Forum towarzyskie »

szczepienia



pokemon, no to wywazyla tak, ze leczy u tych co daja antyki przez pol roku bo woli "truc dziecko przez pol roku, niz miec dziecko na wozku". Pewnie zrobilabym tak samo, aczkolwiek nie wgryzalam sie w temat, a co tak naprawde jest lepsze bedziemy moze wiedziec za jakies 20 lat.


Z borelką nie ma żartów. Daje naprawdę ciężkie powikłania odległe w czasie. Nie dawałabym pół roku, ale na bank z 8-12 tygodni.
Aaa faktycznie że to było o MMR.
Co do epidemii odry to wyczytałam, że rocznie w Niemczech choruje na nią od kilkuset do ok 2000 osób. Nie ma badań czy to są osoby szczepione czy nieszczepione.
a w Polsce wg zamieszczanych tu statystyk coś ok. 200 przypadków rocznie jak dobrze pamietam, przy wyższym odsetku osób szczepionych (jak mi sie pomieszała to poprawcie). Czyli szczepienia działają? 😉

Niestety służba zdrowia kuleje, sama znam kilka przypadków, delikatnie mówiąc, niedociągnięć. Natomiast co innego podważac kompetencje jednego lekarza, a co innego zakładać, że jeden z filarów medycyny jest w całkowitym błędzie.
Sprzed sekundy z RMF-u. Podejrzenie odry u dziecka w Polsce, dziecko nieszczepione, romskie, przyjechało z Niemiec.
Ależ mnie zmanipulowali!
Na boreliozę antybiotyk jeden - doksycyklina w odpowiedniej dawce (po co aż trzy antybiotyki?) przez miesiąc i potem badanie przeciwciał. Lekarze zalecają badanie ELISA ale niestety nie jest ono zbyt dobre.
potem badanie przeciwciał
dlaczego? Co się z nimi dzieje w zależności od skuteczności leczenia?
Na boreliozę antybiotyk jeden - doksycyklina w odpowiedniej dawce (po co aż trzy antybiotyki?) przez miesiąc i potem badanie przeciwciał. Lekarze zalecają badanie ELISA ale niestety nie jest ono zbyt dobre.

Dokladnie nie wiem o co cho. Oni jezdza 100km z dzieckiem do specjalistki od tej boreliozy, krew wysylaja do badania do Niemiec. Rozne antybiotyki bo te bakterie maja rozne formy (jakies przetrwalniki?) i te rozne formy raeguja na rozne leki. Tyle z tego zrozumialam. Kleszcza nigdy nie znalezli tylko wylazl mu rumien na szyi, no i sie zaczelo. Mial taki moment, ze tracil rownowage, koordynacje itd. Stwierdzili neuroborelioze ale po tych antykach wrocil do normy.
jasminowa, Nie chodziło mi o wpływ leczenia na poziom przeciwciał tylko o to, że najlepsza i najskuteczniejsza metoda (w tym powszechnie dostępna) wykrycia boreliozy to Western Blot a nie Elisa, którą polecają lekarze, a Western blot dobrze jest zrobić po 6 tygodniach od leczenia bo:

"Niektórzy lekarze próbują używać WB do monitorowania skuteczności leczenia. Należy więc przestrzec, że WB się do tego nie nadaje. Owszem, obecność prążków w klasie IgM będzie sugerowała dalsze istnienie choroby, ale każdy inny wynik typu „ujemny w obu klasach”, „dodatni lub ujemny IgG” w zasadzie nic nie wnosi do oceny skuteczności leczenia.
Western Blot najlepiej robić po 6–8 tygodniach od zakończenia leczenia. Przypuszczalnie w czasie leczenia antybiotykami nie ma antygenów we krwi i organizm
nie ma powodu by produkować przeciwciała."

bobek, ja byłam leczona jednym antybiotykiem, ale teraz widze, że czasem lepiej dwoma rzeczywiście 😉  http://www.borelioza.org/dokumenty/faq.pdf tu jest bardzo duzo, o leczeniu od strony 37, wyjaśnione moim zdaniem przystępnym językiem.

"Czy mam szanse wyzdrowieć po standardowym leczeniu trwającym 3–4 tygodnie?
Tak, masz taką szansę, ale tylko we wczesnej boreliozie, gdy leczenie rozpoczęto wkrótce po ukąszeniu przez zarażonego kleszcza. Nikt tego dokładnie nie badał, ale ocenia się, że 50–60% pacjentów z wczesną boreliozą może się trwale pozbyć choroby standardową metodą, którą zwykle jest antybiotyk w niewielkiej dawce podawany przez 10–30 dni. Niestety pozostali, albo będą dalej chorzy, albo doświadczą nawrotu choroby w ciągu kilku miesięcy lub lat. Dlatego lepiej jest leczyć nawet wczesną chorobę metodami ILADS tzn. stosując antybiotyk (lub antybiotyki) w zwiększonych dawkach w celu lepszej penetracji tkankowej przynajmniej przez 4–6 tygodni, aż do zniknięcia wszystkich objawów i dodatkowo dwa tygodnie dla pewności."

A kleszcza wcale nie musieli znaleźć. Ja znalazłam kleszcza a nie miałam rumienia, więc ta choroba jest po prostu nie do ogarnięcia 😉
o, myślałam, że jakoś tymi przeciwciałami monitoruje się leczenie i mi się właśnie nie zgadzało😉 Źle zrozumiałam Twój pierwszy post
jasminowa, fajnie by było w ogóle jakoś monitorować boreliozę, ale to chyba nierealne 😉
Oglądaliście przed chwila teleekspres? Jak to nie jest straszenie Odra to nie wiem... I tekst - za wzrost zachorowań odpowiedzialni sa rodzice którzy decydują sie nie szczepić swoich dzieci.

Ja tam caly czas zdania sobie na temat szczepień nie wyrobiłam - ale ten komunikat w tv mnie wkurzył... Jeszcze to druga wiadomość dnia.
Za wzrost zachorowań odpowiedzialni sa rodzice którzy decydują sie nie szczepić swoich dzieci.




****** a moze ludzie dorośli, którzy również się nie szczepią np marne redaktorzyny teleekspresu????
Co do boreliozy to miałam robione w jej kierunku badania i raz wyszło że nie mam a po tygodniu że jednak jest.  Dostałam antybiotyk Na 4 tygodnie I to było jakoś w grudniu.  Aktualnie mam madakrycznie bolące stawy i podejrzewają nawrót choroby. . Ja nie wiem czy to się wyleczy  🙄

Co do wszystkich informacji pojawiających się w tv od kilku dni to już glowa mnie boli.  Nie ma żadnej epidemii na serio... najlepiej to teraz wszyscy się zaszczepmy aby gsk czy inni dopieli swego. ..

Kolejny artykuł tym razem o  wstrzymanej  szczepione mmr
Kazahstan 
U nas się chyba bolerioze leczy krócej niż w innych krajach? Znajoma ktora miała boreliozę leczyla sie w Niemczech i dostawala antybiotyk aż 6 miesięcy. Ale sie wyleczyla.
bolerioza to wredne choróbsko, ciężko się leczy, jeszcze gorzej się diagnozuje. Dlatego gdyby istniała szczepionka skorzystałabym. Inne odkleszczowe choroby zdają się być rzadziej spotykane, prawda?
Chiny nałożyły karę gigantowi farmaceutycznemu GlaxoSmithKline 488milionow dolarów (?) za stworzenie siatki przekupstwa wsród lekarzy i szpitali  (Tłumaczenie tak na oko) GlaxoSmithKline jest producentem wielu szczepionek - lista poniżej :                        China has fined the British pharmaceuticals giant GlaxoSmithKline (GSK) $488.8 million (3 billion Yuan) for a "massive bribery network" to get doctors and hospitals to use its products.

Vaccines currently produced by GlaxoSmithKline include:

ACWY Vax (for meningococcal polysaccharides serogroups A, C, W135 and Y)
Ambirix (for hepatitis A (inactivated) and hepatitis B (rDNA) (HAB))
Boostrix (for tetanus toxoid, reduced diphtheria toxoid and acellular pertussis)
Cervarix (for human Papillomavirus vaccine (types 16, 18))
Engerix-B (for hepatitis B)
Fendrix (for hepatitis B (rDNA))
Fluarix (for influenza)
FluLaval (for influenza)
Havrix (for hepatitis A)
Hepatyrix (for hepatitis A and typhoid polysaccharide)
Hiberix (for haemophilus B)
Infanrix (for diphtheria and tetanus toxoids and acellular pertussis)
Infanrix IPV (for diphtheria, tetanus, pertussis (acellular, component) and poliomyelitis)
Kinrix (for diphtheria and tetanus toxoids and acellular pertussis adsorbed and inactivated poliovirus)
Menhibrix (for meningococcal groups C and Y and haemophilus b tetanus toxoid conjugate)
Menitorix (for Haemophilus influenzae type b and Neisseria meningitidis group C (Hib-MenC))
Nimenrix (for meningococcal group A, C, W-135 and Y)
Pandemrix (for influenza)
Pediarix (for diphtheria and tetanus toxoids and acellular pertussis, hepatitis B and inactivated poliovirus)
Priorix (for measles, mumps and rubella)
Rotarix (for human rotavirus)
Synflorix (for pneumococcal polysaccharide)
Twinrix (for hepatitis A and hepatitis B)
Typherix (for typhoid)
Varilrix (for varicella)

ABC 7 Chicago
September 20, 2014 at 3:54pm ·
MASSIVE BRIBERY: Pharmaceutical giant GlaxoSmithKline has been fined nearly $500 billion for allegedly setting up a “massive bribery network” to get doctors and hospitals to use its products.

FULL STORY: http://abc7.ws/1wPbwjG

Dobra a jak się odniesienie do tego ?
Nadal będziecie twierdzić że firmy farmaceutyczne to samo dobro a szczepienia są dla dobra narodu ? .. dziwnym trafem sprawa jakoś tak dziwnie ucichła. .
testowanie szczepień 
bo teraz jest kampania reklamowa i tendencyjne newsy w wiadomościach wczorajszych np, Teleexpressie....Wszystkie kłopoty świata przez nieszczepiących rodziców.
Podobno taka nagonka na problem z odra z powodu procesu w USA przeciw firmie farmaceutycznej.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/pzh-wzrost-zachorowan-na-odre-skutkiem-zaniechania-szczepienia-dzieci/kvdwb
już wiem-1500zł

p.s. co trzeba zrobić żeby edytować? jakoś mi to nie idzie-daję edytuj, zmieniam/dopisuję, daję zachowaj i wrzuca mnie  na pierwszą stronę wątku, edycja oczywiście idzie się paść

jakimi karami straszą?


BEZPRAWNYMI. Kiedyś sanepid nakładał karę finansową na nieszczepiących rodziców ale UWAGA nie  ze względów zdrowotnych, tylko za niewykonanie obowiązku szczepienia.
Ludzie podawali ich do sądów więc teraz kary ma prawo nakładać wojewoda, który tak naprawdę nie ma prawa tego robić.

Ja aktualnie np. jestem na etapie wezwań z przychodni, i jeśli dostanę jeszcze jakieś pismo od nich, ruszam do prokuratury zgłosić podejrzenie przestępstwa urzędniczego. Ale szczegóły to nie na ten wątek, w każdym razie NIKT NIE MA PRAWA karać za nieszczepienie dzieci.
Taka ciekawostka:

Prof. M. Majewska
"Wiele wskazuje, że szczepionka MMR - nieskuteczna w ochronie przed chorobami, ale bardzo toksyczna i okaleczająca - zostanie wkrótce wycofana z rynku z tychże powodów. Dlatego firma Merck na gwałt próbuje opróżnić swoje magazyny z tych szczepionek i uruchomiła globalną kampanię straszenia pandemią odry, choć zachorowało na nią ostatnio znacznie mniej osób niż chorowało w innych latach, i większości zachorowali zaszczepieni.
To przypomina terror straszenia nieistniejącą pandemią świńskiej grypy z r. 2009, jak również skandal Mercka z zabójczym lekiem Viooxem, który został usunięty z rynku dopiero po kilku latach, kiedy zabił (tylko w USA) ponad 50 tysięcy ludzi, a u setek tysięcy wywołał zawały serca. Procesy sądowe ujawniły, że Merck celowo ukrywał wyniki własnych badań, które wskazywały na kardiotoksyczne działanie viooxa.
Teraz wiemy, że Merck ukrywał też wyniki badań wskazujące na neurotoksyczne działanie szczepionek MMR i brak ich skuteczności. Miliony dzieci, które zachorowały na autyzm i zostały trwale okaleczane po tych szczepieniach jednak się nie liczą, bo ten argument jest w korporacyjnych mediach całkowicie przemilczany lub zakłamywany. Zyski po trupach dzieci - to nadrzędne hasło szczepiennego biznesu, maskowane pozorną dbałością o tzw. zdrowie publiczne. Społeczeństwo składa się z jednostek, a jeśli wiele z nich jest okaleczanych przez jakiś lek czy szczepionkę, to nie może być mowy o żadnym zdrowiu publicznym, nawet teoretycznie. "

czas pokaże czy to plotka czy rzeczywistość
Dzisiejsza wypowiedz pani doktor szanownej, co to ordynatorem jest na Nieklanskiej mnie zajezyla konkretnie. Pojazd po nieszczepiacych MMR rodzicach plus komentarze uroczych prowadzacych DDTV jak to na pewno rodzice tego zmarlego w Niemczech chlopca teraz pluja sobie w brode ze go nie zaszczepili. Taa, bardzo na poziomie. Wspomniana pani doktor stwierdzila tez, ze w calej swojej karierze spotkala do tej pory tylko 2 przypadki odry, w tym (uwaga) jeden byl poszczepienny, co nie wiedziec czemu mialo byx argumentem za koniecznoscia szczepienia.
No dobrze a ja mam pytanie
Jeżeli szczepiłam dziecko podstawowymi szczepionkami do 2 rż.
To czy mogę nie szczepić już dalej dziecka?
Czy to będzie miało jakiś wpływ na  jego organizm?
Bo teraz będzie miał jakieś obowiązkowe szczepienia chyba jak będzie miał 6 lat
aszhar, mozesz nie szczepić.

A czy ktoś ma dane na temat tego, kto choruje na odrę? W Pl i w Berlinie, gdzie taki skok? Bo to jest pytanie - czy chorują nieszczepione dzieci czy szczepieni dorośli? Jeśli to drugie, a podejrzewam, że w dużej mierze tak jest - no to tego już media nie powiedzą, bo to niewygodna prawda :/

Diakonka, i jeszcze może w środowiskach romskich gdzie zarówno żywienie jak i higiena pozostawiają wiele do życzenia 😉
[quote author=tet link=topic=97007.msg2300601#msg2300601 date=1424798087]

To nie są straszaki, odra wraca. Moja siostra pracuje w Prokocimiu, co prawda na wczesniakach, ale ogolne pojecia ma co sie dzieje "na miescie". I radzila mi nadrobic opozniony mocno mmr. Pewnie sie nasluchala tv za duzo. Ciezko, biorac pod uwage, ze nie telewizora, za to trojke dzieci.


Tet i co zaszczepiłaś?

Hmm a te wiadomości od twojej siostry że "coś się dzieje na mieście" - wszędzie piszą że w Polsce od początku roku wykryto 4 (cztery!) przypadki odry, nawet w artykułach raczej proszczepionkowych 😉
Ja się też spotkałam z wpisami że był nieszczepiony ten chłopiec, to jest w sumie ważne, bo jeśli był szczepiony to całkiem niedawno, więc powinien być odporny.

[/quote]

Tak. Zaszczepiony. Nie byl szczepiony tylko na gruzlice,  bo wg mnie BCG to pic na wode i fotomontaz ( nie ogladam tv ale umiem czytac i czytam raporty sanepidu), i nie szczepie na dodatki typu grypa, czy pneumokoki.
Jezeli pisza cos gdzies, to uwierze w raporty, zestawienia i statystyki, a nie  artykuly. Niestety wielokrotnie przekonalam sie jak wyglada dziennikarska rzetelnosc. Wiec nie wierze i nie czytam, a moze raczej tak: czytam gazety, przesiewam informacje, starm sie trafic do zrodla, a nie bo ktos mi powiedzial. Jezeli przez Prokocim przewija sie wiecej dzieci z odra niz do tej pory, nawet jezeli mowimy o pojedynczych przypadkach, w porownaniu z latami, gdzie odre studentom pokazywano na zdjeciach, to znaczy, ze zachorowan jest wiecej, albo ze powiklan jest wiecej. W koncu nie kazde zachorowanie na odre musi konczyc sie hospitalizacja.


Z zestawien sanepidu malopolskiego. 2011 - 12 zachorowan, 2012-3, 2013- 24. Za 2014 brak danych jeszcze.
Jezeli pisza cos gdzies, to uwierze w raporty, zestawienia i statystyki, a nie  artykuly. Niestety wielokrotnie przekonalam sie jak wyglada dziennikarska rzetelnosc. Wiec nie wierze i nie czytam, a moze raczej tak: czytam gazety, przesiewam informacje, starm sie trafic do zrodla, a nie bo ktos mi powiedzial. Jezeli przez Prokocim przewija sie wiecej dzieci z odra niz do tej pory, nawet jezeli mowimy o pojedynczych przypadkach, w porownaniu z latami, gdzie odre studentom pokazywano na zdjeciach, to znaczy, ze zachorowan jest wiecej, albo ze powiklan jest wiecej. W koncu nie kazde zachorowanie na odre musi konczyc sie hospitalizacja.
I to jest mądre podejście- przesiewanie informacji. Dwukrotny wzrost zachorowań może nie być przypadkiem.

Mnie zastanawia jeszcze coś- jak pisze w gazecie o dziecku chorym na odrę bop niezaszczepione jest to manipulacja, a artykuły "wygodne", ale niewiarygodne (typu wrzucony tu plan B)- to juz nie manipulacja😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się