CzarownicaSa no ja właśnie tą zagadkę znałam jako test na psychopatę, jak pierwsza na myśl przyjdzie Ci prawidłowa odpowiedź to możesz mieć takie skłonności 😜 może i coś w tym jest, ja myślałam jak pierwszy raz ją zobaczyłam że to takie mega oczywiste (że zabiła żeby zobaczyć tego gostka znowu) ale potem jak to opowiadałam innym to już nie przychodziło im to do głowy 😁
Policja dostaje cynk że w jednym z domów znajduje się człowiek podajrzany o morderstwo. Niestety nie wiadomo jak wygląda, wiadomo tylko że ma na imię John. W czasie obławy policjanci zastają 4 osoby grające przy stole w pokera: stolarza, kierowcę ciężarówki, mechanika samochodowego i strażaka. Bez słowa i chwili zawahania policjanci aresztują strażaka. Skąd wiedzą że to on jest mordercą?
czy wykonywany zawód przez panów ma znaczenie? czy któryś z policjantów zna tego człowieka? czy był gdzieś jakiś napis zdradzający imie strażaka? czy policjanci znali całą reszte i procesem eliminacji wiedzieli kto to john? czy cała reszta miała napisane imiona gdzieś?