Mamy kącik DIY, ale bardziej opiera się on o sztukę i typowo "babskie" sprawy. Ale może mamy na forum inne "babki z jajem", które robią bardziej męskie rzeczy? (Sznurcia, czekam na Ciebie!) Możemy dzielić się spostrzeżeniami odnośnie narzędzi i damską odsłoną męskich prac. Może któraś z Was coś buduje? Szlifuje? Szpachluje?
Sznurka pięknie odnawia meble, CzarownicaSa hasa w kuźni i robi noże, chwalcie się!
Ja osobiście kocham drewno. Uwielbiam zapach szlifowanego drewna i gdy spod wierzchniej warstwy ukazują się słoje i piękny kolor 😍 aktualnie buduję klatkę dla królików 😉 Nie-mąż niestety jest konstrukcyjną nogą, więc w tej rodzinie od konstrukcji jestem ja 😉
Mam nadzieję, że wątek nie będzie dublem i pochwalicie się męskimi zabawami w spodnicy? Część tytułu skradziona Sznurce jako naczelnej "Babek z wiertarką" 😅
Ja właśnie przymierzam się do zrobienia większej klatki dla moich falistych, nie wiem tylko czy użyć szafki i w niej wstawić siatkę, czy zbudować od zera z listewek? Druga opcja bardziej mnie przekonuje, ale nie mam na koncie zbyt wiele wytworów 🙂 A do tego zależy mi na tym, by klatka była estetyczna, funkcjonalna, a przede wszystkim bezpieczna.
Alten, ja bym zrobiła z listewek. do królików budują z takich 4x5 cm, więc chyba dla papug też się nada? a siatka jest fajna w castoramie. 13 mm na 13 mm (drut cienki mocno, ale nie pamiętam wymiaru). odcinek 50 cm na 5 m kosztuje około 25 zł a 1 m na 5 metrów coś chyba 44.
Czyli jest w Castoramie? Jak kupowałam na okno to była taka po 15 za metr o bardzo drobnych oczkach. Chyba źle patrzyłam 😀 A cena przystępna. 1m na 5 to akurat by mi pasowało.
cena jest super. tylko ten drut od tej siatki jest dość cienki. no i ocynkowana, metalowa. mnie pasuje, bo tylko do drzwiczek królikom przybiję, ale nie wiem czy papużki są ciężkie? łapią się kratek?
do przybicia siatki polecam takie gwoździe
łatwiej i estetyczniej niż gwoździe zaginać a taniej i mniej roboty niż gwoździe z owalnymi podkładkami.
a listewki dostaniesz w tartaku (możesz też w castoramie kupić, ale drożej), trochę wkrętów, na kuwetę zrobiłabym wysuwaną szufladę z płyty laminowanej albo obitej np blachą albo gumoleum.
Faliste leciutkie, do tego tylko się wspinają po siatce. Na pewno nic się nie zerwie, a papugi (w każdym razie moje) nie gryzą metalu. A w sumie wątpię czy im się by chciało, są cały dzień puszczone, a tylko na noc idą do klatki 🙂 A takie gwoździe dostanę też w Castoramie? Na pewno będą nawet lepiej wyglądać niż zagięte normalne. Listewki i tak kupię też w jednym sklepie, nie chce mi się jeździć gdzieś indziej (i też nie do końca mam jak).
Alten, tak, w dziale "na wagę". Mój M. za taką solidną garść zapłacił mniej niż 2 zł 😉
Ja mam tartaki bliżej niż castoramę, to fakt 😉 ale drewno z tartaku jest mocno nierówne i nieheblowane, więc trzeba je szlifować, docinać... nie wyobrażam sobie tego w warunkach domowych 😉
a jak sprzątasz im w klatce? bo myślę, że zrobienie wyciąganej szuflady to dobry pomysł, wyciągasz, wysypujesz, zmywasz i tyle, stała podłoga wydaje się trudniejsza do utrzymywania porządku.
escada, o, super! nie wiedziałam, że potrafisz takie rzeczy! ja na kafle się nie porywam, zawsze krzywo utnę 😂
Szuflada oczywiście będzie obowiązkowo. Teraz mam taką zwykłą metalową z plastikową kuwetą i właśnie szufladką 🙂 Na dno trzy papierowe ręczniki i wystarczy raz dziennie wymienić 🙂
sznurka, Lov Ya! Nie słodź, tylko pokazuj co ostatnio robiłaś 😉 Kiedyś pamietam jak na blogu się cieszyłaś, że na wsi wreszcie będziesz miała warsztacik, szyld chyba nawet powstał. A sam warsztacik? pokażesz?
Alten, Szufladę możesz zrobić bardzo prosto, jakbyś miała problem to wal śmiało. a i pamiętaj, że musisz trochę poprzecznych listewek dać, bo całość musi być sztywna, skoro nie bedzie innego usztywnienia (np desek). kilka możesz wzmocnić kątownikami.
Muszę sobie wszystko rozrysować, pomierzyć, kupić (najlepiej z zapasem :wysmiewa🙂 I wtedy zacznę się martwić 😁 Bardziej się zastanawiam jak ja kurcze drzwiczki zrobię, myślałam nad taką zasuwką - Klik
to może jeszcze napiszę, bo to może nie takie oczywiste, pionowe listewki muszą być z jednego kawałka 😉
możesz zrobić drzwiczki na połowie jak tu http://www.garnek.pl/lajza/23628949/klatki-lataczy albo zrobić na całość. zbij listewki wymierzone pod rozmiar drzwi, obij siatką, z jednej strony zawiasy do ramy a z drugiej ta zapinka, którą wkleiłaś i wsio 😉 drzwiczki będą wtedy spore, więc dobrze zrobić listewkę (albo dwie, na krzyż), żeby je usztywnić. dodatkowo konstrukcję możesz wzmocnić kątownikami do okien
wtedy będą się listewki mocniej trzymać. tylko to albo od drugiej strony niż siatka albo na siatkę, bo nie dołożysz gwoździ "U" w tym miejscu.
Też lubię roboty "z młotkiem i piłą". Po podpisaniu aktu notarialnego na mieszkanie pierwszy zakup to była skrzynka narzędziowa. 😉 Oj, mieli ze mnie ubaw znajomi. Teraz do skrzynki doszło sporo różnych narzędzi i stolik warsztatowy (składany niestety). Tylko, szczerze przyznaję, że ostatnio korzystam często z pomocy ojca... operowanie dłuższymi fragmentami płyt meblowych samemu jest po prostu niemożliwe w warunkach blokowych. Szkoda by było psuć materiał. Są jednak potrzebne te dodatkowe ręce. Ale biurko zrobiłam sobie sama. 🙂
Ja niedlugo zaczynam produkcje pelna para 😉 na razie glownie noze- zaczynam kuc, nie wycinac 😜 - potem wisiorki: topory, buzdygany i parasolki 😉 O i spawac lubie! Bardzo fajne i uczace pewnej reki zajecie 😀
Taka anegdotka mi sie przypomniala. Konrad ma przyjaciela(tego mega przystojnego 😜 😁 ), ktory tez czasem cos spawal, glowniehelmy przy robocie Konrada. Bedac u niego ktoregos dnia na takiej helmowej sesji(Konrad siedzi 24-48h i hurtowo poczynia helmy, a koledzy siedza, gadaja i uzupelniaja zapas piwa i fajek dla wykonawcy 🤣 ) kolega mial byc troche podszkalany przez Konrada. Podeszlam, patrze, stwierdzilam zeby mi dali sprobowac. Konrad powiedzial co i jak, dal rekawice, dal spawarke w lapke i zaczelam. Po jakims czasie skonczylam, Konrad i kolega sie tak patrza, patrza, patrza.. nagle kolega stwierdzil "to ja juz nie chce sie uczyc..." i poszedl ze smutna mina 🤣 wtedy odkrylam swoja ciagote do "meskiej" roboty 😁
CzarownicaSa, pokaż jakieś inne nożyki! a sprzedajesz je? Mariusz chciał sobie kupić "nóż grzybowy", bo wiecznie nie ma na grzybobrania. Mogę się wymienić za coś uszytego, maskotę jakąś czy coś 🙂
a ja spawać nie umiem, M. też nie. mamy dwie spawarki, jedną wielką krowę na siłę, drugą mniejszą. Tylko nie te na elektrody, tylko ten drugi typ. I nie umiemy. M. wychodzą tylko takie babole, które nic nie trzymają i spaw pęka w rękach. Weźcie wpadnijcie pospawać z nami! 🙂
Ascaia, zawsze mnie to zastanawiało, jakim cudem dajecie radę majsterkować tak "solidnie" w mieszkaniach? Ja drewno szlifuję na dworze, nawet nie próbuję w kanciapie, bo wszędzie jest pył i masakra, nie wyobrażam sobie tego w mieszkaniu!
sznurka, a daj spokój... Ale zdjęciować możesz! 🙂 a dlaczego w końcu nie zrobiłaś szopki? masz ciągle w planach?
Isabelle, Olewam, temat i wrzucać będę linki;] Szopa nie powstała bo chyba sami nie damy rady, bo to już budowla a nie popierdółka jak kurnik materiał leży i czeka, może w nastepnym roku?
Pył przy robocie to faktycznie zmora. Ale po tym jak wyszlifowane zostały dwie ściany boazeryjne to i tak już się nieco uodporniłam. Zasadniczo staram się robić na klatce schodowej (mam dużo pola manewru, bo klatka spora). Coraz zmiotka, na koniec przetrzeć na mokro i jest ok. Bardziej to mi moich sąsiadów szkoda. Bo z moją tendencją do szukania bardzo indywidualnych rozwiązań to jeszcze sporo rzeczy do mieszkania do zrobienia.
A wspominkowo - takie robótki techniczne czepiły się mnie jakoś w 3 klasie podstawówki. Hurtowo robiłam z drewienek zabawki dla moich gryzoni. W późniejszych latach pokrywy do akwarium. Jakoś to się taka okołozwierzęco kręciło. 😉
Ciete wycinasz z blachy, szlifujesz i polerujesz- prosta robotka, gora 3h. Jak robisz noz kuty zaczynasz od kawalka metalu- bloczka, paleczki, itd.- ktory musisz wyklepac mlotkiem na kowadle. Rozgrzewasz, klepiesz, rozgrzewasz, klepiesz i tak az do osiagniecia pozadanego ksztaltu. Potem hartujesz(rozgrzewasz i studzisz w oleju), szlifujesz i obsadzasz w drewnie/rogu 😉 to zajmuje wiecej czasu, zwlaszcza jak jestes kobieta i masz mniej sily- na 3 uderzenia Konrada przypada moich 10 😉 wiec ciezsza robota, ale noze sa trwalsze i bardziej sprezyste.
Isabelle, uuu trzeba było powiedzieć, bo w tv powiedziałam;] że zjadamy swoje kaczki i gęsi, przestanę być "fajna" bo przecież mięso jest z biedronki, lepiej udawać;]
sznurka, no ja zostałam zjedzona, bo zapytałam o rasy królików mięsnych (nawet nie pisząc, że zamierzam je jeść w tym wątku, żeby kogoś nie urazić...). Co jest o tyle zabawne, bo mam zamiar hodować również króle rodowodowe, które szkoda zjadać, bo królik z rodowodem, tatuażem z hodowli z własnym numerem jest wart wiecej wystawowo niż jego mięcho.
ubijasz sama kury? mnie przed kurami hamuje skubanie, wydaje się mordęgą.
fajowy domek dla ptaszorów! raczej przekracza moje umiejętności 😉 CzarownicaSa, wow. To prawie jak... średniowieczne kucie mieczy! oj czuję, że Mariuszowi by się to spodobało!
aaaa, nie mam dość długich wkrętów 🙁 i ani wiertarka z nasadką ani wkrętarka nie dają rady wkręcić nawet tych krótszych, na próbę. Jak radzicie sobie ze skręcaniem? potrzebuję przyczepić słupek 7 cm gruby do innego słupka i nijak nie chce przejść wkręt 🙁 nawiercić najpierw?
ja umiem elegancko zaszpachlować ścianę, wyszlifować i pomalować. Własnoręcznie wyremontowałam sobie swoją obecną garderobę. Jak cyknę fotę to wstawię. Ale zazwyczaj nie robie takich rzeczy , bo mi się niechce , chłopa mam od tego 😉
od niedawna moje obowiązki codzienne poszerzyły się o smarowanie łożysk kombajnu towotniczką, dokręcanie śrub, podłączanie przyczep do ciągników i takie tam... liczy się? 🙂
Strzyga, a ja się boję prądu... No okropnie się boję. Elektrycznych urządzeń nie dotknę jak widzę wystający kabelek 😉 Gillian i kombajn! woow! a z jakiej to okazji? Ascaia, ciężka sprawa wkręcić wielki wkręt śrubokrętem w surową sosnę :/ rosek0, ale to nie tak, że ja MUSZĘ murować ścianę, bo inaczej będzie dziura w stajni bo mi chłop nie zrobi. Ja CHCĘ sama zbudować pół ściany i mazać cement łapami pół dnia, bo sprawia mi to fun 😉