Forum konie »

Kącik Rekreanta cz. VIII (2015)

Hermes Wierzę, że wszystko dobrze się skończy. Dawaj znać jakbyś czegoś potrzebowała.
anai Dziękuję, że pytasz  :kwiatek: A no sto lat się nie odzywałam bo u mnie nic aktualnie się nie dzieje, myślę pomału o jakimś nowym kopytnym, zobaczymy co czas pokaże. Aktualnie skupiłam się na szkole i innych nie końskich tematach, niemniej bywam w różnych stajniach towarzysko regularnie bo bez tego zdecydowanie nie da się żyć 😉 Mam plan aby w tym roku coś ruszyć jeździecko ale nie chcę zapeszać. Czytam za to kącik regularnie i jestem zachwycona Twoim siwym! Pięknie młody się rozwija. Jestem ciekawa kiedy mocniej wysiwieje, ja już bym się chyba nie pokusiła o kolejnego jasnego, ile to czyszczenia!
sumire jak musi hermes? a jaki musi właścicielka warusia koszmar przeżywać wyobraź sobie 🙁 ja to cała się trzęse z nerwów i modle się o tego konia żeby wyzdrowiał bo dosyć długo go znam i jest cudownym niuniem 🙁 trzymajcie kciuki i módlcie się za niego bo przyda mu się to 🙁
Dzięki Dziewczyny  :kwiatek:

Szymon do kompletu  🙂
i belive i can fly, przecież właśnie o właścicielce pisałam, że wolę sobie nie wyobrażać, jak się musi teraz denerwować.
sumire nigdzie nie widzę tego żebyś pisała o właścicielce,napisałaś o współdzierżawcy.
Hermes kciuki zaciśnięte mocno!
i believe i can fly1, naprawdę? teraz się kłócić o pierdoły będziesz?
Dziewczyny, bardzo dziękuję za słowa otuchy. Mam nadzieję, że Waruś wyzdrowieje i wszystko będzie w porządku :kwiatek:
i believe i can fly1, widzę, że nie przeżyłabyś gdybyś swojej łatki nie przypięła. Tak, bo w danej sytuacji najważniejsze jest przyczepić się o taką głupotę.. Wyobraź sobie jednak, że ten koń dla mnie również jest wszystkim i dla mnie, w przeciwieństwie do ciebie nie liczy się kto jest na papierze właścicielem, a jak duże miejsce zajmuje w sercu, bo UWAGA również ogromnie się o tego konia martwię. Proponuję zając się sobą jednak, a nie pisanie bezsensownych rzeczy na forum.

edit: dopiska
Hermes nie przeżyłabym? a to ciekawe 😉 i nie chodziło mi o to żeby się kłócić i robić problemy,tylko o to żeby również okazać wsparcie właścicielce. Sugerujesz że mój koń nie jest dla mnie wszystkim? jesteś bezczelna bo dobrze wiesz ile mój koń dla mnie znaczy i zrobiłabym dla niego wszystko a nie mi wyskakujesz tutaj z jakimś papierem co sama się jarałaś papierem warka,i ja też się przejmuje warusiem i to bardzo bo uwielbiam tego konia..a ja proponuję również zająć się sobą a nie upubliczniać jaki jest stan tego konia bo szkodzisz tylko właścicielce gdyby kiedyś chciała go ewentualnie sprzedać..bezsensownych rzeczy? a kto wypisuje i okłamuje cały kącik i innych że waruś jest Twoim koniem? wątpie żeby właścicielka była zachwycona tym że rozgłaśniasz poprzez forum co się z nim złego dzieje żeby wszyscy wiedzieli.

Edit.dopiska: Szkoda że edytowałaś i zmieniłaś większość wpisu 😉 mojego natomiast nie chce mi się już zmieniać, i jeżeli nie liczy się kto jest na papierze właścicielem tylko jak duże miejsce zajmuje w sercu to dlaczego wszystkich okłamywałaś przez ponad rok czasu?
O jeju, załatwiajcie swoje prywatne sprawy może między sobą, a nie na forum? 😉

Hermes, jak już ma opiekę, to na pewno wszystko się ułoży :kwiatek: trzymam dalej kciuki 😉
Libeerte wybacz :kwiatek: nie chodziło mi żeby rozpocząć tutaj jakąś kłótnie,już więcej wpisów nie robię i jeżeli hermes chce mi odpowiedzieć to zapraszam ją na priv 🙂
i believe i can fly1, nie wiem kto bardziej robi antyreklamę właścicielce - Hermes pisząc, że koń kolkuje (co się może zdarzyć każdemu kopytnemu) czy Ty, sugerując, że właścicielka mogłaby ten fakt (więc może także i inne) zataić przed potencjalnym kupcem (tak wynika z Twojej wypowiedzi).
I szczerze mówiąc też nie rozumiem jak w takiej sytuacji (i tak ogólnie po co) prać publicznie własne brudy.

Hermes, trzymajcie się :kwiatek:
i believe i can fly1, uwierz, że właścicielce każdy okazuje teraz ogromne wsparcie, bo to nie jest błaha rzecz, tylko koń, który jest żywym stworzeniem. Nie napisałam, że twój koń dla ciebie nic nie znaczy, ochłoń dziewczyno..napisałam tylko, że dla ciebie liczy się kto jest właścicielem na PAPIERZE, a nie jaki papier ma koń  🙄 Napisałam, ponieważ wiem, że większość ludzi z re volty to życzliwe osoby, które nigdy dla żadnego konia nie życzyły źle, a nawet jeśli by trzeba było to wiem, że i mogłabym liczyć na pomoc/wsparcie osób, które może bardziej miały styczność z podobnymi przypadkami i uspokoją na duchu. Właścicielce się nie spodobało, więc dalej nie pisałam nic, a ty nagle wyskakujesz i musisz dosadnie wszystkim w kąciku powiedzieć, że nie jestem właścielem Warusia. Rozwinęłaś niepotrzebną dyskusję na forum. Tak szczerze, kogo niby to obchodzi czy ja jestem właścicielem Warka czy nie? Dzierżawię go od prawie 2 lat, od zawsze tego konia traktowałam jak własnego, więc po co ta dyskusja? I nie zmieniłam całkowitego wpisu, dopisałam tylko dwa słowa, więc już nie przesadzaj 😉

Pozostałych przepraszam za off topic, ale w pewien sposób chciałam wyjaśnić te chore posty i believe i can fly1,  🙄 :kwiatek:
W gwoli ścisłości, bo nie lubie kłamliwych oskarżeń. Az sie pofatygowałam odszukac conieco sprzed tych dwóch lat. Jakby ktos jeszcze miał wątpliwości, oto post hermes z 2013r.: "A ja chcę się pochwalić, że zaczęłam dzierżawić fajne konisko, zdjęcia z dzisiaj, bo zaciągnęłam kolegę i mam w końcu fajne zdjęcia uśmiech (mój drugi trening na nim więc jeszcze mało przyjemny obrazek."

Edit. Po poniższym wpisie Nirv   zwracam honor, dalej w posty nie zerknelam. Widzę,  że faktycznie później koleżanka namieszala w tej kwestii. Także zwracam honor i believe i can fly .


hermes, trzymaj się. Musi byc dobrze !
i belive i can fly, myślałam, że Hermes jest właścicielką (tylko błagam, nie pisz teraz, że to najlepszy dowód na to, że Hermes kogoś okłamała blablabla czy coś w ten deseń, bo się załamię). Poza tym nie widzę sensu w spieraniu się, kto przeżywa bardziej - czy to rzeczywiście jest w tym wszystkim najważniejsze? Czy może jednak to, jak ma się koń?
Poza tym nie widzę sensu w spieraniu się, kto przeżywa bardziej - czy to rzeczywiście jest w tym wszystkim najważniejsze? Czy może jednak to, jak ma się koń?

Wyjęłaś mi to z ust..
Klami, kochana jesteś, że to wyszukałaś! :kwiatek:
pomyślałam dokładnie to samo co vanille... jak można zaszkodzić właścicielce, prosząc o kciuki za jego zdrowie na forum? chyba lepiej, że upublicznia jego stan zdrowia, bo <odpukać> gdyby potrzebna była nagła pomoc (transport itp) zawsze się ona znajdzie...

Hermes dawaj znać, trzymajcie się  :przytul:
Hermes, miałam się nie odzywać w tej sprawie, ale jak Klami Twoje posty wyciągnęła to ja też sobie pozwolę. Za konia niezależnie od całego mezaliansu kciuki trzymam mocno!!

[quote author=i believe i can fly1 link=topic=90287.msg1947807#msg1947807 date=1386620765]
kujka dzięki wielkie ojj mam pociechę z niego i to straszną ! 🙂


Heheh rozumiem Cię doskonale, jak to niewiele do szczęścia potrzeba, co nie? Wystarczy kupić swojego konia w końcu i już się za przeproszeniem rzyga tęczą 😁
[/quote]

i believe i can fly1, wcześniej go dzierżawiłam, a teraz jest mój mój 🙂


i believe i can fly1, wcześniej czyli w wakacje, a od niedawna jest mój 😉

Nirv, juz sprawe wyjasnilam z osoba, z ktora powinnam, bo tez poszukalam czy to pisalam i okek zwracam wszystkim honor.

Za kciuko wszystkim bardzo dziekujemy, ale niestety..
Wy tak serio? Co tu sie ostatnio dzieje na boga, jakis zbiorowy pms? Co to za roznica czy ma na wlasnosc czy dzierzawi w obliczu kolki?  Hermes?? Co sie stalo?
faith, nie wiem czy wlascicielka by chciala zeby to pisac tu, poniewaz nie wyobrazam sobie vo ona musi czuc, ale Warus odszedl na wiecznie zielone pastwiska...
Hermes, trzymaj się 🙁
Hermes bardzo mi przykro, trzymaj się.
Hermes, ściskam, trzymaj się 🙁
🙁((( trzymajcie sie dziewczyny, bardzo mi przykro...
O niee, ale beznadziejnie smutno 🙁 Przykro mi bardzo...
Hermes straszne 🙁 Bardzo mi przykro.

i believe i can fly1 nie głupio Ci w obliczu takiej tragedii?
Czemu ma być głupio, faktycznie Hermes trochę naściemniała, że koń jest jej i nie powinna była. Niczego to nie zmienia w tym jak bardzo jej można teraz współczuć 🙁
Połowa koniarek na tym forum ściemnia, że ma swojego konia, ale wyciąganie tego w momencie, gdy się walczy o jego życie jest przynajmniej nie na miejscu.
Bardzo mi przykro. Trzymajcie sie.  😕 


(przepraszam za brak polskich znakow)
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się