Forum konie »

Akcja dla koni z Morskiego Oka

Zapraszam do oglądania TVN24 z dzisiejszej akcji oszołomów na drodze do Morskiego Oka  😤

Palcem sami nie kiwniecie, żeby pomóc męczonym koniom, ale do krytyki i obśmiewania innych, to pierwsi. Cholerni miłośnicy jeździectwa.


Jak to ma być kiwanie palcem ,to ja dziękuję .!!!  😤
Kto jest  za to odpowiedzialny?

Boże co za ludzie. Wielcy obrońcy zwierząt 🙁 ....
Awantura w czasie protestu pod Tatrami. Ekolodzy próbowali zatrzymać górali, powożących wozami - fasiągami na trasie do Morskiego Oka.

Doszło do przepychanek. Góralom udało się przerwać kordon demonstrantów.

Jak dowiedziała się Informacyjna Agencja Radiowa, poturbowana została prezes Tatrzańskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, Beata Czerska. Kobieta została uderzona metalowym przedmiotem, prawdopodobnie schodami ruszającego wozu. Jest w szoku, przyjechała po nią karetka pogotowia.

Doszło do przepychanek. Góralom udało się przerwać kordon demonstrantów.

Jak dowiedziała się Informacyjna Agencja Radiowa, poturbowana została prezes Tatrzańskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, Beata Czerska. Kobieta została uderzona metalowym przedmiotem, prawdopodobnie schodami ruszającego wozu. Jest w szoku, przyjechała po nią karetka pogotowia.

Uczestniczka protestu, Anna Plaszczyk z fundacji Viva, powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej, że protestujący, którzy siedzieli na asfalcie, blokując przejazd konnych wozów, zostali zaatakowani przez przewoźników, "próbujących ich staranować". Anna Plaszczyk mówi, że policji nie było na miejscu, kiedy doszło do przepychanek. Potem funkcjonariusze nie reagowali, lecz rozwiązali demonstrację. Jak dodała działaczka, protestujący chcą zapobiec łamaniu prawa. Jej zdaniem, zwierzęta ciągnące wozy - fasiągi - są przeciążane.

Ekolodzy nie zgadzają się też z polityką starosty tatrzańskiego, który nie chce zastąpić koni wózkami elektrycznymi.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Awantura-na-trasie-do-Morskiego-Oka,wid,17021277,wiadomosc.html?ticaid=113c5b

tak sobie właśnie czytam i nie bardzo wiem już o co tam chodzi
koni nie chcą, elektrycznych też nie, to co oni w ogóle chcą?
a co było w tej relacji, bo nie mam tvn24?
co za idioci ci protestujący, z kijami, plakatami przy koniach? widac jaką mają wiedzę o dobrostanie... jakby tak do mojego konia podeszli to by tylko krew się polała- nie moja i nie mojego konia...  za gaz pieprzowy powinni  na dołku wylądować tak jak w Skaryszewie
boże...

to jest chore, CHORE!
wielcy ekolodzy!
znawcy!

koniom przed oczami machają plakatami, kijami, drą ryje jak opętani. To ma być przedstawicielstwo? nie dość, że nielegalnie zablokowali drogę to jeszcze pretensje, ze koń kopnął. to tak jakby władowali mi sie do boksu agresywnego konia bez pozwolenia i mieli żale, że ugryzł. a kultura?! powala! cyt "WYPIERDALAĆ Z TEGO WOZU". jest mi wstyd, wstyd ogromnie! Bo jako miłośnik koni będę utożsamiana z tą grupą nawiedzonych, agresywnych laików z zerowym poziomem godności osobistej i kultury!

to nie jest dobra droga! Takie rzeczy wywalcza się kulturą osobistą, ogładą i przstrzeganiem prawa. A skoro sami uważają, że są ponad prawem, to jaki to jest przykład?!

jestem oburzona. Wręcz zbulwersowana poziomem tej "demonstracji".
Policja zakończyła tę ich zabawę . To chyba nie jest najlepszy sposób na pozyskanie funduszy !  😤
No niestety taki jest stały poziom kontaktu z przedstawicielami "zielonych" w tym temacie. Jeśli ktoś jest zainteresowany to może prześledzić moje rozmowy z nimi na fanpage "Ratujmy konie z Morskiego Oka". Jaki aspekt by się nie poruszyło to i tak zaraz z ich strony zaczynają się drwiny i obraźliwe sformułowania. Jak się z nimi nie zgadzam "to się nie znasz".
Hipolodzy się nie znają, weterynarze się nie znają, hodowcy się nie znają. PZHK to "chciwcy"... w ogóle całe środowisko związane z końmi to "jedna sitwa". Itp, itd. Co niby ma chociażby nasza hodowla kuców w Lublinie do Morskiego Oka nadal nie mogę pojąć? Jakie profity z tego mają czerpać jeźdźcy np. z Gdańska też nie wiem. Ale zasadniczo wszyscy, którzy nie przytakną, że fiakrzy ZNĘCAJĄ SIĘ nad końmi to się na koniach nie znają, to "tylko je eksploatują", to koniom krzywdę robią i już! 

edit. Jeszcze jedna ciekawa opinia - tylko tutaj (w Polsce) jest taki ciemnogród, że się konie do transportu wykorzystuje.
😉
Jutro o 13.00 w TVN24 będzie na temat koni z Morskiego Oka wypowiadał się Irek Kozłowski. Sama jestem ciekawa jego stanowiska.
jutro w tvn24 o 13 na temat koni z MO będzie się wypowiadała osoba posiadająca  ogromną wiedzę i praktykę z zakresu zaprzęgów- Irek Kozłowski- mam nadzieję, że odsieje chore argumenty obydwu stron i powie o tym co najważniejsze dla koni. Ascaia do nich nic poza siłą z ich strony nie dociera- zerknij na wypowiedzi u mnie na fb.
Atea- hihi 🙂 to samo w tym samym czasie🙂
Isabelle, nie mogłabym tego lepiej podsumować
Jeszcze histeryczne wrzaski jakiś dziewczątek w tle - ło matko i córko  🤔wirek:
przepraszam za głupie pytanie  :kwiatek:
kto to jest ten pan kozłowski?
Ireneusz Kozlowski: http://hejnakon.pl/?p=3213
żenada, nie mogę patrzeć na tych oszołomów
Obie grupy dały czadu, bo fiakrzy też nie lepsi przecież mogli poczekać aż policja usunie protestujących z drogi i po temacie.
Roxy, oczywiście - poczekać te kilka godzin godziny, za które płacą parkowi. Powiedzieć turystom: szanowni państwo z powodu najazdu niezmiernie sympatycznych i pomocnych miłośników zwierząt dotrzemy na górę z kilkugodzinnym (lub kilkudniowym) opóźnieniem... jest też szansa, że nie dotrzemy 😁
Obie grupy dały czadu, bo fiakrzy też nie lepsi przecież mogli poczekać aż policja usunie protestujących z drogi i po temacie.


Jak znam Górali , to byli bbaaaarrrrrdddzzzoooo mocno wyrozumiali !!! Podejżewam że robili cuda i stawali na uszach żeby się powstrzymac !  🤣 🤣 🤣
A ja jestem pod wrażeniem jak opanowane i zrównoważone są te konie. Normalnie szok, że żadnemu nie puściły nerwy, nie wyrwał się, nie stratował nikogo a kopnięcie zdarzyło się tylko jedno(!). Jak zobaczyłam tych ekoterrorystów doskakujących do tych koni, targających za uprzęże, drących japy i wymachujących tymi ścierami na kijach to ciężko mi było uwierzyć, że zdarzył się tylko jeden "headshot"... a szkoda...
Opanowane i wyrozumiałem to są konie policyjne (chyba też nie zawsze). Co do tych Morskich, to widać jak jeden góral trzyma je, żeby się nie wyrwały. Ledwo co, niewiele brakowało żeby poniosły. Strach pomyśleć co by było, jakby poniosły z wozem pełnym ludzi  😵
Opanowane i wyrozumiałem to są konie policyjne (chyba też nie zawsze). Co do tych Morskich, to widać jak jeden góral trzyma je, żeby się nie wyrwały. Ledwo co, niewiele brakowało żeby poniosły. Strach pomyśleć co by było, jakby poniosły z wozem pełnym ludzi  😵


Ciekawe co by wtedy powiedzieli ci ekoterroryści  😤
Akcja była nielegalna ale to i tak nie stawia górali ponad prawem od tego są służby aby zdjęły blokadę(strach się bać jakby w górach ekolodzy chronili drzewa bo byłaby "teksańska masakra "😉, czyli i tak na koniec właśnie rozchodzi się o kasę  🙄
Opanowane i wyrozumiałem to są konie policyjne (chyba też nie zawsze). Co do tych Morskich, to widać jak jeden góral trzyma je, żeby się nie wyrwały. Ledwo co, niewiele brakowało żeby poniosły. Strach pomyśleć co by było, jakby poniosły z wozem pełnym ludzi  😵

Ale właśnie NIE PONIOSŁY. To, że dały się utrzymać w tak hardkorowej sytuacji już świadczy o dobrym wyszkoleniu. Uwierz mi, że na widok agresywnego, rozwrzeszczanego tłumu i transparentów 30% koni rekreacyjnych zrobiłoby zwrot i rura gdzie pieprz rośnie, 30% weszłoby w tłum ale okrążone, zakrzyczane i targane przez protestujących, spanikowałoby i przebiegło po ludziach a pozostałe 40% weszłoby w tłum, spanikowało i zaczęło na oślep walić kopytami we wszystkie strony. We wszystkich trzech przypadkach jeździec/woźnica niewiele miałby do gadania. Dlatego każdy, kto posiada minimum wiedzy o koniach wie, że nie wolno się przy koniach tak zachowywać bo one się tego boją. Kolejny dowód na to, że ekooszołomy konia widziały najwyżej na obrazku. Przecież oni wyglądali jak opętani kiedy rzucili się na te konie 🤔 i tylko jeden kopniak... szok. Gdyby zwierzaki miały słabsze nerwy to zginęłoby tam co najmniej kilka osób... niepojęte...

Roxy przecież oni tylko chcieli przejechać i zostali wtedy zaatakowani.
Akcja była nielegalna ale to i tak nie stawia górali ponad prawem od tego są służby aby zdjęły blokadę(strach się bać jakby w górach ekolodzy chronili drzewa bo byłaby "teksańska masakra "😉, czyli i tak na koniec właśnie rozchodzi się o kasę  🙄


Przestań , jak na górali byli wyątkowo delikatni , tylko jednemu oko podzelowali . Normalnie żeby nie telewizja to pływali by wszyscy w Morski Oku  😁
To mnie też właśnie zastanawia, trzeba być idiotą aby wymyślać taką blokadę. Jeżeli ktoś chociaż trochę zna górali to było wiadome że nie skończy się to dobrze, nooo telewizja uratowała im tyłki  😁
Byłam tam dzisiaj, dosłownie, ile, pół godziny? po tej całej "akcji"- ojejku, jakie tam było ciężkie powietrze od tego wszystkiego!
Ekolodzy stali przy samochodach wielce zbulwersowani, Pani z TVN24 chyba nie do końca wiedziała co ma ze sobą zrobić, za to Górale byli w bardzo dobrych nastrojach- bardzo dobrze bawili się, widząc zielonych próbujących ich zatrzymać. Z relacji jednego (wiózł naszą radosną ferajnę nad Morskie) wynikało, że nikomu większej krzywdy się nie stało, nie licząc jednego zielonego, który w ramach protestu wpakował się pod konia, ale podobno wyszedł z tego z paroma siniakami. Straż jeździła w tę i we w tę próbując opanować sytuację i starając się przywrócić normalny ruch na trasie do Morskiego Oka, a konie stały z niezachwianym spokojem sobie z boku, czekając na powrót do pracy. Podobno w TV wszystko wyszło nieco podkoloryzowane😉
Smok10 tego gościa właśnie podobno koń kopnął a ściemnia, że go pobili. No chyba nie chcesz mi powiedzieć, że ten cyrk obył się bez żadnego kopniaka...? O.o Choć może faktycznie koleś trafił na wrażliwszego górala. No gdyby do mnie podszedł obcy człowiek i oświadczył, że znęcam się nad końmi, zabiorą mi je i do końca życia nie będę mieć konia to też w pierwszym odruchu waliłabym po ryju, dopiero po fakcie dotarłoby do mnie, że przecież się nie znęcam i niczego mi nie zabiorą xD Wizja życia bez koni zrywa wszelkie hamulce... a większość tych górali strasznie kocha konie. Wiem bo sprzedawałam kilka lat temu góralom-fiakrom ślązaka i w lepsze ręce nie mógł trafić. Przyjechał dziadek grubo po siedemdziesiątce z synem. Rozmawiali o koniach z taką pasją, przejęciem, że ponad cztery godziny żeśmy stali w stajni i trajkotali zanim się wzięli za oglądanie wałacha. Do koni też podchodzili bardzo łagodnie i umiejętnie. Nie mówię, że każdy góral taki jest ale ja miałam do czynienia z takimi.
Ten uraz lekki to coś z trzewioczaszką, trudno oceniać jak się nie ma rentgenu w oczach.
Do tego cały protest był zglaszany. Samochody i turyści były wpuszczane a blokowane były tylko wozy z końmi.
To info z fejsa od zielonych.


Ja.nie jestem za tym by konie zniknęły ale jak najbardziej za tym by podpisywać wszelkiego typu petycję w sprawie tych koni. Jeśli nic.się.nie będzie robić to się nic nie zmieni a ile koni musi paść żeby wreszcie zauważono problem?
Ile koni z tego morskiego kończy w rzeźni z krótkim stażem?

Dziwi mnie takie wypowiadanie się bo nikt tutaj nie ma pojęcia tak naprawdę jak to wygląda od środka, a warto byłoby rozwiązać ten spór
Postarać się o lepsze warunki dla koni - nawet jeśli o jedna i druga strona nie zachowuje się ok.
Bo już nie o strony tylko o konie chodzi więc według mnie warto się zająć tym by przy wozach była waga, okreslona w kg dopuszczalna masa pojazdu, silniczek,  który te wozy pomoże pchać koniom, obowiązkowe przerwy, ułatwienie Góralom źródeł dostępu wody, cienia.
Krytyczna ocena stanu koni przed możliwością podjęcia pracy (dobrze by było to.zrobić na tyle często by nie wypuszczać konia kulawego)..

Proszę, nie zjadajcie mnie ale zdaje mi się, że Ci "zieloni" mają trochę racji.
dar - mylisz się, wiele osób wypowiadajacych się tutaj ma info większe niż zieloni będa mieli kiedykolwiek, ba! są tu osoby współpracujące  i tworzące projekt mający na celu poprawę sytuacji koni.
Ale właśnie NIE PONIOSŁY. To, że dały się utrzymać w tak hardkorowej sytuacji już świadczy o dobrym wyszkoleniu.

Czy ty aby na pewno oglądałaś ten sam link, co ja? Opanowane konie? Góral panujący nad nimi? Sorry, ale chyba o koniach to ty wiesz tyle samo co ci ekolodzy!  🤔
E. wiem tyle, że kiedy znajomemu klacz wyrwała się z bryczki na widok klauna na szczudłach to dyszel złamała jak wykałaczkę a szwagrowi, który zdążył zeskoczyć z kozła i złapać ją przy pysku za lejce, strzępy ogłowia z wędzidłem w rękach zostały. Koń zatrzymał się kilkaset metrów dalej na samochodzie- na szczęście zaparkowanym. Wina znajomego bo wziął na bodajże dożynki (to była jakaś parada, nie pamiętam dokładnie jaka) klacz niedawno oprzęgniętą, zrywną i "panikującą" z natury, i częściowo szwagra bo go do tego namówił. Natomiast w swoim niespełna 30- letnim życiu byłam świadkiem czterech wypadków ze skutkiem śmiertelnym, spowodowanych brakiem wyobraźni przy pracy z końmi. Oglądałam inny materiał (w wieczornych wiadomościach) gdzie rozszalały tłum doskakuję do koni i próbuje je chyba wyprzęgać na co konie trochę przysiadają, przytupują ale do paniki i tak im daleko. A co niby jest takiego strasznego na filmiku podlinkowanym przez ciebie? Dwa nieco speszone konie, które nie bardzo chcą się przeciskać przez rozwrzeszczaną hordę ludzi (ich reakcja na gościa wymachującego im kijem przed oczami- żadna), trochę się boją więc dwóch górali przeprowadza je za uzdy a kilku innych pomaga im "bujnąć" wagonik. Na początku nie chcą iść, lekko się zaparły ale ostatecznie ruszyły. Wtedy wybuchło wielkie zamieszanie, ekoidioci biegają wkoło koni, rzucają się, krzyczą, próbują szarpać górali. Konie się zestresowały, zadzierają głowy, przytupują ale wciąż bez paniki. Górale wspólnym wysiłkiem wprawiają je w ruch, przez chwilę trochę potańczyły ale zaraz spięły się, trochę przysiadły żeby naprzeć na chomąta, wyciągnęły wagonik z tłumu i szlus. Poszły dalej. Skoro tobie się wydaje, że tak wygląda panikujący koń to najwyraźniej mało widziałaś.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się