Smok10, niestety dyskusja jest długa i wielowątkowa, nie mam zatem pojęcia o którym wątku piszesz. Znam 3 sędziów, których zawieszono - tak a propos martwego przepisu. Jak ktoś chce ryzykować - jego wola. Mnie na to nie stać
Dzięki Smoku :kwiatek: Ręka rękę myje, może gdyby to dotyczyło szeregowego sędziego na zawodach regionalnych...
_Gaga najpierw piszesz o nieopłacalności bycia sędzią, a teraz "Ciebie na to nie stać"? To utrzymujesz się z tej funkcji? Wygląda na to, że jakiś "grosz" Ci z tego wpada 😉
(Żeby nie było - sama jestem sędzią ABC od 17 lat, ale ostatnimi czasy na zawodach pełnię funkcję trenera).
espana, nie stać mnie na utratę (zawieszenie) uprawnień, bo za uprawnieniami PZJ tracę też FEI , a o kosztach zrobienia i odnawiania tych drugich dopiero pisałam. I nie, sędziowanie nie jest dla mnie źródłem dochodu. Cieszy mnie wyjscie na tym na tzw zero +, przy opisywanym koszcie uprawnień FEI. Dodam, że da się zarabiać na sędzowaniu zawodów międzynarodowych, tylko trzeba mieć znacznie więcej, niż 26 dni urlopu w roku 😉 Edit Tak dla porównania, bo stawki są przecież oficjalne: koszt roczny licencji PZJ / FEI w 2 dyscyplinach: 3500 zł Dzienna stawka sędziowska na zawodach krajowych, oraz międzynarodowych zawodów WKKW: 200 zł, czyli 18 dni trzeba sędziować aby odrobić koszt (9 zawodów 2 dniowych). W międzynarodowych skokach stawki ustalone przez FEI są wyższe, z tym że mało kto je płaci w 100% ;-)
Gaga- To dotyczy jednego sędziego który śędziiował zawody bez licencji i prowadził szkolenia bez uprawnień . Nie udawaj niemca że dyskusja wielowątkowa i nie możwsz się doczytać.
Gaga - nie masz racji 😉 Stawka sędziowska to 202zł brutto czyli 173zł "na rękę" Będąc komisarzem jesteś dzień dłużej niż sędziowie więc już po 21 dniach sędziowania jesteś na plusie. Większość zawodów jest 3 dniowa czyli komisarz "odrabia" licencję po pięciu 3 dniowych zawodach i jednym dniu ...
Dobrze jest jak sędzia ma na tyle sędziowania 🙂
I wracamy do dyskusji że sędziowie nie zarabiają a dla organizatorów to jest duży koszt 🤣
I tak łączę oficjalne funkcje 🙂 Potrafię być w tym samym czasie: zawodnikiem, trenerem, luzakiem, szefem ekipy i kierowcą. Szczęśliwie nikt nie wpadł (jeszcze) na pomysł odebrania mi licencji zawodnika lub trenera za łączenie funkcji 😉
I tak łączę oficjalne funkcje 🙂 Potrafię być w tym samym czasie: zawodnikiem, trenerem, luzakiem, szefem ekipy i kierowcą. Szczęśliwie nikt nie wpadł (jeszcze) na pomysł odebrania mi licencji zawodnika lub trenera za łączenie funkcji 😉
To ciekawe bo wg. Nowych przepisów łączenie funkcji na tych samych zawodach jest zabronione 🙄
Chcę zorganizować rajd na orientację. Wiecie taki mały, otwarty dla wszystkich chętnych jeźdźców - jazda po lesie z mapą i na czas. Czy takie coś też muszę gdzieś zgłaszać? Bo nie wpasowuje się chyba w żadną kategorię, nie ma żadnych ograniczeń wiekowych, ani umiejętnościowych - teoretycznie można przejechać całość trasy wyłącznie stępem, albo zsiąść i prowadzić konia. Dodam, że nigdy niczego nie organizowałam, żadnych zawodów, sama nie mam żadnych uprawnień ani odznak (no poza jk sprzed prawie 13 lat). Jak to ugryźć?
A i jeszcze na pewno musi być jakieś wpisowe, 10-20zł żeby jakieś jedzenie i picie dla uczestników ogarnąć, medale kupić, żeby chociaż spróbować wyjść na 0