No, to już coś. Życie bez tofu to żadna anomalia. 😉 Ja bez TV spokojnie też mogłabym żyć, a bez makijażu byłoby mi już gorzej. Pełną tapetę stosuję sporadycznie, ale szybka korekta mankamentów, czyli puder matujący i korektor do zamalowania syfów + tusz do rzęs i kredka do brwi poprawiają mi samopoczucie.
-Kawa - cieszę się, że tyle z Was może żyć bez niej bo gdziekolwiek jestem wszyscy patrzą na mnie jak na dziwadło - alkohol -biżuteria -kosmetyki do makijażu -moda, ciuchy-w takim sensie, że mogę chodzić ubrana obojętnie w czym, byle całe,schludne i czyste -fryzjer -papierosy
1. ALKOHOL (smakowałam, kilka razy się upiłam - nie kumam o co w tym cho) 2. Papierosy (próbowałam, j.w.) 3. Kino (większość ludzkości jest przygłucha, albo ja mam nadsłuch, bo ja nie jestem w stanie wytrzymać poziomu głośności w kinie, poza tym krępuje mnie taka ilość ludzi koło mnie) 4. Papryka pod każdą postacią. 5. Spacery (nie potrafię zrozumieć idei spaceru, chodzenie samo w sobie nie jest dla mnie relaksem, mogę iść gdzieś, ale PO COŚ) 6. Balsamy do ciała (może gdybym miała kupę wolnego czasu i nie wiedziała, co z nim zrobić...?). 7. Owoce (zjadam średnio 1 jabłko na tydzień i to i tak z przymusu), reszta owoców albo z rozsądku, albo wcale.
Właśnie, jabłka! Nienawidzę ich. Sok wypiję, w cieście ( chociaż jak mam wybór to nie, najczęściej u kogoś - z uprzejmości ) ale żeby samo wziąć do ręki i zacząć gryźć - aż mi się niedobrze robi.
1. fajki 2. kawa - wokół mnie sami kawosze 3. szpilki, w sensie obcasy 4. niektóre potrawy, np. zupy mleczne, pulpety w sosie pomidorowym, białe sosy 5. dania gotowe
Haha, nie będę oryginalna. 1.Papierosy 2.Alkohol 3.Fryzjer 4.Chleb, ziemniaki, ryż 5.Telewizja Ciekawe czy tylko "końscy" ludzie tacy podobni, czy reszta również. 😉
Czemu nie? 😀 gdyby nie on nie miałabym jak dojechać do Stajni, Pracy na daną godzinę- lub byłabym 2 godz wcześniej, nie mogłabym studiować zaocznie, bo ostatni wraca do mnie do wioski o 15, a zajęcia do 18 mam...
No ładnie póki co to ja chyba mam wszystko na odwrót :P Alkohol lubię i często piję ;P Papierosy paliłam, bez makijażu się z domu nie ruszę, kawę, mięso, mleko, pomidory czy inne owoce i warzywa namiętnie jadam. Do kina chodzę regularnie 😀
Obyłabym się bez: -Telewizora (wszystko jest w internecie) - brukselki (chyba jedyne warzywo, którego nie jadam) -fryzjera (szkoda mi kasy jak zafarbować czy podciąć włosy mogę sama) -gier online (jedyne co w życiu grałam to Simsy ale i tak nudziły mi się po zbudowaniu i umeblowaniu domu 😁 i nie rozumiem jak można każdą wolną chwilę przeznaczać na bieganie jakimś potworkiem i zabijaniu innych, żeby sobie nabić level. O tym, że siedząc w pracy cały dzień przed kompem z utęsknieniem się wraca do domu, żeby ten komputer odpalić i zacząć grać tym bardziej nie mówię 🤔wirek: )