Angela Młody póki co daje się miziać jak leży, czego wcześniej aż tak chętnie jak teraz nie robił i ogólnie jest do przytulania, z miną "mamo, przytul, bo boli" 😉
Fokusowa, o takie właśnie zachowanie mi chodziło. Mojemu to zostało😉 Czasem jest to męczące bo nawet jak mucha gryzie to gdyby mógł wskoczyłby mi na ręce ale kocham go za to ,ze mnie potrzebuje i jak cos się dzieje to do mnie leci. Nam kastracja wyszła na dobre. A w jakiej stajni stoicie? Może bym Was odwiedziła?
Ogólnie Młody od początku (mam go od jego 8 miesiąca życia) był bardzo "pro-ludzki". On woli towarzystwo ludzi niż koni 😉 Z pastwiska go zabieram gwiżdżąc charakterystycznie i wołając go, a on leci jak głupi galopem - tak było przed kastracją i mam nadzieję, że tak zostanie.. Stoimy w Boroszewie, w Stajni Gajcy 😉
Hahaha, to na trasie Gdańsk - Starogard Gdański 😁 Jest ekstra pod tym względem, ale czasem np jego ciekawość to udręka, bo on lubi wszystko powąchać, tu postawić nogę, a tamto trącić nosem.. I kończy się na tym, że ja na sekundę odwrócę wzrok i koń biega ze schodkami do wsiadania w zębach, otwiera duży kubeł/śmietnik i do niego zagląda albo gryzie taczkę 😵 No i Młody uwielbia ogień, a szczególnie wsadzanie łba do rozpalonego grilla 😎
No i Młody uwielbia ogień, a szczególnie wsadzanie łba do rozpalonego grilla 😎 o matko święta! Moja kucka jest z harakteru taka ciekawska Czasem to jest męczące ale do grilla mi nie wchodziła... Mówisz trasa gdańsk-starogard no to nie jest chyba daleko ode mnie.Musze to sprawdzić
Dobrze, że w porę go zdążyłam odciągnąć, bo na bank by był poparzony.. Jutro wywalam go na pastwisko. Moszna wygląda ok, nie jest w ogóle napuchnięta, tylko puzdro jest spuchnięte dosyć, ale to przy chodzeniu mu zejdzie. Wet też mówi, żeby puszczać, a więc jutro będzie wypad ze stajni 😉 Czy Wasze konie linieją?? Młody zaczyna gubić sierść, a tu dopiero co śnieg spadł.. 👀
Karla, pierwszy raz widze Cię na zdjeciu. Z wyglądu jesteś niesamowicie ciepla osoba (z charakteru też 😉) Polka jak zawsze pięknie, Ma dziewczyna szyjsko - dobra robota!
173 cm, tu jest na podkowach więc ciut więcej😀 Do tego co tu dużo mówić...ona z tych długonogich i wykłębionych z wysoko osadzoną szyją więc to potęguje i wzrost i wielkość... w stajni mówią na nią smoczyca😉 tu widać budowę i to co potęguję smoczycowatość😉
Śliczna smoczyca... wrzuć jeszcze jakieś zdjęcia :kwiatek: - aż miło popatrzeć Mój sierściuch z dziś Misiek się z niego zrobił w tym roku .Zaopatrzył się w futerko co w poprzednich sezonach zimowych było trochę skąpiej 🤣 No i ta jego grzywa... jakoś tym trakenom tak z nie przyciętą niezbyt do twarzy ale na zimę nie chciałam mu już jej przycinać .
Uszyska są mega- ona uwielbia jak się je gniecie- z ziemi, z siodła, no lepimy pierogi z tych uszysk😀 Derki Polka rzadko nosi, a już te kolekcyjne to... 😉 najlepiej jej w czerwonym, niebieskim i czarnym😀 i takie właściwie ma- co by du futra pasowały😀 ehh czekam aż się zima skończy, bo nie lubimy jeździć na hali...a na placu się nie da.
glanek, ametyst jak do mnie przyjechał to wyglądał jak goguś 🙂 Przycieta grzywa,wysoki połysk -pachnący z piękną muskulaturą 🙂 Teraz naprawdę jak dzikus -nie rzadko mega panierka.Tylko te jego oczyska z tym blaskiem pozostały bo nadal czasem nurek stajenny
Freska u nas to samo, śnieg, mróz, a konie tyłkami trzęsą na pastwiskach, bo jeszcze dzisiaj zimny wiatr był.. Jeden Fus z dziś: Kurcze to jest niesamowite, jak taki młody koń się zmienia, rozbudowuje, mężnieje.. Jestem w szoku patrząc na zdjęcia sprzed roku i te teraźniejsze.. Mój mały suchoklatesowy koniczek powoli przepoczwarza się w masywny wagon 🤔
Fokusowa- też to zauważam u swojego 😉 Jeszcze tok temu szyja jak patyk, wąska klata i ogólnie chuderlak a teraz szyja grubsza niż u połowy dorosłych ogierów, ogólnie cały jakiś 'większy' 😉 Wyprzystojniało Ci konisko 😀 Warmińsko-mazurskie też zasypane śniegiem i mróz ;c A mi już koń sierść zaczyna zrzucać ;/ edit: Karla - faktycznie duża jest, 173 to już sporo! 😀 Solaoke- ale bryka 😀 Świetna jet 😉
MiLLi a Ty masz zamiar kastrować swojego? 😉 Ile Twój ma teraz w kłębie na oko? Młody rośnie jak na drożdżach i w górę i w boki 😁 Ale po kastracji schudł odrobinkę i teraz wygląda super, to była dobra decyzja, żeby go nie odchudzać przed kastracją 😉
Jak zacznie rozrabiać to pewnie tak 😉 Jak na razie jest taki misiowaty i nawet klacze sąsiada ma gdzieś 😉 Mojego byłoby ciężko odchudzić xD U niego ciężko łopatkę u góry wymacać, o grzebieniu łopatki już nie mówię... A je w dzień pęczek mały siana z koniczyny a na noc większy pęczek siana z trawy +łuska słonecznika (2 litrowy kubek niecały)+dosłownie garsteczka owsu dla smaku :P + biotyna z cynkiem i miedzią. To chyba nie tak dużo jak na prawie 3 letniego konia? A w kłębie ma chyba dalej ok 166, nie zauważyłam żeby znacznie urósł, nadal jesteśmy tacy sami 😉
Mój zaczynał się już "budzić", a chciałam zdążyć przed rozbuchaniem hormonów i udało mi się idelanie wstrzelić z terminem zabiegu 😉 Młody dostaje teraz ok 1.5 miarki owsa z jęczmieniem na dzień + olej lniany + eggersmann horse vital plus + witaminę C i jest w sam raz. Do tego siano cały czas. Na wiosne znowu się z niego szkieletor zrobi, bo ten typ tak ma, że zaraz po pojawieniu się świeżej trawki bardzo rośnie = chudnie, ale jakoś damy radę 😉 Ale kantary nosi już full 😵 Ostatni (i konia pierwszy) Cob posłużył nam uwaga aż 5 miesięcy! Strach się bać co z niego wyrośnie 🤣
kiedyś przestanie rosnąć 😀 ale klacz znajomej od wieku 2,5 roku do 3,5 urosła może z 2 cm, a przez kolejne pół roku wybujała o 5 cm 😀 Także nigdy nic nie wiadomo 😀