Aj. Co to był za mecz 😀 Ghana zdecydowanie lepiej zagrała i mimo, że kibicuję Niemcom, to cieszę się z tego wyniku. Zasłużona "porażka" Niemiec. Fajnie, jakby Ghana razem z Niemcami wyszła z grupy.
Z przyjemnością obejrzałam ten mecz, aż szkoda, że Ghana nie wygrała. Wspaniałe widowisko, takie mecze to ja mogę oglądać. Non stop atak i kontratak, super! Kibicowałam Ghanie od początku meczu 😉
Pierwsza tabela na naszej domowej rozpisce już gotowa 😀 Nie tak to sobie wyobrażałam, akurat wolałabym Australię i Hiszpanię na dwóch pierwszych miejscach. O ile Chile jest ok, tak Holandii nie lubię. No ale nie mogę zaprzeczyć, że byli w tej grupie najlepsi. A Hiszpania się godnie pożegnała...rychło w czas się postarali świetnie zagrać 🙁
Jak dla mnie grali mega kiepsko, a nie świetnie. koło 70 minuty odechciało mi się patrzyć, jakby chcieli i nie mogli. Ale ja kibicowałam Australii, więc cieszy mnie tylko 3😲
A mnie cieszy taki układ w tabeli (i w innych jak na razie też), podoba mi się, że nowe drużyny zaczynają się liczyć i nie powtarzają się wyniki z poprzednich mistrzostw. Z takich Europejskich topowych ekip zostały Niemcy i Francja - Hiszpania i Anglia już odpadły, Portugalia jest na granicy.
Kibicuję Holandii, bo dają czadu, Urugwajowi i Chorwacji - mam nadzieję, że dzisiaj wygrają 😀
No to mamy pierwsze dwie pary 1/8 finału: Brazylia-Chile i Holandia-Meksyk. Będę kibicować Brazylii i Meksykowi. Szkoda mi Chorwacji, no ale nie szła im dzisiaj gra bardzo. No i Kamerun honorowego gola zdobył 🙂
Ciekawe były te mecze dzisiejsze. Przede wszystkim Meksyk i ich bramkarz (chociaż stawia dzisiaj piwo obrońcy za pomoc w ratowaniu 😉 ). Nadal za to nie mogę odżałować, że nie oglądałam pojedynku USA-Portugalia.
Był u nas w lecznicy pan z Hiszpanii z psem. Spytany o słaby występ piłkarzy strasznie wybuchł. Krzyczał, porzucił psa, wybiegł na parking i tłukł głową o mur. Potem się uspokoił i wyjaśnił, że Iker nie jest chory, tylko.... bawi swoje maleńkie dziecko i nie śpi z tego powodu dostatecznie. Tak hiszpańska prasa tłumaczy jego słabość. 😉 Psa, na szczęście zabrał.
Tania a to dopiero wariat, naprawdę w szoku jestem 🤔 Gdybyśmy tak przeżywali "sukcesy" naszych piłkarzy to psychiatryki byłyby przepełnione 😁
W szoku to był syn, bo mamy blisko lecznicy Wisłę i myślał, że pan poleciał się topić. Jeśli mały został w Madrycie to wszystko wyjaśnia. Z tęsknoty tak się porobiło.
Włochy-Urugwaj to straszny teatr, nie podoba mi się :/ Suarez jednak mocno przegiął gryząc Włocha. No ale Anglia-Kostaryka to mecz o pietruszkę, więc siłą rzeczy oglądam ten, w którym się ważą losy 1/8 😉
Niestety przegapiłam Włochy-Urugwaj (tzn. teraz na końcówkę włączyłam).
Suarez ugryzł Włocha? Wcale się nie dziwię, w tamtym roku był zbanowany tu w Anglii [na co dzień gra dla angielskiego klubu] na kilka meczy, bo kogoś ugryzł na boisku 😁
Pompatyczność musi być 🤣 Ale buractwo to pokazali. Chcąc wydostać się z Barajas wyszli tylnymi drzwiami nie mijając tłumu kibiców na nich czekających 🤔
Niestety przegapiłam Włochy-Urugwaj (tzn. teraz na końcówkę włączyłam).
Suarez ugryzł Włocha? Wcale się nie dziwię, w tamtym roku był zbanowany tu w Anglii [na co dzień gra dla angielskiego klubu] na kilka meczy, bo kogoś ugryzł na boisku 😁
ma chlopak chyba jakies zapedy kanibalistyczne; juz ktorys raz z kolei mu sie to zdarzylo 😉 Moze jestem stronnicza, bo kibicuje Wlochom zawsze, ale... sedzia kurcze tez byl wczoraj stronniczy :/ Za co ta czerwona kartka, no halo! Za to atak wampira recydywisty przeszedl "niezauwazony", mimo, ze sie potem bardzo ostentacyjnie za zeby trzymal 😉 Taki teatrzyk troche 😁
wendetta, no ta kartka to chyba jednak była słuszna, wszedł wyprostowaną nogą i w ogóle go nie interesowało, gdzie jest piłka. No ale oczywiście Suarez też powinien zobaczyć czerwoną, mam nadzieję, że FIFA wyciągnie jakieś konsekwencje wobec niego i go zawiesi przynajmniej na najbliższy mecz.
A komentatorzy w TVP nigdy nie przedstawiali jakiegoś specjalnie wysokiego poziomu...
Niby jeszcze przed Mundialem liczyłam na Brazylię, ale faza grupowa trochę mi namieszala w głowie i teraz...żałuję, że Chile nie dało rady (zwłaszcza po tej poprzeczce w doliczonym czasie).
Trzymałam kciuki za Chile. Szkoda. Ale ładnie jechali po Brazylijczykach w podstawowym czasie gry, gdyby strzelili drugą bramkę, tamci nie daliby rady.