Proszę o pomoc. Dzisiaj w nocy 15/16 czerwca coś spłoszyło nasze konie z pastwiska. Nadal szukamy Smoka - mix ślązaka I hanovera, maść kara z gwiazdką na czole i piorunem na chrapach, wicherek po lewej stronie szyi. Miejsce zaginięcia - Iwiec, gmina Cekcyn, okolice Tucholi, województwo kujawsko-pomorskie. Powiadomiona policja w Cekcynie i ościenne posterunki.
E. no daj spokój, tak to nie może być. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś przetrzymywał mojego konia i mógł nie chcieć oddać, zwłaszcza jak wiem, że on tam jest. Policja, znajomi, każdego bym zaprzęgła do pomocy, a i sama wykradła. Nawet jak złapał i karmił przez kilka dni, to rekompensata się należy 😉 i dawaj, konia zabieram.
ech jak sobie pomyślę ile ja się nabiegałam za swoimi ....... kiedyś w środku lasu straciliśmy ślad i myśleliśmy że już koniec ...nie znajdziemy a tu telefon i jakaś dobra dusza (k_cian) pyta .... nie zgubiłaś może koni ? teraz zastanawiam sie czy do kantara nie przymocować gps 'a jak u psów ten wynalazek sie sprawdza to i u konia się sprawdzi
Smoku zdejmuje kantar w trzy sekundy. Jutro ide kupic obroze i zapisze na niej swoj numer - dobra rada od kolezanki :-). Ogladalam gpsy - drogie i duze. Obawiam sie, ze oberwalyby sie przy pierwszym tarzaniu.