Forum konie »

Kącik Rekreanta cz. VIII (2015)

W koncu dzis łaskawa pogoda!

darolga, ale cycuś błyszczący  💘
rtk, ślicznie jej w tym ogłowiu 🙂
A jakie niebo na drugim zdjęciu  😍 to już tak wiosennie wygląda 🙂
aniaagre to chemtrails  😁  😉
Ramires, aaa, spoko, przyjrzałam się jeszcze raz, to faktycznie szczota i przez to, że odrywa nogę od ziemi plus jasne tło jakoś dziwnie to wygląda. Jakby jednego obwoju zabrakło. 😉
rtk, ale wiosnę czuć na tych zdjęciach, wow!

darolga, buu ja u Gilsona neva eva takiej grzywy nie uzyskam 🙁

Rekreanty! Jaram się!!
Gilson jest ostatnio super, a dziś był po prostu przegenialny! Oczywiście wciąż na naszym amatorskim poziomie, ale zawsze. Miałam dziś parę takich przejść, że je normalnie chyba telepatycznie wykonaliśmy.  😜 Ale nie zgadywane (oj, ja dobrze wiem, kiedy on zgaduje :hihi🙂, tylko takie, no... takie że by się naturals ze swoją "sugestią" nie powstydził 😂
I w ogóle cała jazda była bajeczna. Taka, że nie che się schodzić  😍
W ogóle ostatnio tyle komplementów słyszę od przeróżnych ludzi, że zaraz w samouwielbienie popadnę razem z Grillkiem.

Żeby jeszcze tylko wiosna przyszła, to już w ogóle nie będę miała ochoty wychodzić ze stajni  😀
rtk, ale dziwnie widzieć trawę, u nas właśnie zamieć śnieżna trwa 😁

darolga super Korab i super loczek! Dobrze że mu obcięłaś to grzywsko 🙂
Tulipan, aniaagre - merci  :kwiatek: on jest przedstawicielem gatunku "kulka" i to dość proporcjonalna, więc niezależnie od roboty, sam z siebie wygląda dobrze  🙂 ale wiem jak potrafi wyglądać w szczycie formy i serio - teraz jest kiepski, nie ma pleców, zadu i jest tłusty :-P ale fakt faktem i tak mam z nim dobrze - wiem ile trzeba pracować nad formą niektórych koni i jak łatwo ją one tracą - nam każde mięsko w porównaniu z nimi przychodzi z łatwością i bardzo szybko, a ucieka dopiero po kilku miesiącach stania. Cóż, dzięki temu łatwiej przychodzi mi godzenie się z kolejnymi kontuzjami, przynajmniej nie płaczę za utraconymi mięśniami, a tylko nad rachunkami wet  😁

Strzyga - ma, nadal jest ogierem :-) ale rozważamy wycięcie, bo z jednym okiem stał się bardziej wrażliwy i elektryczny, być może byłoby mu łatwiej - a może i gorzej, bo mógłby się stać wypłochem. Mam nadzieję, że odpowiedzi na to pytanie udzieli kastracja chemiczna, którą ma na dniach i od której będzie zależał dalszy los jego nabiału.

Burza -  :kwiatek: :kwiatek: plusy niegolenia i jajek, bo aktualna dieta to prawie 'tylko siano'  😁

Kujka - nie martw się, u mnie efekt będzie jeszcze tylko kilka dni, jak minie stan po dociążanej półtora roku metrowej grzywie po jednej stronie - pierdylion wicherków, którymi matka natura go obdarzyła, znowu rozczochra go jak kuca  😁
Świetnie się Ciebie czyta od jakiegoś czasu, oboje z Gilem niesamowicie się zmieniacie, rewelka!

Orzeszkowa - dziękujemy  :kwiatek: noooo, ja też się cieszę z postrzyżyn, ale trochę mi szkoda, że nie dotrwałam do efektu andaluza  😁
darolga, możesz przybliżyć temat kastracji chemicznej? jakiś czas temu pytałam wetki w tym temacie, ale ani konkretów nie uzyskałam w odpowiedzi a według niej, nie działa...
Jak to z tym tak na prawdę jest? jaki jest koszt i jak długo (jeśli) to działa?
darolga ciekawa jestem jak Korabski się będzie zachowywał. Daj znać jak będziecie po.

Szymek już na pełnych obrotach, wraca do roboty  🙂





No i Katarzynka  😉





Parę słów o nowym domu napisałam na blogu  🙂
kujka, Ty nie gadaj tylko zdjęcia Giltotilasa wstaw 😉
tulipan, super fotki 🙂

a ja się tylko pochwalę, że mój koń po 2 latach laby wrócił pod siodło 😉
No i to jest powod do gratulacji! 🙂 Anaa oby sie wiodlo  :kwiatek:
kujka, miło czytać, fajnie że masz taką werwę do pracy cały czas 🙂

Anaa, super! Gdzie stanęliście?

tulipan, ale urocze to pierwsze foto Katarzynki 😍 Fajne masz te maszyny, chociaż dla mnie oba za wysokie 😉

darolga, fajnie wygląda. Ale przeszliście przebojów, brrr.

faith, Dzionka, dzięki dziewczyny 😉

Na razie stoimy w Górkach 🙂 Dzięki Precelek trafiłam na wspaniałą dzierżawczynię dla G. i wreszcie był sens wdrożyć go znowu do pracy 🙂
strasznie się cieszę 🙂
Co za cholernie pechowy dzień! Nie dość, że konie w terenie dzisiaj dostały mega korby a mama cudem uniknęła zaparkowania w drzewie i robiąc unik wpadła w innego konia, odnawiając kontuzję kolana, to jeszcze jak wracaliśmy już prowadząc konie, dosłownie 20 m od stajni Fliper poślizgnął się i przewrócił, najprawdopodobniej naciągając/skręcając staw pęcinowy w pt 🙁
Bardzo proszę o re-voltowe kciuki, żeby tak jak poprzednio w przypadku Łosia wszystko okazało się zwykłą pierdołą 🙁
Anaa dzięki 🙂 A jak po wakacjach jego nastawienie do roboty?
Dzionka  :kwiatek: Dla mnie akuratne, ale ja się źle czuje na koniach poniżej 170cm. Chociaż jak pierwszy raz wsiadłam na Caryce to czułam się.. nieswojo  😉
Orzeszkowa trzymam kciuki!
Orzeszkowa ocholerka, faktycznie pechowo, trzymam kciuki!
tulipan rozmarzyc sie mozna patrzac na takie konie i takie jezdzenie, zazdraszczam okropnie! zdjecia piekne 🙂
rtk ogłowie  😍
darolga super Korab wygląda!🙂 a ten artykuł o leczeniu oka co ukazał się w gazecie masz też może w jakiejś wersji elektronicznej? chętnie bym przeczytała 🙂
Orzeszkowa taki dzień no...  🙁 :przytul:
Orzeszkowa, kciuki!!!!!!

U nas też cos kobyla nawywijala wczoraj na padoku.
Wracała na 3 nogach ;( noga grzała, ale nie jakoś bardzo. Przed północą byliśmy jeszcze w stajni zmierzyć jej temperaturę i podać leki przeciwbólowe/przeciwzapalne z polecenia wetki.
Dzis noga znacznie lepsza, nadal kuleje ale nie grzeje. Oby to nie było nic poważnego.
U nas też sporo kulawców, jednak gruda nie sprzyja końskim nogom :/ Ja się modlę żeby mój wytrwał niepodbity do końca mrozów, bo przy tym jak biega po tej cholernej grudzie i zaczepia stojące WSZYSTKIE inne konie, to może być z tym ciężko.
Wścieklizny od tego wiatru dostają :/
Nom, to prawda. Bryły śniego-lodu spadające z dachów hali też nie ułatwiają sytuacji 😉
ech widzę, że czas na kulawizny i kontuzje 🙁  dla wszystkich chorowitków duzo zdrowia  :kwiatek:

Rudy w Gliwicach, stan zapalny w kolanie na pewno i ciul wie co jeszcze wyjdzie...  🙄  A liczyłam, że w tym sezonie uda nam sie pokazać na zawodach. Mam nadzieję, że kontuzja znowu nie wykluczy nas na 8364645 miesięcy  🙁
tulipan, całkiem jakby przerwy nie było 😉 a raczej - jakby tylko dobrze mu zrobiła 🙂

Orzeszkowa, i jak tam Fliper?
Anaa, eeej nooo przecież wiesz, że jakbym miała co wstawić, to bym tu pierwsza leciała ze zdjęciami! Póki co KR może liczyć tylko na moje pianie z gilotilasa niestety. Widziałam za to fotkę G na rozruchu i jestem zachwycona, on chyba nigdy nie wygląda jak emeryt, niesamowite 🙂

Dzionka, usisz kiedyś wpaść do Gilka i wsiąść (nie poznałabyś), wtedy zrozumiesz 😉 a co tam u Dzioneczka? my się póki co trzymamy dzielnie bez podbić.

darolga, :kwiatek: a grzywę rozczochraną jak u kuca znam doskonale 😉

Orzeszkowa, ale pech :/ wiadomo już co z Fliperem?
kujka, starać się trzeba! ludzi ciągać do stajni i wymuszać zdjęcia :P I w ogóle :P
A G. jak to G. - bałam się, że będzie histeria i foch na powrót do jakiejś pracy (umówmy się - delikatnej) - a tu wszedł na halę jak stary wyjadacz 😉 Dumna jestem z niego.
A co do wyglądu - on jak jest w formie - tzn jak nie jest chudy (zdarzyło mu się schudnięcie chyba 2 razy w życiu) to wygląda dobrze 😉 Można wrzucać oszukane fotki do wpływu treningu :P
Jeszcze przedwczoraj u mnie było pięknie.
Dzis jest zimno, mokro, ślisko i znów nic nie zachęca do pobytu w stajni 🙁
Tesknie za wiosna!
rtk a ja słyszałam o burzach śnieżnych w okolicach Wrocławia 😉, ale pewnie skończyło się tak jak zwykle "w moich rodzinnych stronach", jeszcze dobrze nie spadło, a już zaczęło się topić 😵. Zaczynam widzieć plusy przeprowadzki na mazury, jak już spadnie śnieg to jest się w stanie utrzymać do momentu dojechania do stajni 😀, o ile dojazd przy takich opadach będzie w ogóle możliwy 😁, ale póki co cieszę się pięknem śniegu przez okno w pracy, być może będę go jeszcze dziś przeklinać 😉
marlin, śnieg utrzymuje, ale widać coraz więcej wody. Mam dzis nocke w pracy, podejrzewam ze wszystko zamrozi i bedzie katastrofalna noc.
Nawet nie jade do stajni, boje sie nawet lonzowac na śniegu.

Póki co, widok z mojego okna przedstawia sie tak:

To bardzo, bardzo, bardzo duzo śniegu jak na Wrocław! 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się