Ja go miałem w Łodzi, był sprzedany w okolice Warszawy , a później niby za granicę do Holenderskiej szkółki jeździeckiej . To do jakiego OZHK dzwonić ? Zależy od OZHK i sposobu "żebrania". Ja nigdy nie miałam problemów z ustalaniem pewnych rzeczy 😀
Powiatowy Inspektorat Weterynarii. Jeśli koń wyjeżdżał i wówczas były takie przepisy jak teraz, to powinni mieć udokumentowane badanie konia. Inna sprawa czy na gębę udzielą takiej informacji. Co do OZHK- jeśli chodzi o łódzkie to podobno różne rzeczy sie tam działy 🙂