Forum towarzyskie »

Sushi domowej roboty - przepisy, porady

Jestem wręcz uzależniona od sushi, także, aby ratować się zawczasu przed bankructwem a także wykorzystać m.in. specjalnie do tego powstałą wyspę kuchenną, mam zamiar nauczyć się robić je sama.
Czy jest wśród re-voltowiczów ktoś, kto ma doświadczenie w domowym zawijaniu pysznych rolek? 🙂 Jaki zestaw startowy polecacie na początek - czy taki wystarczy? (Btw, w Auchanie kosztuje 49zł).
Gdzie zaopatrujecie się w świeże ryby? Macie jakieś wskazówki dla początkujących? 🙂

zestaw

W Makro albo w Almie - tak słyszałam od miłośniczki domowego sushi, te dwa sklepy polecała 😉
W Macro kiedyś były specjalne krewetki do nigiri ale wycofali🙁 a przynajmniej u nas w Kielcach, w Wawie może są.
Z ryb kupuje łososia bo inne trudno dostępne🙁
lepiej kupić oddzielnie wszystkie składniki 😀 (ja kupuje tutaj wesoil.pl lub http://sklep.kuchnieswiata.com.pl
to się nie opłaca,zresztą ryż nie jest najlepszej jakości :3
Co do ryb, jeśli uda Ci się znaleźć naprawdę świeże, to możesz spokojnie dodać.  Głównie bazuje na wędzonym łososiu lub innych rybkach.
Świeżego tuńczyka można dorwać w makro, osobiście jeszcze nie próbowałam.  Boję się o ich świeżość.
My nie robimy w domu z surowych ryb niestety. Ja się boję. Robimy głównie warzywno-owocowe plus z wędzonych ryb i gotowanych krewetek 🙂
Ja tez robie z wedzonych, zatrucie ryba to wyjatkowo paskudna rzecz...
W restauracji zjem nigiri z łososiem, ale w domu się boję.
Mi smakuje mieszanka warzyw plus wędzone ryby. Ogórki, kanpyou, marynowany daikon (oshinko) etc. gotowane krewety czy surimi. 
Ogólnie rzecz biorąc mam kręćka na punkcie sushi  😍 💘

Fajną alternatywą jest koreański kimbab. 😀 Można go przyrządzić z dodatkiem np. podsmażonego tuńczyka z puszki czy smażonej wołowiny.  Istnieją różne wersje.  💘
Też jestem uzależniona od sushi i to bardzo boli moją kieszeń  🤣
Ja i chłopak większość składników kupujemy w makro: ryż, nori w dużej paczce, wasabi w proszku, ogólnie to co suche i można przechować. Ryby też są tam niezłe jednak dość drogie dlatego często szukam alternatyw (z tym, że ja nie robię z surowizną, czasem w różnych marketach znajdzie się coś w dobrej cenie), jeszcze nigdy się nie nacięłam. Z dodatków to tak: łosoś wędzony, łosoś podsmażany na maśle, ogórek, sałata, papryka, szczypiorek, majonez, serek biały, czasem tuńczyk, ostatnio zaczęliśmy dodawać wędzoną makrelę, czasem wariacje typu odrobina bazylii i mięty. Wszystko w różnych kombinacjach. Nigiri robimy z wędzonym łososiem, jeszcze nie próbowaliśmy z inną rybą.
Raz zrobiliśmy z surowym łososiem i szczerze mówiąc to nie było tak dobre jak się spodziewaliśmy, głównie dlatego wróciliśmy do ryb obrobionych. Na surowiznę jest czas przy zamawianiu.
Dobre jest również posiadanie maszyny do gotowania ryżu, bardzo pomaga 🙂
kanpyou, marynowany daikon (oshinko)

Haha, nie mam pojęcia o czym piszesz 😀 muszę się solidnie dokształcić!
O Makro wiem, że są tam ryby, lobstery itp, ale nie mam karty i nie przychodzi mi do głowy nikt kto by miał. Kuchnie świata i Alma jak najbardziej wchodzą w grę, w następną sobotę jadę zatem na shopping!

Dawajcie dalej swoje przepisy 🙂
Często robię sushi w domu, to proste
Ryby z Makro, lub z hurtowni rybnej
Ryż najlepszy... firmy Podravka czy Potravka - jakoś tak - generalnie czeski  🙂
Najważniejsze nauczyć się dobrze gotować ryż - za długo gotowany będzie "ciapowaty", za krótko - mało lepiący... Ważny też jest dobry sos do ryżu, oraz to aby zawijać sushi ryżem zimnym - ciepły zrobi "kluchę" z alg
Robię najczęściej surowego łososia + ogórek - pięknie wygląda i w maki i w california maki (z czarnym sezamem) i wybornie smakuje  😀
Dobrym dodatkiem jest też avocado, czy... zielone zblanszowane szparagi 🙂 chociaż te ostatnie ciężko dostać większą część roku
Najlepsze nigiri jakie jadłem było z grillowanym węgorzem  🙂 Polecam spróbować.
Ja najbardziej lubie kombinacje surimi+avokado 🙂😉)
Hiacynta, jak mi zrobisz sushi, to ci użyczę  🤣
Ja mam ukończony kurs sushi z certyfikatem więc w razie co służę pomocą 🙂
Jestem wręcz uzależniona od sushi
Ooo! Ja też! :emota200609316:
Gdybym tylko była bogata, żywiłabym się wyłącznie sushi.
Czasem robię sama, ale nie ma to jak z dobrej susharni.  💘
No a jak robię, to najprostsze i z niedrogich, łatwodostępnych składników: surowy lub wędzony łosoś, surimi, awokado, ogórek...
Niegdyś sfotografowałam powstawanie:









Mmm Julie narobiłaś mi smaka 😀
Question: widoczny na pierwszym zdjęciu "goły" fragment nori owija się wokól powstałej rolki? Chyba muszę obejrzeć sobie jakiś filmik o sztuce zwijania 🙂
Ech, znów 120zł poszło się... w domu wyszłoby taniej i 2x więcej ale leń zrobił swoje.
Przy braku karty makro faktycznie dobrym wyjściem są kuchnie świata, ryż i nori są tam dość tanie, gorzej z rybami. Ostatnio kupowałam w tesco i wszystko było z nimi okej, czasem w Carrefourze są przyjemne promocje.
Jeśli chodzi o zawijanie to według mnie trzeba sobie wyrobić własną technikę. Nie robi to różnicy jeśli chodzi o smak a na przykład ja i chłopak zawijamy inaczej.
Odnośnie kombinacji to moim numerem jeden na tę chwilę jest smażony łosoś z ogórkiem i serkiem, ewentualnie z odrobiną szczypiorku. Megaaaaa  😀
Tak, zostawia się niewypełniony kawałek, bo im dalej nałożysz składników, tym grubsza się robi rolka i tym większe kawałki.
A takie duże trudno się jeść w towarzystwie bez rozdziawiana szeroko paszczy. 😁
o kurde, ja zawsze smarowalam ryz po calosci, a pozniej sie dziwilam ze takie kolosy wychodza i zuchwy wylamuja  🤣
Uwielbiam sushi, jem bez ryb, ale wiecie co? Mi absolutnie wszystkie smakuja tak samo - w sensie, ze nie czuje roznicy w smaku miedzy np sushi z marchewka a sushi z avocado  🙄  🤣
Moze to wina sosu sojowego i wasabi ktore uwieeeeeelbiaaaaaaaaaaaaam!!!

Jezu... ale mam smaka teraz....!!!!

Gaga ale ten ryz specjalny do sushi? Bo taki specjalny to konsystencje ma idealna jak sie nie jest leworecznym w kuchni 🙂
ryż do sushi podravki wcale nie jest taki zły. :3 sama parę razy z nim robiłam sushi, gorszej jakości jest firmowy kuchni swiata.
Najważniejsza kwestia: nie zrobić ciapaji z ryżu,  😁 ale to też można sobie wypracować. 😀


Najlepsze nigiri jakie jadłem było z grillowanym węgorzem  🙂 Polecam spróbować.
   

chyba będę musiała spróbować, brzmi apetycznie.   😜

edit: kanpyo to marynowana tykwa na słodko w sosie sojowym, a oshinko marynowana rzodkiew daikon <3

nerechta, ja tez ten blad popelnialam! ryz po calosci i wychodzilo go duzo za duzo i za duze potem kawalki- do paszczy nie wchodzily 😉 Teraz bede madrzejsza i nastepnym razem naloze ryzu tak jak Julie 🙂

Ja tez sie boje surowych ryb, mimo, ze zawsze kupuje w makro. Oprocz wedzonego lososia daje glownie lososia i tunczyka pieczone w sosie teryaki- mniam! no i surimi ('paluszki krabowe'😉, oprocz tego ogorek,avokado i salata i koniecznie ryz smaruje cienka warstewka serka philadelphia.

btw- czy tylko ja po spozyciu wasabi (ktore uwielbiam!) ma od razu ostry bol z tylu glowy? Tak jakby u podstawy czaszki? nieznosne to jest :/
Ja oprócz tradycyjnych rzeczy dodaję zielona fasolkę, zdarzają się paluszki surimi i przegrzebki, także rzepię japońską, dobre są pędy bambusa, kawior, ogórek, marchewkę i paprykę, zdarzyła się kiedyś kukurydza. Moja znajoma robi sushi z mięsem wołowym więc pewnie i można tak.
Gaga ale ten ryz specjalny do sushi? Bo taki specjalny to konsystencje ma idealna jak sie nie jest leworecznym w kuchni 🙂


Tylko specjalny, zwykły się nie klei
I wcale nie jest tak łatwo ugotować idealny ryż - a od niego zależy smak sushi

Co do "smarowania" - ja wolę całe nori smarować ryżem. Aby zrobić mniejsze kawałki wystarczy przełamać nori na pół 🙂
O, ja robię tak jak Gaga, też smaruję po całości, ale spróbuję jak Julie 🙂

Ryż to dla mnie zagadka, zazwyczaj mi wychodzi idealny, ale zupełnie nie wiem czemu czasem po prostu wychodzi słaby. Płuczecie go długo przed gotowaniem?
Wg mnie w marko w niedziele mozna wejsc bez karty, a dodatkowo mozna wyrobic karte na wejscie i jest gto chwila czasu, musicie sie dowiedziec w swoich makro.
O, ja robię tak jak Gaga, też smaruję po całości, ale spróbuję jak Julie 🙂

Ryż to dla mnie zagadka, zazwyczaj mi wychodzi idealny, ale zupełnie nie wiem czemu czasem po prostu wychodzi słaby. Płuczecie go długo przed gotowaniem?


około 7-8 raz, aż woda jest praktycznie czysta.  Można odczuć różnicę w smaku.
Cały czas zastanawiam się nad przyrządem do gotowania ryżu...

a przy nakładaniu na nori, ryżu powinno być bardzo mało, powinien być prawie przeźroczysty.  Tylko trzeba uważać, aby nie rozerwać nori.
Chociaż z lenistwa, czasami robię większe rolki.  😁

Kwestia dodatków, to tak naprawdę kwestia naszego smaku.  😉
Nakładanie takiej ilości - do około 2/3 długości nori, podpatrzyłam w Sopockim Domu Sushi, gdzie siedzi się przy barze z pływającymi łódeczkami z sushi i można obserwować pracującego suszmena.
O, wątek dla mnie! Sushi kochamy, mój luby pierwszy raz jadł właśnie w moim wykonaniu i teraz naprawdę rzadko jemy na mieście. Zazwyczaj kupujemy zestaw firmy House of Asia, bo taki u nas można dostać. Do tego osobno rybę, imbir i wasabi. U nas najlepiej sprawdziło się wasabi... w proszku. Do rozrobienia z wodą. Miało idealny smak, a to w tubce kilka razy trafiło nam się jakby sfermentowane, błe. Robimy zwykle taki sam zestaw, bo nam smakuje - wędzony łosoś, ogórek i serek typu Philadelphia (zwykle Łaciaty, bo taki sam, a kosztuje połowę).
Ledwo zjemy, a dwa dni potem luby marudzi, że znowu by chciał 🙂
Ja sushi uwielbiam i też mogłabym jeść codziennie.
Mam o tyle fantastyczną sytuację, że mój brat ma restauracje sushi, więc jak tylko najdzie nas ochota to wsiadamy w samochód i jedziemy 😉

W domu robiliśmy kilka razy, ale jednak najpyszniejsze na świecie jest w Senso.
ash - a na Bemowo dowiozą? 😉

Ha, strasznie się cieszę, że wątek się przyjął  😎, także dalej wrzucajcie swoje przepisy, rady i wskazówki!
maleństwo - dzięki za hinta odnośnie wasabi, Miyako- dobrze wiedzieć o tym płukaniu ryżu.
W kwestii sosu sojowego - jakiego używacie? Mi smakuje Kikkoman ze zmniejszoną ilością soli, a jakie są Wasze typy?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się