Była śmiertelnie chora i tego dnia postanowiła, że jej świat się skończy? Była ciśnieniowcem i taka pogoda doprowadzała ją do rozpaczy? Była wampirem? 👀
Czyli jej śmierć w jakiś sposób ma związek z apokalipsą, jest nieco absurdalna i miały na nią wpływ wcześniejsze wydarzenia. Nie jest natomiast powiązana z żadną inną osobą, jej snem, ani zaburzeniem psychicznym, czy raną fizyczną, widokiem za oknem i...
Była damską wersją wróżbity Macieja i zapowiedziała na dzień wcześniej koniec świata? I kazała znajomym się zabić, żeby tego nie doświadczyć? A kiedy wstała rano i popatrzyła za okno okazało się,, że świat się nie "zawalił"?
Czyli jej śmierć w jakiś sposób ma związek z apokalipsą, jest nieco absurdalna i miały na nią wpływ wcześniejsze wydarzenia. Nie jest natomiast powiązana z żadną inną osobą, jej snem, ani zaburzeniem psychicznym, czy raną fizyczną, widokiem za oknem i...
i Polską sceną polityczną 😁 Czy zabiła się bo coś jej się przypomniało?
tzn mi chodziło że jej się przypomniały wydarzenia, więc się zabiła. Ale w sumie take kręcenie się w kółko. Czy fakt że podeszła do okna jest istotny? Czy mogła równie dobrze podjejść do krzesła?
hm...a moze przypomniala jej sie impreza dnia poprzedniego? 😎
ooo albo wiem! miala byc apokalipsa, wiec porobila wszystkie rzeczy ktore "zrobilbys gdyby mial byc koniec swiata" a tu klops - slonce wstalo a jakies glupie czyny sie nie odstana? 😉
Jest tyle pytań, że już nie pamiętam wszystkich, więc przepraszam, jeśli się powtarza 😉 Czy umarł jej ktoś bliski? Czy ta data była dla niej szczególna w jakiś sposób? Czy w dniu, kiedy się zabiła, miało się coś wydarzyć? Czy miała chłopaka/męża/narzeczonego/partnera/zwał jak zwał (dziewczynę :oczy2🙂? Czy w dniu, w którym się zabiła, miała jeszcze rodzinę (bo zakładam, że kiedyś jakąś miała)? Czy sposób, w jaki odebrała sobie życie, ma znaczenie?
obudziła się, ale okazało się, że nie może chodzić/wstać więc tylko spojrzała przez okno i się zabiła? A może była na zewnątrz domu i z drugiej strony patrzyła?
Tamtam TAK!!! 😀 Zostały jeszcze dokładne okoliczności. CzarownicaSa Nie, nie i nie Atea Wydarzenia przeszłe miały pośredni wpływ na jej samobójstwo (i tu jest odpowiedz u Maltanki). Jednak ostateczną decyzję wywołało wydarzenie po obudzeniu. Nie ma to związku z czymś szczególnym za oknem, a samym tym, że w ogóle coś tam jeszcze jest. I odebrała sobie życie równa się z samobójstwem. Maltanka Jesteś bardzo, bardzo blisko! Nie była tylko Wróżbitą Maciejem a... Karino1998 Nie Abisana Nie myślała. Okno w sumie nie jest kluczowe, chodzi o to, że wyjrzała na zewnątrz (równie dobrze mogła otworzyć drzwi) sienka Nie i nie sumire Umarli bliscy (odpowiedź u Maltanki), data była szczególna, Miało się coś wydarzyć, nie ważne czy miała partnera, nie miała już w tym dniu rodziny, sposób nie ma znaczenia Rul nie i nie
Jesteśmy na etapie: Kobieta przepowiedziała koniec świata i ostrzegła swoich bliskich, którzy się zabili, aby nie oglądać apokalipsy. Ona jednak chciała to zobaczyć. Kiedy obudziła się kolejnego dnia, wyjrzała przez okno i zobaczyła, że się myliła (główny powód) i odebrała sobie życie. Kim była kobieta?
sienka Zapewne tak, ale nie o to chodzi Abisana Jak wyżej Kastorkowa nie Pomyślcie, kto ma taką władzę nad umysłami innych, że jest w stanie im wmówić, że umrą w apokalipsie. A ci tak ślepo jej wierzą, że się zabijają.
CzarownicaSa nie 😀 Rul nie Abisana No powiedzmy... Była przywódczynią sekty
Podsumowując: Przywódczyni sekty przepowiedziała koniec świata. Wyznawcy zabili się, bo nie chcieli tego oglądać. Jednak kobieta chciała być świadkiem apokalipsy, więc zdecydowała się nie odbierać sobie życia. Kiedy obudziła się kolejnego dnia i wyjrzała przez okno uświadomiła sobie, że się myliła i zabiła się.
Pewien mężczyzna po swojej śmierci poszedł do nieba. Były tam tysiące innych ludzi. Wszyscy byli nadzy i mieli około 21 lat. Mężczyzna rozglądnął się wkoło czy przypadkiem nie spotka kogoś znajomego. W pewnym momencie zobaczył parę i odrazu rozpoznał że są to Adam i Ewa. Skąd to wiedział?