Powiem szczerze, że nie mam zielonego pojęcia jak sprawa ma się z gruntem, ale ostatnio nauczyłam się, że łatwiej i taniej wychodzą sprawy papierkowe w przypadku sprzedaży niż darowizny. Miałam okazję przerobić sprawę darowizny samochodu i powiem szczerze, że NIGDY więcej darowizny! Tylko sprzedaż (chociaż nie wiem jak sprawa wyglądałaby przy takiej teoretycznej sprzedaży "w rodzinie" w przypadku gruntu - wartość inna, więc nie wiem czy to by tak samo "wypaliło"😉.
U nas był przysłowiowy cyrk na kółkach i w efekcie wyszło, że łatwiej i taniej byłoby, gdybyśmy ten samochód kupili sami 😉 Sprawa z przełomu lipca i sierpnia 😉
Temat bardzo ogólny - bo dotyczy zarówno technicznych spraw i darowizny i budowy/przebudowy, jak i spraw prawnych.
W moim przypadku byłaby to darowizna rodzice - dziecko.
Ponieważ miałaby to być darowizna 1/2 działki oraz części domu (nawet nie połowy - 2 pokoje i łazienka) podobno musi przyjść jakiś spec, co to "fachowo podzieli" a to ponoc duzo kosztuje. Prawda to?
Ponieważ miałaby to być darowizna 1/2 działki oraz części domu (nawet nie połowy - 2 pokoje i łazienka) podobno musi przyjść jakiś spec, co to "fachowo podzieli" a to ponoc duzo kosztuje. Prawda to?
Nieruchomość ma udziały - można darować 1/2 , a nie dwa pokoje 🙂 Nieruchomosc jest niepodzielna , jesli mówimy o własności. Dom należy do ziemi , więc takie same udziały przekazujemy, czy zbywamy. Żaden spec nie przychodzi - oprócz umowy darowizny spisanej przez notariusza, można dodatkowo określić sposób użytkowania nieruchomości przez współwłaścicieli ( np góra rodzice, dół dziecko, czy w każdy inny sposób , ale zawsze w określonych wcześniej udziałach)
Zdecydowanie polecam darowiznę w tym przypadku , jeśli chodzi o obciążenia podatkowe .
W moim przypadku byłaby to darowizna rodzice - dziecko.
Ponieważ miałaby to być darowizna 1/2 działki oraz części domu (nawet nie połowy - 2 pokoje i łazienka) podobno musi przyjść jakiś spec, co to "fachowo podzieli" a to ponoc duzo kosztuje. Prawda to?
darowizna w najbliższym pokrewieństwie (lub powinowactwie) jest nieopodatkowana. przynajmniej do końca tego roku, czy później też- nie wiem. wiem z własnego doświadczenia, sprawa z zeszłego tygodnia. jeśli chodzi o "speca" od podziału: u mnie w grę wchodziła połowa pieniędzy ze sprzedaży domu i obyło się bez tego typu formalności. Być może inaczej jest w przypadku nieruchomości niespieniężonych (?)...
dzieki dzieki dzieki 🙂 Nie znam sie na tym, ale chyba zrobimy to jeszcze w tym roku.
I głupie pytanie - jeśli 1/2 domu z przyległościami zostanie zapisana na mnie, to w przyszlości wraz z mężem (juz wtedy) mozemy wziąć kredyt na rozbudowe? Czy on również musi sie stac włascicielem?