mam przy domu i to nie jest przyczyną takiej opcji poza tym po co mnie oceniasz napisałam tu ku przestrodze

Z doświadczenia wiem, że jak liczę koszty porównując czas gdy konia miałam w pensjonacie, a teraz przy domu to wychodzi mi drożej tak btw 😉

Ja też mam stajnię przydomową i nawet strugam sama dla oszczędności ale kto wyceni mój czas i pracę? Nigdzie Cię nie oceniłam. Chcesz konia do 4 tys to ok ale jak ten pan ma drogie konie to po co w sumie masz je oglądać i tracić czas swój i jego? Może to miał na myśli...

On twierdził że ma tańsze ale jak cchciałam obejżeć to powiedział ze ma w stajni  tez drogie o to mi chodziło ze u siebie w stajni

Ale że miałaś te droższe wynieść w torebce? Dziwne podejście.

Kręcił jak potluczony a nawijal jak nakręcony ze juz konie ładuje i jedzie

Ale ostrzegasz... przed kim? Bo jakiś pan to żadna przestroga.

Przedstawił sięz imienia i nazwiska znanego koniarza ale zadzwoniłam do tej osoby prawdziwej i on nie ma z nim nic wspólnego niechce podawać nazwiska bo nie chce człowieka ocenić a jak ma na imię i nazwisko nie wiem podał mi adres jeśli jest ktoś z łodzi i ma ochotę sprawdzić kto mieszka pod tym adresem zapraszam na pw