Wiecie co, a koło mnie drugi raz w ciągu trzech dni ktoś wpadł pod pociąg w tym samym miejscu... Obserwuję fp lokalnej OSP i w czwartek zobaczyłam informację o jednym wypadku, wczoraj wchodzę - i myślałam, że mi się przywidziało, "nie no, przecież już o tym raz pisali", po czym zobaczyłam, że jednak data i godzina wypadku inne. :/ I w zeszłym roku też w lipcu było potrącenie i jakoś z miesiąc czy dwa temu też, wszystkie na tym samym krótkim odcinku pomiędzy dwiema stacjami. Plus w zeszłym roku jeszcze jedno na tej samej trasie, tylko dwie stacje dalej. Większość - bo przechodzili w niestrzeżonym miejscu, w którym nie widać nadjeżdżającego pociągu. Co jest z tymi ludźmi?... Współczuję maszynistom, ciężko się musi jeździć na tej trasie. 🙁
Nieopisana strata. Dla mnie to był tak autentyczny i szczery człowiek, że trafił nawet do mojego, zatwardziałego, ateistycznego serca. I zasiał ziarnko wiary. Będzie mi Go bardzo brakowało, tego co mówił. Mam nadzieję, że to co zapoczątkował da sobie bez niego radę, był dobrą duszą hospicjum. Brak słów. 🙁
A. Andrus: To jakby wyglądało Twoje niebo? M. Czubaszek: Siedzę przy barze. Oczywiście palę, aniołki podają mi popielniczki. Obok dużo psów. Też przy barze. Dużo palących psów. Piją piwo wołowe. I sporo fajnych ludzi. Jacek Janczarski, Adaś Kreczmar, Jonasz Kofta, Jurek Dobrowolski. I tak sobie siedzimy przy barku i mówimy: po co to było się tak męczyć, jak tu jest fajnie? [*]
halo ❓ ❓ ❓ ❓ nie żartuj nawet!!! a już się cieszyłam, że znowu spotkamy się w Sopocie i posłucham Jego historii z różnych zawodów, niesamowity człowiek, uwielbiałam Go! 😕
Karla🙂, bardzo bym chciała, żeby to był czyjś głupi żart. Dotarła do nas taka prywatna wiadomość. Siedzę i ryczę. Oby to był jakiś joke. Mam jeszcze nadzieję, bo nie znalazłam oficjalnego info. Oby to był fake, co wróżyłoby Rafałowi dłuuugie życie.