edit sznurka dokładnie nad tymi samymi grami myślałam. Potwór dla Adasia. Albo chory ząbek. Spadające małpki raczej dla Filipa. Nie wiem czy fajne, bo nie znam ich. Małpki znam, ale reszty nie.
Z gier dla młodszych u nas hitami były wszystkie gry logiczne Smart Games od Granny plus te od Ravensburger (bóbr Billy, pingwiny, coś o kurczakach etc.).
Spadające małpki fajne, nawet moje dzieciaki w szkole wracają do tej gry 🙂
U nas wszelkie tego typu gry się bardzo szybko nudzą. Do zagrania kilka razy a potem się kurzą w pudełku. Zwykła Yenga chyba się lepiej sprawdza 😉
Sznurka możliwe, moi znajomi mieli takie przedszkole, o kłopotach które sprawiało dziecko dowiedzieli się dopiero od zaprzyjaźnionej osoby pracującej w przedszkolu. Panie miały przykazane absolutnie nie mówić rodzicom o problemach, oni coś widzieli że coś jest nie tak również w domu, w przedszkolu zaprzeczano aby coś miało miejsce. Przenieśli dziecko do publicznej zerówki i byli wniebowzięci.
U mnie z kolei jak zwykle na odwrót, jak już pisałam meldowana i omawiana była każda "pierdoła" nawet typu "Kaziu się kładzie na Antku choć on sobie tego nie życzy i vice wersa" 😉 Ale ja już pisałam że mam super przedszkole! 🙂
Mi Franek zawsze się przyznaje, jeśli coś nabroi 😂 Najczęstsze przewinienia to gadanie na leżakowaniu, ale do popchnięcia kolegi też się przyznał. Pytam go wtedy jak rozwiązali sytuację i tyle, bo co więcej mam robić gdy nie znam kontekstu. Generalnie jak się zagada to Panie ładnie udzielają informacji, ale same z siebie raczej nie.
Kurcze, moje dziecko jest zdrowe. Zdrowe - choruje rzadko typu raz na rok jakis kaszel czy katar Ew. Antybiotyk. Ale są okresy w roku gdzie mega kaszel sucho. Wzielam sie za to. Laryngolog (a nawet dwóch) - nic - migdały żaden problem, laryngologicznej przebadany we wszystkie strony i nico. Alergolog - właśnie wróciłam. Dziecko nie jest uczulone na nic. Na koty nie, na psy nie, na drzew nie, na grzyba, roztocza, pleśń nie. Na olchę jest - w granicach błędu - czerwona kropka wielkości 2 główek od szpilki. Olcha teraz zreszta nie pyli. Dupa kwas. Kaszel i ma katar. Czasami miesiac. I nie chorobowo typu angina czy inne paskudztwo. Astma? Kto to diagnozuje??
A moje ma anemię :/ Hemoglobina jeszcze nie taka zła bo 11,1 , ale wszystkie te MCV, MCH, MCHC za niskie, a żelazo uwaga uwaga - 34, przy normie 60-160 😤 Z tym moim synem to zawsze coś 🙄 Aż dziw że nie choruje wcale na takie typowe infekcje, odporność ma żelazną 😀 . Zrobiłam mu badania bo przeźroczysty jakiś, blady, oczy podsiniałe i taki jakiś bez życia. No i wyszło :/
pokemon jak przekonać lekarza do wystawienia recepty? Od Twoich jesiennych postów o zawiesinie Zyntel próbuję ją gdziekolwiek dostać i masakra. Pediatrzy czy nawet rodzinni z uporem maniaka o badaniach kału, weci wydają się bardziej otwarci ale też jeszcze nigdzie nie udało mi się recepty dostać :/
Hehe mi pewnie ciotka Pokemon wystawi albo kolega co też jest nieludzki lekarz 😉 Zawsze tak robię. Chociaż endokrynolog od tarczycy zawsze kazała odrobaczać i wypisywała receptę, natomiast taki normalny pediatra już nie widział potrzeby.
no i chyba ja też tak zrobię, bo co do pediatry to nic tylko siekierą ją... na początku było, że robakami nie zarazi się w przedszkolu taaaaa jak mocno ciągnęłam temat przy wizycie to łaskawie dała skierowanie na badanie kału (1!), patrząc na wyniki stwierdziła, że wszystko oki i nie ma. Ja do niej, że po 1 takim badaniu nie da się stwierdzić, że nie ma i badanie trzeba powtarzać wiele razy. Zbyła mnie...
A czy jak pies ma jakieś tam pasożyty jelitowe to dzieci zagrożone? Pani wet mówiła że nie... Miałam do taty wczoraj dzwonić ale mi z głowy wyleciało. A to u koleżanki taka sytuacja.
My tez dostalismy od pani endokrynolog, pediatra nie wyrazal zainteresowania pomimo, iz w domu byl pies i kot. Pani endo tez sie zdziwila, ale wyjasnilismy obecnosc zwierzat i Konrad opowiedzial, jak w wieku 6 lat mial podejrzenie raka jelita a to byly... robaki 😲 I wypisala bez slowa dla malej i dla nas.
Ale to raczej nie jest tak, że jak kot czy pies w domu to większe narażenie na pasożyty. My (ludzie) mamy swoje robaczki, duży wybór 😎 Tylko w rzadkich przypadkach dochodzi do zarażenia pasożytami od zwierząt (bąblowcem?) i jest to wtedy b. groźne. Tak ciocia Pokemon?
Tu raczej chodzi o przedszkola, szkoły, higienę dzieciaków, które wiadomo rączki pchają wszędzie a potem do buzi 😉
Ja nie dzieciata, ale mam problem na już, bo okazało się, że siostra z dzieciakiem swoim na wigilię przychodzi do nas.
Co jest teraz na topie wśród 9-10 letnich chłopaków? Lego odpada bo młody to latające adhd i pogubi zaraz wszystkie małe elementy, na klocki duże za duży. Może jakiś piórnik czy samochód? Może poratujecie? Bo prezent muszę jutro kupić...